Panfil - BMW Klub Polska

E38 735i to byly V8 (M62), w E32 735i byly R6 (M30).

Jezeli do tej pory byl lany syntetyk, to warto przy nim pozostac. Jezeli nie wiadomo, co bylo lane, to ja bym zalal polsyntetyk.

E38 jest bardziej skomplikowanym samochodem (chociazby zawieszeniowo), w zwiazku z tym bedzie drozsza w serwisowaniu. Ale i tak najwazniejsze jest, zeby konkretny egzemplarz, czy to E32, czy E38, byl w jak najlepszym i oryginalnym stanie. Jezeli myslisz o instalacji LPG to tylko i wylacznie sekwencja - instalacja II generacji to zrodlo tylko i wylacznie potencjalnych klopotow. Jezeli koszty utrzymania sa dla Ciebie dosc wazne, to poszukaj zadbanego E32 z silnikiem M30 (czyli rzedowa szostka) w jak najlepszym stanie technicznym i najlepiej bezwypadkowego.

Ze skrzynia automatyczna, to niestety jest zawsze loteria przy kupnie. Generalnie, nie powinna wydawac z siebie zadnych podejrzanych dzwiekow, nie szarpac, prawidlowo zmieniac wszystkie biegi, poprawnie reagowac na kick-down, warto tez po ostrzejszej przejazdzce i zatrzymaniu wrzucic wsteczny bieg i zobaczyc, czy z tym nie ma problemu. Wazne tez, aby zobaczyc, jak wyglada olej w skrzyni - jaki ma kolor i konsystencje. Ale nawet jezeli wszystko jest tip-top, to skrzynia moze nagle pasc za pare tysiecy kilometrow. Zeby byc pewnym w 100%, trzeba by ja rozebrac w warsztacie.

Eee, bez przesady. Coupe faktycznie trzymaja mocno cene, ale sedany i touringi nie az tak. Ja nie mowie o kupowaniu egzemplarza w stanie kolekcjonerskim, tylko o normalnie eksploatowanym, na biezaco serwisowanym i w miare bezwypadkowym aucie, ktore po zrobieniu paru drobiazgow bez wiekszego problemu bedzie mozna dalej eksploatowac. Inna sprawa, ze generalnie nie jest ich zbyt duzo, wiec tak czy inaczej, trzeba sie naszukac.

W koncu nowe Mini jest FWD i tak naprawde jest to przeciez BMW, wiec nic nowego.

Nie popełniaj tego błedu :mrgreen: M330d, Damian0911 nie pytal, czy ma popelnic ten blad, tylko w jaki konkretnie sposob ma popelnic ten blad. Damian0911, kup zadbane E36 z konca produkcji, najlepiej 328i.

Poszukaj na forum, jest o tym dosc sporo. Tu jest np. o polecanych silnikach: viewtopic.php?f=75&t=47524 W skrocie: szukaj egzemplarza bezwypadkowego, oryginalnego, z jak najlepiej udokumentowana przeszloscia. Ja, gdybym szukal w tej chwili zadbanego E38, pewnie pojechalbym po nie do Niemiec.

Tematow o magnetyzerach bylo na tym forum juz duzo, kazdy z nich konczyl sie konkluzja, ze niestety, nie przynosza zadnego widocznego efektu. To samo pisza w prasie motoryzacyjnej, chociazby w Motorze. Po prostu i brutalnie: gdyby to choc troche dzialalo, producenci samochodow montowaliby je seryjnie.

Nie jest oplacalne - prawie w zadnym samochodzie, a w takim jak E38 zdecydowanie nie.

Bardzo fajny i dosc niezawodny samochod - pod warunkiem, ze jest bezwypadkowy i prawidlowo serwisowany. Koszty utrzymania zadbanego egzemplarza nie zabijaja (oczywiscie jak na te klase samochodu).

Bedzie problem - w E38 trzeba programowac zegary pod konkretny samochod.

Jezdzilem troche LS 400. Fajny samochod, ale osiagi z automatem mial podobne do mojego 730i z manualem. Jak dla mnie LS 400 to extra samochod, ale ... z tylnego siedzenia. Zza kierownicy wole BMW ;). Natomiast GS mozesz porownywac z E39.

Miki89, zapoznaj sie prosze z regulaminem forum. Na forum BKP NIE PRZEKLINAMY. Nastepnym razem dostaniesz ostrzezenie.

Poszukaj na forum, jakis czas temu ten temat byl dosc dokladnie przerabiany i opisany ze szczegolami. Skrzynia rozleciala Ci sie w E32 czy E34?

Jezeli kreci i 'prawie zalapuje', to na oko problemem jest brak paliwa, nie brak iskry w ukladzie zaplonowym. Moze cisnienie paliwa jest bardzo slabe?

Ostatnio widzialem taki sam objaw w Saabie - ja obstawiam pasek.

Z moich doswiadczen wynika, ze sa. Tylko nie ma co szukac 'okazji cenowej' - nalezy po prostu kupic nawet auto starsze o rok czy dwa, ale w idealnym stanie poswiadczonym dokumentami z przegladow w ASO, z waznym TUV-em. Owszem, na dzien dobry wyjdzie drozej, ale kupuje tak samochody od kilku lat i jakos potem poza jakimis drobiazgami i wymiana materialow eksploatacyjnych nic przy nich nie musze robic.

Wszystko zalezy od tego, ile bedzie przejezdzal kilometrow w miesiacu. Jezeli wiecej niz 1000, a nie moze sobie pozwolic na wieksze wydatki zwiazane z samochodem, to ja bym odpuscil. Lepiej nie miec 750tki, niz ja potem drutowac.

Rakubmwmpower, tytuluj tematy w sposob bardziej przejrzysty i nie pisz wszystkiego duzymi literami - bo to oznacza, ze krzyczysz. Co do oleju - najlepiej byloby zalac go syntetykiem, ale jezeli nie wiesz, co bylo wlane poprzednio i w jakim do konca stanie jest silnik, to ja bym lal polsyntetyk.

Tzn. obroty rosna i samochod przez chwile nie przyspiesza, czy sie po prostu dlawi?

Ja mam w tej chwili na liczniku ponad 260 tys km i silnik nie wykazuje zadnych sladow zuzycia. 250 tys km, o ile samochod byl prawidlowo uzytkowany i serwisowany, to dopiero dotarcie ;). Tak powaznie - najwazniejsze jest, zeby samochod nie byl powypadkowy i naprawiony byle jak. Poza tym, tak jak ktos pisal - dokladny przeglad w ASO lub serwisie, ktory ogarnia temat E38 i bedzie w miare wiadomo, czy samochod jest wart zainteresowania.

No pewnie, ze mogl peknac. Ale raczej najpierw rozwaliloby chlodnice. Po po prostu wymien plyn. I nigdy nie zostawiaj wody w ukladzie chlodzenia na zime - znam juz kilka przypadkow zniszczenia silnika w taki sposob.

Ano wlasnie - mialem taki sam problem u mnie. Owszem, instalacja dzialala (na dwoch mikserach). Spalanie dochodzilo do 25 litrow LPG w miescie. Ale osiagi byly zdecydowanie gorsze, niz powinny byc - mniej wiecej na poziomie M30, jedynie kultura pracy V12 pozostala niezmieniona. Po prostu: M70 to pierwszy po wojnie niemiecki V12. To popis kunsztu inzynierow BMW i na pewno nie bylo konstruowany po to, zeby jezdzic tanio, tylko po to, zeby zachwycac sie kultura pracy, miec doskonale osiagi, no i oczywiscie, prestiz dwunastocylindrowca. Kundlenie go gazem mija sie z celem, tym bardziej, ze koszty prawidlowego utrzymania takiego samochodu musza byc stosunkowo wysokie - to nie Golf, a cena zuzytej benzyny to tylko czesc (i to wcale nie taka duza) ogolnie poniesionych wydatkow.

M70 jest bardzo trudno 'zagazowywalnym' silnikiem. Kiedys byl czas, ze jedyne instalacje, jakie z nim dzialaly, to II generacji, bo sekwencji nikt nie podejmowal sie zalozyc. Ale II generacja to morderstwo dla takiego silnika. W tej chwili jest juz pare warszatow, ktore podejmuja sie zakladac sekwencje, ale moim zdaniem to nie jest oplacalne. To juz lepiej sprzedac 750i i kupic E32 z M30, zalozyc sekwencje i miec swiety spokoj.