Kowal

Sprawdź jeszcze bezpiecznik od pompy a przekaźnik możesz sprawdzić przez podmianę ze sprawnego auta.

Jeśli nie wierzysz w to co komp pokazuje to najlepiej pożycz od kogoś na chwilę przepływomierz i sprawdź czy się polepszy. Ale wydaje mi sie że raczej będziesz musiał w te dwie części zainwestować.

Ja na twoim miejscu obszyłbym starą bo z poduszką taniej niż 230 nie kupisz a jak kupisz to pewnie w nienajlepszym stanie a po obszyciu dobrą skóra masz jak nową z fabryki.

Cena tego z allegro stanowczo za wysoka. Natomiast co do wytrzmałości tego oryginalnego to nie jest ona najwyższa ale do niezapieczonych świec w zupełności wystarczy a jeśli trafi się jakiś ciężki przypadek to zawsze można dać mechanikom w warsztacie zarobić żeby samemu nie kupować do jednej świecy profesjonalnych kluczy. Tak na marginesie jeśli świece są wkręcone z odpowiednią siłą to ciężkie przypadki rzadko później się trafiają.

Dopisz czy to M40 czy juz M43 to będzie łatwiej coś wywnioskować.

Markowy i to najlepiej syntetyk, jeśli auto na takim jeździło i silnik oleju nie bierze.

Jeśli są to oryginalne felgi BMW (w co watpię) to będa miały od wewnatrz lub z zewnątrz na odlewie w okolicach piasty napis BMW. Za tym że nie są to oryginały przemawia niespotykany wzór, chociaż nie jest to warunek oraz brak otworów do ustawiania felgi między otworami śrub. Poza tym znaczki bmw w środku nie wyglądają na oryginały i jakieś oznaczenia na obręczy między ramionami też nie są w stylu bawarskiej marki. Oczywiście mogę się mylić ale da się to łatwo sprawdzić.

...albo braku katalizatora lub jego uszkodzenia. A jeśli olej byłby za rzadki to świeciłoby ciśnienie na wolnych obrotach na rozgrzanym silniku.

Iskra to polska firma, chyba że za południową granicą mają jakąs swoją "Iskrę" poza PAL i czeskimi Briskami, ale pierwsze słyszę.

Za fatygę nie musi mi odpalać a jak przyśle to mu wszystko załatwię i odeślę zrobione w ramach pomocy między posiadaczami bmw. Niech sobie sprawdzi tylko czy w tarczy sprężynki nie latają luzem (jeśli ma koło jednomasowe) bo taka tarcza nie nadaje się do nabicia okładzin. Docisk jeśli jest tylko trochę porysowany to niech to przeczyści porządnie papierem ściernym a jeśli bardziej to niech przyśle to przeszlifujemy. Podobnie ma się sprawa z kołem zamachowym bo chodzi tu o wagę, aby koszty przesyłki nie zrównały się z kosztami regeneracji. Resztę, jak się zdecydujesz, ustalimy na PW.

dyfer: Bardzo łatwo sprawdzić to po kolorach kabli w wtyczkach wtryskiwaczy. Plusy wtryskiwaczy masz czerwono-białe a impulsy podzielone są na dwie grupy tych samych kolorów i one zamykają i otwierają się razem lub w przypadku pełnej sekwencji każdy impuls ma pasek innego koloru i otwiera sie akurat tam gdzie trzeba, czyli podczas suwu dolotu.

Rapid: W M30B30 akurat nie ma sekwencji ale pełna sekwencja jest już w M50B25 z 92 roku z motronicem boscha ...413. W pozostałych M50 jest półsekwencja, czyli wtrysk dwugrupowy podobnie jak w M42 a najbardziej typowy przykład wtrysku ciągłego to K-jetronic, bo pełnej grupy występującej w wielu starszych autach z wtryskiem elektronicznym nie mozna nazwać wtryskiem ciągłym. Natomiast sekwencja o której piszesz to wtrysk warstwowy występujacy nie tylko w dieslach ale w wielu benzyniakach z wtryskiem bezpośrednim, typu FSI, z tym że występuje on do pewnych obrotów a później nie jest on już uwarstwiony bo czasy zachodzą na siebie i zaczyna działać jak zwykła sekwencja. Zdaje się że obecnie w benzyniakach wtrysk uwarstwiony działa już do konca, odkąd zaczęli stosowac wtryskiwacze pizoelektryczne, ale nie wiem czy jest to już w produkcji seryjnej.

W Krakowie nabicie nowych okładzin kosztuje w zalezności od średnicy tarczy 50 do 60 zł a jeśli uległ porysowaniu docisk i/lub koło zamahowe to dodatkowo można powierzchnię każdego z nich przeszlifować w cenie około 30 zł za element z tym że w komplecie zapłacisz w granicach 100zł. Ja mam w ten sposób zregenerowane sprzęgło i jeśli takie efekty twojego kolegę interesują to da się na nim palić gumę nawet na 3 biegu w dwie osoby, a jeśli twoj kolega lubi w pięć osób, to myślę że na jedynce spokojnie da radę a poza tym lepszego rozwiązania za te pieniądze nie znajdzie.

Głowicę dokręcasz spiralnie od wewnątrz na zewnatrz. Najpierw wkręcasz wszystkie śruby równo do wyczuwalnego oporu a potem w trzech etapach: 1. 30Nm 2. obrót o 90st 3. obrót o 90st Pierwszy etap wykonujesz oczywiście kluczem dynamometrycznym i nie dociągasz już głowicy po 1000km.

W E34 akurat krzyżaka nie wymieniałem ale robiłem to w innych autach gdzie producent tego nie przewidywał i da się to zrobić. Nie wiem jakie w E34 krzyżak ma wymiary ale poza jego zakupem trzeba go też odpowiednio wycentrować żeby wał nie miał bicia. Poza tym trzeba przed rozebraniem zaznaczyć obie części wału jak są ustawione względem siebie bo wał jest wyważony w całości i też będzie bił jeśli przestawisz częsci względem siebie, mimo że ustawisz krzyżak centrycznie. Ogólnie nie jest to sprawa tak prosta jak wymiana łożyska więc polecałbym ci skorzystanie z wyspecjalizowanego warsztatu co regeneruje wały pędne. Gdybyś jednak chciał robić to sam to krzyżaki są dostępne w sklepach z łożyskami i całkiem możliwe że do E34 dobiora ci krzyżak z katalogu. I jeszcze jedna sprawa że krzyżak po zamontowaniu i wycentrowaniu trzeba zabezpieczyć żeby szklanki się nie wysunęły w czasie pracy. Sprawa jest prosta gdy krzyżak zabezpieczony jest pierścieniami segera, wtedy odpada też centrowanie bo pierścienie go ustawiają. Natomiast w przypadku gdy krzyżak jest zaprasowany, czyli tak jak podejrzewam że jest w E34, to poza wycentrowaniem trzeba dorobić odpowiednie pierścienie stalowe, które dociskają szklanki i są lekko przyspawane migomatem w czterech punktach do wału każda. Tak właśnie robią w warsztatach naprawiających wały ale widziałem też szklanki "zabezpieczone" przez zapunktowanie lub przyspawane bezpośrednio do wału co delikatnie mówiąc było zrobione mało profesjonalnie i już lepiej kupić używkę niż tak robić.

Przykładowo możesz to zrobić w punkcie montazowym CB i car audio na skrzyżowaniu ul. Powstańców Wielkopolskich (to ta obok Tandety) z Wielicką i Limanowskiego. Jak dojeżdżasz do skrzyżowania to ta firma jest po lewej stronie.

Było na forum ale napiszę jeszcze raz. Jeśli przytrzymasz jedno koło lub podniesiesz auto tylko jedną stroną i włączysz na luz to kręcąc drugim kołem czujesz wyraźny opór gdy jest szpera, jakby ręczny był częściowo zaciągnięty i z dyfra słychać tarcie. Piszę to bo widziałem przypadki że nie było szpery a koła kręciły się w jedną stronę z powodu ciężko pracującego mechanizmu różnicowego. Tak było m.in. w moim oplu rekordzie a szpery on nie miał. Co do wymiany oleju to oczywiście lej olej tylko przeznaczony do LSD bo jeśli nalejesz zwykłego przekładniowego to lepszy od niego będzie ten stary.

Arek: Dobry tekst i wiele w nim prawdy.

Łopatologicznie to znaczy jak? Że w przednim napędzie buksują ci przy ostrym przyspieszniu przednie a przy tylnym tylne koła? W czasie takiego manewru odczujesz na zakręcie wyjeżdzanie przodu na zewnętrzną w przednim napędzie i analogicznie przy tylnym napędzie tyłu na zewnętrzną . Poza zachowaniem różnica jest oczywiście w budowie technicznej obu napędów i oba te systemy spotkasz naraz w autach z napędem na cztery koła które jednocześnie charakteryzują się bardziej neutralnym zachowaniem na zakręcie od obu powyższych. To tyle w wielkim skrócie i uproszczeniu.

Szwedu: Rada na to jest taka że trzeba zanieść podłokietnik do tapicera i za ok. 50zł obszyje ci go nową skórą i tak przytnie gąbkę w środku ze nic nie będzie obcierało. Ja tyle właśnie zapłaciłem za obszycie z tym że mój podłokietnik nie był rozklapnięty tylko obszyty materiałem który w rogu przetarł się i brakowało trochę gąbki i tapicer to odpowiednio uzupełnił. Jednak sprawdź jeszcze czy to nie oparcia od foteli się rozlazły na boki bo wtedy poprawianie podłokietnika nic nie da. Jako ciekawostkę podam że mnie podłokietnik kosztował 80 zł gdyż kupiłem go okazyjnie a był jeszcze w aucie tak że mam go z półką kompletną i wszystkimi śrubami i tulejkami a nawet popielniczkami. Jeśli kupować to tylko oryginały, mimo że dużo kosztują, bo oglądałem te unwersalne i jest to tandata w dodatku do niczego nie pasujaca.

To nie jest gniazdo tylko łącznik przewodów.

Wyślij mi na pw swój adres to prześlę ci zdjęcie jak to wygląda.

To na pewno nie ten gwint bo u mnie też taki wystaje i nic tam nie ma nałożone poza łączem od kabli a wiejscu gdzie u mnie jest ten gwint M6 z nakładką po zawiasem klapy to u ciebie jest gładka blacha na pierwszym zdjęciu. Może wynika to z różnic między nadwoziami bo moje to coupe.

Jak otworzysz bagażnik to pod półką z lewej strony zaraz pod zawiasem klapy wystaje gwint M6, tego typu jak podłącza się masę i właśnie na ten gwint ma być nakręcona ta nakrętka.

Ta plastikowa nakrętka powinna być nakręcona na gwint wystający pod górną cześcią lewego błotnika w okolicy zawiasu klapy a służy po to aby nie uszkodził się o wystająca śrubę bagaż.