artuj

Gdyby udało Ci się zeszlifować (bez rozbierania obudowy) końcówki światlowodów, to być może lampy są do odratowania. Poniżej obrazek poglądowy, jak skonstruowany jest ten światłowód. Uprzedzam kolejne pytanie, fabryka utrudniła do maksimum kwestię rozebrania tych lamp. Nie obędzie się bez połamania zaczepów, cięcia i zabawy z opalarką. http://www.e90post.com/forums/attachment.php?attachmentid=448963&d=1288378917

Zamiana M47 z N47 nigdy w życiu. Skrzynia nie podejdzie, nawet dwumas jest inny. Nie licząc w to sterowanie silnika i całego osprzętu. Już niewiele więcej pracy wyjdzie przy swapie M57 (330D). Pozdrawiam

Nigdzie nie jest tak napisane. Każdy olej silnikowi to połączenie różnych związków chemicznych, gdzie każdy pełni określoną funkcję. Jedne smarują, inne pochłaniają zanieczyszczenia, inne zapobiegają gromadzeniu się nagaru, jeszcze inne odpowiedzialne są za płynięcie w niskich temperaturach. Jak to jest dobrane, zależy od specyfikacji które olej musi spełniać oraz producenta samego oleju. Norma LL (Long Life) została przygotowana tak, aby wydłużyć przebiegi między wymianami. Natomiast liczba 04 uzupełnia specyfikację 01 w zakresie użycia składników które podczas spalania generują mniej popiołów które mogą zatykać nowoczesne katalizatory lub filtry cząstek stałych. Więc można raczej śmiało stwierdzić, ze pod względem właściwości smarnych, obie specyfikacje od siebie nie odbiegają. Reasumując. Jeżeli nie masz DPF lejesz LL-01 lub LL-04, jeżeli go posiadasz to tylko i wyłącznie LL-04. Nie ma tutaj nic trudnego. Pozdrawiam

Źle to Google Translate tłumaczy niestety, powinno być - "Specyfikacja LL-04 narzuca duże wymagania względem środka smarnego". Słowo "constraint" tłumaczy się dosłownie jako "przymus" a nie "ograniczenie". Tak tłumacząc własnymi słowami, każda nowa norma ma takie same lub wyższe wymagania niż poprzednia. Możesz stosować olej o wyższej normie BMW niż przewidziany dla danego modelu silnika, ale nie niższy. Pozdrawiam

Wycieraczka Ci z tyłu nie opadła za bardzo? Powinna być idealnie poziomo. Bo wszystko idealnie, tylko ten szczegół jeden mi przynajmniej nie dawałby spokoju :D

W sumie to jego też możesz zluzować i lekko podregulować. Może być jednak tak, że niby zaczną się zamykać w porządku ale siądą jeszcze bardziej (bo zamek nie będzie ich podtrzymywał) i zaczną obcierać w czasie jazdy o karoserię, aż zejdzie lakier.

Drzwi pewnie lekko opadły. Trzeba zluzować śruby mocujące zawiasy i je lekko podnieść a później dokręcić, jak zaczną się już dobrze zamykać. Popatrz po uszczelkach, czy wszystko jest wizualnie równo.

Moim zdaniem mącisz nawet teraz. Nie napisałem, że nic się nie dzieje, tylko odniosłem się do "stawiania dęba" przy tej usterce. Niestety nie, zawory nie stanowią wystarczającej bariery aby zatrzymać silnik na wysokich obrotach i to jeszcze na biegu. Jak już napisałem - zawory poddają się jak zapałki. Pozdrawiam

bakulinek nie mąć chłopie. Zawory to zapałki w spotkaniu z rozpędzonym tłokiem, można tego nawet nie usłyszeć w kabinie. Po chwili zostają tak pokrzywione i wbite w głowicę, że nawet rozrusznik kręci później bez problemu bo tłoki mogą ponownie wykonać pełny skok. To tak z doświadczenia, a nie z teorii. Pozdrawiam

To się dowiedziałeś ... zamontuj turbo. Wtedy Ci się będzie wszystko włączało ;) Tak na poważnie, to w pierwszej kolejności zweryfikuj, czy prawidłowo pracuje wentylator na chłodnicy (otwórz maskę i sprawdź). Po włączeniu klimatyzacji wiatrak powinien wejść na całkiem wysokie obroty. Taki objaw występuje często w przypadku kiedy skraplacz (chłodnica klimatyzacji) nie nadąża oddprowadzać ciepła z uwagi na brak przepływu powietrza. Nie ma to większego znaczenia, jeżeli samochód porusza się z większą prędkością, na postoju jednak sprawa ma się zupełnie inaczej. To by tłumaczyło, dlaczego raz twierdzisz, że jest okej a raz nie okej. Problem z wiatrakiem może powodować wzrost ciśnienia w układzie i odłączanie sprężarki w celu zabezpieczenia przed uszkodzeniem całego układu a w skrajnych przypadkach zadziała zawór bezpieczeństwa. W drugiej kolejności sprawdź temperaturę węży klimatyzacji pod maską po chwili pracy. Jeden z przewodów będzie zimny/lodowaty, drugi może być ciepły ale nie skrajnie gorący. Jeżeli będzie gorący, to może wskazywać na problemy z zaworem rozprężnym/filtrem przy tym zaworze. Pozdrawiam

Teraz to już totalnie zgłupiałem. Instrukcja serwisowa M47TU2 przewiduje wymianę koła pasowego ze sprzęgiełkiem, oraz bez sprzęgiełka: http://bmw.workshop-manuals.com/3_Series_E91/320d_M47T2_TOUR/index.php?id=432 - sprzęgiełko http://bmw.workshop-manuals.com/3_Series_E91/320d_M47T2_TOUR/index.php?id=431 - bez sprzęgiełka Zamawiam w takim razie wersję ze sprzęgiełkiem . Ostatni element którego jeszcze nie wymieniałem. W poprzednim samochodzie (Passat 1.9TDI) również wymieniałem ten element i pomogło na skaczący napinacz, byłem przekonany, że w M47TU2 nie występował ten element. Pozdrawiam

Jesteście pewni, że alternator ma sprzęgiełko jednokierunkowe zintegrowane w kole pasowym? Obiło mi się kiedyś o uszy, że z uwagi na to, że koło pasowe na wale już samo w sobie tłumi drgania, alternator nie potrzebuje sprzęgiełka. W realoem oznaczone jest po prostu jako "koło pasowe". Też mam problem z drgającym napinaczem. Nie jest źle, ale słychać jak czasami wpada w rezonans. Wymieniłem wszystkie rolki, napinacz, oba paski (kupiłem oryginalne), koło pasowe a nawet zregenerowałem wtryskiwacze (powodem była nierówna praca i utrata mocy). Silnik jak na diesla R4 pracuje aktualnie bardzo równo więc na pewno nie tutaj jest problem. Pozdrawiam

U mnie również pojawiło się lekkie bujanie ale wyłącznie w zakręcie - jakbym miał niedopompowane koła. Nowe opony 225/45/17 (felga 8 cali) oraz tył 255/40/17 (felga 8,5 cala). Mam sportowy zawias. W ubiegłym sezonie tego efektu nie było (model opon taki sam, tylko nowe bo tamte miały już za mało bieżnika). Problem pojawia się, kiedy jadę w zakręcie tak na 50% tego co pozwala samochód. Przy spokojnym pokonywaniu zakrętu nic, przy kaskaderskim również. W przyszłym tygodniu jadę na geometrię i trzepaki. Obstawiam albo problemy z którąś tuleją przez co nie trzyma geometrii, albo problemy z amortyzatorami. Nie wymieniane były od nowości. Sprawdzałem je przed zimą i było idealnie, ale jak to amortyzatory - lubią się sypnąć bez ostrzeżenia i gwałtownie. Zobaczmy, dam znać. Pozdrawiam

A jak ma nie chlapać olejem, skoro jest tam łańcuch oraz wałki które go rozchlapują w czasie pracy silnika ...

Pozycja (A) występuje, w przypadku jeżeli masz czujnik zmierzchu. W przypadku, jeżeli jest to jeszcze xenon skrętny (dynamic xenon), to ta funkcja działa wyłącznie w pozycji (A). W pozycji świateł mijania jest nieaktywna, mimo, że xenon świeci. Pozdrawiam

Szkoda, że nie masz manuala. Gdyby Ci się zdarzyło kiedyś niechcący puścić sprzęgło mając wbitą jedynkę, to byś się zdziwił jakiego susa samochód zrobi do przodu. Ciężko taką masę wirującą tak po prostu zatrzymać, to co napisałeś to nie jest wytłumaczenie. Pozdrawiam

Pasek pompy wspomagania nie ma napinacza, ponieważ to pasek elastyczny. Śrubokręt, odpowiedni klucz aby zakręcić wałem i schodzi bez problemu, Podobnie go wkładasz - jak łańcuch w rowerze. Tylko nie przesadź z siłą. Koło pasowe pompy wspomagania jest plastikowe (sick!). Pozdrawiam

Ja chciałbym się dowiedzieć skąd dorwałeś taką naklejkę na tylną szybę? Robiona ma zamówienie czy kupna?

W przypadkach forumowych nie było żadnego błędu. Poszukaj "czujnik położenia wału" i wyrzuci Ci trochę postów.

Były na forum przypadki gaśnięcia silnika nawet w czasie jazdy, winowajcą był czujnik położenia wału. Problem nie związany z rodzajem skrzyni biegów.

To jeszcze dla potomnych, jak w E9x zakodować oryginalnego pilota BMW do Webasto: Wsiadamy do auta, zamykamy wszystkie drzwi (nie na klucz) Wkładamy kluczyk do stacyjki i zaraz wyciągamy Naciskamy na pilocie Webasto guzik OFF i trzymamy go Jednocześnie naciskamy 3 razy guzik ON Puścić przycisk OFF - centralny zamek zamknie i otworzy zamki na potwierdzenie operacji

Czyżby to był nowy sposób usuwania usterek metodą demokratyczną? :D Ten konkretnie odgłos, występujący również na filmiku to wpadający w rezonans napinacz paska wielorowkowego. Może odnosicie się do innych odgłosów albo objawów, ale akurat co do tego przytoczonego jestem gotów się założyć o dobry alkohol. Pozdrawiam

Miałem taki sam objaw. Również czekam na diagnozę :wink:

Turbo nie może przestać działać, no chyba, że się rozpadnie i mechanicznie coś zblokuje wirnik. Natomiast to co stało się u Ciebie, to przejście silnika w tryb awaryjny. Jednak przyczyna jego powstania, nie spowodowała pojawienie się żadnej kontrolki. Sterownik silnika po prostu zredukował moc i wysterowuje turbo na minimum (nie słyszysz gwizdu), co nie znaczy, że nie działa. Nie myl tych dwóch rzeczy. Obstawiam problemy z utrzymaniem ciśnienia doładowania lub wtryskami. Bez podłączenia do komputera niestety można tylko zgadywać. Pozdrawiam

Dźwięk wydaje napęd pasowy. Masz uwalone tłumik drgań w kole pasowym lub napinacz nie pracuje prawidłowo - zacina się. Przyglądnij się napinaczowi, będzie wpadał w rezonans. Przy ramieniu napinacza, jest śruba za którą możesz chwycić odpowiednim kluczem i na moment poluzować napinacz. Jak ucichnie, to masz winowajcę. Pozdrawiam