Skocz do zawartości

stapoz

Zarejestrowani
  • Postów

    496
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez stapoz

  1. Najważniejsze, że od lekarza :D Co oni mają z tymi lekarzami? Jeden debil coś napisze, a reszta idiotów kopiuje bezmyślnie. Czy od lekarza jest lepsze niż od informatyka albo od księgowego? I czy jak kupię takie auto i okaże się, że poprzednim właścicielem nie był lekarz to czy mogę to uznać jako niezgodność towaru z umową i żadać obniżenia ceny lub zwrotu pieniędzy? P.S. Połowa sprowadzanych aut mają powyżej 40tys/rocznie. Te co mają mniej, w Niemczech kosztują tyle, że nikt ich nie sprowadzi na handel. Pozostała połowa to powypadkowe i uszkodzone
  2. - czy mowa o tej porozdzieranej i postrzępionej wykładzinie na fotelach? - chyba, żeby tego gnoju w środku nie było widać - tu się zgadzamy - co się komponuje? chyba nie myśli o tym pogiętym czymś zamiast maski i powginanych błotnikach... - ja bym raczej to określił "wsiadasz i wysiadasz" :shock:
  3. Jak to? Przecież jest napisane - bezwypadkowy :shock: haha, polska rzeczywistość :D
  4. Bo to nie jest tak że każdemu musi się zerwać łańcuch. Podobnie jak nie każdemu zepsuje się nawigacja czy centralny zamek. Od 2009 koło zębate łańcucha na wale jest elementem oddzielnym (przed 2009 było integralną częścią wału) oraz zmienili sposób obróbki kół zębatych, które wcześniej przyczyniały się szybszego zużycia łańcucha. A łańcuch może się zerawć przy 50tys albo można jeździć do 500tys. Ostatnio oglądałem w DE 520d z przebiegiem 320tys z 2007 roku - silnik chodził jak marzenie. Coś jak w rowerze jeden jeździ 15 lat na jednym, a drugi wymienia co roku :D
  5. Rozrząd zmienili w 2011 w wersji 184KM, ale czy tam łańcuch nie będzie się zrywał to niewiadomo. W końcu problem zrywających się łańcuchów dotyczy wszystkich diesli, czasem rzadziej czasem częściej. Akurat N47 można tanio kupić za 3-5tys. Np w Audi 2.7 czy 3.0 tdi trzeba dać ponad 10tys i dobrze się naszukać dobrego egzemplarza. A łańcuchy rwą się tam nie rzadziej niż w N47 (i też są niedostępne bez wyjęcia silnika)
  6. Odrobinę ci rwie obraz. Mam dedykowany wideorej. nie najwyższej klasy ale rwie jeszcze bardziej :) Jakość oceniam na dobrą jak na tak małe urządzenie...
  7. stapoz

    Silnik niedogrzany 320d

    może układ zapowietrzony? jeśli termostaty sprawne i silnik pracuje prawidłowo to musi się zagrzać do 90C
  8. No to teraz przerobienie na przycisk startu nie powinien być problemem :wink:
  9. I co to ma niby być? Drift po śniegu i błocie? Traktorem bym lepiej pojechał, o maluchu nie wspomnę :lol:
  10. Zawsze cześć osób opowiada się za bezpieczeństwem kosztem wolności a pozostała część odwrotnie. Ja jestem za wolnością, chociaż w przypadku obowiązkowych pasów i kasków specjalnie mi to nie przeszkadza. Bardziej drażnią mnie zielone strzałki (i ich brak). Uważam, że kierowcę należy traktować jako osobę "dowodzącą" pojazdem i tym samym odpowiedzialna za podejmowane decyzje. Jeśli na wszystkich skrzyżowaniach bez świateł jestem w stanie włączyć się do ruchu lub przejechać skrzyżowanie, to naprawdę nie potrzebuję "kogoś mądrego", który będzie mi mówił kiedy mogę "bezpiecznie" skręcić w prawo a kiedy nie. Podobnie wszechobecne wysepki budowane poza obszarem zabudowanym mające niejako ułatwić skręt w lewo za to skutecznie umiemożliwiają wyprzedzanie i generują ogromne zagrożenie dla osób, które jadą daną trasą po raz pierwszy, szczególnie w nocy i zaczynają wyprzedzać w dozwolonym miejscu a kończą manewr na wysepce. Nie muszę wspominać, że na ogół budowane są w miejscach gdzie jest zjazd w polną drogę lub inną podrzędną gdzie liczba pojazdów wynosi kilka na dobę. Oczywiście można przejechać pół Europy i takie cuda znajdziemy tylko tutaj
  11. A co kogo obchodzi w co on ufa a w co nie? Przeciez nie on kupuje :shock:
  12. Jak zwykle, ktoś się zachłystnął informacjami w internecie i tworzy wypociny. N57 też ma jednorzedowy, łańcuch i też od strony kabiny, a przenosi większe obciążenia (wałki obsługują 24 zawory).
  13. haha, no comment Faktem jest, że gdy kiedyś chciałem kupić od prywatnego w Niemczech to gościu trochę się bał Polaczka-cwaniaczka i chciał abyśmy pojechali do niego do banku i żebym wpłacił na jego konto, co akurat mi nie przeszkadzało tak bardzo jak kiepski stan samego auta :?
  14. Mam te same spostrzeżenia po półrocznej próbie sprzedaży 2 aut. Nie ma znaczenia jaki samochód i w jakim stanie - ważne żeby kupić "okazyjnie", utargować dużo lub znaleźć "okazję". Stan techniczny jest na drugim miejscu. Lepiej kupić taniej o tysiaka jakiś tam egzemplarz niż trochę drożej bezwypadkowy, z udokumentowanym przebiegiem i zadbany. A najgorsze, że to nie kilka cwaniaków tylko 90% kupujących ma takie podejście :shock: Trudno mi to zrozumieć bo sam dałem 2000 euro więcej za swoje 520d niż najtańsze z mojego rocznika i nie wyobrażam sobie kupić te tańsze które oglądałem i nie kupiłem. Wiele z nich było w gorszym stanie niż moje 11 letnie Volvo i kupno ich to było proszenie się o kłopoty...
  15. Otworz calkowicie, wcisnij zamykanie, gdy szyba calkiem sie zamknie, przytrzymaj wcisniety przycisk jeszcze przez kilka sekund
  16. Co niektórym to naprawdę na głowę się rzuciło z tymi przeglądami. Ostatnio kolega sprzedawał cienkociento, czy jakos tam, za 2500zł - kupujący się uparł, że musi jechać na przegląd i to do ASO :lol: Koniec końców i tak nie kupił :lol: Osobiście kupowałem kilkanaście samochodów używanych i nigdy na żadne przeglądy nie jeździłem.
  17. 1. A kto z tobą pojedzie na przegląd? Nigdy się z takimi praktykami nie spotkałem. 2. Oczywiście gotówką najwygodniej i najtaniej 3. Wiarygodność lepsza niż PL, ale zdarza się pojechać do prywatnego sprzedawcy i oniemieć z przerażenia - ostatnio pojechałem do Aachen (1000 km) żeby zobaczyć 4 letnie Audi A6 w znacznie gorszym stanie niż moje 11 letnie Volvo :?
  18. Chcesz mieć bezawaryjny - kup wolnossącą benzynę - można jeździć w nieskończoność. Im nowocześniejszy, bardziej wysilony i skomplikowany diesel tym częściej będzie się psuł. Proste
  19. No jeszcze musisz dorzucić nagminne luzy w przekładniach kierowniczych (w żadnym innym aucie tego nie doświadczyłem a miewałem i kilkunastoletnie), pękające łańcuchy rozrządu i przepalające się cewki o takich drobiazgach jak topornie działający manual nie wspomnę :)
  20. Nie mówię o zmianie biegów 1-2 itp. Chodzi o włączenie D lub R, czyli przejscie N-D lub N-R. Gdy zmieniasz biegi np 2-3 (recznie lub automatycznie) gazu w ogóle nie odpuszczasz Gdy włączasz N, skrzynia "wysprzęgla" - sprzęgło hk zostaje odciążone. Gdy wrzucisz R lub D, następuje "zasprzęglenie" i obciążenie sprzęgła hk przez wzrost cisnienia oleju - poczujesz to po delikatnym szarpnięciu - dopiero wtedy mozesz cisnąć
  21. W automacie nalezy bezwzglednie unikac jazdy w przeciwnym kierunku niz wrzucony bieg. Dotyczy to tez wrzucania biegu "przeciwnego" gdy samochod sie nie zatrzymal (czyli np R gdy sie toczy do przodu). Oczywiście jak auto się cofnie pół metra na D to nic się nie stanie, ale gdy w ten sposób przyjedziemy kilka metrów i bedziemy to robić notorycznie, to wiadomo... Po wrzuceniu biegu nalezy odczekac ulamek sekundy az skrzynia "złapie" (ustalą się ciśnienia oleju w skrzyni), dopiero potem można cisnąć. Nie wiem jak jest przy sterowaniu joystickiem, ale w konwencjonalnym wybieraku wsteczny włącza sie po ok 1sek od wrzucenia - po to aby nie włączał sie wsteczny przy przechodzeniu z D na P. To trzeba wziac pod uwagę przy próbie "rozbujania". Na pewno szybkie wachlowanie D-R nie służy skrzyni, tak samo jak gwałtowne dodanie gazu przed lub natychmiast po wrzuceniu biegu...
  22. Ja bym poszedł dalej i zadał pytanie czy lepszy Citroen C5 czy E90. Podobno Francuzi mają najlepsze diesle a nowy C5 jest super wyciszony... itp, itd :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.