Naprawdę zostawiłbym srebrny zacisk, oczywiście bez domieszki brokatu jak dajesz do renowacji. Z dwóch względów: 1. Tylny zacisk wygląda jak w wersji 2.0d, a nie jak np. f30 big brake kit czy jak ma boxster w standardzie. Fajnie, gdy jest komplet i zacisk tylny też jakoś wygląda masywniej. 2. Surowy srebrny też ma swój urok, tak mechanicznie to wygląda, nie wiem czy ktoś rozumie o co mi chodzi :D Robić np. pomarańczowy zacisk na przodzie i ten tylny wypierdek też będzie pomarańczowy - wygląda to jak klasyczne malowanie zacisków szprajem w Astrze albo Golfie III. Klasyczna remiza się robi. M3 e92 nie miało wściekłych zacisków, ale wielkość tarczy + nawiercenia oraz sama felga 359 robiły robotę: