plwaw

Wtrysk nr 2 wedlug inpy cos leci poza skale na plus i jako jedyny ma najwieksze odchylki a nr1,3,5 ida na minus by zrownowazyc prace wedlug mnie

To silnik nadaje sie do rozebrania, uszczelka albo glowica a w najgorszym przypadku blok. Przy pracy sugeruje od razu zakupic przewod powrotny plastikowy, nowy krociec plastikowy glowicy I nowa cala rure chlodnicy od strony goracej tej najwiekszej. Bo wiek plus temperatura I teraz cisnienie spowodowalo ze juz albo niedlugo to zacznie rozpadac sie w rekach. A robilem to juz w dwoch swoich e60 I nawet gdy kupiel uzywke na zapas okazalo sie, ze sa mikropekniecia I zapewne we wszystkixh e60 te elementy sa juz w stanie rozkladu.

Cześć Wam, Posiadam e60 530D wersja euro 3 z wtryskami 0445110131 Obecnie mam podniesioną moc na 272km i 632 Nm I wąskim gardłem na razie są wtryski Planuję je zmienić a swoje stare sprzedać bo są w dobrym stanie. Zastanawiam się nad wsadzeniem wtrysków z wersji euro 4 (0445110216 ) podobną są trochę lepsze od moich ale mają inne kody IMA Teraz istotne. Czy trzeba i czy da się w jakiś sposób wpisać/podmienić w moim sterowniku DDE euro 3 kody IMA na te z wersji EURO 4 aby to działało i współgrało ? Czy nie trzeba wpisywać kodów IMA pod EURO 4 a Robiąc korektę chipu tuner powinien skalibrować i ustawić tak program aby te wtryski działały jak należy i nie powodowały problemów ? Chcę uniknąć sytuacji i rozczarowania, aby auto po zmianie wtrysków nie trzęsło/ telepało/ nie kopciło i nie straciło mocy i nie wypaliło dziury w tłoku przez jakieś złe ustawienie.

Jak za 10 kafli ma cały goły słupek... A może tak być, że wał jest super, panewki polecą do wymiany, silnik do płukania i obędzie się małym remontem. W najgorszej sytuacji cały piec na podmianę i zmieści się w cenie 25k razem z robotą i częściami jeżeli dojdą jakieś mniejsze a nie typu skrzynia do remontu lub reduktor. Koleś pewnie woli sprzedać auto tak jak jest, niż oddawać do januszy, którzy zedrą z niego 30 kafli przy okazji połamią wszystkie uchwyty, złączki,porysują i poobijają wszystko wokół i do tego będzie bujać się z miesiąc lub dwa i za auto i tak więcej nie weźmie po takiej naprawie... Czysta kalkulacja. Jeżeli te uszkodzenia jako stłuczki nie były potężne, i nie jest zrobione na dowal się jak majstra e60 550i z YT a Ty masz albo warsztat albo kogoś kto Ci to ogarnie to warto. Auto poleci na podnośnik i w między czasie porobisz inne graty bo będzie czas. No chyba, że szukasz auto nastawiając się na zysk to nie warto.

Zanim zaplanujesz demontaż głowicy sprawdź i przyjrzyj się jak dokręcasz korek (nie można dokręcać go na maska bo go blokujesz i niszczysz gwint) Korek od zbiorniczka należy dokręcić do lekkiego oporu aż będzie czuć wyraźnie, że zaczyna się blokować (do maksymalnego zakręcenia pozostanie wtedy około 30 stopni jeszcze, ale tak nie może być zakręcony) I wtedy zaobserwuj puchnięcie węży. Kolejna sprawa jeżeli puchną węże i odpowiednie zakręcenie korka nie pomaga to jeżeli silnik złapie temperaturę odkręć powoli korek i niech sobie tak pochodzi silnik na postoju chwilę i trzeba zaobserwować czy ciesz nie zacznie wypływać ze zbiorniczka ( POD warunkiem, że nie wlaliśmy za dużo) Ona powinna zachować się tak, że gdy temp skoczy do 94, ciecz wleje się ponad max ale do korka brakować jej będzie około 1 cm i do pracy włącza się wentylator i momentalnie chłodzi ciecz do 92-90 stopni i poziom cieczy leci ponownie na poziom max i tak w kółko. Jeżeli podczas odkręcania korka płyn będzie bomblował lub będziemy czuć upuszczanie sporego ciśnienia z pod korka oraz przy tym teście ciecz zacznie wylewać się ponad zbiornik to masz pewniaka, że spaliny lecą do układu chłodzenia i szykuj się na gruby remont. PS taka awaria sama z siebie się nie robi, należy jeszcze znaleźć przyczynę co się stało, że np padła uszczelka lub pękła głowica lub wykrzywiła się głowica. Jaką masz temperaturę cieczy ? w jakim stanie chłodnice wody ? Zazwyczaj tą awarię mamy z powodu sporego przegrzania (czy miałeś lub masz problem ze sztywnymi przewodami od cieczy chłodzącej ? są pękają lub kruszą się ?

w przypadku e60 Sama eksploatacja, wymiany i naprawy mechaniczne wyszły mi około 45 tys zł na okres 7 lat co daje nam około 530 zł miesięcznie ( Nie liczę OC i paliwa, myjni i chemii do mycia wnętrza i karoserii i kilku napraw lakierniczych i blacharskich ( lakierowanie plus blacharskie naprawy to dodatek do sumy około 19-20 tys zł ale nie liczę, bo w większości poszło z OC sprawcy) Część kosztów można by odjąć bo np kupowałem felgi a później je sprzedawałem, dokładałem i kupowałem kolejne ale to wyjdzie może z max 2 tys zł więc prawie tyle co nic. Te naprawy to koszt części, czasem robocizny (jeżeli samemu nie robiłem), zbieżności, wulkanizacji, klimatyzacja,opony, felg. Na samą zbieżność poszło z 1000 zł w tym okresie. I co najciekawsze, mam inne auta i licząc ich koszty to wychodzi bardzo podobnie. Tak więc koszty utrzymania aut z danego segmentu są prawie identyczne. Albo robi się wszystko co trzeba i utrzymuje stan prawie jak fabryczny i to kosztuje (no chyba, że auto stoi w ocieplanym garażu i nie jeździ to taki stan może być nie wydając nawet 1 złotówki) Albo się robi tylko konieczne albo jak się urwie i to kosztuje ciut mniej ale potem ma problemy przyszły właściciel. Albo nie robi się nic i jeździ się trupem, którego już nikt nie odratuje i przy pierwszej kolizji lub większej awarii auto leci na złom lub na części. Tak to wygląda u mnie i takie mam spostrzeżenia. Tak więc porządną i szczegółowa eksploatacja przekroczyła wartość auta z dnia zakupu o prawie 10 k

Ostatnio miałem dylemat jakie kolejne felgi kupić na zestaw zimowy. Miałem chęć na felgi styling 167 repliki 18 cali Albo w dwóch szerokościach styling 124 bo miałem okazję kupić nowe opony pirelli w rozmiarze 295/35/18 ale odpuściłem bo chyba ciut za szerokie byłby na felgę 9 cali i postanowiłem pozostać przy obecnym setapie opon 255/40/18 ale firmy continental ts830p bo są dobre Felgi kupiłem od modelu e65 styling 94 Mają one ET 24, zamiast standardu ET 20 (na tylnej osi mam dystans 15mm) ale martwiłem się o przód, jednak jest bez obaw, da się palca przecisnąć więc nic nie obciera na większym ET

coś takiego jak tutaj: https://allegro.pl/oferta/pirometr-miernik-termometr-ir-laserowy-50-1050c-6282877793 Kupiłem do ogólnego użytku głównie domowego ale z ciekawości używałem go przy aucie jak elementy się grzeją i co najbardziej i jest dość dokładny.

Tak spaliny mają tyle a najwięcej pomiędzy turbo a katalizatorem ale są one na tyle chłodne w dieslu względem benzyniaków turbo, że nie nagrzeją elementów tak mocno jak w benzynach nawet tych bez turbo

Tak głównie temperatura cieczy i oleju oraz elementów zewnętrznych jak skorupa turbo, i kolektor, blok, itp Mam pirometr i z ciekawości mierzyłem wiele razy temperaturę, to turbo nie osiągnęło nigdy więcej jak 220 stopni u mnie po ostrej jeździe, a końcówka wydechu w środku wydechu dokąd laser sięgał max 150 (zewnętrza końcówka wydechu chromowana max 80) Silnik max 101 ale to na postoju w upalny dzień Takie mam temperatury, oczywiście nie mam czujnika temp spalin i nie wiem jaką temp mają spaliny, może przy katalizatorze jest z 700-800 przy ostrej jeździe ale to chwilowo więc chwila moment temp spada i nie nagrzewa tak elementów jak to jest w benzynie gdzie kolektor i turbo robią się jaskrawo czerwone. A tam to dopiero są temperatury

trochę to przesądne bo w dieslu nie ma takiej temperatury jak w benzynie. Turbina przy ostrym butowaniu ma temperaturę około 220 stopni jak dobrze ją ciśniemy (zazwyczaj 150-170). Sam silnik ledwo osiąga 100 stopni który dostał mocno po tyłku. A pozostawiając auto włączone na postoju, to temperatura będzie tylko rosła lub utrzymywała się. Schłodzić można powolną jazdą a nie staniem w miejscu.. Lub można włączyć na chwilkę gorący nawiew to silnik dostanie od razu zimny prysznic w postaci kilku litrów chłodnego chłodziwa z nagrzewnicy i chwila moment temp spadnie o około 10 stopni w całym silniku. Kolejna kwestia trzymanie pedału hamulca i gazu w automacie to jest jedyna rzecz jaka rozwali nam sprzęgło i całą skrzynię. A jeżeli jeszcze mamy podniesioną moc i wyżyłowany moment ponad zakres to już w ogóle ją w szybkim czasie spalimy. Nie wiem czy procedura Launch control coś zmienia ale wydaje mi się, że mocno niszczy skrzynie i sam konwerter tam gdzie mamy dużą moc

a nie wolisz po prostu wsadzić set od 760i ? zaciski jak od m5 ale ciut inny rozstaw jarzma a tarcze 374x36 co prawda mniejsza powierzchnia cierna względem nowszych modeli BMW ale złe nie są i ładnie będą wpasowywać się we wnękę 19 cali bo seryjne zaciski od 730d to porażka

nic Ci nie daje takie sprawdzanie na postoju.. Nie jeździsz na postoju.. Żeby mieć minimalny podgląd do sprawy zrób ten test pod obciążeniem np jedziesz 80 km/h i przyspieszasz tak aby skrzynia nie zrobiła redukcji ale żeby turbo zaczęło pracować na 100% i obroty rosły z 1500 do max 2000 i wtedy wtryski mają duże obciążenie i będzie widać, czy któryś idzie na czerwone pole i jest z nim źle Ale to też nie wykluczy w 100% tego tylko da Ci pewien podgląd.

masz seryjny soft czy ktoś czy robił chipa ?

Ekologiczny lakier nie ma wpływu na strukturę lakieru, prędzej jakiś leniwy lakiernik lakierował go i nie chciało mu się robić pełnych ruchów tylko zrobił gładko od frontu a na brzegach chropowato. Ten zderzak ewidentnie był lakierowany oddzielnie i nie jest to oryginalny lakier. Zazwyczaj auta po lakierowaniu fabrycznym przez roboty mają wszędzie taką samą strukturę lekkiej skórki pomarańczy na każdym elemencie, niezależnie czy to jest dach, słupek, drzwi, błotnik, zderzak czy obudowa lusterka.. Nie dowiesz się nigdy o grubości lakieru na plastiku dopóki nie przeszlifujesz elementu, a wtedy tylko mogą ukazać się różne słoje lakierów..

węże chłodzenia są dość twarde ale nie do przesady. Zbadaj po ostrzejszej jeździe czy wąż idący od głowicy do chłodnicy w opasce mocowanej do zbiorniczka jest mocno zblokowany w opasce, tak jakby wąż chciał rozerwać opaskę, czy też jest to spasowane bez nadmiernej opuchlizny węża ? Jak dokręcasz korek od zbiorniczka ? Nie wolno go zakręcać na maska, tzn do pierwszego oporu mimo że dalej możesz zrobisz np 1/4 obrotu, on musi mieć delikatny zapas na gwincie, bo inaczej korek nie będzie pracować, bo zablokujesz ujście nadmiaru gazów. Temat skomplikowany, kosztowny i czasochłonny.

ja miałem taki przypadek, że przycisk panelu szyb od kierowcy do blokowania tylnych szyb czasem jak się wcisnął to nie odklikał i to raz rozładowało mi akumulator w 1 noc do zera na wakacjach... wymieniłem panel cały i nie ma z tym problemu już. Kolejna kwestia miałem jak sito wiązkę od maglownicy i czasem miałem komunikat niskiego stanu akumulatora, mimo, że go ładowałem, po wymianie wiązki problem zniknął. Kolejna kwestia ale bez objawowa, zaśniedziały styk kabla plusowego, który łączy się przez podłogę w bagażniku może powodować słabe ładowanie aku lub jego brak ładowania czasem.. Kolejna kwestia w innej e60 coś co żarło prąd to był moduł MULF źle zakodowany i cały czas był aktywny, wywalenie bezpiecznika pomogło a rozwiązaniem problemu było wymiana całego modułu MUFL. W obu e60 wymieniałem klemę IBS, ale sama klema, nawet rozwalona i sypiąca błędem, nigdy nie robiła problemów z elektryką w moich e60, ale wymieniłem je na wersje poliftowe aby mieć spokój w razie co i nie wkurzać się na błędy

pamiętaj o płynie z nagrzewnicy przy płukaniu i auto musi osiągnąć min 90 stopni aby otworzył się termostat no i masz dodatkowy termostat skrzyni biegów który otwiera się po dłuższej jeździe gdy automat osiągnie odpowiednią temperaturę No chyba, że prawie wszystko wywalisz z auta, termostaty, rury, chłodnicę, umyjesz to osobno, potem złożysz, przepłuczesz złożony układ 2 może 3 razy i będzie ok

nie było żadnych, jedynie to dłużyło się w warsztacie blacharsko lakierniczym

Tylko podstawa filtra oleju lub glowica, nic innego nie ma polaczenia z olejem silnikowym. Najpierw wymien uszczelki podstawy filtra oleju, dobrze wyplukaj uklad chlodzenia i zmien olej, zalej nowy plyn chlodniczy i upewnij sie ze bedzie juz czysty i pojezdzij troche. Jezeli dalej sie przedostanie olej w takich ilosciach, to pozostaje uszczelka glowicy, glowica lub ewent blok

Auto po miesiącu napraw w końcu zostało odebrane Z prac blacharskich i lakierniczych mam tylko to, zapomniałem zrobić zdjęcia... Auto po umyciu wygląda tak (jak znajdę chęci to je spoleruje lepiej i nałożę znowu powłokę ceramiczną ale brak czasu) Zaślepka haka już pomalowana, otwór w zderzaku ładnie wycięty i spasowany Zostały pomalowane kompletnie drzwi lewe przednie i lewe tylne oraz tylny błotnik z całą ramą A tak wygląda drugi bok który ma oryginalny lakier drzwi Generalnie przednie błotniki w pełnym słońcu są ciut ciemniejsze ale to chyba jest wina tego, że były malowane kilka razy ponieważ po pierwszym lakierowaniu były jakie wady i plamy, zostały znowu zmatowione, pokryte całe bazą i znowu bezbarwnym i wyszło jakoś ciut ciemniej ale mi to nie przeszkadza. I z dzisiejszych rzeczy podłączone oświetlenie zapalniczek tył (na razie prowizorycznie podpiąłem się kablem do plusa zapalniczki ale docelowo to poprawie) No i W KOŃCU naprawiłem Światła skrętne AHL w swojej e60 Zostały wymienione dwa moduły SMC pod lampami Niestety po zamontowaniu modułów nie działały, trzeba było zakodować nowe moduły SMC oraz pojawił się błąd A58E i włączył się jakiś tryb transportowy, ale winowajcą był rozładowany aku, bo generalnie miesiąc czasu auto było męczone u lakiernika i nie ładowane, więc po podładowaniu aku wszystko działa jak należy

Wedlug mnie to Komforty grzane i wentylowane plus grzana kanapa Duze ekran i lepsza navi lepsze naglosnienie Prawdziwy silnik min 3 litry lub biturbo Soft close i moze lepsze reflektory albo bi albo laser Golas f11 niczym nie bedzie sie roznic od innych tanich aut, byle co.. A tak dobre wyposazenie plus silnik to jest cos co daje frajde

Poprzednia tapicerka to skaj xD pewnie plastik sie zrolowal i odpadl dlatego koles wymienil tapicerke, auto lysol nic tam, nie ma oprocz skrecajacych kol.. w salonie chyba doplacali ze ktos to kupil..

2 tys zł to wołają za same części z olejem i filtrem. Teraz w M57N2 za wymianę rozrządu krzyczą więcej niż w N57N F10 i G30, gdzie zrzucasz tylko skrzynie. Dla serwisu demontaż skrzyni jest szybszy niż demontaż całego przedniego osprzętu, chłodnic, wylanie płynu itp. Więc wbrew pozorom BMW i rozrząd z tyłu to bardzo szybka i prosta naprawa mając kanał lub podnośnik. To nie seria G 550D gdzie warto się zastanowić bo w razie awarii używka silnika to 30-40 tys Tutaj za wymianę rozrządu chcą tyle ile kupno i przekładka całego silnika więc będziesz jeździć może zachowasz kasę w kieszeni a w razie awarii to wtedy ją wydasz i nie będzie dylematu

Według vinu przedlift ale po tylu latach możesz mieć składaka, więc nikt Ci nie potwierdzi co masz, bo nikt tego nie widzi.