Varrol

No wreszcie wróciło :lol: Ale co tam takie przelotne problemy - po tym jak przeżyłem wyłonienie się PurePC z forum Tweak (to fora komputerowe jakby ktoś nie wiedział, z tym, że Tweak już nie istnieje) już mnie nic nie ruszy :lol: Zresztą tam w tym uczestniczyłem, a tu jestem zwykłym użytkownikiem, który niewiele wie i nie ma najmniejszego wpływu na te wydarzenia - więc co tu można komentować...

Heh mi też z jednego słabo leci - coś tam poprawiałem w lecie, ale znowu się przytkało - a że jak jest zimno, to nie najlepiej się robi przy samochodzie, to sobie zostawiłem na wiosnę. Mam tylko pytanko - czy da się łatwo odpiąć przewód od spryskiwacza? - mam podgrzewane.

Skoro mówimy o polskiej motoryzacji, to niedawno sprzedawałem Poloneza 1500 z 87 roku mojego dziadka - z przebiegiem 60k - poszedł tylko za 1500zł... http://img169.imageshack.us/img169/6079/polonezmhc0.th.jpg http://img169.imageshack.us/img169/6484/polonez10ik1.th.jpg http://img208.imageshack.us/img208/6923/polonez9zy1.th.jpg http://img169.imageshack.us/img169/3037/polonez2mj6.th.jpg A dziadek odziedziczył po mnie Uno :lol: i wreszcie nie narzeka na spalanie...

Podepnę się pod temat. Mam kluczyk bez immobilizera (chyba - z tego co wiem to w 94 E36 nie miały fabrycznego). Wątpię, żeby istniała taka możliwość, ale się spytam - czy możliwe jest dorobienie kluczyka ze sterowaniem alaramu - tyle, że alarm nie oryginalny, ale dokładany? Gdyby powyższa opcja nie była możliwa, to gdzie najlepiej dorobić kluczyk? Z tego co wiem, to w zwykłych punktach gdzie dorabiają klucze mają brzydkie wzory. W ASO trochę drogo, ale być może na tym skończę - czy oni tam na miejscu dorabiają, czy kupuje się "czyste" klucze i je zanosi do obrobienia?

Na wstępie powiem, że mocno mnie denerwują takie tematy :wink: niestety wpadam przez nie w kompleksy małego silnika :lol: Mam wrażenie, że jak już się najeżdżę obecnym samochodem, to jakiś R6 zawita na parking :D. No cóż - nie będę oczywiście twierdził, że R4 najlepiej brzmi :lol: - jak dla mnie V12 ma najpięknięjszy odgłos, zwłaszcza równiuteńka praca mi się podoba. Później R6 - aż ciężko uwierzyć że te silniki tak ładnie grają. Natomiast V8 brzmi ładnie - nawet może w stylu musle carów - jednak taki odgłos mi nie pasuje do BMW (co nie znaczy, że nie wolałbym mieć pod maską V8 bardziej niż R6).

Ehm c@liber po pierwsze, to zauważ że traktujesz dwa moje posty jakby je pisały inne osoby - takie wrażenie odniosłem w każdym razie. Po drugie piszę kolejny raz, że miałem na myśli rolki i napinacz od paska klinowego, a nie rozrządu, bo tu klinowy pękł - chyba zdajesz sobie sprawę, że ciężko było by przejechać 5km na pękniętym pasku rozrządu. Pasek rozrządu wymienia się rzadko, a trzeba to zrobić w serwisie, poza tym jego pęknięcie jest fatalne w skutkach, więc wymiana rolek i napinacza jest tu jak najbardziej wskazana. Natomiast pasek klinowy ma masę 'wygięć' i jest narażony mocno na czynniki zewnętrznę, więc szybciej się zużywa - nie widzę potrzeby każdorazowej wymiany rolek i napinacza przy wymianie paska klinowego i nie wiem dlaczego ktoś miałby sobie dziadostwa narobić. Zwłaszcza, że pasek klinowy jest tani, a jak pęknie to nic się z samochodem strasznego nie dzieje. Jasne, że rolki i napinacz i tu czasem trzeba wymienić - i zauważ, że napisałem, że u mnie były w dobrym stanie i nie wymagały wymiany - to nie przekłada się na to, że nie trzeba wymieniać. Do tego nie doczytałeś, że chodzi tak naprawdę o klinowy, nie rozrządu. Używasz sformułowania, że jak nie mam nic mądrego do napisania, to żeby siedział cicho. Ale nie chcesz mnie obrazić, 'tylko' twierdzisz, że moja opinia to 'opowiastka wyssana z palca'. Sorry, że robię offtopa, ale nie mogłem się powtrzymać...

Do 3 razy sztuka. Oby się sprawdziło. Ale na pewno będzie: :cool2:

Ja jak przymierzałem się niedawno do kupna samochodu, to miałem 3 opcje: - BMW E36 - VW Corrado G60 - Opel Calibra Po wnikliwej analizie padło na E36 - z wielu względów - nie tylko wyglądu.

Ja też mam mega-nisko tył, a jak pomierzyłem odległości, to się okazało, że seria... A ty szwedu masz wyżej niż seria chyba. Tu masz schemat i odległości: %5B299%3A480%5Dhttp%3A//img361.imageshack.us/img361/6165/e36rearur1.jpg

No z tą rakietą to nie przesadzaj :lol: ja się z Uniaka 1.0 przesiadłem, który miał w książce pod pozycją przyśpieszenie wpisane: 'brak', a na nadmiar mocy nie narzekam :lol: choć ciągnie chyba lepiej niż Vectra ojca, która ma odpowiednik 1.8iS :wink: Cicha też nie jest - przy 6k RPM wyje jak nie wiem :lol: - żartuje - do 3k RPM jest cichutka. Z kosztami musisz się liczyć - to są stare samochody - ja u siebie musiałem gumki z zawieszeniu pozmieniać (za to i geometrię zdarli ze mnie niemiłosiernie), do tego czeka mnie wymiana nagrzewnicy. Ale jak już wszystko się zrobi i będzie dbało to pozostanie tylko coroczna wymiana płynów. Szukaj części na Allegro. A do serwisu najlepiej ze swoimi - nawet w ASO jest taniej niż u niektórych w warsztacie - o czym się przy okazji robienia zawieszenia przekonałem...

Proszę cię człowieku :duh: ... jak nie masz zamiaru napisać nic mądrego to nie pisz nic... Ale przecież jemu nie pękł pasek rozrządu, tylko wieloklin. Zanim kogoś obrazisz przeczytaj chociaż treść kilku postów... Przy wymianie paska rozrządu jak najbardziej trzeba wymienić rolki i napinacz.

Wymień filtr przeciwpyłkowy.

No i to też moja pierwsza gwiazdka z bmw :D Przede wszystkim zdrowia dla was i dla waszych beemek, dużo prezentów i niezapomnianego sylwestra!!!

Widać, ze tylko przód sami wymyślili :lol: bo reszta jakoś jeszcze wyglada :lol:

Ja jeżdżę bez paska rozrządu i nic się nie dzieje :wink: Rolek i napinacza nie koniecznie trzeba wymieniać - u mnie np. były w świetnym stanie - a zdaje się cenowo nie są zbyt atrakcyjne...

W 93 były M40 (pasek) i M43 (łańcuch), od 94 roku tylko M43.

Niezbyt mi się te fele podobają.

Bo szukasz igły w stogu sia... w Polsce :lol:

Jeżeli chodzi o gazowanie w momencie wrzucania biegu to słyszałem tylko o maniakach wrzucających w ten sposób biegi bez użycia sprzęgła :lol: Natomiast jeżeli sprzęgło jest wciśnięte to nie widzę większego sensu - w końcu silnik jest "rozpięty" ze skrzynią. Oczywiście gazowanie w momencie puszczania sprzęgła (tutaj się wyrównuje obroty) jest już zalecane - ale to chyba wszyscy robią. Brak synchronizatorów jedynki i wstecznego w niektórych samochodach wymusza wrzucanie tych biegów, kiedy samochód stoi - a dlatego, że nie synchronizują one skrzyni z obrotami wału, czy osi w przednich napędach. No a jeżeli nie działają synchronizatory wyższych biegów, to trzeba to robić silnikiem.

Ja też mam bębny z tyłu, hamulce były ok, a ręczny łapał tylko z jednej strony - naciągnąłęm linkę i jest ok - nie wiem jak inaczej można by to wyregulować, jeśli by nie można było linki naciągać...

Czy jest jakaś różnica pomiędzy firmami - mam na myśli dla normalnych filtrów? Ceny są podobne, ale mam wrażenie że Filtron który założyłem działa gorzej niż stary który już był nieźle zasyfiony...

Jak się poda zbierze pod kołem, to nie wyschnie tak szybko co z słupków, czy innych odsłoniętych miejsc. Ciężko tu szukać - weź trochę wody - jak już wszystko będzie suche - i lej z tyłu, na uszczelkę tylnej szyby itp - potem zobacz gdzie jest mokro i tam szukaj przecieku. U ciebie by te słupki sugerowały, że się po blasze leje do bagażnika.

A w 1.8 się tak nie da :cry: :cry: :wink: :D

1.8 i 1.6 da się zejść poniżej 10l po mieście - oczywiście mówimy tu o normalnej jeździe, a nie np. o 2 w nocy.

Ale ostrożnie z rozpuszczalnikiem, bo czasem nieprzyjemnie reaguje z tworzywami sztucznymi. Można spirytusem, jednak wątpię żeby to coś dało.