chris99

Ja bym stawiał na ten sterownik skoro niedawno wymieniłeś świece. Ja kiedyś w E46 320d 150km też kupiłem sterownik (zapobiegawczo), ale okazało się że miałem spalone wszystkie świece żarowe (prawdopodobnie nie wymieniane przez 200 Tkm). Prawdopodobnie potrzebujesz sterownik: Beru GSE 101 - 0 522 120 701 moim zdaniem to ten na 99,9% (jeśli to sterownik zawiódł, a to baaardzo prawdopodobne).

75 euro - około 300zł za ten olej to lekka przesada (chyba że masz na myśli zakup w serwisie razem z wymianą) http://allegro.onet.pl/castrol-edge-td-5w40-505-01-5l-fv-swiezy-gratis-i1254553634.html jak również nie jest to najlepszy olej do tego silnika (to znaczy wielkich szkód by nie narobił, ale warto wybrać któryś z wcześniej przeze mnie polecanych np castrola edge: sport 0w40, 0w30 lub 5w30).

Huhu... A Ty gdzie to wyczytałeś? Zalecany przez BMW (przynajmniej w instrukcji i w serwisie) jest 0W40 LL04... Ja na takim Castrol Edge jeżdżę (jak się kupi przez neta to nie wychodzi tak najdrożej... 300zł z filtrem i wymianą mnie to wyniosło jeśli dobrze pamiętam (ofkorzz poza ASO). Do 320d: Casrtol: 1.Zalecany: Edge Sport 0W-40 Kiedyś podawali jeszcze w katalogach: 2. Dobry: Edge 0w30 3. Dopuszczalny:Edge 5w30 Shell zaleca dwa rodzaje 5w30 1.Premium - Shell Helix Ultra Extra 5w30 AB (chyba tylko do BMW) 2.Standard- Shell Helix Ultra Extra 5w30 Ja za olej Shell Helix Ultra Extra 5w30 płacę najczęściej około 175zł za 4 litry, w sklepie i u olejarzy kosztuje 200-230zł. Ostatnio w mega promocji shella kupiłem po 115zł za 4L.

...no i olej również musi być koniecznie "low SAPS". Oleje low SAPS "Dla nowych formulacji olejów wprowadzono określenie "low SAPS" - oznaczające niski poziom popiołu siarczonego (SA), fosforu (P) i siarki (S). Poziom ograniczeń zależy od klasy jakości ACEA: dla klasy E6 (ciężarówki) - SA ( popiół siarczanowy (sulphated ash-S.A.) [poniżej 1, 0%, S (siarka) 0, 3%, P (fosfor) 0, 08%, natomiast dla samochodów osobowych ACEA C2/C3 - SA poniżej 0, 8%; ACEA C1/C4 - SA poniżej 0,5%]" ...czyli olej musi mieć jak najmniej różnych "ciężkich" świństw, aby nie niszczyć i nie zatykać DPFu.

Po 60 T km gdy miałeś zalany dobry olej LL to nic właściwie stać się nie powinno, no ale te 30-40 T km to raczej maksymalny przebieg dla oleju, jak również okres max dwóch lat. Ja u siebie zalewam Shell Helix Ultra Extra 5w30 BMW LL04 i producent tego oleju zezwala w dieslu na wymianę nawet co 50 T km, o ile zezwala na to również producent silnika. Należy też wziąć pod uwagę w przypadku posiadania filtra DPF to, że podczas procesu wypalania filtra do oleju mogą i często przedostają się nieprzepalone (najczęściej małe) ilości ropy. Można to zauważyć po wzroście oleju silnikowego na bagnecie i wtedy zalecana jest natychmiastowa wymiana oleju, ponieważ ropa rozrzedza olej który traci nieodwracalnie swoje właściwości.

Z tym większym zużyciem opon z górnej półki nie do końca mogę się zgodzić w przypadku opon zimowych. Moje prywatne doświadczenia też temu przeczą. Spójrz na test 2010 ADAC opon zimowych R17 i porównaj 1-miejsce z resztą odnośnie zużycia. http://koszykopon.pl/blog/index.php/opony,2741,testy-opon-zimowych-adac-w-rozmiarze-22545r17.html Ja tym testom wierzę bardziej, niż naszym (co niektórym) rodzimym fachowcom od montażu opon.

Corteco za 500zł to może do 320d, a nie E91 330d. U mnie te szarpanie po czyszczeniu ustało chyba nawet więcej niż 50% i gaszenie jest bardziej niż OK :D i nie zamierzam nic grzebać przy kole pasowym. Wymienię tylko rolki i napinacz. Czy wie ktoś, czy do E91 330d można kupić rolki poza serwisem Bmw?

Wiadomo, że zimówka szybciej traci swoje właściwości, ale bez przesady że wytrzyma dwa sezony (no chyba że najniższa pólka cenowa i jakościowa). W E46 320d na R16 przez 2 sezony zdarłem około 1 mm, a jeżdżę ok 2-3 tyś km miesięcznie - Nokian WR. Oczywiście co roku zamiana przodu z tyłem, dbam o odpowiedni moment zamiany z kpl. letnim i odpowiednie ciśnienie. Dobrze by było zmieniać kpl opon zimowych co np 3 sezony, ale nie każdego na to stać i przy małym zużyciu bieżnika jest to trochę nadgorliwość.

Tu masz test R16 w rozmiarze do trójki http://koszykopon.pl/blog/index.php/opony,819,testy-opon-zimowych-adac-20092010-tabela-wynikow-20555r16-h.html Jest z czego wybierać. Opony 205/55R16 są jeszcze w rozsądnych cenach, więc pewnie brał bym te z wyższej półki, bo to zakup na 4-5 sezonów. Wcześniej miałem w tym rozmiarze Nokian WR (nie ma ich w powyższym teście) i były przyzwoite.

Testy opon zimowych ADAC 2010/2011 w rozmiarze 225/45R17 http://koszykopon.pl/blog/index.php/opony,2741,testy-opon-zimowych-adac-w-rozmiarze-22545r17.html Ja właśnie szukam opon w tym rozmiarze na zimę. Letni 17 mam ROF i jest średnio, choć było całkiem źle na początku, tzn z przodu miałem ROF Bridgestone POTENZA RE050A II 225/45 R17 94W i były strasznie twarde - zmieniłem przód na CONTINENTAL SPORT CONTACT 2 ROF i jest bardzo odczuwalna poprawa. Z tyłu mam ROF Bridgestone POTENZA RE050A II 255/40 R17 94W, ale gdy będę zmieniał to chyba przejdę na zwykłe opony i wykupie assistance.

A czy ktoś mógłby mnie oświecić co dokładnie oznaczają błędy DPF: 480A i 481A Po czyszczeniu chemicznym od dwóch tygodni błędy nie pojawiają się. Końcówka wydechu przed czyszczeniem była zawsze czysta, teraz jest okopcona.

Dobrze, że każdy wie o co chodzi :wink: :duh:

Miałem takie same stuki pod koniec sierpnia. 3 miesiące bez żadnych stuków z okolic podszybia, a później pojawiły się nagle na jakiś tydzień i były praktycznie na dziurawych drogach. Później nagle ustały i jest już spokój od miesiąca. Nic nie naprawiałem. Podejrzewam, że wpływ na to miały wahania temperatury i wilgotności.

http://koszykopon.pl/blog/index.php/opony,2741,testy-opon-zimowych-adac-w-rozmiarze-22545r17.html Testy opon zimowych ADAC 2010/2011 w rozmiarze 225/45R17 Według moich przewidywań Uniroyal MS plus 66 wypadły bardzo przyzwoicie biorąc pod uwagę jakość/cena, trochę lepiej niż Fulda Kristall Control HP

Moja turbina dostała zadyszki przy ok 200 km/h, właściwie nie wiedziałem o tym, bo zacząłem zwalniać stopniowo tak do ok 140 km/h i gdy nagle chciałem przyśpieszyć auto przestało ciągnąć. Przejechałem tak jeszcze ok 20 km do najbliższego zjazdu i zgasiłem auto na parkingu. Później odpaliłem i po chwili poszedł olej w wydech. Auto wróciło do domu na lawecie. Urwany był wirnik. Przed awarią nie było żadnych niepokojących objawów dotyczących turbiny - E46 320d CR 150km. Te auta miały problemy z turbinami, wiec nie szukałem za bardzo przyczyny. Kupiłem turbinę po regeneracji za 1200zł (wbrew zaleceniom zdecydowanej większości forumowiczów) i auto jeździ (już u innego właściciela) ponad 2 i pół roku od wymiany. Turbina pracuje cały czas jak nowa ("odpukać"). Podstawa to odpowiedni olej, świeży filtr powietrza, chłodzenie turbiny...no i kupienie regenerowanej lub nowej turbiny od sprawdzonej firmy. Turbinę po awarii wymieniłem razem z bratem w garażu na lewarku. Nie było łatwo, ale w jeden dzień można to zrobić łącznie z kupieniem turbiny, czyszczeniem wszystkiego: Intercoolera i przewodów, kolektora ssącego, katalizatora, wymianą oleju i filtra powietrza.

To prawda, że rozkręcać i składać powinien jeden mechanik/firma, w innym wypadku jeśli coś pójdzie nie tak to jedni będą zwalali winę na drugich. Warto zaopatrzyć się w uszczelkę, nr 2 na schemacie (przeważnie nie jest potrzebna, ale różnie bywa). http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=VC31&mospid=48480&btnr=11_3667&hg=11&fg=50 Nie wiem jakie miałeś objawy uszkodzonej turbiny, ale przydała by się wymiana oleju na nowy (np BMW LL04), oraz nowy filtr powietrza (jeśli nie jest w miarę nowy). Jeśli poszedł ci olej w wydech to wiadomo że czyszczenie intercoolera i jego przewodów, kolektora ssącego (przy okazji przepustnicy i AGR), Być może trzeba przepłukać wydech oraz katalizator/DPF. Jeśli poszło wiele oleju w rozgrzany Kat/DPF to może okazać się że nie będą już do uratowania.

Ja oryginalny, stary pasek zastąpiłem nowym firmy Gates (60zł), poprawa kolosalna, ale jest lekki pisk (ok 0,3 sek) przy odpalaniu i gaszeniu i nie jest to uciążliwe. Na początku myślałem że to wina zużytego koła pasowego bo trochę trzęsło silnikiem przy gaszeniu, ale po czyszczeniu przepustnicy, AGR, kolektora ssącego i wymiany uszczelek kolektora szarpanie ustąpiło w co najmniej 50%. Podobno paski Contitecha są dobre.

Od czyszczenia dpf zrobiłem ok 130 km i końcówka tłumika jest trochę okopcona. Wcześniej przez około 8 tyś km zawsze była czysta - nie można było pobrudzić palca.

Z tego co wiem, w tych kolektorach awarie występują rzadko (i na pewno nie tak często jak np. 3.0d 218km) a wadę kolektorów nazwałbym raczej wadą konstrukcyjną. Ja bym tych klapek nie wywalał (ze względu na ekologię, słabszy moment w dolnym zakresie obrotów i filtr dpf który dostanie więcej sadzy), no chyba że są już w stanie agonalnym i nie ma się w danym momencie kasy na nowy kolektor. Proponuje ściągnąć kolektor i sprawdzić w jakim stanie są klapki. Bez ściągnięcia kolektora ocena klapek to jak wróżenie z fusów. Jeśli motor ma przebieg zdecydowanie ponad 100 tyś km, to warto założyć nowe uszczelki (razem 8 szt. - cena ok 100zł), wyczyścić kolektor oraz przepustnicę i koniecznie AGR oraz sprawdzić odmę. Po czyszczeniu gaszenie silnika prawdopodobnie będzie łagodniejsze i auto może nawet odzyskać kilka KM. U mnie po tych wszystkich zabiegach gaszenie silnika jest zdecydowanie łagodniejsze.

Filtr założony, nieszczelność naprawiona - przyczyną była źle założona sprężyna od obejmy. Po odpaleniu z wydechu zaczęły wydostawać się duże ilości...piany - pewnie pozostałość po czyszczeniu chemicznym. Przez pierwsze ok 4-5 km auto bardzo mocno kopciło białym dymem - resztki chemii, a może uruchomił się tryb wypalania bo końcówka wydechu była trochę zanieczyszczona od sadzy, czego nigdy wcześniej nie zauważyłem. Na razie przejechałem 70-80 km i żaden błąd DPFu nie wyskoczył. Czy filtr po czyszczeniu chemicznym może stracić część swoich właściwości filtracji sadzy?

Dpf dałem do czyszczenia chemicznego - koszt 450zł. Usługa została wykonana przez niemiecką firmę. Wg firmy która czyściła DPFa - filtr nie był jeszcze zabrudzony i można było na nim jeździć (ale błąd filtra wyskakiwał: 480A i 481A). Moim zdaniem po wykręceniu go z auta wyglądał na czysty. Na razie jeszcze nie skończyłem montażu filtra, na razie mam problemy ze szczelnością pomiędzy turbiną a filtrem - może coś źle skręciłem lub potrzeba nową uszczelkę i obejmę? Myślę że wycięcie filtra to ostateczność i tylko wtedy, kiedy często by się przytykał - ale wcześniej warto szukać przyczyny zatykania i zdiagnozować problem.

Żarówki H7: Philips Cool Blue czy Osram Night Vision to bardzo dobry wybór, ale ich żywotność jest niestety tragiczna. Jak ktoś sporo jeździ, to 2-3 kpl. w ciągu roku to norma. Biorąc pod uwagę że kpl, kosztuje ok 90zł to rocznie można wydać ok 200-300zł. Ja osobiście po zużytych 2-3 kpl. skapitulowałem. Później kupowałem najczęściej zwykłe tanie żarówki które nie były wcale dużo gorsze, a ich żywotność była co najmniej dwukrotnie większa. Moim zdaniem kompromisem pomiędzy jakością światła, a ceną może być np. H7 Philips Premium +30% lub może coś z typu Long Life. Żarówki o zwiększonym strumieniu światła zawsze będą wytrzymywały duuuuużo krócej w porównaniu ze standardowymi (testowałem na Philipsach i Osramach).

A jak jest z odpowietrzaniem E39 530d po lifcie, 193 km. Auto jest świeżo po wymianie pompy wody (w starej oryginalnej poszło łożysko i urwał się plastikowy wirnik). Zalaliśmy z bratem świeży płyn, przekręciliśmy stacyjkę i włączyliśmy ogrzewanie (32'C) i wentylator (poza połowę). Odpowietrzanie (na zgaszonym silniku) właściwie przebiegało dobrze, uciskaliśmy węże, dolewaliśmy płynu, odkręcaliśmy odpowietrznik, ale dolny wąż chłodnicy cały czas pozostaje zimny gdy już temp na wskaźniku jest w połowie. Dodam jeszcze że na wyłączonym silniku nie występuje chyba obieg płynu, bo po napełnieniu układu nie ma żadnego strumienia przy korku wlewu. Po odpaleniu auta strumień jest stabilny i silniejszy wraz ze wzrostem obrotów. Na razie jedyny problem to zimny dolny wąż przy chłodnicy. Czy przyczyną problemów może być nie do końca sprawny jeż? Często lubi się wyłączać po kilkunastu min pracy. Na początku odpowietrzania działał, później się zagrzał i przestał funkcjonować.

Witam Ja planuję jeszcze do zimy założyć nowe rolki z napinaczem i na ustanie pisku do końca raczej nie liczę. Czy ktoś wie gdzie można kupić rolki do 330d 2006r poza ASO. Podobno można kupić tylko oryginał, a w przypadku rolki napinającej tylko z napinaczem (oczywiście w ASO). Rolka z napinaczem ok 280zł. Rolka prowadząca ok 124zł.

Ostatnio wyczyściłem kolektor ssący, przepustnicę i EGR (nie były mocno brudne) i powiem że szarpnięcie przy gaszeniu ustało o jakieś 30-50% więc z kołem pasowym tak bardzo się nie śpieszę bo nie jest tak źle (ale pewnie za jakiś czas nastanie taki moment że będzie do wymiany). Jedyne co zauważyłem, to delikatny pisk trwający z pół sekundy przy odpalaniu i gaszeniu i dlatego myślę że to być może koło już jest trochę zużyte. Czy jest możliwe że to tylko lekki uślizg (nowego) paska 6PK?