__Kai__

No... daj no numer :) Jak kolega sugeruje... pomyślimy na PW :) Aaaaa, tylko się powstrzymaj od wpisywania bzdurnych kodów.

Jeżeli chcesz być pewien powyższej diagnozy (którą też popieram), to zrób test: Z prawej strony pod zbiorniczkiem płynu do spryskiwacza jest taka puszka, wychodzą z niej cztery kable i idą do dwóch wtyczek (czarna i biała). Odepnij wtyczki i zwieraj do masy po kolei (brązowego nie musisz bo to masa :) ). Jeden nie zareaguje, jeden włączy wentylator (dodatkowy, ten od klimatyzacji), a jeden spowoduje załączenie sprzęgła sprężarki. Oczywiście rób to przy włączonym silniku i klimie. Jeżeli będzie wiało zimne powietrze - zrypany czujnik, jeżeli nie (na co stawiam), to masz już brak czynnika. Jeżeli masz szczelny układ, to jest kwestia tylko dopełnienia. Jeżeli rozszczelniony - do naprawy. Do E34 (M50) wchodzi 1550 +-25g (sporo) czynnika R134A, nawet jak jest 600g, to klima jeszcze działa. Normalny roczny ubytek to 15%.

To byłoby piękne, ale jak to stało jeszcze niedawno? Pamiętasz? LPG za 2,29zł/l, a Pb po 3,54zł/l. I już masz 65%. Ja tam nie chciałbym być głównym prowodyrem, ale do Warszawy bym się przejechał zablokować miasto na dzień... może dwa. Co wy na to? Faktycznie polska mentalność jest taka, że pomarudzi pod nosem, a potem i tak zapłaci, może to zmienić? LPG, Pb, papierosy, alkohol to tylko początek, za chwilę będziemy musieli płacić osobno na kościół, odnowią podatek drogowy i parę innych rzeczy...

Zgadzam się z jaroy'em. Tak to zrobiła fabryka i tak ma być.

Zanim zerkniesz na www.realoem.com, to zerknij jeszcze raz na wspomniany moduł, bo oprócz numeru są na nich napisy (jeszcze nieopisanego modułu CC lub LCM nie widziałem).

radzek, proszę bez ironii, weź znajdź sobie jakiś schemat i poszukaj, gdzie wpięta jest lampka ładowania i co może spowodować, że się zaświeci. Potem idź do auta i potestuj.

Dokładnie - nic nie wiadomo. Panfil - pamiętaj, że poronione pomysły przelatują przez rząd jak burza i są zatwierdzane. Aż się prosi, żeby wspomnieć o podniesieniu akcyzy na LPG - to był moment.

d_m, widzę, że jesteś z Gliwic. BROŃ CIĘ BOŻE tylko jechać na ulicę Dworcową 50 (firma BOSTON)!!! Nie mają zielonego pojęcia o silnikach, a o BMW nie spomnę. Montują sposobem chybił-trafił, działa to ok, a jak nie działa, to koniec. Włącznie z jednym z pracowników (chyba Sławek), który nawet nie wiedział, gdzie jest... akumulator. A wierzcie mi, że trzeba się baaaardzo postarać, żeby poprawnie założona sekwencja nie działała. Ogólnie do tego auta sekwencja wskazana (z oszczędności na II generacji możesz sobie wygenerować dodatkowe koszty - nie musisz, ale możesz). Zadzwoń na przykład do BOSCH Service Bytom +48 32 3877007 - na prawdę wiedzą, co robią.

W czasach "bezvanosowych" komputery nie miały wyjścia sterującego zaworem vanosa. W czasach "vanosowych" będzie błąd obsługi zaworu vanosa, bo go nir podepniecie - na bank. Do tego różnią się nieco mapy wtrysków, ale to już mniejszy problem, bo adaptacja to pokryje. Ogólnie - doradzam wsadzić odpowiedni komputer, można się z gościem zamienić - dostanie w końcu nowszy.

Ja zwykle w takim przypadku polecam BOSCH Service Bytom, tel. +48 32 3877007. Zadzwoń i się dowiedz, Mogę Cię też poratować garażem z kanałem, ale to niestety wszystko :) BTW... Piórkowski nie wiem, skąd te ceny bierze - fakt.

W Twoim przypadku profil 55 wskazany.

Mnie się compacty podobają. Sczególnie wersja 323ti :) To musi popierdzielać zdrowo... Zawsze to BMW, począwszy od jakości, przez prowadzenie i bezpieczeństwo, na mocy kończąc. To, że krótsze od sedana - nie szkodzi.

Aaaaaale, nikt się nie nabija. Jeżeli kolega NIE bierze pod uwagę zmiany samochodu, ani swapu silnika (co, jak już wielokrotnie udowodniliśmy, jest nieopłacalne, a robione już tylko w celach hobbystycznych), to można zaproponować dwie wersje "upgrade'ów": 1. wieś tjunink: - spojler typu płetwa walenia na stalowych kątownikach, - nalepka PIONIER na tylnej szybie, - ciemne szyby, - "wlot powietrza" na masce typu "kosiarka spalinowa", - komplet "ożarówkowania" typu "Zenon", - obcięcie sprężyn zawieszenia o minimum 7 zwojów na sztuce, - w celach poprawy aerodynamiki - wyrżnięcie klamek i znaczków BMW, - maść na bóle reumatyczne "zimnego łokcia". 2. ZMIANY PROFESJONALNE: - wymiana układu korbowego (kute tłoki, korbowody), - modyfikacje głowicy (wałki, metalowa uszczelka, planowanie), - dokładka turbosprężarki, - dokładka układu Nitro, - na koniec zmian w silniku - modyfikacja elektroniki sterującej, - zmiana układu hamulcowego (trzeba to jakoś potem zatrzymać), - zmiana zawieszenia (utwardzenie, NIE obniżenie), - zmiana układu napędowego (skrzynia biegów, dyfer, przeguby). Podlicz koszta wersji "2" (pierwszą podałem TYLKO w celach prześmiewczych), a dowiesz się, że nie stać Cię na to (mnie z resztą również). JEDYNĄ sensowną alternatywą jest zamiana auta na 328 lub którąś ze starszych "M".

Jeżeli to T34 to one miały V12 :) - widziałem :) Mi się też podoba bardzo dźwięk mojego auta, jak powoli ruszam, tak I i II bieg do 2000-2300 obrotów :) Potem już słychać więcej wiatr niż silnik przy otwartych oknach. Układ gwiazdy miał jeden plus... był płaski, a to w jego zastosowaniu w lotnictwie było ważne. Idąc po ulicy zawsze się obejrzę, jak słyszę więcej niż 4 cylindry, nawet jeżeli to jest mercedes. Mimo wszystko nadal jest to żadkość, myślę, że w samochodach osobowych silniki R4 stanowią miażdżącą większość, nawet ponad 90% :( Odnośnie silnika Vankla, to weźcie pod uwagę, że taka standardowa konstrukcja z dwoma wirującymi tłokami ma prawo na wolnych obrotach brzmieć, jak V12 (ze względu na liczbę odpałów/obrót) :)

Nawet się nie pytam, co sądzicie o podwyżkach akcyzy, bo odpowiedź się nasuwa sama, z uwzględnieniem większości niecenzuralnych wyrazów. Ciekawi mnie to, że rządzący nie zdają sobie sprawy z tego, że Polska jest krajem, w którym jest najwięcej pojazdów napędzanych LPG, coś koło 1700000. Co szósta stacja LPG na świecie znajduje się właśnie w Polsce. Że jeżeli podniosą akcyzę o te wspomniane prawie 20 groszy na litrze, dołożą standardowe podwyżki cen paliw, to sami na siebie bata ukręcą. Warsztaty zaczną padać, stacje LPG zaczną padać, ludzie zasilą szeregi bezrobotnych, ogólnie podniosą się ceny i... komu to na zdrowie wyjdzie? Do tego paliwo ekologiczne, jakim jest LPG, powinno być tańsze, a w eksploatacji wydzie tak samo, jak benzyna. Zastanawiam się, czy tylko ja to widzę, czy trzeba wysłać paczkę na Wiejską z symbolicznym kalkulatorem?

OK, dzięki za odpowiedzi, będę testował :)

No to regulator (w komplecie ze szczotkami) lub skończyły się pierścienie. Przy okazji wymiany pierścieni warto wymienić łożyska, koszt niewielki, a mogą się zrypać.

Pytanie jest następujące: Zanim się zabiorę za czyszczenie silnika krokowego (zaworu regulacji obrotów jałowych), chciałbym wiedzieć, czy ktoś praktycznie sprawdził, czy w silniku M50B25 można go wyszarpać bez ściągania kolektora dolotowego (czy jest na to fizycznie wystarczająco miejsca i czy mi się ręce zmieszczą :) ). W M20 nie było problemów, a w M50 jeszcze go nie czyściłem, myślę, że już mu się należy :) Proszę o praktyczne odpowiedzi... zdjęcia mile widziane :) Aaaaa jeszcze dopiszę dla ścisłości: Wyszarpać to jedno... a jak z zamontowaniem z powrotem? :norty:

Ooooo, powiem Ci, że pierwszy raz słyszę taką opinię... Przeważnie spece twierdzą, że NGK biją na głowę Bosch'e. Do LPG zalecane są praktycznie tylko NGK. Czym możesz poprzeć swoje zdanie?

Zgadzam się w pełni. Jeżeli to głowica, to możesz popłynąć na większą kasę...

A coś więcej można prosić na temat, czyli koszt wymiany samych uszczelniaczy, ewentualnie panewek głównych, co jeszcze trzeba, ile trwa?

Map sensor jest czujnikiem ciśnienia znajdującym się w obwodzie doprowadzającym powietrze do układu zasilania. Aaaa chodziło Ci o czujnik różnicowy ciśnienia między kolektorem ssącym, a LPG na listwie, gdzie używają w miażdżącej większości czujnika motoroli :) OK, racja.

Moja klima chłodziła 3 lata i przestała się włączać... Przy okazji przejrzałem czujniki ciśnienia i temperatury, przekaźniki. Potem pojechałem do warsztatu, na teście szczelności werdykt - szczelna, napełniono i chłodzi uuuu, odmrożeń można dostać. Wytrzymała 3 lata. Podobno naturalny ubytek czynnika to minimum 15% rocznie (tak słyszałem).

A mi się podoba... mimo, że tylko można pomarzyć, ale się podoba :lol:

Zgadzam się. Zostaje tylko tył i przewody. Zerknij jednak w kartę legalizacji zbiornika, bo one mają ważność 10lat... Ciekawe, ile jeszcze masz ważności. Fazer, co to "map"?