Kowal

Podobno lub na pewno znajdziesz go pod podpórką lewej stopy kierowcy. Jest to takie czarne plastikowe pudełko większe od standardowego przekaźnika.

Zawieszenie M-technic a pakiet M-technic to dwie różne rzeczy. Pierwsza jak nazwa mówi to zawieszenie o bardziej sportowych nastawach niż standard a druga to stylizacja nadwozia by wyglądało jak emka. Mówimy tu jednak o zawieszeniu fabrycznym a to które opisujesz nie ma z fabrycznym nic wspólnego. Jesli chcesz wymienić zawieszenie to kupujesz komplet amortyzatorów i sprężyn o takich nastawach jak cię interesują, np. Bilstain B4 i montujesz bo wahacze niezależnie jaki masz wariant zawieszenia są takie same. Pewna różnica jest w grubości przedniego stabilizatora między serią a M-technikiem ale tym się nie przejmuj bo nie jest on aż tak bardzo istotny a w razie potrzeby stabilizator zawsze możesz wymienić później.

Ciężko przewidzieć czy cewka może szwankować na zimno czy na gorąco czy w całym zakresie temperatur. Różne są przypadki ale jeśli nie układ zasilania i zapłonowy to przyczyna może być w nierównym ciśnieniu sprężania. Zrób pomiar jak silnik już się rozgrzeje.

A jak tam układ zapłonowy, tzn. świece i cewki? Nierównomierna praca może wynikać z wypadania zapłonów.

Zgadza się, to numer 6 a znajdziesz go pod kolektorem ssącym mniej więcej jak przepustnica lecz trochę w stronę przodu auta a najlepiej to idź po nitce do kłębka czyli po wężu idącym od rury łączącej przepływomierz z przepustnicą. W tej rurze od spodu masz dwa weże - jeden to odma idąca do dekla zaworów a drugi to wąż właśnie od "silnika krokowego".

O cenę to najlepiej spytaj w ASO ale nie pytaj o szpilki tylko o śruby głowicy bo szpilka to pręt nagwintowany z dwóch stron i akurat w twoim silniku przy mocowaniu głowicy nie ma zastosowania.

Patent nazywa się ogólnie HELICOIL a różne firmy mają różne wariacje na jego temat, ale chodzi głównie o to samo a różnica leży głównie w cenach i różnych przyrządach do wkręcania tych sprężynek w otwory.

Hmm, sprawa dość często poruszana na forum i często pozostająca bez odpowiedzi. Jedni auta czipują inni zakładają stożki i tym podobne zabawki odpustowe. Ja jeżdżę na dyfrze 3.45 zamiast 3.15 i jest nieźle tylko jak zawsze coś za coś i tracę przez to na prędkości maksymalnej oraz silnik pracuje w całym zakresie prędkości auta na podwyższonych obrotach. Nie jest to najlepsze wyjście i auto przez to nadaje się lepiej na miasto niż trasę a wyjściem z tej sytuacji jest skrzynia 6, temat również dość często poruszany na forum lecz skrzynia nieczęsto trafiająca się w używkach i droga (M3 3.2). Ale o tym wszystkim dowiesz się z forum bo nie ma sensu tematów powtarzać a niczego nowego raczej nie wymyślimy. Jednak tuning zaczyna się od doprowadzenia najpierw auta do stanu fabrycznych osiągów.

Jeśli jeszcze nie masz auta a już wydaje ci się ono za słabe to dość dziwna sprawa ale z drugiej strony jesteś w komfortowej sytuacji bo możesz od razu kupić emkę.

Realista jest bardzo realistyczny więc do przegrzewania dodajmy też spalanie stukowe przy nadmiernie zubożonej mieszance i wzroście temperatury spalania zeby pokazać pełny obraz "oszczedności". W jednym z moich silników spalanie stukowe wystepujące w pewnym zakresie obrotów pod obciążeniem podczas ostrego przyspieszania spowodowało przez okres ok. 2-3 tys km powyłamywanie w tłokach przegród między rowkami pierwszego a drugiego pierścienia na wszystkich tłokach, ale zaoszczedziłem przynajmniej trochę gazu.

Kiedyś chciałem kupić do siebie półkę bez rolety (odwrotnie niż ty) do mojego coupe i sprzedający twierdził że od sedana nie będzie pasować. Nie sprawdziłem tego bo półki nie kupiłem ale różnica może tkwić w kształcie przy składanych oparciach kanapy w coupe i nieskładanym oparciu w sedanie, poza tym występowały półki z przetłoczeniem na światło stopu lub bez a widziałem także półkę do sedana bez otworów na głośniki. Co do uchwytów w dachu to kupisz je bez problemu w ASO a co samej rolety to daje znać o sobie na dziurach i jeśli masz subwoofer w bagażniku, poza tym to fajna sprawa.

Kupiłbym nową rurę ale przy dorabianiu trzeba zwrócić uwagę aby nie było ostrych załamań ani połączeń pod włos. O szczelnosci i odpowiednich mocowaniach nie wspomnę, aby to wszystko nie drgało bo popęka- zwłaszcza w dieslu. Zreszta co tu dużo gadać, jak fachowiec to takie rzeczy wie.

Tymczasowo to można złożyć oparcie (bo myśle że o to chodzi a nie o podnoszenie foteli) w ten sposób że pod każdym fotelem w rogu od wewnętrznej strony jest taki element za który ciągnie linka i trzeba się po prostu przechylić z miejsca kierowcy i sięgnąć ręką pod fotel pasażera i pociągnąć palcem za ten element i oparcie złożymy. Natomiast co do wymiany linek to w coupe trzeba do tego celu ściągać tapicerkę z foteli.

W tym roku wiosną chciałem kupić zestaw w ASO i cena wynosiła coś około 1300zł tak że tanio nie jest. Dwóch znajomych ma wersje E36 325 coupe z spryskiwaczami ale obu nie działają. Jakbyś chciał kupić ten zestaw to albo trzeba wycinać otwory w przednim pasie albo dokupić taki przystosowany pod spryskiwacze.

Sonda to wytrzymuje ok. 100 tys ale na dobrym paliwie a na naszym to po 50 tys może być do wyrzucenia. Więc oczywiście że tylko nowa a jak wiadomo oryginał drogi więc śmiało można stosowac zamiennik od innego auta a nawet uniwersalną, byleby zachować parametry, czyli gwint M18x1.5, np. jednowoltowa i co za tym idzie odpowiednie kolory kabli, czyli najbardziej popularna w naszych starszych autach z dwoma białymi-grzanie, czarnym-impuls i szarym-masa. Osobiście sondzie NGK-NTK nic nie mogę zarzucić bo sam zrobiłem na takiej ok. 40 tys i działa bez zarzutu najpierw w 318is a teraz 325i i montuje je klientom mój znajomy i pamięta może z jedną reklamację, a co do ceny to zapłaciłem za nią w marcu tego roku 90zł i następna sonda jaką kupię tez będzie NTK-NGK. Dokładnie to jest to sonda VW Audi oryginalna z wybitym logo obu tych firm na korpusie a odciąłem jedynie wtyczkę i przylutowałem od bmw.

komandos: Ciśnienie w okolicach 14 jak najbardziej prawidłowe a model który chcesz kupić to już 323i a nie 325i. pawel BMW 325 TD: Nie porównuj diesla do benzynowego bo w dieslu wysokie ciśnienie jest po to aby samoczynnie nastąpił zapłon mieszanki a w silniku benzynowym ta rolę odgrywa iskra zapłonowa.

Moja szyba z montażem tez raczej nie przekroczyła 400zł a razem z uszczelką i podszybiem z ASO zapłaciłem razem 600-700zł. Jakbym chciał oszczędzać to zostawiłbym uszczelkę starą albo kupiłbym podróbę a podszybie wymieniłbym na używkę lub wcale nie wymieniałbym go, bo było tylko pęknięte.

Ma takie coś zarówno M42, M43 i M44 i nazywa się to system DISA a mało tego mają to lanosy , ople, fordy i wiele innych aut a w general motors system ten nazywa się DUAL-RAM. kostek: Bardzo ładnie na twoje pytanie odpowiedział już Arton powyżej a w praktyce daje to tyle że jak się system przełączy przy pewnych obrotach to czuć przyrost momentu obrotowego czyli auto po prostu dostaje kopa.

Tańszego i lepszego niż w ASO nie kupisz a gdzie jest w Warszawie ASO to pytaj Warszawiaków.

Nie pamiętam ale szybę kupiłem Pilkingtona a uszczelkę i podszybie w aso i razem zapłaciłem coś 600-700zł.

Szybę kleiłem wielokrotnie po kamykach (w tym aucie około 6 razy) gdyż jeżdże dużo po trasach i kamyki spod ciężarówek lecą ale tego pęknięcia nie było sensu kleić bo miało 20cm a jak przejechałem kawałek autem po dziurawej jezdni to wydłużyło się do 40-50cm. Klei się małe pęknięcia i do tego w miejscach nie będacych w polu widzenia a srodek szyby od lusterka w dół do takich nie należy. Dodatkowa zaleta wymiany szyby to jej bardzo dobra przejrzystość, czego nie miała moja stara szyba po przebiegu 300tys gdyz była wypiaskowana a wadą jest to że szybę mam teraz nieoryginalną. Ale auta nie zamierzam sprzedawać a jakby co to mam zdjęcia auta i szyby i wiadomo dlaczego była wymieniana.

MasterK!ller: Patrz 6 post od góry. Szozdul: Tak szczerze mówiąc to bez wyraźnego powodu, chciałem z ciekawości zobaczyć jak jest mocowane i jak się je ściąga a jak widzisz za ciekawość się płaci.

Stosuję ściągacz w postaci nożyc ale robiłem to też zwykłym ściągaczem do sworzni typu jak do poloneza (tylko po odkręceniu zwrotnicy) a całkiem bez ściągaczy i odkręcania zwrotnicy też się da: wkładasz breszkę między gwint sworznia a mocowanie amortyzatora i wywołujesz dość duże naprężenie a w tym momencie druga osoba musi uderzyć w bok zwrotnicy w tym miejscu gdzie sworzeń siedzi w otworze. najlepiej zrobić to też przez jakiś gruby krótki pręt albo wałek a nie młotkiem bezpośrednio żeby nie pokasować zwrotnicy. Jesli będzie napręzenie i uderzysz dość mocno z boku to stożek puści bez problemu. Dodatkowo można zastosować jakiś środek rozluźniający połączenia typu wd40 psikając nim odpowiednio wcześniej żeby zdążył wniknąć w połączenie. I jeszcze jedna rada to nie dokręcaj później tych śrub na siłę ale z wyczuciem bo za kilkadziesiąt tysięcy (przy dobrych układach) bedziesz znowu to rozbierał a stożki są tak skonstruowane zę zakleszczają się już przy niewielkiej sile i trzymają tak samo jak dokręcone do granic wytrzymałości.

Jeśli chodzi ci o sworznie wewnętrzne po po odkręceniu nakrętek nakręcasz na nie inne nakrętki, np. ze sworzni zewnętrznych tylko drugą stroną, czyli pierścieniem teflonowym w dół i uderzasz przez tą nakrętkę poprzez jakiś wałek lub bolec. Musi mieć on około metra długości zeby dało się to zrobić od góry spod maski. Od strony kierowcy musisz zdemontować filtr powietrza i dobrze jest przy wybijaniu tych sworzni ze stożków podeprzeć czymś na sztywno belkę zawieszenia od spodu w okolicach sworzni. Można coś podłożyć i opuścić auto a do wybijania to weź sobie konkretny młotek, tak ponad 4kg żeby był cięższy od tego bolca co służy za przedłużkę. Sposób sprawdzony w praktyce tylko wkręć nakrętkę tak aby został w niej jeden zwój gwintu wolny bo jeśli wkręcisz za mało to zerwiesz gwint a jeśli za dużo to uszkodzisz gwint na sworzniu.

Nie kombinuj tylko kup sprzęgło takie jak ma być a jak chcesz zaoszczędzić to daj tarczę do nabicia nowych okładzin. Cena do 318 to 50 zł i możesz tez przeszlifować docisk jeśli jest porysowany. Do tego nowe łożysko wyciskowe i przy normalnej jeździe przez 150 tys tam nie zaglądasz. I nie wierz w bajki że coś może być lepsze i do tego tańsze, zwłaszcza jeśli pochodzi od mercedesa.