Opór na czujniku przpustnicy płynnie rośnie i maleje. Na zimnym silniku czujnik temp. miał 2,5kOhm, więc w normie, na gorącym nie zmieżyłem. Sonda lambda przy falowaniu daje odczyt od 0,6kOhm do ponad 4kOhm. Rozpadało mi się, więc nie chciałem wyciągać auta na najazdy, jutro to zrobie i sprawdzę czy sygnał sondy się nie gubi i czy jest podgrzewana. Ogólnie to po wyczyszczeniu na błysk przepustnicy i krokowca widzę znaczną poprawę. Do adaptacji też się tym razem przyłożyłem. Nie odczówam już spadku mocy przy 90st. i falowanie uspokojiło się do tego stopnia, że samochód nie gaśnie. Obawiam się, że problem dotyczy komputera i to on źle ustawia krokowca, bo z tego co wiem to przy włączonym zapłonie przesłona ma się ustawić na połowie, a u mnie tylko dygnie i wraca w pierwotną pozycje. Jak mogę go jeszcze sprawdzić? Na krótko działa, przesłona przesuwa się bez oporu.