Czy run flat jest konieczny?

[s0nar]

3 godziny temu, Piotr U napisał(a):

Przez 5 lat wymieniłem 10 kompletów letnich Pirelli P Zero z Run flat teraz wjechały Michelin Pilot Sport 4 bez Run flat. Już więcej Pirelli z Run flat nie kupię. Na Pirelli zawsze były jakieś drgania, wibracje. Na Michelin wibracji brak i lepsze przyczepność na mokrym i przy niskich temperaturach to jest poniżej 20*C.

To jeszcze pytanie czy kupowałeś same opony czy nowe, oryginalne koła? Bo kupując same opony byłbym w stanie się zgodzić, bo sam jakiś czas temu przerabiałem ten temat i od tamtej pory kupuję tylko całe koła, z którymi nie ma żadnego problemu. Wibracji nie ma, a opony jednak Run Flat. Dlatego podejrzewam, że albo wulkanizatorzy są do bani i nie potrafią odpowiednio wyważyć kół albo BMW dostaje jakieś lepsze partie towaru na swoje potrzeby. Efekt jest taki, że wolę od BMW kupić całe koła i z ewentualną reklamacją bujać się w jednej firmie niż kupić opony, a potem każdy umywa rączki i mówi, że to wina "tego drugiego". Wulkanizator twierdzi, że to opony gówniane albo felgi. BMW twierdzi, że to opony, a nie felgi. A firma sprzedająca opony twierdzi, że to wina wulkanizatora albo felg, bo z oponami wszystko jest w porządku. A efekt jest taki, że klient jeździ na wibrujących kołach. Dlatego powiedziałem "nigdy więcej". Od tamtej pory auto jeździ na fabrycznych kołach albo dokupuję kolejne, całe komplety (oczywiście Run Flat). I od tamtej pory z wibracjami nie mam najmniejszych problemów.

[s0nar]

4 minuty temu, saab napisał(a):

Niestety ale pirelli strasznie polecialo na jakosci i zdaje nie jestem pewien czy cos sie nie zmienilo ale okolo 2018 roku bmw zerwalo z nimi kontrakt na dostarczanie opon na pierwszy montaz. Ja rowniez mialem problem z oponami fabrycznymi otoz one ponprostu wenetrznie sie rozwarstwiały , osnowa sie rozklejała. Masakra podobno nawieksze problemy byly w 7er gdzie kilka samochodow mialo z tego tytulu wypadki. U mnie po prostu byly drgania. Dostalem wtedy 4 nowe opony do f11 od bmw.  Ale wniosek mam taki ze nigdy juz wiecej pirelli za to rof jak najbardziej

To chyba coś nie bardzo z tymi informacjami, że zerwało kontrakt. Moje auto z 2023 roku wyjechało z fabryki na oponach Pirelli właśnie. Przy czym jakoś od 10 lat twierdzę, że opony wrzucane na rynek "luzem" i opony, które BMW montuje na swoich kołach to dwie różne opony. I nie dotyczy to tylko Pirelli, ale również Michelin i Goodyear.

[Randall]

58 minut temu, s0nar napisał(a):

Efekt jest taki, że wolę od BMW kupić całe koła i z ewentualną reklamacją bujać się w jednej firmie niż kupić opony, a potem każdy umywa rączki i mówi, że to wina "tego drugiego".

Czyli jak zużyjesz opony to kupujesz kolejny komplet kół?

Ja na Pirelli narazie nie narzekam, zobaczymy jak będzie gdy trochę się zużyją (P Zero non rft).

[madseason]

Godzinę temu, s0nar napisał(a):

Bo kupując same opony byłbym w stanie się zgodzić, bo sam jakiś czas temu przerabiałem ten temat i od tamtej pory kupuję tylko całe koła, z którymi nie ma żadnego problemu.

Czemu nie pójść krok dalej i wymieniać cały samochód jak się opony zużyją 

Osobiście nigdy nie miałem problemu z oponami ani felgami, ale mam dobry warsztat. Po zakupie f07 nic mi nie drgało a mimo wszystko mi naprostowali 2 felgi i efektem było dużo mniej odwazników i nadal idzie znakomicie i do tego na Pirelli RF, tak samo zero problemów na Michelinach zimowych też z RF.

Jedyna wibracje jakie były u mnie to od problemu z aluminiowym giubo po nastulatach i 150k km najechanych na nim.

[s0nar]

34 minuty temu, Randall napisał(a):

Czyli jak zużyjesz opony to kupujesz kolejny komplet kół?

Ja na Pirelli narazie nie narzekam, zobaczymy jak będzie gdy trochę się zużyją (P Zero non rft).

Tak. Obecnie letnie mam jeszcze fabryczne, a zimowe już dokupiłem 2 lata temu. Gdy się zużyją to pójdą na sprzedaż, a ja wybiorę się do salonu po nowe całe koła. W poprzednim G30 też tak robiłem. Postępuje tak od momentu jak wiele lat temu zmarnowałem mnóstwo czasu i pieniędzy na próbę wyważenia nowozakupionych opon. Kilka wulkanizacji, niezliczona ilość wyważeń, testów drogowych na Hunterze, praktycznie miesiąc w plecy, bo tylko jeździłem na kolejne wizyty. Do tego nieuznane reklamacje 2 opon, więc finalnie zostałem z 6 oponami, których nie dało się wyważyć. Nie życzę nikomu. Odkąd kupuję całe koła to nie mam problemów. A gdyby się pojawiły to mam jedną odpowiedzialną firmę.

Co do wymiany samochodu, gdy zużyją się opony - bez przesady Poza tym już nie produkują M550i w tej postaci.

[Randall]

Czyli w wypadku uszkodzenia opony też wlatuje nowy komplet kół ?

[s0nar]

20 minut temu, Randall napisał(a):

Czyli w wypadku uszkodzenia opony też wlatuje nowy komplet kół ?

Odpukać, odkąd jeżdżę, a będzie to już 25 lat, nigdy jeszcze nie uszkodziłem opony. Zastanowię się co zrobić, gdy to nastąpi.

[kossaa245]

6 godzin temu, s0nar napisał(a):

od tamtej pory kupuję tylko całe koła

Tak może tylko mówić ktoś robiący 10k km rocznie      Umiarkowanie widzę kupowanie kompletnych, nowych kół co 2-3 lata, bo opony się skończyły 

Przy przebiciu też wymieniają tylko 1 koło z ubezpieczenia - czy tam bardziej zwracają % zależnie od zużycia. 

[kossaa245]

Dla mnie głównym problemem kupowania całych kół są opony. Najczęściej bardzo stare modele. Rynek idzie do przodu, a na nowych kołach potrafią być nawet kilkunastoletnie modele opon.

[s0nar]

13 godzin temu, kossaa245 napisał(a):

Tak może tylko mówić ktoś robiący 10k km rocznie      Umiarkowanie widzę kupowanie kompletnych, nowych kół co 2-3 lata, bo opony się skończyły 

Przy przebiciu też wymieniają tylko 1 koło z ubezpieczenia - czy tam bardziej zwracają % zależnie od zużycia. 

No właśnie ostatnio robię poniżej 15k rocznie Co do przebicia - najlepiej nie przebijać i wtedy nie ma problemu. Tym bardziej RFT, bo w teorii nie powinno się ich naprawiać.

Jeśli chodzi o modele opon, nie wiem czy aż kilkunastoletnie, ale jeżeli model jest topowy i udany to może wg mnie mieć kilka lat i nadal będzie to dobry wybór. Ważne, żeby guma nie była zależała dlatego patrzę, aby nie kupić na kołach opon starszych niż rok (w sensie data produkcji albo z obecnego roku albo ostatecznie z ubiegłego roku).

[Piotr U]

W dniu 27.08.2025 o 13:06, s0nar napisał(a):

To jeszcze pytanie czy kupowałeś same opony czy nowe, oryginalne koła? Bo kupując same opony byłbym w stanie się zgodzić, bo sam jakiś czas temu przerabiałem ten temat i od tamtej pory kupuję tylko całe koła, z którymi nie ma żadnego problemu. Wibracji nie ma, a opony jednak Run Flat. Dlatego podejrzewam, że albo wulkanizatorzy są do bani i nie potrafią odpowiednio wyważyć kół albo BMW dostaje jakieś lepsze partie towaru na swoje potrzeby. Efekt jest taki, że wolę od BMW kupić całe koła i z ewentualną reklamacją bujać się w jednej firmie niż kupić opony, a potem każdy umywa rączki i mówi, że to wina "tego drugiego". Wulkanizator twierdzi, że to opony gówniane albo felgi. BMW twierdzi, że to opony, a nie felgi. A firma sprzedająca opony twierdzi, że to wina wulkanizatora albo felg, bo z oponami wszystko jest w porządku. A efekt jest taki, że klient jeździ na wibrujących kołach. Dlatego powiedziałem "nigdy więcej". Od tamtej pory auto jeździ na fabrycznych kołach albo dokupuję kolejne, całe komplety (oczywiście Run Flat). I od tamtej pory z wibracjami nie mam najmniejszych problemów.

Felgi są oryginalne BMW (proste bez uszkodzeń). Naturalnie wymieniane były same opony, zawsze komplet i zawsze z homologacją BMW. (2 komplety w każdym sezonie)

Oczywiście bardzo dużo zależy od warsztatu, który wymienia opony i je wyważa. Tych kilka już przerobiłem. Nie każdy warsztat regularnie serwisuje, legalizuje swoje wyważarki i to widać. Ja już mam warsztat, który robi mi za każdym razem przy wyważaniu "optymalizację" i to daje efekty ale najlepsze u mnie są na oponach Michelin.

 

Pozdrawiam.