chris99

Dodam jeszcze że na nową dostaniesz rok gwarancji, a na zregenerowaną w dobrej firmie często dwa lata. W moim aucie przy przebiegu prawie 180 tkm zakładałem już (co najmniej) trzecią turbinę: oryginalna - gdy auto było nowe, później znów nowa wymieniona przez poprzedniego właściciela w serwisie (był na niej nabity rok 2004), no i moja wymiana na zregenerowaną (nie miałem kasy na nową). Zakładam więc że oryginalna nowa wytrzymywała przeciętnie max 90 tyś. km (około 3 lata jazdy). Dodam że gdy kupiłem auto, to dbałem o turbinę, lałem odpowiedni olej, filtry, studzenie jej, nie katowanie na zimnym i w ogóle...a i tak padła niespodziewanie, dobrze że na postoju, a nie w czasie jazdy (tylko niestety padła 500 km od domu). Na mojej zregenerowanej zrobiłem już 45 tyś. km i chodzi tak samo jak oryginalna nieregenerowana (i oby tak dalej). Osiągnięcie max prędkości nie stanowi problemu.

to zależy ile autem chcesz pojeździć bo jeśli chcesz zrobić i sprzedać to załóż używkę i po kłopocie , chyba że chcesz autkiem jeszcze pojeździć więcej niż gwarancja na regenerowaną turbinę ( niektórzy znający się na rzeczy polecają Turbo-Tec ) , to powinieneś pomyśleć o nowej i będziesz miał pewność że nie padnie ! ale to wszystko zależy od Ciebie !! Kalkulacja to podstawa w tych czasach :cool2: Nie wiem ile kosztuje używana turbina, ale chyba nie wiele mniej niż regenerowana. Myślę że zregenerowaną (przy oddaniu starej) można kupić za ok 1200 zł, i otrzyma się gwarancję. (Mogę polecić sprawdzoną firmę w lubuskim).

Czyli wszystko wiadomo: Meyle HD lub LEMFORDER Podobno LEMFORDER idą na pierwszy montaż.

U mnie 3 lata temu przy przebiegu 154 000 km stukały tuleje wahacza (wymienione na febi). Po ponad 70 000 jedna tuleja wahacza do wymiany (co bardzo dziwne - lewa) oraz przyszedł już czas na obydwa wahacze (225 000 km przebiegu). Jakiej firmy polecacie wahacze oraz tuleje. Nie wiem jak długo pojeżdżę jeszcze autem i myślałem o czymś tańszym (czy ktoś z was stosował wahacze firmy SRL, TEKNOROT, Fast, ?). Jeśli zdecyduję że pojeżdżę jednak dłużej to chyba Meyle HD lub LEMFORDER (które lepsze?).

Wg. Garretta i ich przedstawicieli turbin ze zmienną geometrią się nie regeneruje, ale to nie prawda. Wiadomo że oryginalna nowa jest teoretycznie lepsza od używanej zregenerowanej, ale czy rzeczywiście jest lepsza??? Ja kupiłem zregenerowaną za 1200zł (w rozliczeniu moja uszkodzona). Wymieniałem 2 lata temu i do dziś turbina sprawuje się OK - bezproblemowo. W 320d po lifcie od początku produkcji do prawie końca 2003 roku, były montowane turbiny które były wadliwe i często wysiadały. Jeśli ktoś zdecyduje się na nową turbinę i jeśli auto jest sprzed końca 2003 roku, to powinien kupić nowszą wersję turbiny (garrett zmienił konstrukcję ze względu na bardzo częste awarie). Jeśli regeneracja turbiny, to tylko i wyłącznie w sprawdzonej firmie z odpowiednim sprzętem do wyważania itp.

Kiedy miałeś ostatnio wymieniane świece, jeśli więcej niż 3-4 lata temu (lub nie wiesz kiedy) to chyba nie stracisz wiele jak je wymienisz. Żeby sprawdzić czy działają, trzeba się do nich dostać i raczej ściągnąć kolektor (a wtedy już droga wolna do wymiany). Świece możesz sprawdzić omomierzem lub przytykając plus z akumulatora (sprawdzenie czy zaiskrzy). Ja świece do swojego auta kupiłem nieomal w ciemno, i okazało się że stare spalone były wszystkie. Sterownik też kupiłem, ale nie potrzebnie. Sprzedałem go natychmiast na allegro, telefony jeszcze miałem przez trzy dni od usunięcia aukcji (w trzy dni sprzedałbym z 5-10 sterowników).

Ja też mam u siebie do wymiany wahacze oraz lewą tuleję wahacza (opinia doświadczonego diagnosty 20 - 30 lat w zawodzie, sprawdzone na szarpakach), choć ja nie zauważyłem luzów, stuków i gorszego prowadzenia. Mam przebieg 225 tyś km i w zawieszeniu wymieniałem 3 lata temu tuleje wahaczy Febi (wytrzymały 70 tys km), a wahacze najprawdopodobniej mam od nowości. Nie wiem jak długo będę jeździł moim autem i nie chcę inwestować wielkich pieniędzy więc zastanawiam się nad wahaczami SRL. Brat kiedyś zakładał wahacze do E39 i jakość była OK, nie było się do czego przyczepić. Jeśli ktoś jeździ na wahaczach SRL, to bardzo proszę o opinie o nich (lub o innych w rozsądnych cenach).

Mi padły wszystkie 4 świece i to chyba już z rok temu lub jeszcze wcześniej, ale o tym nie wiedziałem, bo problemy zaczynały się dopiero poniżej -15'C. Wymieniłem świece bez sterownika i natychmiastowa poprawa. CR przy nie za dużych mrozach odpali nawet ze spalonymi świecami.

Jeśli masz normę euro 3 to raczej na pewno nie nasz filtra cząstek stałych. Możesz stosować olej ll04 oraz ll01. Ja nam normę euro 3 i stosuję ll04 shell ultra extra 5w30 i jest dobrze.

Tak to wygląda, jak na tej aukcji. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=899890154 Miałem na sprzedaż tylko 1 szt. (kupiłem dla siebie w Niemczech, ale mój sterownik był sprawny,za to świece spalone wszystkie) a dziś sprzedałbym z 5-10 szt (telefony dzwoniły nawet jak aukcja była już usunięta). Sterownik znajduje się pomiędzy kolektorem ssącym, a rozrusznikiem. Podobno są duże trudności z dostaniem sterownika do 4-cylindrowych diesli, w Polsce nigdzie nie ma na stanie. Firmy sprowadzają z Niemiec i też mają ogromne trudności z kupnem. Dziś rozmawiałem z gościem który szuka sterownika i w serwisie bmw powiedzieli mu że może poczekać nawet miesiąc na sprowadzenie (nie wiem ile w tym prawdy ale chyba z kapelusza tego nie wymyślił). Ja gdy chciałem kupić miesiąc temu w serwisie BMW, to nie mieli na magazynie centralnym w Polsce ani jednej sztuki i musieli by sprowadzać (prawdopodobnie z Niemiec). No nie wygląda To tak bo to jest czesc do m47n a ja mam stary motor m47 i jest co innego. Ameryki nie odkryles ze bmw nie ma takich starych czesci na stanie w polsce bo bez sensu jest je trzymac i płacic za magazynowanie. Na stanie masz czesci bardziej uniwersalne typu, zamek uszczelki itp itd, coś co zejdzie dzis albo jutro anie za rok lub dwa. Pozdro Rzeczywiście pomyliłem się, w M47 nie ma takiego sterownika. Nie wiem o których dokładnie częściach do Bmw piszesz, ale sterowniki żarowe schodzą tej zimy jak świeże bułeczki (albo raczej schodziłyby gdyby Serwis BMW Polska je chociaż posiadał na magazynie centralnym).

Tak to wygląda, jak na tej aukcji. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=899890154 Miałem na sprzedaż tylko 1 szt. (kupiłem dla siebie w Niemczech, ale mój sterownik był sprawny,za to świece spalone wszystkie) a dziś sprzedałbym z 5-10 szt (telefony dzwoniły nawet jak aukcja była już usunięta). Sterownik znajduje się pomiędzy kolektorem ssącym, a rozrusznikiem. Podobno są duże trudności z dostaniem sterownika do 4-cylindrowych diesli, w Polsce nigdzie nie ma na stanie. Firmy sprowadzają z Niemiec i też mają ogromne trudności z kupnem. Dziś rozmawiałem z gościem który szuka sterownika i w serwisie bmw powiedzieli mu że może poczekać nawet miesiąc na sprowadzenie (nie wiem ile w tym prawdy ale chyba z kapelusza tego nie wymyślił). Ja gdy chciałem kupić miesiąc temu w serwisie BMW, to nie mieli na magazynie centralnym w Polsce ani jednej sztuki i musieli by sprowadzać (prawdopodobnie z Niemiec).

No najciekawsze i za razem najsmutniejsze jest, że to całe stp zalałem w połączeniu z Shell V-Power Diesel... :cry2: No to nawet mi ręce opadły :cry2: :cry2: V-Power (jeśli nie chrzczony) to prawdopodobnie najlepszy diesel na rynku w Polsce, a STP też ma renomę, choć już spotkałem się na tym forum, że niektórzy mieli problemy np z rozszczelnioną pompą po zalaniu specyfikiem STP (właśnie w 2.0d 136kM). Może to przypadek że po zalaniu STP zaczęły się problemy z silnikiem (przez te mrozy silniki nieźle dostają po garkach). Ale jeśli okaże się że to właśnie przez ten dodatek silnik zaniemógł, to trzeba go wpisać na czarną listę uszlachetniaczy paliw w BMW-Klub. Może warto otworzyć specjalny dział lub choćby wątek o dodatkach do paliw na forum. Każda uwaga może okazać się niezwykle cenna i być ewentualną przestrogą.

No jak na razie silnik nie chce w ogóle odpalić, a dosłownie z samego rana tego samego dnia odpalił od strzała. Po kilku godzinach od zalania "specyfiku" silnik (już ciepły) załapał za 3 razem, a po następnych za 5 razem i to z ogromnym trudem + szaro-bura chmura dymu. Następnego ranka już nie zaskoczył. Dobrze to nie wygląda. Oby to nie była pompa (która nie jest silnym punktem tego silnika). Może spróbuj spuścić całą ropę i zalać jakąś czystą np. V-Powerem i jak odpali to trochę przegonić auto. Ostatnio moi znajomi mieli problemy z odpaleniem (ale zimnego silnika) po zatankowaniu na Bliskiej i na Orlenie. W jednym wypadku po zatankowaniu na Shellu natychmiastowa poprawa, drugi (paliwo z Bliskiej) jeszcze nie zmieniał/dotankowywał diesla.

Czarne do czyszczenia wtryskiwaczy diesel'a. A właśnie kilka dni temu chciałem kupić takie samo STP w markecie i później w domu żałowałem że nie kupiłem. Co dokładnie spowodowało użycie STP?

Kolego mam ten sam ból, tylko że u mnie się zaczęły jajca po zalaniu STP... po kilku godzinach buma już ze mną nie "gadała" :? Jakie STP zastosowałeś że narobił tyle szkód? Wg mnie chyba lepiej zalać płynem hamulcowym (chyba lepiej wnika w gwint świecy). Najlepiej zalać na całą noc oraz każdą lekko puknąć punktakiem aby ją zruszyć. Ja tak zrobiłem (ale nie czekałem dłużej niż godzinę) Poszło w miarę dobrze, ale w jednej został trzpień (część grzewcza) i było trochę problemów z wyciągnięciem go, a później z wkręceniem świecy, ale w końcu udało się i poprawa w mroźne dni jest kolosalna.

Jeśli ktoś robi do 15 tyś km rocznie, to raczej Dieslem nie ma co głowy zawracać, bo ewentualne oszczędności łatwo stracić na naprawach motoru. Ja robię ok 25 tyś rocznie i dla mnie diesel jeszcze się opłaci. Na razie w silniku po 3 latach wymieniałem turbinę (1200 po regeneracji - śmiga już 2 lata) oraz świece żarowe 215zł Beru (prawdopodobnie nigdy wcześniej nie wymieniane). Rolki napinające 2szt., ok 250zł (właściwie to jedna była do wymiany, ale od razu wymieniłem dwie dla spokoju). Tuleje wahacza w zawieszeniu (400zł z wymianą i zbieżnością). Podnośnik szyby w tylnych drzwiach (spadła linka i zrobiła szkody - 120 zł, część używana) Wszystkie tarcze i klocki (to dla własnego komfortu i bezpieczeństwa, Tarcze TRW 450zł wszystkie (super cena), klocki ATE ok 250 wszystkie. Z auta jestem bardzo zadowolony - oby tak dalej. To moja druga BMW (wcześniej E36 325i) i z obu jestem zadowolony. Następna będzie prawdopodobnie E90 lub E91 (też najprawdopodobniej diesel 2.0). O 3.0d nie myślę ze względu na kosmiczną akcyzę.

Tych spalonych świec może być niestety więcej. Ja miałem spalone wszystkie, a problemy z odpaleniem zaczynały się poniżej -15'C (przy ok -10'C odpalał praktycznie bez problemów przy wszystkich spalonych). Teraz po wymianie (dziś przy -13'C) praktycznie odpala na dotyk (DDE cały czas świeci ok 1 sekundy). Niepotrzebnie kupiłem nowy sterownik, to 1 sekundowe świecenie wprowadziło mnie w błąd.

Ja ładuję tylko przez klemy pod maską i 0 problemów. Możesz tak śmiało ładować, tylko nie zaleca się zimnego aku ładować zbyt dużym prądem (tak ostatnio słyszałem).

Z tego co wiem, to tak powinno być z prądem po odpaleniu. Nie ma powodów do obaw.

Sterownik w serwisie BMW kosztuje od 401 zł. Będę miał na sprzedaż swój sterownik z 320d, bo chyba niepotrzebnie zamówiłem do siebie nowy. Wymiana świec rozwiązała problemy z rozruchem przy dużych mrozach (i nierówną pracą po odpaleniu).

Nie mam w tej dziedzinie doświadczenia, ale wiem że dach w kabrio konserwuje się na pewno. Poza dachem musisz też zadbać o plastikową szybę. http://www.autokosmetyki.pl/do_dachow_kabrio,c20.html?sid=80432f436b1e9442de904e7d313bc368 Poszukaj trochę w Internecie, a na pewno sporo znajdziesz.

Ja postawiłem na Shell Helix Ultra Extra LL04 5w30. Inna opcja to np Castrol Edge Sport 0W-40 lub Edge 0W-30 Żadnych półsyntetyków w 320d!!! Producent ich nawet nie dopuszcza. http://www.shell.com/home/page/pl-pl/shell_for_motorists/oils_lubricants/app_lubematch_pl_280807.html http://ew5.earlweb.com/recommendations.php?site=8&sector=1&category=6&subset=127&vehicle=2229

Klocki ATE stosuję i stosowałem w wielu autach od wielu lat i są wg mnie bardzo dobrej jakości. Tarcz Ate nie kupiłem (a miałem taki zamiar ok pół roku temu do 320d) bo nasłuchałem się bardzo wielu negatywnych opini od klientów tych tarcz w Polsce i w Niemczech. (W ostatnich miesiącach podobno bardzo obniżyli jakość tarcz i jest wiele zwrotów). Stare oryginalne tarcze w moim Bmw sprawowały się bez zastrzeżeń (ale były już za cienkie i przyszedł na nie czas).

Aku możesz sprawdzić miernikiem i z tego co pamiętam, to w stanie "spoczynku" powinien mieć chyba minimum 12,5V (a ładowanie od 13,9V do 14,4V). Jak dawno sprawdzałeś/wymieniałeś świece. Ja miałem chyba od nowości i wszystkie były padnięte. Znajomemu w VW Passacie (od wymiany na nowe) wytrzymały 4 lata. Jak rozpoznać czy sterownik świec jest padnięty, lub nie działa na 100%? U mnie przy -8'C DDE świeciło rano znów ok 1 sekundy.

Ja bym stawiał na świece żarowe przede wszystkim. Ja miałem małe problemy z odpaleniem tylko przy dużych mrozach a świece miałem spalone wszystkie (2002 rok i raczej na pewno nigdy nie były wymieniane). Po wymianie dużą poprawa.