__Kai__

Dziwne, to tak, jakbyś kupił BMW z Allegro... ma być gorsze? Myślę, że NGK i NGK z Allegro to to samo. Możliwe, że skurat trafiłeś na wadliwy egzemplarz lub przy nowych świecach wyszło, że kończy się któraś cewka, a może po prostu nie została dobrze przykręcona (cewka), łącznik między cewką a świecą ma przebicia? Sprawdź to.

Jak masz LPG na śrubkę, to zapomnij. Odcinane jest paliwo, więc przestają pracować wtryskiwacze Pb, nie ma możliwości zrobienia odcięcia LPG w ten sam sposób. W instalacjach z wtryskiem LPG takie coś jest standardowo (ze względu na sposób pracy instalacji).

Zgadzam się z powyższym. Ponadto uważam, że auto nie tylko przy przebiegu 200Mm powinno wymagać wzmożonej uwagi. ASO sobie odpuść, bo tam tylko kasę zostawisz. Na pewno w Twoim rejonie jest ktoś, kto na prawdę dobrze orientuje się w BMW (mam na myśli jakiś warsztat poza garażem pana Tadzia). Jeździj do takiego raz na trzy miesiące, a nic się nie stanie niespodziewanego Twojemu autu i portfelowi. Do tego taki ktoś będzie doskolane wiedział, gdzie zerknąć i co sprawdzić przy przebiegu 200Mm.

Mechanikowi tak bardzo nie zawierzaj :) Sprawdź te klocki i osłony, bo to właśnie najczęściej się tłucze.

Żadna nowość, każdy wie, że BMW jest the best :) Dorzućmy do tego jeszcze coroczne nagrody Engine Of The Year, gdzie silniki BMW są ZAWSZE w czołówce.

Dobrze by było, gdybyś użył :search: To są objawy po kolei: - luźny pasek, - stary płyn, - padająca pompa.

A ja napiszę też po raz kolejny na tym forum: Ilu jest posiadaczy wtrysku, którym strzela? Może się przytrafiło z dwóch (od kaszaniarskich gazowników)... A do tego ilu jest na I lub II generacji, którym NIGDY NIE STRZELIŁO? Też może z dwóch, max czterech... Statystyka mówi sama za siebie. Trzeba być gazownikiem i to dobrym, żeby samemu sobie założyć II generację i ją dopieścić dla siebie. Ja bym NIGDY nie założył takiej instalacji do siebie. Wystarczy jeden dobry strzał, żeby koszty zrównały się z wtryskiem...

W położeniach "na maxa" pompa musi pozrzędzić :) Pompę wymienisz sam, przewody ciśnieniowe to żadna filozofia. Nie ma tam żadnych niespodzianek. Opaska jest zwykła, bez wydziwiania. Odpowietrzanie też bez specjalnych manewrów zrobisz (parę razy dobij na zmianę do prawej i lewej strony połeżenia kół, ale poczekaj chwilę po uruchomieniu silnika, żeby płyn zalał większość pompy).

Krzywa felga raczej nie, bo każdy szanujący się warsztat nie wyważy takiej felgi - zwróci na to uwagę. Możesz wziąść pod uwagę opony, może na którejś wyskoczyła buła, jeżeli nie, to faktycznie można podejrzewać zawieszenie wału. Jeżeli ta guma, o której pisałeś, jest wyrypana, to wał wpada w wibracje...

Króraś żarówka z krótkich (mijania) Ci poleciała. A przy okazji zapraszam do przeczytania instrukcji.

Ja strzału nigdy nie miałem, auto goni rewelacyjnie, ale... ja mam wtrysk. Jak ktokolwiek chce kłopotów - zapraszam do II generacji i kaszaniarskiego gazownika - efekt murowany.

Wtrysk gazu w fazie ciekłej - bardzo dobre rozwiązanie. Było z tym bardzo dużo problemów, głównie z powodu łamiących się zaworów - zbyt duże różnice temperatury w cyklu pracy. Ogólnie prace nad tym rozwiązaniem zostały częściowo olane... ze względu na CNG.

Pytanie: czy w ogóle się nie ruszy, czy otworzy kawałek i stanie? Jeżeli się w ogóle nie ruszy, to pewnie zaczepia o dach (powinien się najpierw obniżyć tył, a potem schować) z powodu luzów lub syfu na połączeniach. Jeżeli się "zacina" gdzieś po drodze, to faktycznie masz "ciało obce" w płozach.

Przypomnij sobie, co kombinowałeś przy aucie. Tak, jak kolega napisał - może wiosenne porządki? Może wymieniałeś jakąś żarówkę w zegarach? Tak, czy inaczej, musisz się udać podpiąć auto pod komputer - inaczej nie skasujesz błędu. Zanim go jednak skasujesz, to poproś, żeby "spec" powiedział Ci, czego ten błąd dotyczył.

Ja tam jeżdżę i żyję, ja i on. Na trasie zerkać za bardzo nie trzeba, jeżeli masz chociaż trochę sprawną pamięć i potrafisz zapamiętać, w jaki numer drogi masz skręcić. W mieście zerkać trzeba, ale światła i korki umożliwiają to bezproblemowo. Miałem pożyczonego GPS'a. Teraz szukam jakiegoś w sensownej cenie.

Tu akurat możesz mieć rację, bo właśnie niska temperatura daje silnikowi najbardziej w "pośladki". Przydałoby się ogrzewanie postojowe również dla własnej wygody :)

Myślę, że trzeba iść tropem tego, co tam napisane: "DRIVE FLANGE OUTPUT LK = BOLT HOLE" A obok: "LK=94MM/M10" lub "LK=86MM/M10" więc przypuszczam, że chodzi o różnicę w długości śrub (gwintu we wnęce), może to być 86 lub 94mm, a gwint taki sam: M10.

Nie, nie mają z tym nic wspólnego. Tak czytam i czytam. Jeżeli dochodzi do tej temperatury i nie drgnie, to za stabilizację odpowiedzialny jest termostat. Możliwe jest również uszkodzenie czujnika temperatury. Na temat tego pierwszego, to może wsadziłeś "cieplejszy", na przykład na 92 stopnie, a oryginał powinien być 88 stopni? Jeżeli wskazówka nie stoi stabilnie w tej pozycji i zależy od temepratury zewnętrznej i stylu jazdy, to może to być cała reszta z zapowietrzeniem, uszczelką, głowicą i resztą badziewia na czele.

Tak, poziom powinien być między kreseczkami. Jedyne, co cię może spotkać przy za wysokim poziomie, to "wyrzyganie" płynu (sporo sprzątania).

Odnośnie klimy, to standardowa śpiewka sprzedających "wystarczy nabić"... Tylko jak ten czynnik chłodzący uciekł? No, za pewne są nieszczelności i życzę, żeby nie dotyczyły sprężarki. Odnośnie regulacji nawiewu, to poszukaj dokładnych opisów na forum (nawet ze zdjęciami), ale podpowiem, że chodzi o regulator w postaci miecza (regulacja pynna) lub jeża w postaci rezystorów (regulacja skokowa 1-4). "4" działa zawsze, bo ten bieg łączony jest bezpośrednio, bez rezystora.

Ciężko powiedzieć, to może być mnóstwo powodów, od niskiego ciśnienia oleju (nie umie do końca ruszyć wałkiem w vanosie), przez uszkodzony czujnik położenia wałka do zrypanych świec...

Po pierwsze, to aukcja bardzo ładnie przygotowana. Po drugie - auto ładnie utrzymane (Dixi - ja na przykład skóry nie lubię). Jednak mimo zalet, dzisiaj każde auto jest ciężko sprzedać. Masz jednak silnik V12 5.0... Banalna wymiana świec jest droższa trzykrotnie od "normalnego" R4. Ja BMW znam i wiem, że to auto jest warte tej ceny, a ceny aut dzisiaj są śmieszne, jednak myślę, że dzisiaj może kupić je od Ciebie jedynie kolekcjoner.

Otóż... u mnie w tym temacie zrobiłem dwie rzeczy. Pierwsza, to wymiana "gumek" 2 (http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=HD51&mospid=47375&btnr=33_0219&hg=33&fg=30). Nie były popękane, tylko tak wyrobione, że belka leżała. Po tym zabiegu auto poszło w górę i koła do pionu. Drugą rzeczą było przy okazji naciągnięcie sprężyn u kowala (odradzono mi zakup nowych). Tera stoi tak, jak powinna. Koła tylne oczywiście nadal stoją pod kątem, ale o wieeeeeeele mniejszym, niż przed zabiegami. Aaaaaa jeszcze dopiszę, że jakaśtam niewielka regulacja jest i się ją robi. Ja kontroluję geometrię średnio 2-3 razy w roku i tyłu jeszcze nie trzeba było nigdy ruszać (w tej i poprzedniej), przód to inna sprawa, zawsze coś trzeba poprawić (polskie drogi).

No, hm... jeżeli takie błędy podaje komputer, to sprawdziłbym poprawność montażu rozrządu (czy nie przesunięty). Jeżeli chodzi o samego vanosa, to przełącza się znacznie wcześniej (coś koło 2600rpm, myślę, że 3krpm są dopuszczalne). Jeżeli jest poprawnie zmontowany (bez luzów, bo inaczej się go nie da wsadzić), to powodem może być tylko wadliwa cewka zaworu vanosa. Jednak nawet z wadliwym (niedziałającym) vanosem, silnik powinien się zaadaptować i działać poprawnie (ze zmniejszonym momentem, ale nadal płynnie).

Zgadzam się z powyższym, prawie. Aktualnie wydziela się 4,4W (weź pod uwagę, że napięcie ładowania to 14,4V, a nie 12V). Zmiana rezystora na taki o większej mocy nic nie da, fizyki nie oszukasz i będzie się na nim wydzielało dokładnie tyle samo mocy. Możesz zwiększyć wartość tego rezystora, 75 Ohm (3W) spokojnie, ale potestuj z 100 Ohm (2,5W), może 150 Ohm (1,5W), a rewelacją byłby 430 Ohm (0,5W). Nie jestem w stanie stwierdzić, jaki jest potrzebny prąd, żeby CC uznał to za świecącą żarówkę.