auto masz od nowości ? :) możesz miec już drugie turbo przecież :P ile wytrzymuje zależy od oleju i częstotliwości jego wymiany oraz od oleju w głowie czyli brak deptania jak silnik zimny i odpowiednie gaszenie auta jak silnik dostał po dupie. Moje ma ze 300/400tyś, na zegarach przebieg 120tys i tez jakoś jezdzi :D turbine nie wiem która już mam ale też luzów nie ma :mrgreen: jak padnie turbo to w sumie moze ci olej wypluć, może się silnik zapętlić (radze dowiedzieć się za wczasu jak gasić silnik który pracuje na oleju, w przypadku automatu jest troche gorzej bo biegiem sie zdusić nie da a jest jakieś 20sec na reakcje), w ekstremalnym wypadku chyba nawet jakieś cześci turbo mogłyby się dostać do silnika ale zanim tam trafią musiałaby przelecieć przez IC. Turbo raczej nie pada od tak, najpierw gwizda, albo widać otarcia na sciankach albo wyszczerbione łopatki etc.