Jakub03071993

http://allegro.pl/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-15-testow-i6402136007.html zapomniałem dopisać o tym teście, ale koledzy czuwają ;-)tutaj masz np taki zestaw. Łatwo się sprawdza i będzie wiadomo co i jak. Nie ufaj ślepo mechanikom, bo łatwo można się naciąć.

Ja maniek wychodzę z tego samego założenia. W 99% robię sam. A to co miałbym wydać na robocizne lepiej kupić sprzęt typu jakieś blokady klucze i inne przydatne rzeczy. Przynajmniej zostają na dłużej i wiadomo co i jak jest zrobione.

Generalnie w głowicy masz kanały olejowe, i z płynem chlodzscym. Jeśli puści uszczelka to coś z tym płynem musi się dziać. Jeśli puści pomiędzy kanałami płyny się mieszają przybywa oleju i jest ogromna ilość szlamu w misce na bagnecie itp itd. Jeśli puszcza do cylindrów można zauważyć bąbelki w zbiorniczku spowodowane pchaniem tam spalin i wciekaniem płynu do cylindra gdzie jest palony przez co dymi z wydechu lecz po zgaszeniu płyn znajduje się jeszcze pod ciśnieniem i płyn wciekajac do cylindra zostałaby w nim przez co silnik źle by pracował i zwiększył by się poziom oleju bo w efekcie płyn przeleci do miski przez pierścienie lub wyciek jest na zewnątrz ale to jest zauważalne .

Tak, mam na myśli korek wlewu płynu, powinien się otwierać zaworek w nim gdy ciśnienie dojdzie do 2 bar. Jaką masz skrzynię? I gdzie sprawdzalas poziom jak było max ? U mechanika czy już po przejechaniu tych 10km?

To nic tylko się cieszyć. Hehe czyli tak jak pisałem na początku lewe powietrze przez odmę się dostawało ;-) tak to jest z mechanikami jedni węszą łatwe pieniądze bo wymienili by korek a skasowali jak za vanos. A i nieuwaga przy pracy mechanika ze uszkodzili korek to też nie za fajnie. Kiepsko z tymi mechanikami w Polsce. W 70% trzeba sprawdzać i poprawiać po nich.

Tylko ten czujnik odpowiada tylko za wentylator. A za mieszankę odpowiada czujnik w głowicy. A wypadanie zapłonu może mieć wiele powodów. Jeśli dobrze ogarnąłem to tylko na zimnym ci wypada tak?

Nie ma za co, a co do ceny czujnika to nie mam pojęcia. Ale nie powinien być drogi.

http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/17_0215-prowadzenie-wezy-wody-ukl-chlodn/i47616/kL/sN/r2000 nr 4, ten na wężu odpowiada za wentylator.

W sumie to jest plug play jeśli z m54 na m54 bo w wersji USA szło jeszcze m56 i tego pewny nie jestem

Skoro wybuchł ci wąż znaczy że korek jest uszkodzony i nie odprowadzil ciśnienia. A skoro jest uszkodzony równie dobrze może Ci odparowywac płyn.wykapywac przez oringi i kilka innych rzeczy Lub mógł uszkodzić jeszcze coś i wycieka. Co do kopcenia to naprawdę dużo wilgoci może się zbierać w wydechu i takie są efekty. Jeśli puszczalaby uszczelka do cylindra to zauwazylabys bąbelki w płynie, bo ciśnienie z cylindrów pchałoby tam spaliny i samochód źle by pracował bo dostawalby się płyn do cylindra. Nie wiem czy nie wmawiasz sobie trochę tej uszczelki. Szkoda szukać kosztów na siłę zwłaszcza że zainwestowalas w vanosy. A czy się opłaca to zależy czy znajomy goły słupek ci załatwi czy kompletny z osprzętem. Ile tego płynu ubywa?

No wiesz, oprócz samego silnika potrzebny zapewne osprzęt i inne pierdoły. A po czym nabralas pewności że to uszczelka?

A co do rozrusznika prądy wszystkie w samochodzie dochodzą?

Ten na wężu steruje wentylatorem a dane z bloku idą do komputera na licznik itd itp. Czujnik sterowania jest ustawiony za termostatem bo po otworzeniu termostatu kiedy temp za bardzo wzrośnie włącza się wentylator. A uszkodzony pokazuje max temperaturę, włącza automatycznie wentylator żeby nie doszło do przegrzewania.

Ten nr co wrzuciles wychodzi ze to Valeo, a one były montowane w oryginale. Dobrales dobry amperażowo? Nie cieknie ci na niego olej z wymiennika ciepła? Generalnie jeśli trzyma napięcie w granicach rozsądku i przestał skakać do 18v to spełnia swoje zadanie. A jeśli chodzi o słabe ładowanie to mogą się przycierac łożyska i slizga sprzegielko przy zwiększeniu obciążenia. Albo komutator wytarty brudny Tylko że jeśli nie widzę tego fizycznie to ciężko mi coś doradzić..

Chłopacy nie kłućcie się o pierdoły, jak ktoś będzie zainteresowany to proszę bardzo http://www.bmwstore.pl/pl/ można posprawdzac po vinie lub samemu wybrać jaki silnik w jakiej wersji od kiedy do kiedy był montowany. Przy okazji dla założyciela postu możesz pooglądać sobie na schematach różnice między silnikami

No wiesz oprócz regulatora jest jeszcze sporo innych elementów, sprzęgło, komutator, stojan, wirnik, łożyska. oceniłeś ich stan? Czy wymieniles w ślepo nie oglądając reszty? Na jaki regulator wymieniles?

W e46 N42 i N46 są praktycznie identyczne, jak i mocą tak i budowa. Teoretycznie N46 jest nowsza konstrukcja. Różnica zaczyna się pomiędzy 2 silnikami N46 143km i 150km. Główna różnica polega na innym sterowaniu valvetronika jak i usunięciu disy (chyba tak nazywają się zmienne długości kolektora w bmw) . Ale w wersji 143 N42 i n46km nie ma różnic wersja 143km montowana od 2003 r do 2005 w e46 a wersja 150km wychodziła w nowszych modelach np e90 od 2004 roku co do rozrządu 80% tych silników i tak miało go robionego. Jedyne co warto dopytać czy po wymianie rozrządu była czyszcona miska.

Kolega maniek ma rację, dlatego napisałem że niektórzy dają podkładkę. Ale to czy nadają się do wymiany czy nie to już sam musisz ocenić w jakim są stanie. Co do przetrwania to raczej nie skutki są takie jak pisze kolega mniek, tak jak już pisałem im dłużej jeździsz tym większe szkody. Co do cen to mniej więcej 20zl kpl spinek i sprężyn 60zl kpl osłon + 140 łożyska dobrej firmy i jeśli rozoralo bęben i szczęki trzeba doliczyć ich koszt. Jeśli nadaje się do wsadzenia podkładki pod spinke obejrzyj dokładnie wszystkie 4 otwory żebyś za chwilę znowu nie musiał rozbierać. Hehe kolego maniek mam dejavu z 2 tygodnie temu pisaliśmy to samo :-P

Generalnie amorki sprawdzisz na stacji diagnostycznej koszt 20zl. A co do osłony to proponuję nowe. Niestety przy okazji na 99% łożyska kół do zmiany będą bo rozpadaja się przy sciaganiu piasty. Ale niektórzy dają pod spinke podkładkę i też trzyma. U siebie dałem nowe i mam święty spokój. Osłony obowiązkowo muszą być bo trzymają się na nich szczęki :-)

Jak będziesz miał czas i pogodę :-) tak z ciekawości czy to było to ;-) generalnie w miarę szybko to zrób żeby Ci nie zoralo bębna bo im dłużej z tym się jeździ to tym większe szkody robi.

Sprawdź i pochwal się czy to to ;-)

Masz tarczobebny. Zwykły hamulec łapie na tarczy a ręczny jest na bebnie i szczęki trzymają się na spince.

A to też prawda. Ale jak już tak dodajemy to olej lubi uciekać z każdego możliwego miejsca, wymiennik ciepła co najczęściej uszkadza alternator elektrozawory vanosow, czujniki wałków, pokrywa zaworów czujnik Vvt ma simering który nieraz cieknie, i mało kto zwraca uwagę ale tulejki świec maja oringi które po ściągnięciu pokrywy lubią przeciekac. Niestety wiek daje im się we znaki i twardnieja i odgniataja się :-)

Może wypadła spinka z osłony tarczy i lata w bebnie. Dość częsta usterka bo osłony rdzewieją.

A to jak najbardziej pompa vacum myślałem że chodziło o sam wyciek ;-)