Manolito77

No to jeśli nie masz w ogóle nadkoli głównych to mnie nie dziwi, że mogło Ci wyrwać to nadkole krótkie (pokazałem Ci obrazki jak one wyglądają w moim poście wyżej). Nadkola główne trzymają te krótkie żeby nie opadały w swojej tylnej części. Jeśli na tych śrubach nadkole krótkie się nie trzyma to ma tendencję do opadania, co skutkuje z reguły zbliżeniem się do kręcącego się przedniego koła by w którymś momencie zostać oderwanym/złamanym. No chyba, że nadkoli głównych nie masz ale przynajmniej masz te krótkie nadkola wkręcone w otwory na śruby. Pzdr.

Być może nadkole, w którym czujnik jest zamocowany uległo peknięciu i czujnik wpadł do środka. Dlatego po odpaleniu silnika, kiedy ten się nagrzeje czujnik pokazuje Ci temperaturę panującą w komorze silnika a nie na zewnątrz. Jak zajrzysz pod prawy przedni narożnik pod zderzakiem to zobaczysz tam wnękę, w której powinien siedzieć czujnik. Żeby wymontować nadkole musisz odkręcić zdaje się 3 śrubki w głównej wnęce nadkola i kilka od spodu. To nadkole krótkie - tak się to nazywa - w którym siedzi czujnik jest w kształcie takiej jakby litery "L" gdzie spód jest przykręcany pod zderzakiem a pionowa ściana nadkola jest właśnie łapana śrubami w głównej wnęce koła przedniego prawego. Czujnik temperatury zewnętrznej wygląda tak: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=65_0279&hg=65&fg=70 Nadkole krótkie wygląda tak: m-pakietowe http://www.autovip.pl/foto/d/213027A.jpg seryjne http://transjack.pl/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/1/4/1425108573.jpg Pzdr.

Czyli zalogowałeś się na forum tylko po to, żeby sobie reklamę zrobić w celu łatwiejszej sprzedaży auta? Ciekaw jestem jak zareaguje na to MOD... Pzdr.

Zgadza się - klosze poliftowe można dostać. Tyle tylko, że nie są one montowane na zatrzaski - trzeba je wklejać. Pzdr.

Jak najbardziej może być za to odpowiedzialny bo - jak widać poniżej - bezpiecznik 31 jest także odpowiedzialny za "fuel pump". Tyle tylko, że może on się palić z uwagi na to, że zwarcie robi np sama pompka w baku. Tak czy inaczej bym ją wyjął i obejrzał czy wszystko z nią ok. Z drugiej strony - aby nie było zbyt łatwo - bezpiecznik nr 31 jest również odpowiedzialny za ASC więc może tam jest robiona gdzieś zwara, wywala bezpiecznik, przez co nie działa przy okazji pompka paliwa. http://www.bmwauto.pl/bezpiecznikie39.gif Pzdr.

No to jeśli było 15 L,dolałeś do tego cos i po tej operacji auto odpaliło to ewidentnie wygląda to na usterkę pompki w baku. Co do braku reakcji na płytę/kontrolki POWER to chyba ściśle powiązałbym to właśnie z operacją podmiany softu - być może poszło coś nie tak i niewłaściwie/niekompletnie się coś zainstalowało... Pzdr.

Zanim rozbebeszysz auto sprawdź/wymień filtr paliwa. Jeśli miałeś końcówkę paliwa w baku to mogło zaciągnąc jakiś syf i zapchało gdzieś filtr. A jak filtr zapchany to i ciśnienie na pompie CR będzie za niskie. Generalnie jeśli dolałeś paliwa do 15 litrów i to pomogło to wskazywałoby to na uszkodzoną pompkę w baku. Pzdr.

Skoro tuleje w wahaczach przednich/górnych są wymienne (element nr 5 w poniższym linku) to dlaczego "mieliby się nie bawić" w to? http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=31_0617&hg=31&fg=05 Pozostałe wahacze są niestety nierozbieralne więc jak padnie tuleja to wtedy trzeba wymieniać cały wahacz (no chyba, że coś ktoś wyrzeźbi i jakoś wpasuje inną tuleję). Pzdr.

\Wszystko zależy od tego, gdzie ten preparat wtryskiwał. Może poleciało trochę gdzieś na kostki od klimatronika i robi zwary, przez co wyświetlacz zwariował. Ja bym najpierw wymontował panel klimy, przejrzał wszystkie kostki, czy nie są wilgotne, potem złożył to wszystko do kupy i zobaczył czy działa. Pzdr.

Jak wymieniałem to kupiłem Febi i śmiga już bez najmniejszych problemów prawie 3 lata. Myślę, że Meyle to będzie porównywalny produkt (a jest duże prawdopodobieństwo, ze w pudełku Meyle będziesz miał jeża innego producenta - Valeo, Febi lub jeszcze innego, z reguły bardzo dobrego - ponieważ Meyle nie produkuje wszystkich części a te, których nie ma, bierze od innych producentów i pakuje w swoje pudełka). Pzdr.

No ale zdaje się już w Oplach Omega, w których latały te same silniki M57D25 z BMW i te same skrzynie właśnie zalecenie wymiany oleju zdaje się było bo coś mi się kiedyś na którymś forum obiło o oczy. Pzdr.

Element 11, 12, 15 : http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=11_2316&hg=11&fg=15 Jak zdemontujesz górną osłonę/wygłuszenie silnika to ją będziesz widział jak na dłoni. Mocowana kilka śrub (nie pamiętam już tylko czy torx, czy imbus). Pzdr.

Może to i usterka ale według mnie to bardzo dobrze przemyślana akcja PR-owa. Zaprosi się klientów, posiedzą w salonie, pooglądają nowe modele, może uda się kogoś namówić do kupna czegoś świeżego, może nawet niektórym zaproponują zostawienie obecnego auta w rozliczeniu dzięki czemu cena nowego będzie atrakcyjniejsza. Sprzedaż salonu wzrośnie, producent będzie się cieszył a koszty tego w sumie niewielkie bo pewnie się okaże, że w większości tych aut wezwanych do serwisu mocowanie tego kabla było zrobione prawidłowo i nic nie trzeba wymieniać. A myśl taka nasunęła mi się ponieważ dziwi mnie fakt, że dopiero po tylu latach się zorientowali o źle zamontowanym jakimś kablu. Przecież takie rzeczy wychwytuje się na poziomie projektowania lub kontroli jakości w fabryce bądź tez długich jazd testowych wykonywanych przecież w dość skrajnych warunkach a nie po 9-10 latach (wzywają roczniki nawet z 2003 roku). Dlatego osobiście uważam, ze to jedynie dobry chwyt marketingowy (jakby wezwali do serwisu najnowsze modele to byłaby to wtopa grożąca spadkiem sprzedaży dlatego wezwali sobie modele, których w sprzedaży już nie ma co oczywiście podbije akcje BMW jako firmy dbającej o klientów nawet tych wcześniejszych modeli, itp, najnowsze modele nie ucierpią na tym wizerunkowo bo przecież ich akcja serwisowa nie obejmie a może jeszcze dzięki temu ich sprzedaż wzrośnie), dobrze skalkulowany i mający na celu głównie podniesienie sprzedaży - jak wiadomo sprzedaż nowych aut w salonach dość mocno spada więc trzeba coś robić. Oczywiście to tylko moje zdanie i być może się mylę... Pzdr.

Jest to normalne o ile: - nie walisz szczęką w kierownicę/nosem w przednią szybę, - dzieje się to tylko głównie na 1-ce, kiedy jedziesz na niej w trochę wyższym zakresie obrotów, - przy tym hamowaniu nie słychać żadnych stuków i puków metalicznych (sugerujących padające sprzęgło/dwumas). Nienormalne jest jeśli: - mocno szarpie nawet jeśli jedziesz na tej 1-ce bardzo wolno i odpuścisz pedał gazu, - słychać jakieś metaliczne stuki itp, Pzdr.

Kupno auta w komisie/u handlarza w Drezdenku ---> mieszanka ta masakryczna, że trzeba być chyba nie do końca świadomym w co się można wpakować... A już gadka: jest już tak wyraźnym sygnałem, że auto jest raczej mało pewne i sprzedawane przez typowego, drezdeńskiego cwaniaczka, że dalszy komentarz jest już raczej zbędny... Pzdr.

Zajrzyj do filtra paliwa czy nie jest zapchany jakimś syfem bo jeśli przepływ paliwa jest zdławiony to i pompka będzie miała opór w pompowaniu co może właśnie objawiać się paleniem bezpiecznika - tak jak zresztą kolega anjinsan napisał. Pzdr.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem bo dość chaotycznie napisałeś. Chodzi o to, że jak jedziesz na 1-ce z jakąś tam prędkością i nagle odpuścisz gaz (bez wciskania sprzęgła) to czujesz takie szarpnięcie (dokładniej mówiąc - wyhamowanie auta)? Jeśli to masz na myśli to nie wiem na ile gwałtowne u Ciebie są te wyhamowania ale generalnie w silniku diesla, który dysponuje już jakąś tam większą mocą i momentem jest normalne, że jego bezwładność jest dość mała i dzięki temu można nim dość skutecznie hamować np na zjazdach ponieważ nie jest on zbyt podatny na zwiększanie obrotów pod obciążeniem skrzyni i napędzających to wszystko kół. U mnie czuje się lekkie wyhamowywanie po odpuszczeniu gazu i najbardziej ma to miejsce właśnie na 1-ce kiedy wkręci się ją na trochę wyższe obroty i wtedy odpuści gaz. Jeśli na 1-ce toczę się wolno, bez wkręcania na większe obroty i odpuszczę gaz to wtedy auto płynnie wyhamowuje, bez szarpnięć. Jeśli u Ciebie mocno/nieprzyjemnie szarpie to przyjrzałbym się przede wszystkich kondycji sprzęgła oraz koła dwumasowego - to te dwa elementy sa w największym stopniu odpowiedzialne za PŁYNNE tłumienie różnicy w obrotach między skrzynią biegów a silnikiem. U mnie też szarpało już dość odczuwalnie a ponieważ musiałem podmienić skrzynię na inną to wymieniłem cały zestaw sprzęgła na nówkę LUKa. Po tym zabiegu o wiele płynniej auto mi wyhamowuje po odpuszczeniu gazu (koło dwumasowe nie było zmieniane bo nie wykazywało oznak zmęczenia a te oryginalne dwumasy są o wiele bardziej wytrzymałe niż kupowane na podmianę LUKi, które potrafią paść nawet po 60-70 tys km więc jeśli oryginalne/fabryczne koło dwumasowe nie jest zmęczone to lepiej je zostawić). Pzdr.

To nic nienormalnego - już nie jeden post czytałem właśnie o benzynach gdzie odma była fabryczna w 14-letnich egzemplarzach e39. :wink: Poczekaj też na opinię innych, którzy użytkują benzyny - może oni mają jakiś konkretny patent/limit czasowy na wymiany odmy. Pzdr.

W benzyniaku pewnie chodzi o to (element nr 2 na schemacie): http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DH51&mospid=47558&btnr=11_1487&hg=11&fg=15 W dieslu to się zgadza - wymianę robi się co około 3 zmiany oleju. Można to robić tak, że raz wymienić sam filterek/wkład, a nastepnym razem wymienić cały komplet wraz z obudową. W dieslu ten element wygląda tak (element 11,12,15): http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DH51&mospid=47558&btnr=11_1487&hg=11&fg=15 W dieslu wymiany robi się tak częste wymiany z uwagi na to, że element ten wyłapuje z powietrza większe drobiny oleju, dbając w ten sposób o kondycję turbosprężarki. Jak odma jest zasyfiała/zapuszczona to skraca ona żywot suszary. W benzynie nie ma turbosprężarki więc wymiana tak częsta nie jest konieczna. Z reguły od wymiany odmy zaczyna się, kiedy w silniku benzynowym w sposób zauważalny wzrasta zużycie oleju lub pojawiają się niebieskie bąki z wydechu. Jeśli ja bym posiadał benzyniaka to podejrzewam, że dla spokoju taką wymianę robiłbym raz na 3 lata i byłoby to ok lub też wyznaczyłbym sobie jakiś limit konkretny (nie wiem: 70-100 tys km). Pzdr.

Różnie na to wołają: - łącznik elastyczny wału, - tłumik drgań, - RealOEM zwie to "tarcza przegubowa" (choć tej nazwy tak na prawde nigdy nie słyszałem :wink: ). W każdym razie zacznij od tego bo jak lookniesz z kanału to przy dobrze oświetlonym miejscu można zauważyć, że tuleje metalowe ubiły już ta gumę i są tam luzy/szczeliny (czasem nawet ten krążek gumowy jest postrzępiony i zwisają z niego różne nitki bo jest wzmacniany właśnie takimi włóknami). Dla pewności możesz poprosić kogoś jak będziesz lookał na kanale żeby np albo lekko pchnął samochód by wprawić wał w ruch i wtedy zobaczyć czy widać luz na tych tulejach ewentualnie nawet Ty filuj z dołu a ktoś niech odpali auto i wrzuca bieg 1-kę, wsteczny i rusza kawałeczek przód-tył - wtedy natychmiast będziesz widział czy jest tam sztywno lub usłyszysz te stuki jeśli masz luz. Pzdr.

Sprecyzuj jeszcze czy jest to taki wyraźnie metaliczny stuk czy raczej taki głuchy? Jeśli to drugie to najprawdopodobniej masz już wyjechany tłumik drgań na wale - jest to taki gumowy krążek gruby na około 2-3cm, łączący wał ze skrzynią biegów. Wprasowane są w niego metalowe tuleje na śruby. 3 śruby przykręcone sa do wału a pozostałe 3 śruby do skrzyni. Z czasem te tuleje metalowe ubijają gumę i robi się tam luz, który właśnie jest odczuwalny rpzy zmianie biegu, puszczaniu sprzęgła i wszelkich zmianach prędkości obrotowych między wałem a skrzynią. Przerabiałem dokładnie to samo u siebie. Jak wejdziesz pod auto to zaraz za skrzynią będziesz dość dobrze widać tą gumę. Element nr 2 na poniższym schemacie: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=26_0188&hg=26&fg=10 Jeśli to typowo metaliczne stuknięcia to raczej szukałbym właśnie w dyfrze, ośkach napędowych, tulejach pływających z tyłu. Pzdr.

Ewentualnie www.silesiaparts.pl Może chłopaki jakąś rozsądną cenę będą mogli Ci zrobic jak jesteś na forum. Pzdr.

Potwierdzam - bagażnik rowerowy montowany na haku to genialne rozwiązanie. Sam miałem taki w poprzednim aucie - miał wszelkie regulacje i dodatkowo opcję odchylania go w dół kiedy był załadowany rower a chciało się klapę tylną otworzyc. Sam montaż zajmował jakieś 10 minut wraz z rowerem. Jak gdzieś jeździłem na rowerze to bagażnik odpinałem i wsadzałem do kufra (łatwiejsze parkowanie no i nie razi w oczy złodzieja). Ale to wszystko pod warunkiem, że ma się w aucie HAK. Bez haka pozostaje dachowiec bo te montowane na pasy i gumki do klapy to lipa - rysuje to lakier. Dachowiec ma tą wadę, ze jest bardzo nieporęczny jeśli chodzi o montaż - zwłaszcza montaż roweru. Z bagażników na hak to ten mój był produktem holenderskim ale nie pamiętam jaka była nazwa firmy (kiedyś w każdym razie sprawdzałem na necie i komentarze były bardzo dobre). Sam bagażnik był bardzo masywny i miał udźwig dwóch słusznych rowerów zjazdowych a i tak nie wykazywał oznak zmęczenia czy granicy wytrzymałości. Dobry będzie także produkt Thule i wszelkie markowe bo masz pewnośc, że mają właściwy udźwig i są solidne. Pzdr.

Możesz też iśc w taki kolor jaki jest np na oryginalnych felgach od e39 M5. Coś takiego: http://farm2.static.flickr.com/1336/1184322352_71a60779a3.jpg Pzdr.

jak się do nich dostać jakbyś mógł rzucić jakieś foto ilustracje z góry dzięki Ogólnie rzecz biorąc to następnym razem polecam - jest taka strona, nazywa się www.realoem.com - tam możesz otrzymać informacje, o które pytasz... Tuleje gumowe wahacza przedniego - element nr 5 z poniższego linku: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=31_0617&hg=31&fg=05 Poduszki stabilizatora - element nr 2 na poniższym linku (są 2 sztuki na całym stabilizatorze). Jak zdejmiesz koło to je widać przy samym narożniku wnęki koła, gdzie stabilizator wychodzi w stroną amortyzatora. http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=31_0257&hg=31&fg=10 Schematy są z mojego auta - po wpisaniu konkretnie mojego VINu ale podejrzewam, że w 530d to są te same części, z tą różnicą, że ja mam zawias m-technik i u mnie stabilizator jest grubszy więc i poduszki gumowe muszą być z otworem o większej średnicy. Pzdr.