Rufio

Fajna konfiguracja. Powodzenia z cesja, jest to droga przez mękę. Wiem bo przejmowałem leasing od innej firmy. Na co zmiana? Za mały silnik.?

Minimum 100 tys zdjete, a może i 200tys.

Jak juz brać 530d to lepiej 540i. W dłuższej perspektywie benzyna lepiej trzyma wartość, no i aktualnie paliwo tańsze o prawie 40 groszy.

To weź bez xDrive. http://www.zeperfs.com/en/match7147-3865.htm Wg testów nie wygląda to źle

Właśnie zmiana szyb niweluje szumy od lusterek. Szumy wysokiej częstotliwości dość łatwo wytłumić. W Mercedesie zmieniłem przednie boczne na akustyczne (2 szyby laminowane - z folią pomiędzy) i jest kolosalna różnica.)C klasa ma taka opcję. Większy problem to wytłumić hałas od niskich częstotliwości.

2,7 tdi to chyba jeszcze stary model, Mówię o nowym 2.0 tfsi. No i ma lepsze osiągi od 330i

Pozytywnie.

Polecam przejechać się Audi A4 B9. Byłem w szoku jak wyciszone jest to auto.

Ciekawe jakie będzie wnętrze g20. Jeździłem ostatnio Audi A4 B9. Wykończenie wnętrza, jakość materiałów są lata świetlne przed bmw f30. No i to wyciszenie wnetrza, mistrzostwo.

Ale chamsko zagrali, jak typowy handlarz. Zadziałał zasada : Kto ma pieniądze ten ma rację

Podziwiam przy takich przebiegać wybór SUV-a. Sporo jazd w trasie a minusy: Gorsze Osiągi, szczególnie przy słabym silniku masa i aerodynamika cegły robi swoje. Większe Spalanie Halas Prowadzenie Jakie są zalety SUV-a w trasie? Fakt rabat fajny.

Nie ma M-pakietu. Tylko tzw linie wyposażenia sport, były jeszcze luxury i chyba advantage. Na fotelach Sensatec = skaj, derma czy też inna nazwa plastiku. Czyli nie jest to tapicerka skórzana.

Hmm aż tak tanio chodzą 320d? W 2010 r sprzedałem 320d E91 salon PL, przebieg 120tys, za 57 tys.Było to 31% ceny katalogowej. Ale patrzyłem na cene 320d f30/31, to jakaś masakra. 4-5 letnie 320d są za 10-11 tys euro. Benzynowe maja cenę wyższa o kilka tysięcy euro.

Mam wrażenie, że kolor drewna na tunelu środkowym jest inny niż na desce.

Znajomy zastanawia się czy brać benzynę czy diesla. Hmm Po 10 latach z 530d, przyzwyczajenie mówi diesel, ale akcyza skutecznie ogranicza zapędy w kierunku 530d. Zostaje 530i, niestety kierowca ma styl jazdy zero/jedynkowy i może być wir w baku. Co do rekordów, dla przykładu 3 litrowa benzyna w Mercedesie C43 AMG o mocy 367KM, droga krajowa, mały ruch Więc takie 6,6 w 530i to żaden szał.

Trzeba było coś zrobić z przebiegiem. Pewnie była juz trójka z przodu....

Rozważyłbym jednak Porsche. Ciekawa opcja to Mercedes GLC 43 AMG.Jest lżejszy od BMW i ma pneumatykę no i jest szybszy Ale niedługo będzie lift i silnik 390KM. 400 tys za X3 to wołałbym chyba dołożyć 30 -40 tys i kupić Alfę Stelvio i 510 KM Podsumowanie http://www.zeperfs.com/en/match7191-6392-5986-6922.htm

Mniejsze spalanie, czyli tylko lepszy zasięg. Bo zysk na paliwie stracimy na odsprzedaży. Sam po ponad 10 latach jeżdżenia 530d i 330d, przesiadlem się na benzyne biturbo 6 cylindrów i 3 litry. Po prawie roku jedzenia spalanie jest wyższe o 3 litry, ale silnik ma ponad 130KM więcej Co do zasięgu, tankuje co 500-600km. Tu jest 530d za 230tys zl https://www.autoscout24.de/angebote/bmw-530-d-xdrive-limousine-lr-365-eur-brutto-o-anz-diesel-schwarz-60f83940-9f41-499d-b9d4-81558cb88362?cldtidx=16 Zresztą roczne 540d jest tańsze od 540i, gdzie jako nowe 540i było tańsze.

Co za bzdury... Kolego, jesteś moderatorem, to przemyśl, zanim coś napiszesz... Teraz dokładnie śledziłem te ceny, rynek i w PL i w D i owszem - nagonka na diesle jest w prasie... i tylko w prasie. Zakładamy podobne wypasazenie. Używka 530d to dobry deal, bo rocznik 2017 mamy za 210-230 tys. A używane 540i to jakieś 50 tys wiecej. A w cenie nowego różnica to było chyba 5 tys złotych drożej 540i

Ale w Niemczech używane 530d jest już tańsze od 530i ok 2 tys euro (rocznik 2017) względem 530d. Czyli droższe o 4 tys euro nowe 530d, o roku jest już tańsze.

Kupowanie 520d względem 530i, pomijając osiągi, jest nieopłacalne ekonomicznie. 530i kosztuje 10tys złotych więcej od 520d. Ale jeż roczne 530i jest droższe ok 40 tys złotych od 520d. Patrzyłem na ceny używanych aut na bmw. de. Ile trzeba przejechać 520d, żeby się zwróciła się b. duża różnaca w utracie wartości?

Wynik fajny. Ale pisanie dynamiczny w połączeniu z 520d. To tak jak pisanie kobieta ładna i gruba. Miałem zastępczego 520d, to odczucia takie. Jak mu w gaz, a on zgasł,

Kupował bym z silnikiem benzynowym. Z uwagi na nagonke na diesla, potencjalna utrata wartosci może być większa.

A czy po okresie 5 lat od sprowadzeniu, istniejące zobowiązanie akcyzowe nie podlega już sciganiu?

Kiedyś US wymagał ode mnie protokołu odbioru auta. Duża wpłata 45%, i dopiero fakt fizycznego odbioru umożliwil mi zaliczenie do kosztów. Odnośnie Vatu wystarczy pewnie sama wpłata.