Witam. Wymieniłem wszystko co doradzaliscie i auto przeszło przeglad śpiewająco :D . A że nie ma działu humoru to Wam napiszę jak to jechałem na przegląd. Odebrałem auto od mechanika w czwartek, od razu postanowiłem pojechać na przegląd techniczny, jak tylko ruszyłem spod domu sama z siebie pękła mi szyba od nalepki z nr rejestracyjnym az pod lusterko wewnętrzne (prawie), czyli pojechałem zamiast na przegląd zapisac się do szklarza w kolejkę,po odbiorze pojazdu w piątek zaliczyłem przegląd. Ktoś pomyśli że to koniec, ale nie, w sobotę rano żona stwierdziła że wypuści naszego kota na podwórko (mieszkamy w domu jednorodzinnym), kot wlazł na dach E34 a pies (owczarek niemiecki za nim), maska-dach klapa tył no i oczywiscie nowiusieńka szyba porysowane. Nie wiem czy sie spolerować tą szybę, w tej sprawie założe nowy wątek by nie zaśmiecać. Załamay :duh: :duh: :duh: :mad2: :mad2: :mad2: