Skocz do zawartości

mmw

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    7 012
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez mmw

  1. Już widzę jak dostaniesz. :) Auto z Holandii albo Belgii dlatego nie ma wpisów. Leasingi mają swoje serwisy więc rzadko w bazie BMW są jakiekolwiek ślady. Zresztą Belgia to nie Niemcy. Tam nawet ASO nie wbijają przeglądów tylko czasami naprawy. Miałem nie raz auta nawet z wypełnionymi książkami serwisowymi, wszystko było ok, ale w bazie BMW jeden wpis albo żadnych. To auto pewnie jeździło w Niemczech tak jak ja byłem na biegunie północnym. :) Niestety pewnie znowu kłania się polska rzeczywistości i auto ma z 250-300 tys km.
  2. Wycięcie i wklejenie szyby majątku nie kosztuje, a starą zawsze można sprzedać więc dużo do całej operacji nie dopłacisz. Nie wiem czy to nie prostsze niż kombinacje z wymianą czujników itd.
  3. I jeszcze jedno dla Twojej wiadomości . Statystycznie Polak pije mniej alkoholu od Angola (to są dopiero zachlaj mordy) ,Francuza, Czecha, Belga, Niemca ,Hiszpana ,Fina i jeszcze wielu narodów .Pijemy mniej wjęcej tyle co statystyczny Amerykanin ,choć i tak mniej . SZOK co nie ? Znam te statystyki tylko, że to są tylko statystyki. Oni piją inaczej, inne alkohole i inna jest kultura picia. A przykład Londynu albo ogólnie Anglii nie jest dobry, bo u nich jest ten sam problem co u nas, zresztą z jakiegoś powodu Polakom tak się tam dobrze żyje. :)
  4. A gdzie ja napisałem, że jest idealnie gdzieś indziej? Miałem na myśli pewne gotowe rozwiązania, które się sprawdzają. Nie całokształt ale konkretne przepisy i pomysły na rozwiązanie problemów. A oczywiście, że łatwo jest jechać po Polakach, bo to cwaniacki, złodziejski, zawistny i rozpity naród, który nie potrafi spojrzeć w lustro, tylko na każdym kroku się obraża przy dowolnej krytyce, bo łatwiej się zacietrzewić w sobie rzucając patriotyczne hasła niż przyznać do błędu.
  5. Kolego nicon. Generalnie zgadzam się z tym co piszesz, bo też jestem wielkim przeciwnikiem opiekuńczości państwa i wpychaniu sie w nasze życie gdzie się da. Niestety jest jedno ALE. W rzeczywistości trzeba wziąc poprawkę na to, że statystyczny Polak to idiota i trzeba za niego myśleć w wielu kwestiach. Tak jak pisałeś gdzieś wyżej przeciętnemu Polakowi wystarczy nażreć się i usiąść z piwkiem przed TV, a w weekend nałoić się wódą jak świnia. Dlatego za Polaka musi ktoś pomyśleć żeby nie zrobił się w tym kraju tatalny bałagan. Problem jest niestety taki, że statystycznemu idiocie Polakowi układa życie kolejny idiota z rządu lub urzędu. Wiadomo, że z tego nigdy nic dobrego nie wyjdzie. Zawsze zadziwia mnie to, że do Polski nie przenosi się gotowych, sprawdzonych rozwiązań z państw rozwiniętych, tylko nasi rodzimi geniusze, oczywiście wybrani z najlepszych "ekspetów", siedzą i tworzą nowe przepisy i ustawy, które wiadomo, że nigdy nie będą sensowne. No ale jak to już dawno ktoś mądry powiedział.. "jest burdel, można kraść".. i o to w tym wszystkim chodzi.
  6. Też mi się wydaje, że w Germanii przyznali silnik do wymiany bo tylko tak można wytłumaczyć cenę. Handlarz może wpisać co mu się żywnie podoba. Nawet Niemcy często piszą drobne bzdury trudne do zweryfikowania żeby ukryć poważniejsze usterki silnika to co dopiero w PL. :)
  7. Cena w sumie nie taka niska więc może faktycznie auto jest ok. Podstawa to sprawdzenie przebiegu w BMW, żeby się nie okazało, że w 2010 roku miał 150 tys km (i tu się kończy książka i wpisy w BMW) a potem wg sprzedawcy jeździła nim sporadycznie kobieta wożąc dzieci do szkoły. :)
  8. Etam.. jak banany poleżą trochę za długo to mają mniej więcej taką barwę. :mrgreen: Ja nie rozumiem po co w ogóle jeszcze jest jakiś dialog na temat tego auta. Za te pieniądze ciężko kupić porządne 520d a co dopiero 530d. Jeden wielki przewał i tyle. Zresztą dla mnie sprzedawca, który kłamie już na wstępie będzie kłamał dalej na całym froncie.
  9. Chłopina się pomylił a Wy już sugerujecie złe zamiary. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
  10. Auto wiadomo, że jeden wielki przekręt i nie ma co w ogóle nawet oglądać tego ogłoszenia. Nalatane pewnie z 500 tys km, do tego sprzedawca kłamie od samego początku pisząc, że to wersja po lifcie. Szkoda tzw prądu na to auto. Zresztą cena mówi swoje. Chciałem o tej gwarancji wspomnieć. Nic to nienormalnego. Są firmy, które oferują coś w rodzaju ubezpieczenia mechanicznego sprzedawanych samochodów. Za pewną kwotę można mechanicznie auto ubezpieczyć. Nie chce mi się wdawać w szczegóły, ale nie ma w tym żadnego przekrętu. Sam oferuję coś takiego na życzenie we współpracy z firmą Autoprotect Polska. Jak ktoś chce poczytać to proszę ---> http://www.autogwarancje.pl/.
  11. Sprzedawca kłamie z wyposażeniem na potęgę, dodał połowę opcji z nieba. Jest prawie pewne, że z innymi rzeczami też kłamie. Taka polska rzeczywistość.
  12. No teraz mocno przesadziłeś. Jaka większość? Jest to jakaś część, ale raczej znacznie mniejsza nie większa. Nie wiem czy nawet co 20te auto pochodzi od handlarzy i jest podpicowane do sprzedaży. Teraz na IAA i tak jest już lepiej bo często opisane jest czy auto pochodzi z ubezpieczalni. Jeżeli nie jest to też nie oznacza, że nie pochodzi. Kiedy nie było tych opisów to było przerąbane. Trzeba mieć kogoś w IAA żeby podał takie informacje. Mało kto ma taki układ. Zresztą mi nawet nie jest żal amatorów, którzy myślą, że są taki sprytni, że kupią bez pośrednika, bo co to za problem. :) Potem mają jazdy. Ostatnio widziałem taką 535xi, którą kupił jakiś koleś z W-wy. Z zewnątrz w miarę ok, ale auto poskładane z trzech części. Ćwiartki przymocowane na kilka spawów. Gościowi auto wyszło ze 100 tys zł z opłatami a tu w Polsce nie może go sprzedać nawet za 30 tys zł taki to złom.
  13. W USA mało co ma czujniki parkowania, dotyczy to też bardzo wypasionych i drogich fur. :)
  14. To o niczym nie świadczy. Czasami drobne prace końcowe robią pomocnicy albo mniej doświadczeni blacharze. Ktoś nie pomyślał po prostu. Sam miałem takie sytuacje kilka razy i nie oznaczało to, że samochód był źle naprawiony. Po blacharzu zawsze trzeba auto obejrzeć i niektóre pierdoły poprawić lub kazać poprawić. Ludzie są tylko ludźmi.
  15. Nie przesadzaj. Co się tutaj niby nie zgadza? Wątpię żeby facet w Polsce trzepnął więcej jak 20-30 tys km w rok. A tam w Holandii w następnym roku pewnie było zrobione tyle samo czyli około 50 tys km, szczególnie, że pewnie auto mialo lekko uszkodzony przód więc stalo z miesiąc, dwa zanim trafiło do sprzedaży. A nawet jeżeli nie to i tak nie ma tu niezgodności o 100-200 tys km tylko najwyżej o 20-30 tys km, a to, że ktoś zrobił w niecały rok 58 tys km nie oznacza, że w następnym roku musiał zrobić dokładnie tyle samo. Oczywiście mógł i zrobić 100 tys w następnym roku, ale żeby wszystkie auta sprzedawane w Polsce miały takie zagadki związane z przebiegiem jak ten to byłoby super.
  16. A w polskiej patologii pojawiła się nowa metoda nieznana na zachodzie. Firmy specjalizujące się w robieniu zdjęc, "podkręcaniu ich" i ulepszaniu żeby auto wyglądało IDEALNIE. Jak widać zaczynają współpracować z handlarzynami na równi z korektorami przebiegów... i jest gitara. ;) A Polak-idiota jest szczęśliwy, bo przebieg dobry, obejrzał sześćdziesiąt zdjęć, na których auto wygląda jak nowe z salonu, to jak tu nie pędzić po tę igiełkę.
  17. A czy to auto uczestniczyło w wypadku? O co Ci chodzi??
  18. Po co się kolego wypowiadasz skoro nie masz pojęcia? Jeżeli rachunek jest wyższy od podstawy opodatkowania wychodzącej w wyceny rzeczoznawcy zapłaci od rachunku i tyle. Innej opcji nie ma. To wynika z ustawy akcyzowej.
  19. mmw

    528i xdrive opinie

    Bo to od xDrive. BMW nie używa już oznaczeń modeli w stylu xi, xd itd.
  20. mmw

    528i xdrive opinie

    To co? Byłeś w skansenie gdzie przyjeżdżali dieselami z lat 70tych? ;)
  21. To nie ma znaczenia co on napisze, skoro na takie okazje i tak łapią się tylko tępaki. :) Myślisz, że ktoś to będzie analizował tak jak my? Taki oszołom przeczyta "dyrektor banku" i już jest podnieciony do granic i pędzi nabywać igiełkę. :)
  22. W Luxemburgu są bardzo dobre samochody i też niestety dość drogie. To bogaty kraj i auta mają bardzo zadbane i wypasione. Niestety tu jest ta sama sytuacja co w Niemczech, czyli jak coś od nich trafia do Polski i ma atrakcyjną cenę to na bank dzwonnik, cofnik albo bezvatnik. :) Ja nie pisałem żebyś nie kupował w Niemczech. Kup, ale nie spodziewaj się atrakcyjnej ceny. Znajdź solidne auto i kup. Myślisz, że jak sprowadzam coś dla rodziny nawet z Niemiec tańszego to jest to cena najniższa z allegro? Nic z tych rzeczy. Albo dobrze albo tanio. Nawet na aukcjach branżowych jak się sprzedają solidne auta to idą lekko uszkodzone albo z wadami mechanicznymi w cenie naszych, polskich, idealnych igiełek z allegro.
  23. Jak dobry mechanik to bez problemu da radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.