najprawdopodobniej jest tak samo, a poniżej wklejam opis 'zasadę działania" tych klapek znalezioną na bratnim forum: W momencie kiedy wyłączamy silnik, ECU podaje napięcie na elektrozawór, ten puszcza podciśnienie (generowane przez vacum ) które jest doprowadzone do bardzo podobnego siłownika jak ten który steruje turbiną. Do turbiny jest metalowy i większy, do przestawiania klapek zastosowano plastikowy mniejszy i mniej precyzyjny. Zasada przestawiania pozycji blaszek jest identyczna jak w żaluzjach. W żaluzji pociągamy za sznurek i ileś tam „ tych pasków” zmienia pozycję w jednym czasie. W tym sterowaniu zamiast sznurka jest metalowy pręt zapięty plastikowymi zaczepami z ośkami przedmiotowych blaszek .Pręt zmienia pozycje bo działa na niego siłownik a sam siłownik dostaje podciśnienie (dlatego działa ) a podciśnienie jest podawane w odpowiednim momencie przez zawór a zawór dostaje impuls napięcia od kompa. Oczywiście porucz zaślepienia dziurek w kolektorze , należy zaślepić przewód podciśnieniowy idący z magistrali vacum do opisywanego zaworka. (ja wkręciłem w rurkę śrubkę ) Cały układ żaluzji wraz z siłownikiem został zdemontowany. Pozostawiłem jedynie zawór na który komputer podaje napięcie, bez zaworka komputer wywala błąd. Zaworek musi pozostać!!!! jest elementem elektrycznym wykrywanym przez ECU