Musisz doczytać więcej info. Opona rft nie ma związku z bezpieczeństwem. Jeśli rozpatrujesz bezpieczeństwo jako dojazd 10 km na kapciu to tak - jedyna zaleta. Opona rft to tylko i wyłącznie cięcie kosztów, bo aucie nie trzeba projektować wanienki na zapas, nie trzeba go wozić. Auto jest lżejsze i bardziej ekonomiczne w testach o te promile. BMW M nie dostaje run flatów tylko normalne opony :cool2: Zazwyczaj na jeden stopień wyższym profilu, żeby tej gumy było więcej. Lub są zwyczajnie szersze dla trakcji. To nie tak, że im mniej opony tym auto bardziej sportowe - przykład 3er 255/30 R19, gdzie na rft jest to kamieniem a nie radością z jazdy. Opona RFT jest twarda, wpływa na szybsze zużycie elementów zawieszenia, pogarsza właściwości jezdne pojazdu, bo opona winna wykonywać pracę a nie być kamieniem i zwalać wszystko na układ zawieszenia. Jest oczywiście droższa. W czym przewyższa xDrive standardowy napęd? Mamy sezon wiosna lato. Auto więcej spala, wolniej przyspiesza, droga hamowania taka sama. Za napęd w fabryce trzeba dopłacić. Jeśli nie mieszkamy w warunkach Południowej Polski to xDrive nie jest potrzebny. Owszem przydaje się, ale ile czasu w roku. Nie mów mi też, że napęd na tł nie radzi sobie z tą ogromną mocą aż 200 KM, to nie przejdzie. M5 jest RWD :8) Tam ktoś wspominał o SZYBKIM POKONYWANIU ZAKRĘTÓW w 2t kolosie z mocą 200 KM - no bez takich. Zakręty czy xDrive czy bez pokonuje równie skutecznie. Nie róbcie z tego niepełnosprawnego auta. Podstawą opony. Także są zwolennicy xDrive jak i standardowego napędu. Są zwolennicy rft i normalnej opony. Brunetki vs blondynki itd., ale nie przekonuj na siłę. PS. na bimmerpost, czyli największym forum entuzjastów USA a nie niedzielnych używaczy BMW w Minnesocie, 90% jak nie lepiej wywala rft przy pierwszej zmianie opon.