Shadow69

REST to tzw odzysk ciepła z silnika na postoju, uruchamia się bez zapłonu poniżej bodajże 15 stopni jako ciepły nadmuch na szybę, a z pierwszą pozycją kluczyka uruchamia się normalnie cały panel klimatronika. Jak na mnie to masz coś nie tak w instalacji elektrycznej, lub po prostu założony nieodpowiedni panel. Nie każdy panel będzie działał, jak chcesz P&P to musi mieć takie same numery, inny to loteria, zadziała lub trzeba zakodować aby poprawnie pracował.

Może po prostu dopiero się porządnie odpowietrzył układ i będzie już okej ;) Pojeździj i kontroluj poziom płynu, jak będzie okej to git, jak nie to szukamy gdzie ucieka ;)

Nie mieszaj, każda lampa ma takie coś.

Na kloszach powinny być oznaczenia, najczęściej strzałki, po tym poznasz. Chyba że ktoś z kloszami modził.

Stara przetwornica typu nasze w e39 czy tam w pasiaku strawią chińskie xenony, ale np jak wsadzisz takiego do e90 to przetwornica upala się w kilka sekund. Dodatkowo na dobrym markowym xenonie pośmigasz nawet i 8 lat, a w przypadku chińskich niestety jest gorzej. Testowałem chińskie, i po sobie wiem że światła dają mniej, i świecą bardziej pod 5000-6000K niż deklarowane 4300K, w dodatku żaden z dwóch palników roku nie wytrzymał. Więc ja tam polecam wydać więcej i zapomnieć na długi czas :wink:

Motula i castrola podrabiają, wiem, bo widziałem, nawet ojciec kiedyś kupił castrola podrabianego "na promocji", był gęstszy od oryginału i miał trochę inna barwę. Motula można poznać po etykiecie z tyłu, oryginał ma kilka warstw etykiety, można ją "otworzyć" i w środku coś tam pisze w kilku językach, podróbka tego nie ma, jest zwykła naklejka. Także lepiej nie kupować okazyjnie za pół ceny. A co do polecania 10W60, to kolega chyba nie ogarnia co pisze, już nie chodzi tutaj o producenta czy ll01, ll04 ale o sam fakt że to gęsty olej, konsystencyjnie to prawie jak minerał, w zimie będzie cyrk jak przywali -20 mrozu a i codzienna jazda odbije się na kondycji silnika.

Ogólnie to raz zalane serwo będzie rdzewieć w środku, bo z niego wody już nie wylejesz, także kwestią czasu jest kiedy zdechnie. Odpływ to zwykła dziurka pod serwem, w tej komorze, jest na samym dole, szukaj od strony silnika. Samo wybranie wody na długo nie pomoże, musisz czymś przepchać otwór (drutem np) i wtedy nie będzie się zbierać.

Nie ma sensu brać nic innego ja 4300K, bo nocą w deszczu możesz zapomnieć o jeździe, nie będziesz nic widział. ;) To optymalna barwa, najbardziej zbliżona do żarówek, i najbardziej uniwersalna do różnych warunków pogodowych.

Inpą ogarniesz na spokojnie ;) A i sprawdzanie z mrowieniem też jest dobre, choć czujka może cykać, mrowić itp, a będzie oszukiwać z odległością.

Może czujnik umiera powoli, albo kostka nie łączy? Sprawdź kompem, może jakiś błąd zapisało, miał byś mniej więcej wskazanie który czujnik wariuje ;)

Nie ma diesla który nie ma wtryskiwaczy. Są jak w każdym innym silniku i też mogły się popsuć, choć nie sądzę że padły tak na "strzałą" ;) Wskazać można łatwo, zwłaszcza jak błąd mówi o niskim ciśnieniu, ale może coś dokładniej powiedział?

Wygląda na to że pompa CR nie wytwarza ciśnienia, więc prawdopodobnie nie dostaje paliwa. Na początku zacznij sprawdzać: -paliwo w baku, jak masz mniej niż 15l dolej conajmniej do połowy -czy pompa progowa pracuje? za filtrem zobacz czy leci paliwo, czy jest powietrze -filtr paliwa dawno zmieniany?

To cudo z pierwszego zdjęcia to wygląda mi na głośniczek/buzzer/gong, prawdopodobnie do PDC i innych komunikatów dźwiękowych. To drugie i trzecie zdjęcie to chyba czuja temperatury, choć spotkałem się z tym tylko w aucie z klimą na pokrętła.

Ad.1 : viewtopic.php?f=72&t=117890 Ad.2 : Jeż, inaczej opornica wentylatora nawiewu, znajduje się w tunelu powietrznym, dostęp od strony nóg pasażera, po lewej stronie, wymagane do zdjęcia dolna osłona schowka. Mocowany na zatrzask, zazwyczaj on się psuje i sam uruchamia wentylator. Ad.3 : Jeżem steruje panel klimatronika, także jeśli jeż jest sprawny, to winę za usterkę ponosi prawdopodobnie sam panel. Steruje on jeżem podając na niego napięcie od 0V do iluś tam, co sprawia że mamy różne biegu prędkości dmuchawy.

1. poprawić temat, bo zaraz zniknie 2. sprawdzić jeża, bo zazwyczaj to jego wina 3. gdy pkt.2 nie przyniesie rezultatu sprawdzić panel klimy. :mrgreen:

Nawet żeby, to optymalnie przyczepka powinna naciskać na hak z siłą około 50kg. ;) Przesadne dociążenie nie dość że męczy zawieszenie w aucie, to znacznie pogarsza prowadzenie auta.

Te sworznie bez większych problemów wychodzą, w dodatku jest miejsce żeby uderzyć młotkiem przy wybijaniu, także to akurat nie jest trudne ;) Zdecydowanie gorsze jest dojście do śrub na tulejach, tam trzeba kombinować, dodatkowo bywają znacznie bardziej zapieczone. U mnie na szczęście obeszło się bez ciecia, a zawiecha była jeszcze ori. Auto lekko pływało, zwłaszcza tył, diagności nic nie znaleźli, a wyszło że oba wahacze nr 10 były wywalone, konkretnie to sworznie poleciały, wyczułem to dopiero jak podniosłem auto i breszką przez felgę delikatnie poruszałem góra-dół. Po wymianie trzeba było poprawić zbieżność, niedużo, ale jednak była inna.

Z tego co wiem (nie jestem pewny na 100%) to w zderzaku wycina się dziurkę, i ją zakrywa później ta zaślepka.

Kwestia godzin, choć może być i dni. Jak się uwali konkretnie, to wieczorem masz aku pełny, a rano totalne zero.

Rozebrać, wyczyścić, mogło syfu naciągnąć pod zaworek i nie domyka. Jest to trochę trudne, ale wykonalne. Nie pamiętam dokładnie co i jak, bo już chwilę temu tam zaglądałem. Jak chcesz szybko rozwiązać problem, to załóż zaworek zwrotny na wężyk.

Ja ci napisałem co jest przyczyną, jak to naprawisz to już do ciebie należy.

Masz uszkodzone zaworki zwrotne w dyszach spryskiwaczy, i płyn z głównego zbiorniczka zamiast trafiać na szybę wraca się przewodami i napełnia mały zbiorniczek. Także konieczne będzie conajmniej wyczyszczenie dysz, są rozbieralne, ale to nie łatwa zabawa, a jak nie pomoże to czeka cię wymiana. Jest jeszcze opcja, żeby założyć uniwersalny zaworek zwrotny na przewód małego zbiorniczka,wtedy powinno być okej. Zaworek taki do dostana w każdym motoryzacyjnym, koszt max 5pln.

Ale tarcze nacinane i nawiercane to trochę szybciej będą podgryzać klocki niż zwykłe, także będzie też jakiś minus :)

Popieram ;) Do tego zawsze można później ogarnąć jakiegoś grilla i kiełbaski, jak pogoda dopisze :mrgreen:

Ale opornica nawiewu jest w obu przypadkach, i sądzę że chyba nawet taka sama. U mnie po odłączeniu jeża elektronika się usypiała, także myślę że u kolegi też zadziała. :wink: