GRUBER

Odnośnie wymiany regulatorów radzę wziąć opis z pierwszej strony tego tematu (zdjęcia padły): viewtopic.php?f=15&t=72107 a zdjęcia z angielską instrukcją są tutaj: http://www.bmwdiy.info/non-celis-front/index.html

Nie trzeba odłączać aku. Wystarczy wyjęcie kluczyka ze stacyjki.

Oj nie chce się poszukać na forum.... Najpierw wypinasz wszystkie wtyczki z kablami i odkręcasz 4 śruby torx - dwie na górze lampy i dwie na dole z tyłu. Wyjmujesz lampę ciągnąc najpierw od strony nerek, bo przy kierunku jest wkładana na zakład. Zdejmujesz ozdobną listwę, rozpinasz plastikowe zatrzaski wokół lampy i klosz masz już zdjęty. Opisu rozebrania bebechów nie podam z pamięci, ale jest to dosyć proste i na bank na forum jest opis, bo sam wg niego rozbierałem.

Oczywiście. INPA pokazuje bieżące odczyty (live data) ze wszystkich sześciu wtrysków, ciśnienie na listwie paliwa, pompie progowej, ciśnienie doładowania i co tam jeszcze dusza zapragnie.

Musisz mieć interfejs i kompa. Program ściągasz z netu, np. INPA albo DIS. Da się spawdzić korekcje na wtryskach - wszystko ładnie pokazuje.

To nie TDS pełen zbiornik nic nie pomorze . Jeśli padła pompa w zbiorniku, to może pomóc.

W tym temacie było o czujniku: viewtopic.php?f=72&t=136950

Gdzieś tu ostatnio czytałem, że Webasto ma własny czujnik temperatury cieczy i jeśli jest skopany, to będzie zawyżał wartości i piec będzie się wyłączał. A jaka była temperatura przed odpaleniem?

Na twoim miejscu poszukałbym oryginałów na szrotach. Wokół Warszawy jest tego dużo. Co do kloszy - przed liftem z xenonem da się na 100% wyminić sam klosz (sam takie mam). Mój brat ma dwa do sprzedania, więc jakbyś chciał, to pisz na PW.

Na dobry początek dolej paliwa chociaż do połowy baku. Jeśli zaginął prąd, to radzę doładować/wyminić akumulator i dopiero próbować. Jeśli pompa progowa zaczęła głośno pracować, a potem ucichła i auto przestało odpalać, to prawdopodobnie padła i już nie odpalisz.

Ja zalewałem Castrolem Edge 5W30 (zgodnym z BMW LL-04) przy okazji wymiany uszczelki pod deklem, odmy (przez którą poszła uszczelka) i wszystkich filtrów. Jakiś tydzień po wymianie dolałem 200ml prawie do max i do dnia dzisiejszego (4 miesiące) nie ubyło ani grama - jednynie zczarniał, ale w dieslu to norma. EDIT: przebieg 275 tys. :8)

Chyba szukasz dziury w całym. Jeśli silnik się nie przegrzewa, ogrzewanie działa i wskazówka temp. stoi w pionie, to wszystko jest ok. Przez najbliższe kilometry monitoruj poziom płynu w zbiorniku i wszystko będzie :cool2: .

Swego czasu naczytałem się na formu o tym szarpnięciu przy gaszeniu 3.0d - nic z tym nie zrobisz. U jednych to jest, u innych dopiero będzie. Nie pomagają wymiany skrzyń, poduszek itp. Nie znalazłem żadnego posta z rozwiązaniem. Odnośnie tego pierdzenia/terkotania - czy to jest u Ciebie słyszalne najmocniej tuż przed zmianą biegu na niskich obrotach?

Trochę sprostuję - automaty w tych dieslach były tylko produkcji GM, a banzyny miały ZF. 3.0d 184KM i mniejsze miały najsłabszą skrzynię, z ograniczonym momentem obr. na pierwszych trzech biegach. 194 KM miało już trochę wytrzymalszą, ale model trzeba dokładnie sprawdzać po numerach, bo różnie to bywało. Ale jak się dba o skrzynię, to i ta najsłabsza odwdzięczy się bezawaryjnością. Przy zakupie.... po pierwsze wszelkie wycieki na silniku i skrzyni - skutki niewymienianego i zapchanego filtra odmy, to w 3.0d częsta przypadłość. Po drugie wentylator chłodnicy - powinien włączać się przy włączeniu klimy, a na 100% przy ustawieniu na 16 stopni. W dalszej kolejności będą jeszcze regulatory samopoziomowania reflektorów w lampach z oryginalnymi xenonami, działanie visco, w kombiakach działanie nivo.... jeszcze mi się przypomina problem bicia kierownicy podczas hamowania, stukających nie wiadomo jak drzwi kierowcy, rdza w "dziurze" na wlew paliwa, niedomagająca i głośna pompa progowa, i już więcej nie pamiętam :lol:

Ja dorzucę, moją opinię odnośnie 3.0d 184 KM automatu - bo taki mam. Po pierwsze automat jest dla mnie bardzo wygodny. Jak chcesz jechać po emerycku, to zmienia biegi przy 1500 obr. a jak chcesz, to ciągnie do czerwonego pola. Tym silnikiem możesz jechać na 4 biegu 60 km/h i 180 km/h - zawsze ładnie się zbiera i nie ma problemów z wyprzedzaniem. Spalanie..... moje ostatnie 100% po Warszawie i w tym 90% "na sporcie" to 12l. Po trasie średnio 7l przy prędkościach ok. 140-150, 8l pokazuje do ok. 170, a przy 210 równe 15l. Jeśli miałbym znowu szukać e39 z 3.0d to szukałbym 194KM ze względu na lepszą skrzynię, chociaż z moją przez 1,5 roku jazdy nie miałem problemów. Potwierdzam zdanie poprzednika - większość problemów z tymi silnikami wynika z ich niewłaściwego użytkowania przez poprzednich właścicieli. Odnośnie paliwa - zazwyczaj leję na BP zwykły ON i dolewam do niego olej Castrol Power Racing 2T dla lepszej pracy wtrysków, bo bez dodatku korekcje na wtryskach wahają się w okolicy od -1 do 1 a po dolewce są minimalne odchylenia od 0 i silnik ciszej pracuje, zwłaszcza w górnym zakresie obrotów. Nie miałem okazji jeździć 2.5d, ale i tak myślę, że większy silnik jest cięższy do zarżnięcia, a w automacie tym bardziej.

To jest chyba "Driver req. torque", ale pewien nie jestem, bo już dokladnie nie pamiętam. Dawno sie inpą nie bawiłem, a i teraz nie mam nawet jak sprawdzić.

Ja ostatnio cisnąłem swoją 530d A 210 i spalanie stało na 15l. Ciekawi mnie ten wahający się ekonomizer i świta mi uszkodzony potencjometr pedału gazu. Widzę, że masz inpę, więc podłącz ją jeszcze raz i spróbuj przy dosyć mocno wciśniętym gazie (trzymając go nieruchomo) obserwować wskazania pedału gazu w inpie. Ostatnio ta usterka przewijała się dosyć często. Jeśli wartości będą skakać, to masz winowajcę.

W obudowie się nic nie przerabia - po prostu wyrzucasz ją całą i wkładasz "nowy" silnik w swoją starą obudowę. Kosiara - co jeszcze chcesz wiedzieć? Dodam, że nie ma co patrzeć na RealOEM itp, bo akurat w wentylatorach jest namieszane. Kiedy podałem w serwisie numer mojego oryginalnego wiatraka, to facet dopiero po kilku minutach szukania znalazł go w jakimś archiwum z jedyną informacją: zakończono produkcję. W serwisie wiedzą jedynie na ile PIN jest wtyczka w nowym wiatraku - o sterowaniu nikt nic nie wie.

Teoretycznie to jest komunikat o zużyciu klocków, ale czasami zapala się też jak jest za mało płyny hamulcowego. Sprawdź czujniki zużycia klocków (lewy przód i prawy tył) i poziom płynu hamulcowego (pod filtrem przeciwpyłkowym od strony kierowcy).

Regulacja jest przy samych okładzinach i przy samej dźwigni ręcznego. Generalnie trzeba ustawić okładziny tak, żeby nie obcierały podczas jazdy i były jak najbliżej bębnów. Tymi gwiazdkami można kręcić ja się ma wszystko w częściach, albo przez dziurę na śrubę jak masz już wszystko poskładane.

A co to ma do rzeczy? Wsadź w stacyjkę plastikowy kluczyk (od schowka), który nie ma immo, ani nie komunikuje się z EWSem i będzie normalny opór, tylko nie będze kręcił rozrusznik.

Dokładnie nie pamiętam, ale to na pewno była benzyna (2.5???) z 2003r. Gość akurat był z Warszawy, więc pojechałem, podłączyłem i kupiłem. On sam kupił do swojej 540i ale okazało się że nie pasuje. Z tymi z aukcji podobno trzeba coś kombinować z obudową - sam sprzedający mi to napisał - bo podobno nie pasuje do 3.0d.

Zamiennika nie kupowałem, ale podobno niektórzy kupili i jako tako to działa. Najlepiej jest kupić sprawną użwykę. Masz pewnie taki wentylator jak mój tzn. wtyczka 3 PIN, sterowanie modułem (wbudowanym w silnik). Zazwyczaj wysypuje się elektronika modułu i wtedy lipa. Ja kupiłem użwykę od benzyny z 2003r i musiałem tylko zmienić obudowę, bo do diesla jest inna.

Jeśli masz zwykłego businessa, to wyciągasz (dosławnie) gałkę głośności i pod nią będze mała śrubka (chyba torx). Tą srubkę obracasz i podczas obrócenia zwalniają się boczne zaczepy radia i można je wyciągnąć.

I powinno działać bez kluczyka. Było kiedyś o tym dużo na forum.