
dajan
Zarejestrowani-
Postów
2 986 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dajan
-
większość e39 nie ma alarmu a mruganie kierunkami to nie jest powiązane z alarmem -->> jak chcesz to Ci to włączą w serwisie - będzie działało z centralnym zamkiem
-
Niestety taka możliwość odpada. odpada bo taśma jest wsunięta między szkiełka wyświetlacza i raczej z tej strony jest to zrobione na stałe - tak przynajmniej wygląda
-
ponoć takie objawy to uszkodzona taśemka przy kierownicy
-
szczelność układu sprwdza się po przez zalanie specjalnym płynem który świeci w ultrafiolecie (widać gdzie wyciek) a można też sprawdzić czy czy w płynie nie ma spalin to pokazuje czy nie pęknięta głowica czy blok ale czy robią to jakieś warsztaty ?
-
a pamiętasz co robiłeś w sylwestra :D :D :D
-
dobra szkoda kłucić sie o szczegóły są fachowcy co za 700-800 zł przyjadą do Ciebie do garażu i to zrobią ale tak czy siak efekt będzie taki sam ja zrobiłem że mam teraz tak %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images28.fotosik.pl/323/88cc353c1590f079.jpg
-
to czemu tymi słowami obrażasz tego z Radomia ? tak samo jest fachowy i rzetelny , tak samo miły i uczciwy umawiasz sie to zrobi ci na miejscu albo wysyłasz kurierem dziś rano i jutro po południu masz go zpowrotem i nawet te Twoje 100 złotych ma sie nijak do tego 150 które u niego to kosztuje
-
O czym Ty mówisz. Wszystkie chałupnicze metody polegają na dociśnięciu, ta która wkleiłeś także, a ten chłopak z Opoczna wymienia taśmę na fabrycznie nową! Wszystkie pixele świecą niezależnie od wieku samochodu. Ja robiłem u niego 1,5 roku temu i jest idealnie - polecam: http://moto.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10562074 Dwa lata gwarancji mówią wszystko... taniej robią w Radomiu i też masz 2 lata gwarancji
-
do dziś też tak myślałem okazuje się że można samemu tą metodą to naprawić http://www.bimmerboard.com/forums/posts/543597 oczywiście efekt końcowy będzie zależał od wieku auta to znaczy udało mi się ożywić wszystkie pixele ale świecą słabiej niż w sprawnym liczniku bez szybki świecą ładnie ale szybka chyba jest lekko przyciemniona to już słabiej widać pewnie by można naprawić całkowicie jak by się dostało do drugiego końca taśemek jak zrobia fotki to wystawie na razie dzięki za link
-
to tylo dzięki Tobie -->> MISTRZU !!! :clap: ---------------------------------------------------------------- tak to mniej więcej wygląda %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images25.fotosik.pl/303/47a56cc5cbe5baf5.jpg %5B640%3A480%5Dhttp%3A//images34.fotosik.pl/418/45e0ce8687713b88.jpg
-
bo wyglądają identycznie ale zamiast przejściówek mają przetwornice coś jak do CCFL - małe pudełeczka
-
powinno być 14.0 V jak brakuje pół Volta to sprawdź styki przy alternatorze i kabel masowy przy akumulatorze (mocowanie do karoserii)
-
te za 400-450 miały dodatkowo przetwornice i ponoć nie mrugały ja mam za te z pierwszego linku i mrugają bo nie mają przetwornic a tylko przejściówki ale mruganie można zwalczyć ...
-
w e39 nic pod kanapą nie ma , za to są bezpieczniki i przekaźniki w bagażniku (i akumulator) zaczłem tradycyjnie od rozkopania obu słupków no i tam wszystko było OK ! jak się wyjmnie bezpiecznik nr 20 to przestaje świecić panel klimy i nie oświeca się kontrolka szyby tak więc bez otwierania schowka można się zoriętować że ten bezpiecznik jest dobry no i na koniec sprawdziłem bezpieczniki w bagażniku -- no i znalazłem przepalony (30A) nie wiem jaki ma numer ale szyba znowu grzeje a bezpiecznik raczej nie wyglądał na spalony a raczej tak jakby utlenił się w miejscu łączenia drucika z blaszką
-
nie będe zakładał nowego tematu ale tu zapytam : przestała mi grzać szyba w e39 (sedan) cały czas była sprawna (wszystkie paski) a od kilku dni całkowicie nie grzeje ! bezpiecznik nr 20 jest dobry , lusterka grzeją , radio gra normalnie , kontrolka we włączniku sie oświeca -- a szyba nie grzeje ma ktoś jakiś pomysł ? szukałem we wyszukiwarce ale jedynie z tematów o szybie znalazło ten
-
dobrze zalany układ poradzi sobie z odpowietrzeniem teraz tylko dolewaj no i pilnuj tego korka bo jak będzie nieszczelny to cała robota na nic
-
z klemą to jest tak : montowałem w trzech e39 i ani razu nie zdejmowaliśmy klemy po wejściu do auta kłade klucze na telnej kanapie i mówia właścicielowi że może ich dotknąć dopiero po zamontowaniu licznika nazot w aucie -- całkowicie to wystarcza z tym że dane komputera i zegarek Ci się wyzerują no a co do + to najlepiej jak ktoś je przekręca a Ty starasz się rozchylać obudowe z boku - tak by już + nie zaskoczyły a przy składaniu same zaskakują bez przekręcania ważna rada : nie próbuj alu ramek kleić tylko je rozginaj ! tego porozginanego rantu nie będzie widać gwarantuja Ci to na 100% ale jak kapniesz na szybkę klejem to już tego nie wyczyścisz
-
dolać na zimnym odpowietrzników nie dokręcaj za mocno bo mają swój oring o to wystarcza
-
odpowietrzyć wystarczy jeden raz tyle razy już było o tym robi sie to na zimnym silniku (i zgaszonym) pierw warto auto ustawić tak by chłodnica była jak najwyżej (podnieś lewe koło lewarkiem lub wjechać na krawężnik) ogrzewanie na MAXa i wyłączony zapłon no i zacząć pomalutku zalewać układ płynem - jak płynu we wlewie jest pełno i leje się przez oba odpowietrzniki to należy odpowietrzniki podokręcać następnie odssać płyn w zbiorniczku tak by był do kreski zapalić i przegazować z odkręconym korkiem w chłodnicy -->> jak przy gazowaniu jest strumyczek przelewowy to zakręcić korek i jeździć a następnego dnia na zimnym silniku dolać do zbiorniczka by było na kresce (powinno wleź płynu z jedą szklankę) ale jak przy gazowaniu nie masz strumyczka przelewowego lub ledwo kapie to masz pompę do wymiany
-
też bym tak radził zawsze łatwiej sprzedać tanie e60 niż drogie e39
-
e39 ? nie takie cuda robią się z elektroniką jak zgasisz i zapalisz i wszystko wróciło do normy to tak one mają i kropka ja ostatnio przez cały jeden dzień nie miałem ściszania gałką na radiu a z kierownicy działało - na drugi dzień działało normalnie i tak już jest OK z miesiąc
-
chłopaki powiem tak jak by był wyciek to bym może i spróbował jakiegoś preparatu ale że mam tylko lekko spocone na łączeniu to nic nie doleje i nie dosypie podejrzewam że żeby ta preparaty mogły zatkać dziure to musi być ich przepływ by mogły się w tym miejscu zacząć odkładać (tak ma to działać) jako że wycieku nie mam to prędzej układ się zatka niż to pocenie zniweluje raz na miesiąc setka czy dwie to nie dużo a jak się coś rozcieknie więcej to chłodnicę wymienie szczególnie że nawet jak jechałem z Katowic nad morze to nie musiałem tam zaglądać dzięki wszystkim za rady i naprowadzenie mnie na właściwą drogę !
-
czy masz jakiś konkretny preparat ? chodzi o nazwe ------------------------------------------------------------ a tytuł to już kilka razy tak miałem że odhaczam prawidłowo a nie widać i dopiero za drugim razem jest OK ! dzięki
-
dużo postów jest z pytaniem o uszczelnienie starej chłodnicy z wyciekiem za zbiorniczka wyrównawczego mój problem dotyczy chłodnicy prawie nowej tak jak już pisałem wiosną przy montażu silnika uszkodzili mi chłodnice nowiutką gdzieś ją czymś przyciśli i rozciekła się na łączeniu rdzenia ze plastykowym zbiorniczkiem była w naprawie w najlepszym zakładzie w Katowicach i wyglądało że wszystko jest OK ! nie było latem widać nigdzie wycieku no ale ciągle dolewałem raz w miesiącu 100-200 mililitrów płynu w sumie można powiedzieć że prawie nic ale w końcu teraz na mrozie można dojżeć że chłodnica nie kapie ale nadal lekko się poci w miejscu gdzie była naprawiana jak wiecie widać to dopiero teraz bo zimny płyn ma właściwości penetrujące moje pytanie bardzo proste -czego dodać do płynu by te pocenie zniwelować ??? ja jestem przeciwnikiem tych preparatów bo przy próbach zatkania większego wycieku można pozatykać przewody czy chłodnice ale w tym wypadku nie ma wycieku a chłodnicy szkoda bo roczna czy ma ktoś jakieś doświadczenie z preparatami uszczelniającymi ? z tym że myśla tylko o tych w płynie - nie w granulkach podpowiedzcie co robić
-
zeby sprawdzić gdzie cieknie dobre warsztaty mają jakieś preparaty które w ultrafiolecie świecą a żeby sprawdzić pęknięcie głowicy czy bloku mierzą zawartość spalin czy jakiegoś składnika ze spalin w zbiorniczku wyrównawczym ale przeważnie objawy są tak wyraźne że nikt w to się nie bawi