chris99

Ale te testy dotyczą zupełnie innego rozmiaru. A dlaczego? Akurat w przypadku tych opon uzasadniony. Na pewno. Jeżeli tylko jest przynajmniej nie gorszy od swojego poprzednika W300. Tak, test dotyczył opon 205/55R16, a nie szukanych przeze mnie 225/45R17. Niestety nie znalazłem testu który by dotyczył R17. Na Fuldach zimowych nigdy nie jeździłem, więc nie wiem czego się po nich spodziewać. Nie ma 100% pewności, ale teoretycznie Icept Evo W310 powinien być lepszy od W300. Cena jest raczej bardzo przyzwoita - 350zł szt. Opon: Barum, Sava, Nexen, Nankang, Wanli nie biorę pod uwagę. Pozostaje niewielki wybór: Fulda, Kleber, Vredestein, Yokohama, Toyo...ale wybiorę (na obecną chwilę) pomiędzy: Hankook, Nokian i Uniroyal. Mam jeszcze ok 2 miesięcy na dokonanie zakupu, ale raczej na okazje cenowe nie ma co liczyć.

Oczywiście, ze niewiele znalazłeś, bo jeszcze w PL nie były sprzedawane, więc nie znajdziesz nikogo, kto na nich jeździł. I nie prawdopodobnie, tylko zwyczajnie jest to następca bardzo przywoitych opon W300. Dlaczego nie polecam Nokiana WR G2 to już pisałem. Hankooka W310 bym nie brał bo jest go na razie bardzo mało i w razie, nie daj Boże, kapcia może być problem z dokupieniem. Uniroyal to też żadna rewelacja, ale sam nie jeździłem, więc się nie będę wymądrzał. A dlaczego bierzesz pod uwagę tylko te 3 opony? W tym przedziale cenowym można znaleźć parę innych bardzo porządnych. Wybór tych trzech opon wydawał mi się raczej najbardziej optymalny. Do kwoty ok 450zł za dużego wyboru to nie ma. Wyślałem jeszcze o Pirelli SOTTO ZERO 2 (sporo droższy), ale one w testach ADAC (205/55R16) wypadały gorzej od Uniroyala i Nokiana. http://koszykopon.pl/blog/index.php/opony,819,testy-opon-zimowych-adac-20092010-tabela-wynikow-20555r16-h.html Fulda mnie też nie przekonuje. Conti, Dunlop czy GY to jak na razie za duży skok cenowy. Czy HANKOOK WINTER ICEPT EVO powinien być lepszy od Nokiana WR G2?

Potwierdzam. Też jeździłem na Bridgestone RE 050 II ROF i jeśli chodzi o komfort to masakra - zdecydowanie za twarde na nasze drogi, przyczepność za to super. Teraz założyłem na przód Continental Sport Contact 2 ROF i komfort zdecydowanie lepszy. Jak wyrobię finansowo, to na wiosnę kupie nowe, zwykłe opony bez ROF.

Ja na nich jeździłem dwie zimy w E34. Od tamtej pory nie polecam do mocnych aut. Kiepsko sobie radzą i z ruszaniem i ze skręcaniem. Nowość Hankooka na 2010 rok. Nic dziwnego, ze nic nie znalazłeś, skoro jeszcze nikt na nich nie jeździł. Ale jeżeli jako nowość są lepsze od W300 to śmiało polecam. Witam Ciągle o oponach HANKOOK WINTER ICEPT EVO 225/45R17 94V niewiele znalazłem. Prawdopodobnie pełna ich nazwa to HANKOOK WINTER ICEPT EVO W310 i prawdopodobnie jest to następca Hankook W300. Opony ukazały się w 2009 roku. W poszukiwanym przeze mnie rozmiarze znalazłem tylko na Allegro (HANKOOK WINTER ICEPT EVO 225/45R17 94V XL) w cenie 350zł szt. Teraz zastanawiam się co wybrać 1)HANKOOK WINTER ICEPT EVO W310, V, XL, cena 350zł 2)NOKIAN WR G2 , H, XL, 456zł 3)Uniroyal MS PLUS 66, H, FR, 415zł. Może ktoś z forumowiczów jeździł lub wie coś o oponach HANKOOK WINTER ICEPT EVO W310 lub jest w stanie porównać opony powyżej przeze mnie wymienione? Pozdrawiam.

Sprawdź ceny do E91 330d. Najtańsze koło pasowe Corteco widziałem ostatnio za ok 1600zł. Do tego poduszki pod silnik (co najmniej 2 razy po 200zł). Nowy napinacz paska z rolką (ok 280zł) oraz rolką prowadząca (ok 90zł) dostępne tylko w ASO. Rolki mam już zużyte, ale rolka napinająca jest dostępna tylko z napinaczem. Jeśli masz linki do części z lepszymi cenami (oczywiście tylko dobrych i sprawdzonych firm) to chętnie przejrzę. Pozdrawiam.

Witam U mnie też występowało huczenie. Zacząłem od tego że założyłem drugi kpl. kół z oponami (te na których jeździłem wcześniej były Bridgestone ROF i miały zjechane (opony z przodu auta) części wewnętrzne i zewnętrzne - poprzedni właściciel mógł jeździć z za małym ciśnieniem bo były niesamowicie twarde). Po zmianie na Continental ROF SP2 huczenie występowało nadal (trochę mniejsze), więc podejrzenie padło na łożysko/łożyska. Sprawdzenie mechaniczne nie przyniosło efektu, ponieważ luz na łożyskach wcale nie był wyczuwalny, kręcenie kołami też było bezgłośne. Jedynym wyjściem było słuchanie wycia łożysk podczas jazdy które nasilało się od ok 105 - 115 km/h i próba oceny które to hałasuje. Dodatkowo hałas nasilał się na łukach w lewo, więc podejrzenie padło na prawy przód. Kupiłem oryginalnego FAGa w opakowaniu Ruville za 350zł (kpl. z piastą) i założyłem za prawy przód. Pomogło. Po demontażu starej piasty z łożyskiem nadal w zużytej części nie był wyczuwalny luz.

WR zgoda. Ale WR G2 to co najwyżej wielosezon a nie zimówka. Fulda Kristall Control HP, Fulda Kristall Supremo, Hankook W300 W opisach opony Nokian WR G2 są jako zimowe, no ale nie znam nikogo kto na nich jeździł i może faktycznie mają charakterystykę " wielosezonową". Co to za opony HANKOOK WINTER ICEPT EVO 225/45R17 94V ? Nic o nich nie znalazłem konkretnego, czy warte są uwagi?

Wiem że te opony (Uniroyal i Nokian) to nie pierwsza liga (ale wg mnie złe też nie są), ale ja szukam jakiegoś kompromisu pomiędzy jakością a ceną. Na Nokianach WR już jeździłem i były niezłe. Opony zamierzam kupić prawdopodobnie w październiku i może jeszcze znajdę jakąś okazję cenową. Jakie opony zimowe 225/45R17 proponujecie za rozsądną cenę (400-450 zł)?

Wymieniłem przednie Bridgestony RSC na Contnental Sport Contact 2 - 225/45R17 RSC i moje spostrzeżenia: Na Continental dużo lepszy komfort, ale przyczepność jednak już nie taka jak RE 050A 2. Teraz mam dylemat, jakie opony na zimę - kompromis pomiędzy jakością a ceną. Na razie pod uwagę biorę: - Nokian 225/45 R17 NOKIAN WR G2 [94] H XL - Uniroyal Ms Plus 66 225/45/R17 91 H. Co wybrać, oceny mają podobne, obie mają rant ochronny (FR). Nie wiem która będzie lepsza do E91 330d?

Czy macie jakieś doświadczenia z kołami pasowymi (tłumikiem drgań)? U mnie w 330d nie mam drgań podczas pracy silnika, ale jest szarpnięcie przy gaszeniu (połączone z ok 0,5 sekundowym piskiem przy gaszeniu oraz ostatnio zauważyłem że podczas rozruchu również - więc prawdopodobnie kończy żywot koło pasowe). Cena koła pasowego to w serwisie ok 1691.75 zł, czyli cena przeraża. Pewnie za jakiś czas będę musiał je wymienić i nie wiem czy zakładać tylko oryginał, czy tańszy zamiennik też da radę np. Max Gear gdzie cena to ok 650zł? Jakie koła polecacie poza Corteco i jaka firma robi na pierwszy montaż? Czy po wymianie koła ustaje szarpnięcie silnikiem przy gaszeniu, czy również poduszki pod silnikiem będą do wymiany?

Podobno temp można sprawdzić "wchodząc" w komputer. Czy ktoś wie jak to zrobić?

Separator oleju można wymienić w każdej chwili, ale najlepiej podczas wymiany filtra powietrza bo mamy wtedy najlepszy do niego dostęp (odkręcone osłony itd). Ja osobiście odmy nie wymieniałem, tylko ją dokładnie umyłem. Po umyci wyglądała jak nowa i wg mnie nie ma większego sensu jej wymieniać, bo nie ma za bardzo co się w niej zużyć, co najwyżej może się zabrudzić od oparów oleju. Ta wymiana odmy co 3 wymianę oleju jest raczej na wyrost (serwis musi z czegoś żyć), ale czyszczenie np. np. co 2-3 wymianę oleju jest jak najbardziej wskazane. Ja w 330d założyłem filtr powietrza Max Gear (dolna półka cenowa - ok 45-50zł). Najwyżej wymienię go przy następnej wymianie oleju (u mnie odlicza od 34 tyś km). W e46 320d wymieniałem filtr powietrza (Knecht lub Mann) co drugą wymianę oleju: 40-50 tyś km, a po pierwszej wymianie oleju filtr powietrza czyściłem i przedmuchiwałem sprężarką.

Części pierwsza liga! Przychodzi mi jeszcze do głowy aby sprawdzić napinacz paska (ten przy alternatorze) i koło dwu-masowe (ale nie wiem jak to się robi). U mnie w E91 330d też trzęsie przy gaszeniu. Koło pasowe u mnie to wydatek 1700-1900zł...masakra + poduszki ok 450zł. Na razie nic nie ruszam.

Napisz jakiej firmy założyłeś koło pasowe oraz poduszki. Gdy założy się średnie zamienniki, to podobno nawet nie raz jest jeszcze gorzej jak przed wymianą. Polecam Corteco.

Potwierdzam, kupiłem to z felgami, opchnąłem po tygodniu bo była masakra :D Teraz śmigam na nisko budzetowym Barum :cool2: Przy oponach 17 calowych cena jest problemem, szczególnie przy 255/40, nie wspominając o zakupie ROF. Mnie czeka jeszcze w tym roku zakup felg 17' na zimę oraz opon zimowych, czyli wydatek MASAKRA. Na wiosnę również zakup opon letnich (szczególnie na przód). Co polecacie z opon zimowych oraz z letnich - nie ROF. W zimie jeździłem w E46 na 16' 205/55 Nokian WR i były dobre. Z letnich miałem na uwadze Bridgestone lub Continental (w E46 miałem 16' Michelin Pilot Exalto i były rewelacyjne).

A ja z dyskusji dużo wyniosłem, już wiem np. że Conti Sport Contact są miększe od Bridgestonów RE 050A Obecnie jeżdżę na Bridgestonach ROF RE 050A 2 225/45R17 oraz 255/40R17 R17 i komfort tragiczny. Na dodatek przód mam wyząbkowany i strasznie huczą (na diagnostyce wyszło że zawieszenie jest OK i nie wiem dlaczego się wyząbkowały - zewnętrzne strony są bardziej starte i są ząbki, środek opony jest OK. Czy poprzedni właściciel jeździł z za niskim ciśnieniem, czy ROF częściej się ząbkują - wielu znajomych tak miało (także w E91), czy jednak coś zużyte w zawieszeniu? Jak wypadają opony zimowe ROF, czy są również tak twarde jak opony letnie (np zimowe Nokian WR 225/45R17)

Witam 325d to diesel 2993cm/3 i ma moc 197 km, 177 km to raczej w 525d E60/61 i 2497 cm/3 O 320xd nigdy nie słyszałem, chyba nie występuje xd w wersji 2,0d. Mogę porównać spalanie pomiędzy e46 kombi 320d 150 km manual, a E91 330d 231 km manual. Jazda normalna lub w miarę spokojna - za duży ruch aby "przycisnąć gaz", 2/3 prawie trasa oraz 1/3 średnie miasto, przeciętne odcinki to 20 km. E46 (przez ok 3 lata) - przeciętnie 6,3 l/100 km. Opony 205/55R16 E91 (4 tyś km) - około 6,6 l/100 km (w zimie pewnie trochę podskoczy - za krótkie odcinki). Opony przód 225/45R17, tył 255/40R17 ROF Jazda w obu autach praktycznie identyczna. Spalanie realne, a nie wg. komputera: w E91 wskazanie wg. komputera nieomal idealne z rzeczywistością, w E46 komp zaniżał o ok. 30-35% (4,7 l/100 km na komputerze, do 6,3 l/100 km realnie). Moim zdaniem automat + xd = 1,0 - 1,5 L więcej na 100 km

Koszt brutto w ASO to 800 PLN za wymianę rurki z częscią. polecam zrobienie tego w ASO, u mnie nie chciała zejśc rurka z króćca baku, króciec sie urwał i bak do wymiany. oczywiscie na koszt ASO Wymianę robiłem z bratem, to on głównie się tym zajmował, ale powiem ci że króciec serwis mógł zerwać tylko przez niedbalstwo. Moim zdaniem za słabo opuścili baki i trochę za mocno musieli szarpać, a tak się nie da. Bak musi być trochę opuszczony i rurka trochę wsunięta w stronę baku, bo inaczej będzie po skosie i będzie się klinowała nawet po maksymalnym wciśnięciu zacisku rurki. Jednym z rozwiązań aby łatwo wyjąć starą rurkę może być jej obcięcie ostrym nożem (nie brzeszczotem bo wpadną do baku opiłki) - tak z 3 - 4 cm od zacisku przy baku, aby była koniecznie ustawiona prostopadle do króćca i nie było żadnych naprężeń. Koniecznie wypiąć ręczny przy dźwigni bo to niezbędne do łatwiejszego opuszczenia baku (u mnie wypiął się sam po lekkim szarpnięciu). Jeśli znajdziecie kogoś kto wymieni wam rurkę za ok 200-250 zł + ok 150 zł rurka z serwisu, to nawet się nie zastanawiajcie...no chyba że ktoś ma dobry warsztat z podnośnikiem lub DOBRYM kanałem, wszystkie niezbędne klucze i kogoś do pomocy (z wydechem nie jest tak lekko w pojedynkę) Powodzenia dla wszystkich, którzy będą sami wymieniać rurkę odpowietrzającą bak. Dużo cierpliwości i ostrożności.

W jaki sposób regulowałeś ręczny ? Czy wystarczy sciągnięcie koła lub dostep z kanału aby to zrobić ? Czy trzeba odkręcac te tarczo bębny aby sie do tego dostać ?? Aby podciągnąć ręczny trzeba tylko odkręcić koła - wystarczy lewarek. Reguluje/naciąga się go przez otwór na szpilkę (ustawiając otwór na szpilkę na górze i kilka stopni w prawo(przy lewym kole) lub lekko w lewo (przy kole prawym) - najlepiej przyświecić sobie w otwór latarką z wąskim strumieniem i poszukać "regulatora" lekko okręcając tarczo/ bębnem - regulator jest pod sprężynką). Ja regulowałem płaskim śrubokrętem obracając regulator w górę lub w dół i co obrót sprawdzałem czy już okładzina chwyta. Teraz ręczny trzyma mi mocno na trzecim ząbku. http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=VU91&mospid=48836&btnr=34_1485&hg=34&fg=30

Problem już rozwiązany. Po prostu ręczny przy dźwigni sam się wypiął, tzn. zadziałało zabezpieczenie aby nie zerwać linek. Przy dźwigni nie ma wg mnie regulacji, podciągnąłem hamulec ręczny w tarczo-bębnach i trzyma dobrze już na 3 ząbku. No rzeczywiście z rurkami odpowietrzającymi zbiornik paliwa jest duży problem. Jeśli komuś jeszcze nie cieknie z tej rurki to proponuję wykręcić prawe tylne koło, odkręcić nadkole i nałożyć na rurkę odpowietrzającą jakiś wąż/peszel lub coś innego, aby ją dodatkowo zabezpieczyć. Fabryczne zabezpieczenie tej rurki to wielka lipa, i wg mnie powinna zostać przeprowadzona jakaś akcja naprawcza w serii E90/91 itd przez serwis bmw, bo taki wyciek jest niebezpieczny, niszczy podwozie, elementy gumowe, zanieczyszcza środowisko i może nawet spowodować spalenie auta. Z tego co wyczytałem na forum to ten problem pojawia się dosyć często i jest bardzo kłopotliwy, trudny do naprawy i kosztowny. U mnie zajęło to wiele godzin pracy + przestój na brakujące klucze do odkręcenia wału...po prostu droga przez mękę.

Witam Jestem świeżo po wymianie (przetartej) rury odpowietrzającej zbiornik paliwa. Po skończonej wymianie okazało się że straciłem hamulec ręczny, tzn. do opuszczania (tylko lekkiego) zbiornika nie wypinałem linki hamulca ręcznego. Nie wiem co się mogło stać, czy linka sama mogła się wypiąć (bo to mało prawdopodobne abym mógł ją zarwać) - raczej nic nie szarpałem, jej mocowanie pod podwoziem zostało w czasie wymiany rurki odkręcone. Jak sprawdzić co mogło się stać (czy linki się odczepiły)? Jak je założyć? Jak reguluje się naciąg hamulca ręcznego? (czy tylko przy kołach)? Proszę o pomoc. Pozdrawiam.

Jak ktoś jest z mojej okolicy, to mogę załatwić koncentrat Shella - 1:1 jest do -34'C, cena ok 8,50 zł za litr (proszę na pw). Jak wymienić płyn w 330d, chodzi o to jak go spuścić i później odpowietrzyć układ. Kiedyś wymieniałem 320d E46 150km i dałem radę.

Rozłączyłem kostkę dochodzącą do alternatora, ale to nic kompletnie nie dało, pisk jak zawsze - może trzeba odłączyć główny kabel aby sprawdzić prawidłową pracę alternatora? Co sądzicie o zużytym napinaczu, może to on jest przyczyną - napina już za słabo i pasek na początku lekko się ślizga (prawdopodobnie na kole alternatora)?

Dzięki za pomoc. No u mnie piszczy tylko i wyłącznie przez max 3 minuty od odpalenia zimnego silnika (słabnie z czasem aż do całkowitego zaniku) i hałas dochodzi raczej z okolic: alternatora, pompy wody, ewentualnie rolek (ale rolki wieczorem rozebrałem, wyczyściłem i dałem nowego smaru i rano było bez zmian). Więc może to pompa lub alternator (raczej będę na spokojnie szukał przyczyny bo jestem świeżo po zakupie i z kasą wiadomo jak, i nie będę wszystkiego od razu wymieniał - teraz kolej na wąż odpowietrzający zbiornik paliwa, bo po full tanku trochę kapie). Alternator sprawdzę bez obciążenia na zimnym silniku w wolnym czasie - nie sprawdzałem jeszcze jaki jest dostęp, aby rozłączyć kable. Jeśli to alternator zużyty, to łożyska, czy coś jeszcze? Może to rolka alternatora jest już podjechana i daje o sobie znać tym popiskiwaniem?

Brzmi to groźnie. Na razie w moim aucie nie jest źle, ale co będzie dalej. Nawet nie wiadomo jak sprawdzić koło pasowe, aby być pewnym na 100% że to ono hałasuje. Czy można czymś prysnąć, aby choć na jakiś czas przestało piszczeć na zimnym silniku (aby się przekonać że to na pewno koło pasowe)?