Skocz do zawartości

130rapid

Zarejestrowani
  • Postów

    2 672
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 130rapid

  1. A sprawdzałeś bezpieczniki :?:
  2. Może doprecyzuję. Żółtą i czerwoną diodą przy jednoczesnym wyświetlaniu "oil-service" twój samochód żąda NATYCHMIASTOWEJ wymiany oleju. Czyli, według wskazań komputera, termin / przebieg wymiany oleju w silniku jest przekroczony :!: * Sama dioda żółta jest żądaniem wymiany oleju w najbliższym czasie (nie później niż za 2-3 tys. km). ________ * Ale, ale... Podczas wymiany oleju w silniku należy kasować pamięć oil-service, za pośrednictwem wtyczki diagnostycznej. Jeżeli to nie zostało zrobione, komputer "nie wie", że wymiana oleju została dokonana i żąda jej. Zwyczaje "oil-service" i "inspection" poznasz wklepując je jako hasła w wyszukiwarce na forum (Szukaj)
  3. 130rapid

    pali zaroke od stopu

    Cóż poradzić :?: Rozebrać, oczyścić styki i kontakty w lampie. Psiknąć spec-preparatem do zabezpieczania przed powtórnym zaśniedzeniem. Sprawdź, czy któryś z kabelków nie jest naderwany. Sprawdź też, czy cała lampa jest zamocowana stabilnie, bo dodatkowe wibracje prowokują żarówki do przepalania (chociaż akurat wtedy najczęściej przepalałyby się postojówki).
  4. Oj, śmiem twierdzić, że dla miłośników Poldolotów to większy rarytas niż dla nas M635 Csi :!: Ze względu na symboliczny nakład. Różnie mówią źródła, ale szacuje się, że wyprodukowano łącznie 300-2000 egzemplarzy 3-drzwiowych Polonezów, w tym <50-100 sztuk coupe. Jakby ktoś nie wiedział, Polonez 3-drzwiowy i Polonez Coupe, to nie to samo. P.S. Tak przypomniałem sobie przy okazji jeden filmowy występ Poloneza Coupe. Serial "Siedem życzeń", odcinek "Chcę być dorosły!". Główny bohater, uczeń, staje się na dobę dorosły. Wzór ciała pochodzi od jego ojca. Więc idzie do pracy seniora (który jest inżynierem w FSO), a tam na linii produkcyjnej, która robi za tło paru ujęć, widać nadwozia Polonezów kupejek :!: :shock:, jeszcze gołe, przed lakierowaniem. BTW, Łajko, czy dalej poszukujesz odpowiednich alufelg do Pomarańczowego, czy już znalazłeś coś ciekawego, np. jakieś ładne, 13-calowe fiatowskie "motylki" :?:)
  5. Nie doczytałem wcześniej... :duh: :duh: :duh: Jeżeli wyprzedzanie było zakończone na skrzyżowaniu, lub tuż przed nim, to nawet nie ma o czym dyskutować. Mandat był usprawiedliwiony. Nieważne, czy skrzyżowanie było oświetlone, czy nie. Nieważne nawet, czy były widoczne znaki poziome, czy nie. Bo na pewno wcześniej stał stosowny znak ostrzegawczy.
  6. Po prostu masz teraz niesynchronizowaną piątkę. 60 lat nazad bywało, że wszystkie biegi były niesynchronizowane, a skrzynie jakoś się nie rozlatywały. Pod warunkiem, że za fajerą siedział kumaty szofer, który zmieniał biegi z wyczuciem, podpierając się paroma "sztuczkami" (międzygazy, podwójne wysprzęglenia). U ciebie wystarczy wyczucie. Chociaż pozostawienie zużytego synchronizatora ma jedną dość istotną wadę - zwiększa się ilość opiłków pływających w oleju. A skrzynka mechaniczna nie ma filtra, żeby to draństwo wyłapać. Co najwyżej magnetyczny korek spustowy, który przyciąga grubsze opiłki.
  7. Sorry za tendencyjne pytanie :modlitwa: - a jesteś pewny, że wkład filtra nie jest przez pomyłkę założony odwrotnie :?:
  8. Przerabiałem temat "góry" M40. Wiem, boli (finansowo) :duh: ale zostawić stare dźwigienki, to tak jak założyć nowe tarcze hamulcowe i stare klocki.
  9. Dzwony biły, ale nie w tym kościele :mrgreen: Silnik może żreć olej przez układ odpowietrzenia skrzyni korbowej (potencjalnie wybuchowe opary są odprowadzane z wnętrza silnika pod tłokami przewodem do układu dolotowego, dalej zasysanego do silnika i tam bezpiecznie spalane). Z tym że zwykle jest to objaw sporego zużycia silnika (M40 >300 tkm). Jeżeli silnik jest "młody", sprawcą dużego zużycia oleju będą raczej wyjechane uszczelniacze zaworów. BTW, wynik rzędu <1 l oleju / 10,000 km nie budziłby mojego niepokoju.
  10. Dzisiaj zadzwoniłem. Gościu-handlarz jest (niestety na razie) w Niemczech, więc z oglądania w weekend nici. Ale umówiłem się na "po niedzieli". :cool2: Generalnie, PZ ma rację. Według zdjęć z Oto-Moto (i swojego doświadczenia "zabytkowego") prognozuję, że to egzemplarz wyremontowany parę lat temu tylko blacharsko, obecnie na etapie "zaczyna się ponownie sypać". Mechanicznie pewnie zasadniczo nie tykany od nowości, a tylko naprawiany na bieżąco.
  11. :twisted: Padłeś ofiarą Wielkiej Klątwy Michelina :twisted: Biada tym, którzy zanabędą samochód z kołami o metrycznym rozmiarze. Biadaaaaaaaaa :!: :!: :!: Opony metryczne dostać trudno, a jeżeli już to są drogie. Najłatwiej zakręcić się wokół klubu pojazdów zabytkowych i popytać, czy nie mają jakichś znajomości oponiarskich w Anglii. Tam najłatwiej i najtaniej trafić (wcale nie we Francji).
  12. 130rapid

    chodzi jak traktor

    Nie mogłeś temu zapobiec. Silnik "pokazał kolanko" - przedwcześnie ujechane panewki to zwykle przypadek losowy. Chyba, że ostatnio mocno "przypałowałeś" silnik, albo - druga skrajność - długo "piłowałeś" na niskich obrotach przy dużym obciążeniu. Mógł to też zrobić poprzedni właściciel, a skutki wyszły później... Szukaj innego silnika. Przy M40 nie warto nawet podchodzić do naprawy pękniętego bloku. Jego struktura jest już naruszona i taka pozostanie nawet po spawaniu, klejeniu.
  13. Na syntetykach ta metoda jest w pełni korekt, chociaż przy dużych mrozach zaczekałbym te 15-20 sekund. :mrgreen: Ale spróbowałbyś tak ruszyć mając olej mineralny (o ile w ogóle udałoby się odpalić poniżej minus 20 st. C), to po prostu silnik zdechnie, bo opory jego pracy na zgęstniałym oleju początkowo pożerają prawie całą wytworzoną moc. Inna sprawa, że ja np. jestem wygodny ciepluch i nie lubię startować, siedząc w wymrożonym wnętrzu. A tego nie da się osiągnąć 10 sekund po odpaleniu silnika :wink:
  14. Chcecie wiedzieć jak w duży mróz wygląda olej w silniku waszego BMW :?: Pobawiłem się w Małego Chemika ;-) Wystawiłem na taras próbki trzech olejów znaleźnych w garażach. Marki olejów pominiemy, żeby nie robić popeliny, albo reklamy. Próbki olejów były świeże jak poranne bułeczki, o zbliżonej objętości, przelane do podobnych słoików po ketchupie. Stanęły do testu czyste jak dziewice, piękne i klarowne, wystawione na mróz równocześnie. Ustawione w taki sposób, żeby wiaterek owiewał je z boku, z góry, z dołu. Temperaturę przy próbkach monitorował 24 godziny na dobę miniaturowy czujniczek, połączony 3-metrowym kabelkiem ze starym termometrem samochodowym o potwierdzonej dokładności pomiaru plus/minus 0,1 st. C. Wyświetlacz miałem w chacie ;) Dziś w nocy było minus 25,2 st. C :shock: :!: Nie zanosi się na większy mrozik, więc przedstawiam efekty experimenta :!: W momencie robienia fot było już minus 15,9 st. C. Oto trzej muszkieterowie na profesjonalnym stanowisku badawczym :twisted2: :mrgreen: po syberyjskiej nocce: http://img14.imageshack.us/img14/3407/1trzyoleje7kj.jpg (Pierwsza fota pokazuje olej nie wstrząśnięty Druga fota pokazuje olej po kilkukrotnym wstrząśnięciu, w przechyle ;-)) Przed robieniem zdjęć oleje były już tak traktowane ze 2-3 razy, więc już się ciut rozbełtały. Opisy tyczą ich zachowania świeżo po nocy. * * * Mineralny olej SAE 30 (letni) Czegoś takiego nikt do BMW nie leje, ale on miał tu po prostu robić za hitlerowca :twisted: http://img300.imageshack.us/img300/3136/s3012hp.jpg Uuuuuuu, cóż za niezapomniany widok po nocy :!: Konsystencja i kolor cukierków-krówek rozpuszczonych na wolnym gazie. Bardzo zmętniał, co wskazuje, że temperatura otoczenia była dużo niższa niż temperatura jego płynięcia. Próba wielokrotnego wstrząsania słoikiem zakończona oceną negatywną. http://img300.imageshack.us/img300/55/s3028ay.jpg Olej trzymał się kurczowo dna. Dopiero odwrócenie słoika uruchomiło upadek wielkiego gluta :shock: Muszę jednak przyznać, że dopóki mróz nie przekraczał minus 10 st. C wyglądał całkiem świeżo, jakoś się przelewał i był klarowny. * * * Mineralny olej SAE 15W/40 Największy przegrany tych zawodów :doh: http://img300.imageshack.us/img300/3306/s15w4017zb.jpg Spodziewałem się po nim lepszych wyników. Jaśniejszy kolorek zapowiadał lepsze maniery niż olej letni. O zgrozo, na oko po wściekle mroźnej nocy zachował się bardzo podobnie jak SAE 30 :!: Też zmętniał, a więc przypuszczalnie znalazł się poniżej temperatury płynięcia i bardzo mocno zgęstniał. Zachowywał się jak mocno schłodzony miód, choć jeszcze nie totalny glut. Próbę wielokrotnego potrząsania słoikiem zakończył wynikiem negatywnym. Uparcie trzymał się dna, dopóki nie odwróciłem słoika denkiem na dół. http://img300.imageshack.us/img300/2342/s15w4025au.jpg * * * Syntetyczny olej SAE 5W/50 W chwili wystawiania na taras miał kolor tak podobny do próbki SAE 30, że aż podejrzewałem iż może być jakąś podróbką. (To białe cuś na słoiku, to nie całkiem zdrapana etykieta). http://img300.imageshack.us/img300/3601/s5w5019pc.jpg Ale mrozik go zweryfikował na plus. Syntetyk też zgęstniał, ale przelewał się jak rzadki miodek. Zachował pełną piękną klarowność. Najbardziej znamienne, że zaliczył na szóstkę próbę potrząsania słoikiem. Wystarczyło parę sekund i wszędzie go było pełno :!: :!: http://img300.imageshack.us/img300/7229/s5w5027rz.jpg Podziwiajcie niewierne Tomasze :!: :liar: :twisted: Z wyrazami szacunku Wasz Docent Nadzwyczajny 130rapid (co miał zawsze z chemii tróję).
  15. BMW (uprzywilejowane) w ciepłym garażu. A Pipidówka zachowuje się jakby nie było -25 st. C :!: Rozrusznik trochę wolniej kręci, ale zapala normalnie :shock: :clap: Na pohybel doradcom serwisowym, którzy wciskają tylko 10W/40 :!: Syntetyki RULEZZ :!: :cool2:
  16. 130rapid

    jaki olej do silnika?

    Z moją pralką Franią było odwrotnie - stara maszyna do szycia na mineralnym 15W/40, a na syntetyku 5W/40 cisza jak makiem zasiał.
  17. 130rapid

    jaki olej do silnika?

    Jaaaaaaaaaasne.... :duh: A świstak siedzi i zawija je w te sreberka. :mrgreen: To jest kolejny wielki mit powtarzany jak mantra z pokolenia na pokolenie mechaników. Drugi wielki mit "olejowy" mówi, że syntetyk jest [za] rzadki. Prawdpodobieństwo totalnego rozszczelnienia silnika przy przejściu z mineralnego na półsyntetyczny jest minimalne. Wyraźnie większe przy przejściu od razu na syntetyk. Ale takie przypadki są bardzo sporadyczne. Zdarzają się gdy bardzo zaniedbany silnik (w który latami lało się byle jaki olej i wymieniało się go, gdy się przypomniało) trafi w ręce troskliwego właściciela, wlewającego olej wysokiej klasy, o znakomitych właściwościach myjących. Black Shadow, użyj wyszukiwarki :!: Znajdziesz multum tematów olejowych i na pewno odpowiedź na twoje pytanie.
  18. 130rapid

    Wymiana paska rozrządu

    :clap: :clap: Bardzo dobra, pewna marka :!: :cool2: :clap: :clap: Wielu producentów aut stosuje paski Gatesa na pierwszy montaż. Nie zdarzają się mu fatalne wpadki jakościowe. Chociaż 2/3 sukcesu przy wymianie paska zależy od mechanika.
  19. 130rapid

    Problem z iskrą

    W tym duecie (cewka - aparat zapłonowy) najbardziej zawodnym elementem jest palec rozdzielacza aparatu. Kopułka rzadziej, ale też dość często. Natomiast padnięta cewka to rzadkość :!:
  20. Jeżeli to są najważniejsze punkty programu, to lepsza będzie Carina. Ale musi to być Toyota od dbającego właściciela, regularnie robiącego przeglądy, niekoniecznie w ASO i nie oszczędzającego na samochodzie. {Akurat to też tyczy się BMW].
  21. Nie chyba, tylko na pewno. Nie zapominajcie, że nagrzewnica też jest chłodnicą :!: Przy temperaturach poniżej -5...-10 st. C przepływ płynu przez chłodnicę jest symboliczny, dlatego rura prowadząca płyn do silnika jest zimna. Termostat pozostaje ledwie ledwie uchylony. W duży mróz w większości samochodów włączenie ogrzewania na MAX i dmuchawy nawiewu powyżej 2. biegu sprawia, że bilans cieplny silnika często zaczyna być ujemny. Czyli ogrzewanie wnętrza pożera więcej energii cieplnej niż silnik jest w stanie zapewnić przez układ chłodzenia. Objawia się to tym, że po paru minutach pracy [np. na postoju, na biegu jałowym] wskazówka temperatura zacznie opadać.
  22. 130rapid

    Wymiana paska rozrządu

    Popieram. Wymiana rolek co dwie-trzy wymiany paska, to rosyjska ruletka. Mogą wytrzymać, ale nie muszą. Dobry wygląd nie jest gwarancją, że wytrzymają. Poprzedni właściciel mojej E30 zaoszczędził na wymianie rolek, "bo dobrze wyglądały", co na szczęście sam przyznał (bo to kumpel jeszcze z podstawówki). Z tego powodu przyspieszyłem wymianę paska o ładnych kilkanaście tysięcy kilometrów i to był świetny pomysł. Przy rozbiórce okazało się, że pasek wyglądał bardzo zdrowo, ale rolki były już w początkowym stadium zatarcia. Miały śliczny tęczowo-fioletowy kolor. Marek (mój mechanik od precyzyjniejszych prac w BMW) obejrzał i pokiwał głową: - Noooooooo, facet. Przyjechałeś na last minute :!:
  23. Wyrwałeś mi ten tekst z klawiatury ;-)
  24. :duh: :duh: Idealny wóz interwencyjny dla pogotowia wodno-kanalizacyjnego. Sprawny, szybki i sprzęt szambonurkowy pomieści :duh: :duh: :duh: Chociaż wiecie co :?: Z jednej foty (ta z ujęciem lewy bok - przód), lekko przebłyskuje mi potencjalna piękność, której niestety nie było... Szkoda, że autorowi nie przyszła na myśl realizacja 2-drzwiowego coupe E28.
  25. Zagłębiłem się w temat, popytałem praktujących z takimi dziwnymi paliwami dłużej. I wyszło, że są dwa istotne mankamenty pracy dieselków na olejach roślinnych. Primo - wyższa kwasowość paliwa, co może trochę przyspieszyć "korozję" tworzyw, przewodów, z którymi biodiesel się styka. Secundo - czysty biodiesel ma skłonność do niepełnego spalania przy małych obciążeniach silnika i zanim jego temperatura osiągnie optimum. Jeżeli silnik chodzi na długich trasach, dość mocno poganiany, nie ma problemu. Przepali wszystko jak trzeba. Ale jeżeli chodzi na krótkich odcinkach i często niedogrzany, to w komorach spalania zaczyna odkładać się oryginalny kleisty nagar. Któryś ze znajomych mechaników ostatnio rozbierał właśnie takiego rechota, który przez dłuższy jeździł na bio, bez instalacji podgrzewania, na krótkich trasach. Rozbierał, bo właściciel narzekał, że silnik stracił sporo mocy. No i okazało się, że był dosłownie zatkany właśnie taką czarną mazią.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.