legrooch

1) Za słabe ciśnienie na pompie progowej - do wywalenia. 2) Niestabilne ciśnienie na listwie CR (stanowczo!) + 3) to samo na rozruchu + 4, czyli regulator tego ciśnienia. Jak dla mnie na bank progowa do wymiany + regulator. Być może będzie też problem z pompą CR. Czyżbyś zalał dziwnym paliwem? Chyba na to wygląda. Puściłeś pompy na sucho :/

Dobra, rozebrana jedna strona i pojawia się gigant pytanie. Monroe'y do M-Technika mają nacięcia na sprężyny. Sprężyny które mam założone, zakończone są równo. Nie ma jak ich osadzić. Może mi ktoś pomóc wyjaśnić tą sprawę?

Dalszy offtop - na szczęście mam M-Technika. 24mm, odczyt z amortyzatora również w oryginale, czyli brak druciarstwa/udogodnień :)

Może to być wszystko. A najbardziej przeładowanie turbo, problem z elektrozaworami podciśnienia, pompą progową czy pierdyliardem innych rzeczy. Na diagnostykę musisz jechać.

Stąd moje pytanie, bo w oryginale miał m-technika, natomiast śmigał u makaroniarzy, więc różnie mogło być :)

Podepnę się pod temat - czy da radę bez najazdów/kanału/podnośnika zweryfikować numer lub rodzaj amortyzatora z przodu? Nie wiem, czy mam m-techniki czy zwykłe, przez co nie wiem co kupić :)

Czemu się dzieciakiem przejmujecie? :) Olać trola i tyle. Chociaż na 7er odwalił całkiem niezłą robotę :)

Shadow ==> Zwróć uwagę na fotę ar_w - tam jest widać, jak sprężyna bez niczego podnosi ją na 1/2 wysokości i wyżej się już nie da. Też miałem taką teorię. Miałem również teorię, że sprężyna to czyjaś dokładka, ale wszystko jest ok ;) Dobry browar temu, kto wytłumaczy zasadę działania tego ustrojstwa. Miałem jeszcze jedną wersję - może powinien tam być wężyk dochodzący od góry do otworka membrany i ciśnieniem dociskać ją? Wtedy by pracowała, ale na niekorzyść :]

Shadow69 ==> Bo filtr zgarnia opary, a separator je tylko częściowo limituje :/ Jak to kiedyś z Cichym była gadka - stare samochody może nie były pro-ekologiczne, ale tego niepotrzebnego badziewia nie miały :) Zauważcie jedną rzecz - ta membrana jest od dołu podparta sprężyną, czyli cała membrana jest wypchnięta. Ponieważ w skrzyni panuje ciśnienie, a nie podciśnienie, to co do cholery ma ją ruszyć w inną stronę, aby zrównoważyć to ciśnienie? Membrana zawsze będzie wypchnięta, a przez sprężynę dodatkowo w takim stanie przyblokowana :/ Właśnie tego nie kumam w tym przypadku...

Trochę lepiej - plama 2cm a nie 10. Być może oring na separatorze się ułożył lepiej niż poprzednio. Z uszczelki dalej leci, tylko jakby mniej. W weekend pewnie dokręcenie lub zrzucenie i wymiana uszczelki pokrywy. odma to jest odpowietrzenie skrzyni korbowej. Nie filtr/separator i obudowa. Generalnie w ten sposób się określa upust oparów olejowych i przerzucenie ich dalej. Poczytaj jednak trochę. I ja pisałem o obudowie filtra lub separatora odmy (tak jak ja i ar_w mamy). Skup się na tym, co napisaliśmy, skup się na moim pytaniu we wcześniejszym poście. Wiesz jak działa odma? Czy nie? Jak jest zbudowana, skąd jest zasysane ciśnienie, gdzie uchodzi, jak ma zorganizowane dodatkowe upusty ciśnienia/powietrza itd? To nie jest tylko wymiana gównianego filterka czy pokrywy filtra. Stąd moje poszukiwania konkretnej przyczyny. Filtr nowy może tylko złagodzić na chwilę objawy dopóki się nie zapcha.

Sprawdź może poduszki pod silnikiem? Cholera w sumie wie... Skoro silnik chodzi równo, to wibracje mogą być generowane przez "trzymanie" silnika, skrzyni, wał (pomijam dwumas, skoro twierdzisz że jest ok).

e39 ==> Odma to jest odpowietrzenie skrzyni korbowej. Jak chcesz to wymienić? Czytaj uważniej.... Była mowa już o separatorze lub filtrze odmy i nie tam jest pies pogrzebany..... :duh: ar_w ==> Mam opary w stylu gorącej herbaty na rozgrzanym silniku. Ale odpukać dziś po 80km zero śladów. Może uszczelnienie oringu/ruszenie/ruszenie uszczelniaczy od pokrywy zaworów (separator też mam całość od E60) pomogło... zobaczymy jutro :)

Kurcze, nie łapię logiki tego odpowietrzenia... ciśnienie plus olej wpadają przez separator w górny tunel obudowy. Tam prowadzi do drugiej części obudowy, gdzie jest ta membrana. Membrana jest wypchnięta sprężyną, co daje maksymalny przepust odmy w kierunku turbo. I tu pojawia się pierwsze pytanie - jak działa ta membrana? Bo sprężyna powinna pod ciśnieniem się podnosić, a przez sprężynę jest cały czas podniesiona. Drugie pytanie co może powodować wyciek oleju spod pokrywy zaworów? Przecież przepust ciśnienia jest stały, to czemu olej waliłby przez tą uszczelkę? Jedynym sensownym wytłumaczeniem jest niedokręcenie pokrywy lub uwalona uszczelka. Rok temu robiłem całą górę, więc może się ona ułożyła. Filtr powietrza również ma ślady oleju. Przyczyną więc jest na pewno ciśnienie, na co wskazuje walenie olejem z otworów po wyprowadzeniu ciśnienia z membrany do "rurki" pod filtrem. No i martwi mnie widok dymku po odkręceniu korka oleju... :/ Jeżeli ktoś wie, "jak gdzie i po co" wygląda kwestia odmy kawałek po kawałku to byłbym wdzięczny.

Widzisz, czyli chodzi o obudowę filtra/separatora odmy :) Tu może być rzeczywiście pies pogrzebany. Dzięki za hint :)

O jakim zaworku piszesz? Spotkałem się już z drugim takim opisem i dalej nie mogę tego namierzyć.

O dziwo szukam przyczyny wywalania oleju w jakimś większym stopniu przez separator do przewodu odprowadzającego opary do intercoolera (łącznik z wyjściem turbo na IC).

Ja mam nalatane 34 tys. na regenerowanej właśnie. Czy popuszcza ciężko powiedzieć, bo zaczynam mieć problem z odmą i kilkoma innymi rzeczami. Zostaje na później w tym przypadku.

Może ktoś technicznie dokładnie uświadomić mnie, co powoduje wzrost ciśnienia na separatorach/filtrach i większe wycieki oleju? Bo samo odpowietrzenie jak odpowietrzenie. Zakładając przykładowo, że ilość oleju była śladowa, a po roku jest znaczna przy zachowaniu identycznego poziomu?

Ja stawiam na zaślepiony EGR :] To będzie raczej wąż podciśnienia do sterowania zaworem.

Napiszę teraz coś od siebie po 1000km. Zalałem wtryski STP do czyszczenia. Zrobiłem powyższy przebieg i dziś na ciepłym sprawdziłem korekcje. Wcześniej jeden 1.9, z dwa koło 1-1.3, reszta poniżej. Dziś żaden nie przekroczył 0.5. Nie wiem, jak to wytłumaczyć (cuda płynu?), ale korekcja niezła. Szkoda tylko, że tak je słychać :)

INPA skasujesz inspekcję spokojnie :) Wężyk przejrzyj, może ktoś wcześniej miał fantazję i podłączył je jak uważał (kolorystyka i drutowanie). Skoro jest luźny, to mógł się sparcieć zwyczajnie. Wtedy wymiana. Ja od siebie powiem, że jeżeli byś miał wymieniać, to poszukaj w sklepach motoryzacyjnych przewodów gumowych w przeplotem w środku (oczywiście średnica podstawą zakupu :) ). Wytrzymalsze i bardziej stabilne. Kolor - to jest dobre dla mechaników wymieniaczy. Przytniesz co do milimetra i tyle.

Wężyk ==> Przejrzyj w tej kolejności: http://realoem.com/bmw/diagrams/e/b/124.png http://realoem.com/bmw/diagrams/s/c/66.png http://realoem.com/bmw/diagrams/v/m/196.png Jeszcze jedno wyprowadzenie idzie do poduszek pod silnikiem

To mi wygląda na coś poza silnikiem. Ten chodzi równiutko. Ale oddaję głos innym - tego jeszcze nie znam na wylot :)

Shadow ==> Masz to samo, co ja :) Ale jeszcze nie miałem czasu się za to zabrać niestety. A jak wygląda poziom płynu do wspomagania?

Chyba sobie kpisz. Wystarczy przekręcić światła i widać, czy jest samopoziomowanie czy nie.