GRUBER

Nie prawy, tylko lewy (od kierowcy) odpowiada za wskazania licznika. Ewidentnie może to być padający któryś czujnik, albo uszkodzony sterownik. Jeśli masz możliwość sprawdzenia auta inpą, to zrób test podczas jazdy i zobacz który czujnik będzie pokazywał inną prędkość niż pozostałe - to będzie winowajca. Szarpie Ci samochodem, bo ASC odczytuje inną prędkość w którymś kole i hamuje resztę. Wszystko "działa" dopóki błąd nie będzie tak duży, że ABS/ASC się rozłączy, a wtedy szarpanie ustanie.

Komplet zawiera 4 ringi (czyli wszystko co da się założyć) i przetwornice. Sam mam CCFL oraz xenony (fabryczne) i powiem, że wygląda to nieźle, a agrotuningu nie uznaję, więc jest spoko. Po dwóch latach padła mi jedna przetwornica, a poza tym było w porządku. Ringi montujesz w "dziury" w których siedzą szkła, więc wystarczy, że kupisz pasujące do E39 i na bank będą pasować. Przerobić trzeba jedynie wtyczki, tzn. odciąć wtyki od postojówek i podłączyć pod nie kable do przetwornic.

Sztangę spróbuj przesmarować, bo to najłatwiejsze co możesz teraz zrobić. Ostatnio wymieniłem wężyki podciśnieniowe od sterowania turbiną, bo czasami właśnie miałem wrażenie że coś nie do końca jest w porządku z turbiną. Niby były dobre i nawet szczelne kiedy w nie dmuchałem i zasysałem :mrgreen: ale na nowych (silikonowych) już nie mam problemów z ciągiem i nawet całkowicie przestał kopcić :) Aaaa i teraz mam dziurkę w przepływomierzu (pomiar pod obciążeniem daje ok 1050-1100 jednostek) i po tygodniu jazdy stwierdzam, że jednak lepiej teraz idzie. W weekend będę jeszcze grzebał przy silniku i elektrozaworkach, to przy okazji zrobię pomiary inpą przed i po czyszczeniu.

Zależy co rozumiesz przez "odpiąć" i po co chcesz to zrobić. Najprościej wyciągnąć bezpiecznik.

To może podzielisz się tą informacją z resztą kolegów?

Ostatnio zajmowałem się swoją przepływką podmieniając ją na nową o tym samym numerze (mam już tą nowszą bez wady fabrycznej). Moja stara przepływka mierzy o ok. 50 jednostek mniej niż nowa i auto wg mnie lepiej się zbiera na nowej. Co ciekawe na nowej przypływce wartości "ist" i "soll" są o ok. 50-80 jedn. wyższe niż na starej - czy one nie powinny być względnie stałe, bez względu na zamontowany przepływomierz? Tzn. dlaczego zmieniają się obydwie wartości po zmianie przepływomierza? I na nowej zamykam ekonomizer na biegach 1-4, a na 5 dochodzi na ponad 20, chociaż dokładnie nie pamiętam. Zrobiłem też dziurkę w starej przepływce i jest nieco lepiej, ale to nie to samo co z nową.

A ja bym spróbował podłączyć pod kompa, odczytać błędy i sprawdzić podgląd parametrów w live data. A co dokładniej "naprawiali" w układzie podciśnienia?

W ASO ta śrubka kosztuje chyba 7 zł i nie ma problemu z dostępnością, więc nie ma co kleić i kombinować.

Za licznik i ekonomizer odpowiada czujnik ABS w lewym (od kierowcy) tylnym kole, więc tam musisz szukać problemu. A co do zaworu ssącego to nie pomogę.

Sprawdzić sterowanie podciśnieniowe turbiny i EGR, wyczyścić dolot i EGR, czujnik ciśnienia doładowania, sprawdzić wężyki podciśnieniowe, wyregulować sztangę turbiny. Jak turbo było ustawione po założeniu?

A podpinałeś się pod kompa? Są jakieś błędy? Miałem identyczną sytuację jak zdychał mi przekaźnik sterujący pompą progową - raj było wszystko super, później jakiś lekko przymulony był, a czasem ledwo ciągnął. Okazało się, że zawieszał się ten przekaźnik i pompa progowa odstawała za mało prądu, albo w ogóle milczała.

Najlepszy dostęp jest z kanału, ale "od zewnątrz" po ściągnięciu koła też da się do nich dobrać. Rzeczywiście lubią się rozsypywać przy wyjmowaniu, ale jak taki się rozsypie to pewnie i tak już był padnięty. Ja swoje dwa przednie wymieniłem przedwczoraj i okazało się, że siedziały jeszcze fabryczne :) Tych czujników nie pomylisz z żadnymi innymi, więc łatwo je znaleźć.

A jakie wreszcie pozakładałeś te czujniki? Bo jeśli jakiś szajs za 70zł to na 99% będzie do wymiany. Trzeba zakładać oryginał albo VDO/Siemens. Inne mogą mierzyć, ale dawać błędny odczyt i wtedy przez jakiś czas komputer nie wywala błędu, bo cośtam odczytuje, aż w końcu ma dosyć i wyrzuca błąd przy okazji odłączając ABS i ASC. Sprawdziłem to w praktyce we własnym aucie - jeden czujnik zdechł całkiem a drugi działał, ale dawał błędne odczyty i właśnie takie dziwne dźwięki dochodziły z tamtego koła.

Sprawdzałem po prostu ściągając gumowe kolanko od IC, które do niego dochodzi. Druga osoba operowała gazem a ja obserwowałem co się dzieje. To dobrze robiłem czy źle? I czy w takim razie jeśli (o ile dobrze pamiętam) inpa pokazuje błędne odczyty z przepływki, to sterowanie ERGem też może być zakłócone?

Nie mam żadnych kombinacji w filtrach ani niczym innym, dziur też się nie doszukałem. Jeśli już, to stawiałbym na zaworek sterujący EGR. Sam EGR też raczej będzie dobry, bo otwiera się i zamyka prawidłowo (pod względem mechanicznym), a poza tym jeśli byłby uszkodzony, to albo nie działałby wcale, albo reagowałby znacznie słabiej. Komp nie pokazuje i nigdy nie pokazywał żadnego błędu związanego z EGR. Jak zrobić w inpie ten test?

Wczoraj przy okazji szukania dziury w wężach od turbo zerknąłem na zawór EGR, ściągnąłem wąż doprowadzający do niego powietrze i okazało się że EGR mam prawie cały czas otwarty. Na wolnych obrotach jest lekko otwarty, przy dodawaniu gazu najpierw otwiera się trochę mocniej, a później jeszcze bardziej. Zamyka się na chwilę przy puszczeniu gazu i później znów otwiera. Sam EGR jest w środku czysty (leciutko przydymiony), a podciśnienie w wężyku ssie dosyć mocno. Czy ktoś się orientuje jak właściwie powinien on pracować i kiedy być zamknięty a kiedy otwarty? Poczytałem forum, ale większość osób zamiast doprowadzić go do porządku, po prostu go zaślepia (czego nie chcę robić). Wiem, że pracą EGR steruje elektrozaworek - czy w nim szukać usterki?

Z tego co pamiętam z rozbierania lamp, to za różnicę pomiędzy świeceniem ___/ ___/ a ___ ___ odpowiada blaszka zamontowana przed żarówką. I o ile się nie mylę, to jest ona zamocowana na małym nicie/ośce. Przestawiając tą wajchę ze zdjęć, przestawiamy właśnie tą blaszkę. Jeśli udałoby się jakoś wykombinować odwrócenie tej blaszki, to taka przeróbka jest możliwa. Po rozebraniu reflektorów jest tam w miarę dobry dostęp, więc warto sprawdzić jak to wyjdzie w praktyce.

Np. tutaj zobacz: http://www.czescidobmw.pl/kategorie/Zawieszenie-standardowe,7644.html

To E39 ma różne rodzaje lusterek? Wrzuci ktoś jakieś foto?

Też będę w przyszłym miesiącu się z tym bawił. Ad. 1 Lepiej wyciąć całość i wstawić np. strumienicę, albo kat metalowy, bo pusta puszka będzie potęgować dźwięki wydechu. Ad. 2 Z tego co się dowiadywałem nic nie trzeba kombinować przy sondach. Ad. 3 Najlepiej do tłumikarzy. Ad. 4 Też chętnie się dowiem :) I mam jeszcze pytania: ile można dostać na skupie za katalizatory? W 3.0d są 4, to może się nawet opłacić :mrgreen: I czy wycięcie można zrobić z kanału bez większych kombinacji, czy trzeba coś odkręcać bliżej silnika?

A sprawdzałeś czy przypadkiem nie rozłącza się klema pirotechniczna przy akumulatorze? Komputer pokazuje jakieś błędy?

A zakres, w którym ma dmuchać turbina reguluje się sztangą na turbinie :search:

A czy po takich "zdechnięciach" objawy są takie jak po odłączeniu akumulatora, tzn. np. musisz od nowa ustawiać zegarek itp?

Dla bezpieczeństwa zawsze warto dać bezpiecznik. Sprawdź też czy przypadkiem nie ma go już we wtyku od lodówki. Kable daj takie, jakie są na kablu od lodówki i będzie git.

Częściowo na pewno ograniczają rozbłysk światła, ale tylko środki są gładkie, a dookoła sa ryflowane, żeby światła nie świeciły tylko daleko, ale też trochę przed samochód i na boki. A był ktoś z wyjętymi szkłami na sprawdzeniu świateł przy przeglądzie? Ciekawe co ta ich "aparatura" pokazuje :?: