Wybaczcie, że odgrzewam kotleta, ale to co tu czytam troche nie zgadza sie z prawdą :) Samochód był mój, mój kłopot finansowy polegał na tym, że nie wyrabiałem na paliwo, a wcale nie zapierniczam, szczerze powiem, że nie przekroczyłem tym autem 130km/h, mówie poważnie ( nie mam po co ściemniać bo auto już dawno sprzedane ), następnym mankamentem to łącznik z lewej strony i klocki hamulcowe z tyłu i tylko to dolegało e91 :) lampy z tyłu były ori tylko oklejone folią, chipa robił poprzedni właściciel (mój znajomy, który ją sprowadził). Więc moge szczerze powiedzieć, że autko było warte tej kasy i kupujący przyjechał aż z Kamienia Pomorskiego! Wracali 600km po czym zadzwonili, że auto chodzi świetnie i dojechali bez żadnego problemu. Nie ma po co oczerniać ludzi, tylko dlatego, że cena jest okazyjna lub, że ma problemy finansowe (może zdażyć się każdemu). Teraz jeżdżę E46 2.0d i jestem zadowolony ze spalania, z dynamiki równiez. Pozdrawiam, Sebastian :wink: