Ja to już po opisie widzę, że to typowy handlarzyna kombinator. Nie lubię oceniać ludzi tak na wyrost, ale najczęściej wszystko idzie w parze w takich przypadkach. Zresztą to auto nawet rejestrację ma 2007, więc kłamie jak widać od początku a i pewnie do samego końca. Kolego, mogę Ci pokazać takie BMW, które robią w dwa lata 200 tys km i to nie jest jakaś rzadkość, więc nie sugeruj się tym, że mogło robić 30 tys rocznie, bo mogło i 50 albo 70 tys. A i jeszcze coś. W Austrii są bardzo, ale to bardzo drogie samochody, więc jak komuś się opłacało ściągnąć to BMW i ma dość atrakcyjną cenę to resztę sobie dopowiedz.