__Kai__

Myślę, że trening jest jak najbardziej wskazany! Nie po to, żeby tak jeździć na codzień, ale żeby poznać auto. Lepiej sieknąć w krawężnik, niż w TIR'a na drodze. Nie pochwalam uderzania bokiem w krawężnik, ale jest to lepsze zło. Ucierpieć mogły wahacze, łącznik i łożysko. Dobrym testem jest przejechanie się na sprawdzenie geometrii. Sprawa łożyska może nie wyjść od razu, ale za parę dni, tygodni.

Kiedyś na forum rozpatrywaliśmy temat, ile paliwa "spala" klima. Wnioski były takie, że jest to pomijalne, maximum 1l/100km więcej, ale to żadna reguła. Natomiast ogrzewanie szyby tylnej... na pewno ma wpływ na spalanie, jak kolega napisał - jak każdy odbiornik, jednak przypuszczam, że będzie to miało odzwierciedlenie w dziesiątkach ml/100km.

Wiesz, ze względu na skoszty, zawsze zaczyna się od czyszczenia. Jak to wyglada w OMVL - nie mam pojęcia.

No to miałeś coś przerabiane. Ktoś pewnie chciał założyć podgrzewane lusterka, a nie zerknął w schematy - zaoszczędził by sobie pracy z przeciąganiem nowych przewodów. Oryginalnie nie ma żadnych dodatkowych przewodów, podgrzewanie lusterek dołączone jest do przewodów idących do sterowania lusterek. * dotyczy E32, E34, E36...

Jeżeli mówisz o tej czarnej puszce z dwoma przekaźnikami, to one są od wnetylatora elektrycznego, który jest przed chłodnicą. Jeżeli masz na myśli coś innego - foto będzie niezbędne.

To jest czujnik temperatury, który steruje dodatkowym wentylatorem elektrycznym przed chłodnicą. Powodem wiania gorącego powietrza może być niepoprawne działanie elektrozaworów nagrzewnicy lub panelu sterowania. Search: elektrozawory, było o tym sporo.

Cóż, powiększona puszka ze zbiorniczkiem na dole lub odprowadzeniem do zbiorniczka poniżej. Opróżniasz, jak się nazbiera. 736W - miałem na myśli odpowiednik 1KM, ale uważam, że taka moc byłaby minimalną. To tylko moje zdanie. Podstawą jest to, że ktoś musiałby sprawdzić w praktyce, ile daje praktycznie silnikowi obniżenie temperatury powietrza zasysanego na przykład o 10 stopni. Wtedy będzie odpowiedź, czy to ma sens.

Eeee, według niektórych fachowa prasa to na przykład Fuckt (czytaj "Fakt"), więc nie ma się co czepiać.

Ja przeszedłem już dawno ze sposobu "dolewam, jak się rezerwa zaświeci" na sposób "dolewam do pełna" (i Pb, i LPG). W sumie 142l paliwa na pokładzie i jeżdżę do końca LPG, co trzecie tankowanie LPG uzupełniam też Pb. Jak jeszcze jeździłem w super trasy to często tankowałem 75-79l Pb. Czy tylko E34 z aut cywilnych mają taki bak? Prawie zawsze widziałem dziwne spojrzenia, jak było już ponad 60l na dystrybutorze :)

Wszystkie te metody służą jednemu: więcej tlenu. Z tego wynika więcej paliwa, czyli więcej mieszanki, czyli więcej energii ze spalania. Turbo-sprężarka też powoduje spore straty w postaci "przytkania" wydechu. Jednak w tym przypadku uzysk jest tak duży, że opłaca się ją montować. Gęstość powietrza zmienia się, ale możesz go schłodzić do -50, a i tak przy tych przekrojach nie będzie miało to wpływu na problemy z napełnianiem, "przeciśnie" się na pewno. Każdy sposób jest dobry, żeby wcisnąć jeszcze i jeszcze jedną cząsteczkę O2 do cylindra, tylko niektóre metody są nieopłacalne. Jeżeli na "zmianie" zyskasz 10KM, a pochłania ona 1KM (736W) to ma to sens. Natomiast jeżeli "wsadzisz" 5KM dla uzyskania 6KM... nie ma to sensu.

Jeździłem na wielu, odradzam stanowczo Dębicę i Continental. Pierwsze są "miękkie" i się nie trzymają, a drugie są głośne jak cholera. Uzywam Michelin i Pirelli (kolejność nie przypadkowa).

Ja się tylko wypowiem w temacie łączników stabilizatora. Przeszedłem całą ofertę chyba od oryginałów z ASO za 140zł, przez inne sklepowe po 60-70zł, aż do tych z allegro po 20zł. Muszę powiedzieć, że ostatnio kupuję je na allegro po 6 sztuk i sobie leżą. Akurat ten element nie ma łatwego życia, jest wybitnie "szarpany" i długo nie wytrzymuje na naszych drogach.

Z tego, co piszesz, wnioskuję, że masz cały czas otwarty termostat. Poptaj jeszcze na ten temat, bo ja bym się zabrał za jego wymianę.

Nowa elektronika, to mi się podoba. Po montażu car-audio powinieneś się udać do egzorcysty i odprawić przy okazji jakieś voodoo... Zakładając, że alternator i akumulator masz sprawny, wsadź cewkę w szereg zasilania i po problemie. Dołożenie kondensatora da niewiele, o ile w ogóle cokolwiek pomoże. Szukać innego punktu zasilania możesz do... przyszłego roku i też prawdopodobieństwo powodzenia jest nikłe. Kable można ciągnąć razem, jeżeli byłby z tym problem, to odzywałoby się tylko przy poborze większej mocy, a nie od "cichego" radia! Ogólnie, przetnij kabel zasilający radio jak najbliżej radia. Kup rdzeń ferro, nawiń grubszym drutem zwoi, ile wlezie i wepnij w przecięty przewód. Dla testów możesz nawinąć przewód zasilający (cały czas piszę tu o +) na grubą śrubę stalową. Od razu napiszę, że takie cewki dobrze jest zrobić osobno na wzmacniacz i osobno na radio - nie łącz ich zasilań za cewką.

Turbo, Nitro, IC - wszystkie metody prowadzą do tego samego - upchnięcia jak największej ilości tlenu do cylindra. To ma sens! Pytanie jest inne: Jaki będzie uzysk i czy to ma sens? Czy zasilanie ogniw Peltiera nie zeżre więcej mocy, niż takie chłodzenie da? Jeżeli takie zimne powietrze wciśniesz przed przepływomierzem, w którym jest czujnik temperatury, to dla sterownika nie ma problemu. Ja się swojego czasu zastanawiałem nad kompresorem elektrycznym :)

Może puszczać któryś wtryskiwacz. Test jest prosty. Podłącz się kompem do sterownika LPG i po wyłączeniu silnika obserwuj ciśnienie LPG, jak spada - masz gdzieś nieszczelność. Może to być niedomykający się wtryskiwacz.

Zróbcie zrzutę na badania rozwojowe, to zmienię język :) Zabierałem się do tego kiedyś, ale po krótkich przemyśleniach stwierdziłem, że to jest bez sensu, ponieważ: - nie opłaca się siedzieć nad tym pod względem czasu, a moje ambicje nie są tak chore, żeby tracić czas zamiast pośmigać :) - CC dość żadko się odzywa, - komunikaty są przetłumaczone i opisane w instrukcji, - polskie wersje komunikatów, które możnaby zaproponować wzbudzają raczej uśmiech na twarzy, niż poważną reakcję... Jak zamienić na przykład BREMSBELAGE? "ZUZ. KLOCKI HAM.", " OKLADZINY HAM. "? Albo KUHLWASSERTEMP.? "TEMP.CIECZY CHL.", " GORACA WODA! "? Albo WASCHWASSERSTAND? "MALO WODY SPRYS.", "NISKI POZ.P.SPR."?

Tak, z powyższym adresem e-mail miałem do czynienia przez allegro. Niestety w moim przypadku czujnik nie działał prawidłowo, zawyżał temperaturę ładne parokrotnie. Kupiłem oryginał i działa od ręki. Może to tylko ja nie miałem szczęścia. A jeszcze jedno - nie twórzcie nowych teorii. Po wymianie/włożeniu czujnika nie trzeba żadnych resetów, włączonych zapłonów i innych voodoo odprawiać. Dajcie mu parę minut na dojście do temperatury otoczenia. Pomiar odbywa się od razu.

I jeszcze mi powiedzcie, że dysponujecie BMW Scannerem w wersji full (nie demo), której ja nie mam, a chciałbym mieć? Da się zrealizować moją zachciankę? :)

Możesz się bawić w wymianę jednego przegubu na półosi, ale wyjdzie Cię to tyle lub więcej, co inna półoś. Żadkością jest kończąca się półoś (chyba, że komuś "guma pęknie" i syf w przegub wlezie), więc możesz kupić używkę. Ja kupiłem półośki do poprzedniej, a się okazało, że łożysko miałem w kole zmielone... i mi leżą "w zapasie".

Jeżeli wymieniłeś na taki sam, to nie. Może pomóc reset DDE, ponieważ może on pamiętać adaptację na podstawie starego, uszkodzonego przepływomierza. Jeżeli tego nie zrobisz, to i tak sterownik zaadaptuje się do nowych warunków.

Maska, grill, atrapy. Doszedłeś chyba do poprawnego wniosku - szkoda kasy. A odnośnie kombinowania, to na allegro ostatnio znalazłem aukcję http://moto.allegro.pl/item172849118_tanio_bmw_525_24v_kombi_96r_igl. Auto z 1996 roku i sprzedający się przy tym upiera!!! Z zewnątrz prawie jak 1996, ale... silnik bez vanosa, brak osłony wentylatora, stożek zamiast standardowej puszki filtra, szeroki grill, przekaźniki na opaskach, brak osłony elektrozaworów (spróbujcie ją zdjąć - trzeba siły, sama nie spadnie :) ), łatany wąż do chłodnicy... no mnie się wydaje tylko jedno, Wam nie?

No, tu niestety muszę się stawić za sprzedającym. Pominę, że w poprzednim ogłoszeniu na temat tego samego auta napisał, że ma tam V6. Tym razem się poprawił, a filmiki... powiedzcie mi, gdzie tam widać katowanie? No kurde, przejrzałem i nie widzę. Aaaaa chyba, że dla kogoś katowaniem jest poślizganie się na ŚNIEGU lub przyspieszenie z obrotami do 6000rpm. Przecież gość ani razu nie pokazał nawet ruszania z piskiem na asfalcie, o paleniu gumy na odcinie non-stop nie wspomnę. Mylę się? Bardziej skupiłbym się na tej sympatycznej aukcji: http://moto.allegro.pl/item172849118_tanio_bmw_525_24v_kombi_96r_igla_z_niemiec.html autor upiera się przy roku produkcji 1996, dziwne. Z zewnątrz "prawie" jak 1996. Brak osłony visco, łatana rura od chłodnicy, brak obudowy filtra powietrza - założony stożek, szeroki grill, brak osłony nad elektrozaworami, przekaźniki zamontowane na opaskach, brak vanosa, dziwnie wyglądające okablowanie na podszybiu... ja myślę, że to auto ma ciężką przeszłość, a zaczęła się na pewno z 5 lat wcześniej, niż podaje to sprzedający...

Heh, no to wiem, innej możliwości nie ma, albo jest albo nie :) Jak pisałem, w jednym aucie wkładałem i była, a aktualnym nie było. Nie mam pojęcia, od czego to zależy...

A check control masz? Jeżeli tak, to się nie przejmuj, bo on Cię upomni przy niskim stanie oleju oraz przy ruszeniu na zaciągniętym ręcznym. Przewód z kontrolki "idzie" prosto do czujnika, więc chyba problem powinien leżeć w przewodach/wtyczkach lub czujniku.