BaX

@ads11: to nic tylko się cieszyć, że nie masz kłopotów ze swoją instalką ale z przypadków opisanych na forum można wywnioskować że jeden strzał może instalację za 1800 zł podrożyć nawet dwu-trzy krotnie. Jak mówią ryzyk-fizyk ;) W moim przypadku /E36 1.6/ instalacja za 4300zł zwróciła by się /wg. kalkulatora/ po 24tyś. To dla mnie jakieś 16 miesięcy jeżdżenia. Wtedy auto miało by 12 lat. Patrząc jakie ceny osiągają 12 letnie E36 teraz to wychodzi że jak bym zaczął "zarabiać" jeżdząc na gazie to 1/3 wartości auta będzie stanowić instalka gazu. Raczej mało to ekonomiczne rozwiązanie. Druga sprawa, nawet teraz nie bardzo widzę sens wkładać do auta wartego około 20k instalacji za 4k przyjmując że będe nim jeżdził przynajmniej 2-3 lata bo inaczej to w ogóle traci sens. Autor tematu pyta o to czy jest sens zakładać instalke? Ja po sprowadzeniu auta które ma 10 lat zaczał bym od wymiany tego co jest eksploatacyjnie zużyte /amortyzatory, klocki, tarcze i elementy zawieszenia, filtry itd/, a nie zaczynał od założenia instalacji gazu. Pozdrawiam.

Wystarczy podłączyć i przekręcić stacyjke, nawet nei trzeba zapalać silnika, gaśnie po paru sekundach.

Napisał coś takiego nie w pierwszym poście tylko kolejnym: .....Założony był w grudniu zeszłego roku i było wszytko ok do tej pory...... Z pierwszego postu kompletnie nie wynika od kiedy ma gaz, czy usterka występuje od początku czy wynikła podczas eksploatacji itp. W przyrodzie nic się nie dzieje bez przyczyny, jeżeli było OK, a nie jest to coś się zepsuło. To chyba logiczne, a że napisał kiedy zauważył uszkodzenie uszczelki to można jedynie gdybać jaki ona ma wpływ i na co.

Ja to zrobiłem tak, pojechałem na szrot, jak już znalazłem czujnik to wziąłem od gościa i podłączyłem do kostki w nadkolu dogadując się wcześniej że jak nie będzie działać /nie zgaśnie kontrolka/ to go będe mógł oddać. Podłączyłem kontrolka zgasła i teraz ABS działa. Sam czujnik nie musi być wsadzony w piaste żeby komputer stwierdził sprawność układu.

Mnie zdiagnozowali bez pudła usterke czujnika /prawy przód/ bo ciągle świeciła kontrolka od ABS. W serwisie jak pytałem to 360 zł, kupiłem używke za 150zł tylko jest jeden problem, strasznie ciężko znaleź było u mnie użwkę bo nikt się nie chciał bawić w wyciąganie. Bardzo ciężko to wychodzi i praktycznie demontując stary musiałem go kompletnie zniszczyć.

Hehe, 'paletki' tak nawet na to mówili ostatnio jak byłem w Zlatexie, chodzi o element który przykręca się od spodu jedną stroną do zderzaka, drugą do nadkola i jest jednocześnie chlapaczką. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=BE11&mospid=47424&btnr=51_2104&hg=51&fg=15 - pozycja 9

1. nie napisałeś że wcześniej było OK 2. nie napisałeś czy uszczelka wcześniej była dobra czy zła 3. mozna było śmiało przypuszczać z tego co napisłeś że założyłeś instalację a ta uszczelka była już uszkodzona.

Witam. Dzisiaj był znajomy u mnie '7' silnik 2.8, skrzynia automat. Zaskoczyło mnie to co powiedział i pokazał mi w komputerze odnośnie spalania. Z racji, że on się nie zna :twisted2: a właściwie to go to raczej nie interesuje ale pokazał mi dwa wskazania komputera z których można było wywnioskować /a może się mylił/ że auto pali mu 8.8/100km, a na drugim 9.2/100km. Jak i czy to w ogóle jest możliwe przy takim silniku i masie auta?! Mówił że to mu tak wychodzi jak jeździ srednio między 80-100km/h. Pozdrawiam.

Witam. Odpowiedź na pytanie brzmi 'NIE' nie można. W ogóle nie wiem gdzie by miałą ta osłona przychodzić, chyba że w wersjach z silnikiem R6. Normalnie zderzak łączą z nadkolem takie plastiki na kształt 'paletki' które są jednocześnie chlapaczem. Nigdy natomiast nie mogłem dojść do tego czy jest coś w ogóle pomiędzy nimi bo mają na jednym z boków coś na kształt dwóch wąsów ale nad tym jest kanał powietrzny pomiędzy chłodnicą, a wentylatorem. Zresztą to badziewie na allegro kosztuje ponad 100 zł, a w serwisie oryginały 'paletek' kosztują coś koło 50zł/szt.

A kto zakłada gaz do niesprawnego silnika? :duh:

Witam. Ja bym nie kupił czegoś takiego bo już raz miałem okazję kupić podróbe atrapy i wykonanie tego nie mówiąc o spasowaniu jest tragiczne. Druga sprawa, blacha była jakaś taka gówniana. ;) Pozdrawiam.

Aaa moment!! Ja sprawdzałem dla E36 nie dla E30 !!! Ale okazuje się że w obu modelach były te zastosowane te same wisco. :)

Niby logiczne ale jednak nie do końca! ETK zresztą twierdzi, że dla obu silników wyroby BEHR i F&S są jednakowe co wynika z identycznych oznaczeń części dla obu silników. /11 52 1 723 918 F&S; 11 52 1 740 962 BEHR/

To ja zapytam jeszcz, a ta z bagażnika to kiedy ma świecić?

Sam wentylator lepiej odkręcić jak jeszcze wisco jest przykręcone, niż potem na stole mocować się z imbusami i trzymać wentylator za łopatki. Druga sprawa to bezpieczniej odkręcać wisco bez wentylatora bo jak klucz odleci przy 'waleniu' młotkiem to nie uszkodzi łopatek. /lepiej dmuchać na zimne ;) /

Taaa. :duh: Obyś nie trafił na drodze na zająca albo inne większe zwierze albo inne zdarzenie losowe. Faktycznie EOT.

@130rapid: wszystko ok tylko niestety masa 'super kierowców' nie myśli. W/g nich jazda jest bezpieczna bo uważają, że tyle można jechać ale nie biorą pod uwagę tego, że drogę użytkują też inni kierowcy którzy nie zawsze są asami kierownicy. Takie myślenie jak Michał-J to jest dobre gdyby jeżdził po torze wyścigowym albo OES-em, a nie po drodze publicznej w takich warunkach.

To znaczy, że nie masz kompletnie żadnej wyobraźni ani zdolności przewidywania wypadków. To, że do tej pory jak się chwalisz nie miałeś nieprzyjemności nie znaczy że jadąc w deszczu 170km/h nie możesz na raz zabić np. 5 osób jadących w innym aucie i siebie bo raczej przy tej prędkości cało z wypadku nie wyjdziesz! I to będzie ten pierwszy i ostatni raz dla Ciebie ale być może innych bogu ducha winnych ludzi ale może być też tak że z czyjejś winy Ty zapłacisz życiem za brawurę i pewność siebie. Pozdrawiam. BTW: to ile Ty jeździsz normalnie jak nie pada i jakimi drogami w PL?!

Cześć. Z wymianą raczej nie ma problemu jedynie samo odkręcenie wiatraka może być problemem. Potrzeba klucz 32' i najlepiej gumowy młotek ale zwykły też może być, wisco odkręca się zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Zakładasz klucz i uderzasz młotkiem w jego koniec tylko pamiętaj że klucz najlepiej przytrzymywać jedną ręką bo jak dostanie młotkiem to może polecieć gdzieś w niekontrolowany sposób i uszkodzić coś. Wiatrak można odkręcić nawet bez zdejmowania tego kanału powietrznego ale z założeniem wtedy może być problem więc dobrze ten kanał zdemontować. Do odkręcenia samego wiatraka potrzeba jeszcze klucz 'imbus'. Warto spróbować odkręcić sam wiatrak jak jeszcze wisco jest "przykręcone do silnika" bo te cztery śrubki które mocują wiatrak często mocno trzymią. @vicia: moje visco jest SACHS, kupiłeś nowe bo moje to używka. Pozdrawiam.

Witam. Hehehe, też miałem w sobote zgryza bo wymieniałem wisco i zastanawiałem się czy dobrze założyłem wentylator choć znaki po łepkach rubek na wentylatorze wskazywały, że dobrze :) Wolałem zapytać i ma wcišgać od chłodnicy, dmuchać na silnik więc miałem dobrze ale założyć go odwrotnie nie problem. Przy okazji zapytam czy u was też tak jest. Po wymianie wisco mam tak że jak silnik się zagrzeje i wisco zasprzęgli to przy przyspieszaniu 1-2, 2-3 słychać wentylator jak turbine w odrzutowcu, kiedy w ogóle nie słyszałem wentylatora pod maskš ale to z winy zepsutego wisco, teraz jest wręcz odwrotenie. Też tak macie?

Hmm, czyli jak przy ciepłym silniku na wolnych obrotach zatrzymuje wentylator kciukiem bez najmniejszego problemu to wisko death? :cry: Dodatkowo po zatrzymaniu wisko wydaje dziwny dzwięk. :shock:

@Lego: a czy przypadkiem ta 'dziura' nie daje odczucia takiego jak by auto robiło takie 'żabki'? Bo u mnie jest to samo od jakiegoś czasu i w końcu jak mnie to wkuryrzyło podjechałem do elektryka który powiedział że najlepiej podmienić przepływomierz na próbe bo może podawać złe odczyty.

Weź odkręć korek od zbiorniczka z płynem hamulcowym, odepnij kabelki i sprawdz miernikiem czy ma przejscie w ogóle jak podnosisz pływak palcem. Z ABS-em będziesz się musiał udać na podpięcie pod kompa, sprawdzą ci czy czujniki są sprawne.

Nie znalazłem jednej rzeczy odnośnie wymiany oleju we wspomaganiu, czy wymiana może spowodować rozszczelnienie układu i w związku z tym czy jest wskazana przy przebiegu powiedzmy 200k??? Pozdrawiam.

Skoro stoisz to trudno żeby komputer mógł obliczać spalanie względem przejechanej drogi dlatego wskazówka 'ucieka' w nieskończoność.