Manolito77

Ostatnio jeszcze czytałem (nie pamiętam tylko czy na tym forum czy na innym), że jakiś forumowicz zaaplikował zamiast tych dostepnych w marketach środków do odgrzybiania klimy preparat typowo grzybobójczy, stosowany głównie w gabinetach medycznych do mycia narzędzi chirurgicznych itp. Jeden z nich nazywa się PROPANO AF, zaś drugi ECOLAB INCIDUR/INCIDIN. Ponoć daje lepsze efekty w kwestii wytępienia grzybów/zapachów. Będę musiał zakupić i sam przetestować. Oczywiście ozonowanie (dobrym, wydajnym ozonatorem) daje także bardzo trwałe efekty. Nic jednak nie zastąpi mechanicznego wyczyszczenia parownika. Tylko - no właśnie - trzeba wywalić pół kabiny z przodu, żeby się do tego parownika dostać... :cry: Co do używania klimy to popieram zalecenia przedmówców - jak dojeżdża się do celu to 5 minut wcześniej wyłączyć klimę i włączyć sam nawiew żeby wilgoć z parownika się osuszyła. Zawsze to jednak opóźni/wykluczy procesy powstawania grzybków. Pzdr.

Auto bardzo ładnie utrzymane. Jest jednak jedno ALE - szkoda, że przednich lamp nie masz w wersji z czarnym plastikami w środku bo te chromowane wyglądają paskudnie. Bardzo podobne lampy swego czasu wsadził sobie do e39 mój znajomy i wyglądały one masakrycznie. Z daleka auto błyszczało tym chromem i tak raziło po oczach, że szok. To jest oczywiście tylko moje zdanie i ważne, żeby Tobie auto pasowało. Poza tym szczegółem - jak już wspomniałem - auto w dobrych rękach bo ładnie utrzymane. Pzdr.

U mnie swego czasu zauważyłem, że kompletnie przerdzewiała i rozleciała się blaszka/wspornik nr 9 z linku podanego w pierwszym poście. Na szczęście znalazłem kawałek płaskownika o podobnej szerokości. Skompletowałem imadło, młotek, wiertarkę, trochę "kowalstwa artystycznego" zrobiłem i udało mi się idealnie tak samo ukształtować ten wspornik. Skręciłem to do kupy i trzyma bardzo dobrze. Co do tego wspornika przedniego to też bym poszukał czegoś na szrocie. Za kilka złotych (może i za darmo) będziesz miał część na podmianę i będzie git. Pzdr.

Poniżej Monroe, Meyle czy KYB bym już nie zszedł. Wiadomo, że najlepiej celować w Sachsa lub Bilsteina ale to już wyższe kwoty. Chyba, że chcesz postępować w myśl zasady, że "chytry DWA razy traci" (kiepska jakość najtańszych amortyzatorów sprawi, że szybko Ci padną i znowu będziesz musiał płacić za robociznę, reklamację, wymianę, itp). Generalnie te wszystkie SRLy i inne "wynalazki" to może i by coś przetrwały ale to jakbyś jeździł po niemieckich, równych jak stół drogach. Na naszych polskich dziurawkach niestety trwałość tych amortyzatorów jest dość nikła. Zresztą poczytaj trochę for na temat tanich amortyzatorów a się przekonasz, że raczej nie znajdziesz o nich dobrej opinii. Dobrą to te amortyzatory mają tylko cenę - jeśli patrzymy jedynie na samą kwotę. Jeśli już do ceny porównamy jakość to ta cena nie wypada już tak dobrze... Pzdr.

Nawet jakbym zakupił te Bosh Aero Twin to i tak trzeba by coś porzeźbic bo nie wiem czy da się z tych Boschów wyciągnąc samą gumę i wstawic ją do tych bananów Good Rain. Ewentualnie trzeba by jakoś wrzeźbic mocowanie do Good Rainów, żeby chwytało te Aero Twiny. Z drugiej strony, jeśli te zwykłę Bosche są tak kiepskie to jakoś nie chciałoby mi się sprawdzac na sobie, czy banany w ich wykonaniu są lepsze czy tak samo kiepskie. Pzdr.

Gustuff: wpisz jeszcze swój VIN na RealOem.com Teoretycznie na schematach będziesz miał opisane te węże. Jeśli ich nie masz to na schematach w RealOEM te elementy nie będą ponumerowane lub będzie napisany komentarz, że "nie znaleziono części pasujących do Twojego auta". Z uwagi na to, że masz automat, obstawiam, że te dodatkowe węże to właśnie od chłodnicy ASB. W wersji z manualną skrzynią biegów (tak jak u mnie), za główną chłodnicą jest tylko taka pojedyncza chłodniczka oleju od wspomagania - element nr 8 z poniższego linku. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=32_1026&hg=32&fg=20 U Ciebie - z uwagi na automat - prawdopodobnie jest zamontowana dodatkowo (oprócz tej pojedynczej chłodniczki od wspomagania) chłodnica z poniższego linku (element nr 1) i to od niej wychodzą właśnie te dodatkowe przewody poniżej, które sfotografowałeś. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=17_0164&hg=17&fg=05 Pzdr.

U mnie te węże są właśnie od chłodnicy wspomagania. Pzdr.

Ja używam ich już około pół roku i spisują się bardzo dobrze. Montaż bez problemu - trzeba tylko wypiąc te plastikowe, dodatkowe ramionka/spoilerki i wyciągnąc z głównych ramion takie plastikowe wkładki/tulejki bo inaczej ten zaczep od Good Rainów się nie zmieści. Po tym zabiegu wszystko pasuje idealnie. Co do zbierania wody to zbierają bardzo dobrze. Na początku przy około 160 km/h i powyżej lekko mi podwiewało wycieraczki i czasem na środku nie zebrały dokładnie. Okazało się jednak, że poluzowały mi się śruby od ramion. Po dokręceniu ich wycieraczki mocno przylegają do szyby i zbierają dobrze. Ktoś gdzieś pisał, że ponoc można bez problemu z tych bananów wyciągnąc same gumki i podmienic potem na nowe. Ja tak na szybko je oglądałem i wydaje mi się, że jest to jak najbardziej możliwe. Cena to oczywiście za komplet 2 szt. wycieraczek. Pzdr.

Good Rain. Kosztowały coś około 60 pln. Wystawiał je na Allegro gośc z Lubina w dolnośląskim. Pzdr.

Hehehe - to ja dziękuję za taką regenerowaną część, która powoduje, że auto jest potem niepełnosprawne. Czyli jak gdzieś nawet niechcący ruszę z piskiem opon to pozamiatane bo się wszystko rozleci. I potem znowu płać za demontaż, montaż, naprawę zniszczeń itp. To taką regenerację miałbym głęboko w... Dla mnie sprawa jest prosta. Regeneracja to przywrócenie sprawności części do stanu fabrycznego (lub niewiele od tego stanu odbiegającej). Jeśli ktoś nie umie robić takiej regeneracji to nie powinien tego robić wciskając potem ludziom o piszczeniu oponami jako z góry założoną tezę do późniejszej odmowy reklamacji. Pzdr.

Ja też słyszałem opinię od swojego mechanika, że jeśli dwumasa fabryczna nie jest jakoś mocno wytłuczona to lepiej ją zostawić bo to co produkują teraz jako zestawy naprawcze to straszny szajs i potrafi się po 60 tys km wysypać. Księgowość dość mocno objęła działy projektowe podzespołów. :duh: Pzdr.

No to jeśli do diesla zalałeś ON VERVA to w ogóle nie powinno się NIC stać. Chyba, że to paliwo było jakieś wyjątkowo oszczane. W każdym razie nawet TDS nie powinien mieć żadnych problemów z paliwem typu VERVA itp. Być może to tez zbieg okoliczności, że akurat coś Ci padło po tym tankowaniu. Na dzień dobry - tak jak już pisałem wcześniej - kup jakiś dodatek do DIESLA, czyszczący układ wtryskowy (jest tego sporo, na stacjach, w sklepach motoryzacyjnych itp). LIQUY MOLY robi dobre preparaty - DIESEL SPULUNG lub coć podobnego do układów wtryskowych diesla. Są drogie ale robią robotę. Jeśli po kuracji takimi środkami nie będzie poprawy to wtedy dopiero zaglądać do bebechów. Mimo wszystko - na samym początku podepnij pod kompa bo tylko to Ci wskaże jakąś pewniejszą drogę do celu. Co do kabla i INPA to kabel można kupić na Allegro, zaś INPĘ, z reguły dostajesz razem z kablem, także instrukcję instalacji itp (najczęściej jest to namiar na jakiś serwer, z którego sobie trzeba to ściągnąć i zainstalować). Śledź watki dotyczące diagnozy komputerowej a WSZYSTKIEGO się dowiesz sam. Pzdr.

Może to wynikać z kilku powodów: - źle przeprowadzony montaż tarcz (słabo oczyszczona piasta itp); - nieznane pochodzenie tarcz (podróbki); - produkcja tarcz u podwykonawców zamiast w macierzystych fabrykach (pierwsze Avensisy miały problem z ciągle gnącymi się tarczami ponieważ nie produkowano ich w Japonii tylko w Anglii - niby na licencji japońskiej jednak ich jakoś/trwałość pozostawiała wiele do życzenia i dopiero wymiana na te prawdziwie japońskie załatwiała problem). U nas w PL niestety krąży wiele podróbek więc trzeba być czujnym bo czasem nawet sklepy nie mogą być pewne co biorą... Pzdr.

Widzę, że nie do końca chyba zrozumiano to, co napisałem... Tu nie chodzi o rozwiercanie końców pęknięć przed spawaniem tylko o zrobienie tego (najczęściej we własnym zakresie aby nie płacić za ten banalny zabieg komuś innemu) JEŚLI SIĘ ZAMIERZA Z TYMI PĘKNIĘCIAMI JEŹDZIĆ a dopiero w późniejszym okresie przystąpić do właściwej naprawy zderzaka. Wtedy zrobienie takich otworków ma jak najbardziej sens. Jeśli się ktoś zaraz po usterce zabiera za naprawę to wtedy nie trzeba nic rozwiercać bo spawany plastik jest na tyle mocny, że nic dalej już pękać nie będzie - tak jak to opisano już wcześniej... Pzdr.

A ja bym nie był tak mocno zaślepiony tym Lemforderem. Powód jest bardzo prosty - na pierwszy montaż w wielu egzemplarzach szły także poduszki firmy Corteco i takie również można z powodzeniem kupować bo są bardzo dobre. Pzdr.

Może w kostce od tego silniczka jest gdzieś zwarcie. Rozepnij kostkę i sprawdź czy nie ma tam wilgoci lub styki nie są zaśniedziałe. Zobacz tez czy nie jest właśnie zjechana ta śrubka od ręcznej regulacji - może ona nie trzyma dlatego środek reflektora opada od drgań a silniczek próbuje to skalibrować do poprawnej pozycji i tak potem lata to jak żyd po pustym sklepie. Na pewno przyjrzałbym się także samym regulatorom. Przy ich wymianie ważne jest aby przed nakręceniem ich na śruby dać ze 2-3 krople jakiegoś oleju itp bo jak się je na sucho wkręca to śruby potrafią go rozsadzić/spowodować mikropęknięcia regulatora, który potem bardzo szybko ulega zniszczeniu. Pzdr.

Zależy jaki procent całego paliwa w baku stanowiło te 10l Vervy (rozumiem, że chodzi o benzynę). Jeśli 10 litrów benzyny byłoby w całym, pełnym baku to silnik powinien sobie z tym poradzić - zwłaszcza, że to TDS więc trochę bardziej odporny na dziwne paliwa. Jeśli natomiast po zalaniu tych 10 litrów benzyny w baku było np 30 litrów to mogło Ci trochę przeorać pompę. Spróbuj teraz dodać do gnojówki jakiegoś środka do diesla na przeczyszczenie układu wtryskowego. Pojeździj na tym i zobacz czy się coś poprawiło. Sprawdź też, czy pompa (lub inne podzespoły) nie mają jakichś wycieków i innych widocznych usterek. NAJLEPIEJ byłoby podpiąć auto pod kompa i sprawdzić czy wywala jakieś błędy a potem sprawdzić jakie parametry ma silnik. Na odległość nic innego Ci nikt nie doradzi. Pzdr.

Ciekawe na ile ten Hamman jest prawdziwy i co z tego Hammana tam niby jest. Ja w każdym razie jak widzę taki żenujący zamiennik przedniego zderzaka (gdzie listwy nie są osobnym elementem tylko beznadziejną wytłoczką a same przetłoczenia dolne pod halogenami wyglądają jak wielkie buły) to jestem skłonny twierdzić, że to auto koło Hammana nawet nie stało. Prędzej wygląda mi to na Hammana z Alledrogo... Pzdr.

Jak chcesz to w domu mam na stanie przetwornicę od swoich poprzednich ksenonów. Mogę sprawdzić, czy wyjścia na kable i parametry napięć są takie same jak w D2S, moge ją podpiąć na próbę u siebie i można się zawsze dogadać bo lezy u mnie w domu i się kurzy. Nie jest to tania chińszczyzna bo za ten zestaw dawałem 699pln w http://www.well-done.pl (system WZ-06) - pod postem wrzucam link, w którym można przeczytać szczegóły. Ma już wbudowaną całą elektronikę, która nie powoduje żadnych błędów w kompie auta. Jeździłem na nich 2 lata i nigdy się z nią nic nie działo. W ubiegłym roku wymieniłem swoje fabryczne lampy poliftowe H7 na oryginalne D2S stąd pozostały mi przetwornice bo resztę odkupili ode mnie ludzie. http://www.well-done.pl/component/page,shop.browse/category_id,6/option,com_virtuemart/Itemid,4/vmcchk,1/ Pzdr. P.S. Musze jeszcze sprawdzić, czy ten kabel wyjściowy można odpiąć od przetwornicy bo jeśli jest na stałe z nią zespolony to niestety ta przetwornica nie podejdzie pod D2S.

Z tego co pamiętam - jak kupowałem swoje Zimmermanny (u chłopaków w Silesiaparts.pl) to zdaje się, że na rantach miały wybite różne oznaczenia kodowe oraz logo Zimmermanna - to "Z" wpisane w okrąg i kwadrat. W linku masz też spis dystrybutorów: http://otto-zimmermann.pl/10,dystrybucja.html Co do oryginałów to też możesz pytać u chłopaków w silesiaparts.pl bo oni mają także dystrybucję oryginalnych części BMW w cenach trochę niższych niż te w ASO. Pzdr.

Całkiem ciekawy ten kolor felg. Ładnie to wygląda na aucie. Pzdr.

Tak można (nawet należy co jakiś czas) go wyczyścić. Kwestia jest też taka, że piszczeć i buczeć potrafi także wentylator ale nadmuchu jednak żeby się tam dostać to jest to już grubsza sprawa bo należy wyjąć całą deskę rozdzielczą. U mnie także ten wiatraczek od klimatronika chodzi około 15 minut po wyjęciu kluczyka ze stacyjki, zamknięciu auta. Pzdr.

Jak coś wiem to pomagam - taki jest zamysł forum. Z kolei jak o czymś nie za bardzo mam pojęcie to się nie wypowiadam. :cool2: Pzdr.

Po pierwsze - są to na tyle duże uszkodzenia, że trzeba by zdjąć zderzak i dać do kogoś, kto porządnie pospawa plastik. Po drugie - te rysy od szlifu na lewym narożniku można spróbować spolerować. Musisz wziąć jakąś polerkę (tylko nie uzywaj do tego celu szlifierki kątowej bo ma za duże obroty i spalisz lakier), dobrą pastę polerską (Menzernę, 3M itp) i do dzieła. Niestety raczej wszystkiego nie spolerujesz i na pewno coś zostanie. Podobnie jest ze śladami po Super Glue - można próbować różnych rozpuszczalników itp ale możesz tym też uszkodzić lakier. Możesz to spolerować drobnym papierem ściernym - wodnym. Jednak też zaingerujesz w lakier bezbarwny i będziesz go musiał potem wypolerować. Po trzecie - jeśli masz jeszcze jakieś pęknięcia i zamierzasz z tym jeszcze trochę pojeździć a nie chcesz aby te pęknięcia szły dalej to musisz wziąć jakieś mikro wiertełko (najlepiej do tego użyć spręetu Dremela lub innej mikro szlifierki) i na końcu pęknięcia wywiercić na wylot otwór. Otwór ten niejako 'zaślepi' peknięcie i spowoduje, że tworzywo nie będzie dalej się rozdzierało od wstrząsów powiększając pęknięcie. Taki zabieg bardzo często stosują lakiernicy przygotowując zderzak do lakierowania (oczywiście wszystko to potem wcześniej szpachlują i wyrównują zanim zderzak trafi do kabiny lakierniczej). Generalnie najlepszym wyjściem byłoby oddanie tego zderzaka do jakiegoś lakiernika bo każdy sposób naprawy tych pęknięć pozostawi po sobie widoczny ślad i tylko kompleksowa usługa u lakiernika (pospawanie zderzaka + jego pomalowanie w kolor) jest w stanie ten zderzak ogarnąć tak, żeby nie było żadnego śladu. Pzdr.

No to jedziemy z koksem: http://img687.imageshack.us/img687/550/p1050548p.th.jpg To kierownica powietrza - element nr 6 na poniższym linku - montuje się ją (ten spłaszczony koniec) pod nerkami i idzie ona wewnątrz poszycia (pod błotnikiem właściwym/lakierowanym) i wchodzi w wewnętrzne poszycie za lewa przednią lampą - lewa stojąc przed otwartą maską auta: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=13_0799&hg=13&fg=20 UWAGA!!! Po dokręceniu tej kierownicy tam pod nerką sprawdź czy śruba nie jest za długa (element nr 8 z linku) bo jak za głęboko wejdzie do środka to będzie Ci zahaczać o łopatki od wentylatora klimy, który można w ten sposób roztrzaskać w drobny mak. U mnie coś hałasowało i nie miałem pojęcia co jest grane - wiedziałem tylko, że to coś przy wentylatorze klimy. Długo szukałem i wreszcie znalazłem - ta śruba kierownicy powietrza była za głęboko wkręcona (lakierowałem zderzak bo miałem poobijany kamykami i chyba lakiernik zgubił gdzieś śrubę oryginalną więc wkręcił inną tylko dłuższą) i lekko rysowała łopatki od wentylatora (dobrze, że go nie rozwaliło). Śrubę trochę podciąłem i jest ok. http://img171.imageshack.us/img171/8125/p1050547p.th.jpg To rurka, którą wylatuje na zewnątrz odsiany z powietrza piach i inne drobiny - element nr 11 na poniższym linku. Jak masz ta główną, grubą rurę od dolotu powietrza (która Ci w zdjęciu nr 3 lata luźno) to od dołu wpinasz w nią tą rurkę i potem na dole w poszyciu metalowym, za lampą też masz otwór, w który wpinasz tą węższą rurkę - zresztą w tym linku masz to bardzo ładnie rozrysowane jak to wszystko jest wpięte. http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=13_0799&hg=13&fg=20 http://img151.imageshack.us/img151/3063/p1050524.th.jpg W kwestii tej głównej, grubej rury dolotu powietrza - element nr 4 z poniższego linku - to ona nie powinna latać bo ma swoje miejsce na wpięcie. Jak spojrzysz za lampą, ale nie na dole tylko właśnie w bocznym poszyciu, gdzie jest błotnik przedni to tam jest duży otwór, w który wpina się tą rurę http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=13_0799&hg=13&fg=20 Po wpięciu ona tworzy jedną całość kanału powietrza, razem z tą "kierownicą powietrza" ze zdjęcia nr 1. Tak czy inaczej na tych rysunkach z linka masz wszystko ładnie rozrysowane co z czym jest wpięte i jakie części są do tego potrzebne. Wystarczy, że dokładnie to sobie oblookasz i do wszystkiego dojdziesz bez najmniejszego problemu. Odnośnie teorii, że jak po remoncie zostały jakieś części a mimo to auto funkcjonuje dobrze to te części należy wywalić na śmieci wypowiem się następująco: :mad2: :duh: Pzdr.