madseason

Nic w tym dziale ciekawego się nie dzieje, ale od kiedy Tesla ruszyła z kopyta coraz bardziej zastanawaim się jakie są realne możliwości przerobienie samochodu na elektryczny. Chwila szukania i już jest całkiem fajny przykład: Są oczywiście cały czas limitacje, które wstrzymują zainteresowanie tego typu rozwiązaniami: - koszt konwersji - pojemność baterii - czas ładowania Jednak, wszystko się rozwija. Z tego co wyczytałem również polacy mogą się przyczynić w rozwój tej gałęzi, a wszystko przez nasz rodzimy grafen ;) Podobno będzie można na jego bazie zrobić bardzo dobre ogniwa. Poważnym problemem może się również okazać sprawa rejestracji takiego pojazu. Mam na mysli oficjalną rejestrację, która pewnie musi odbyć się po homologacji danego rozwiązania. Przechodzą do sedna a to wiadomo kasa, kasa i jeszcze raz kasa. To tyle w kwestii minusów. A jakis są plusy? Moment obrotowy Prosta konstrukcja silnika (w porówaniu do spalinowego) i brak skrzyni biegów (oczywiscie może być) Koszt przejechania kilometra Niska głośność pracy (może być minusem jak ktoś się przesiada z R6, czy tym bardziej rasowego v8 :) ) To tak na rozpoczęcie dyskusji. A na deser fabryka tesli i dużo info o konstrukcji tego cuda. Skąd taki temat? BMW np serii 5 wydaje się być ciekawą konstrukcją pod takie zmiany. Napęd na tył - Silnik elektryczy w miejsce dyfra, Komora silnika, tunel, zbiornik paliwa i bagażnik to niezłe miejsce na baterie, których może się zmieścić całkiem sporo. Mógłby z tego wyjść całkiem ciekawy elektryczny pojazd długodystansowy. Oczywiście przy pominięciu ograniczeń które są na dzień dzisiejszy ;)

Albo robić generalkę tak jak piszesz, albo wymiana silnika i ryzyko, co się trafi. Jak za 2 lata chcesz zmieniać ze względu na brak mocy to wrzuć inny silnik i śmigaj dłużej jak dobrze trafisz. Jak moc jest dla Ciebie ok, to robić generalkę.

Gdzie dorwać oryginalną wiązkę, w ASO, czy jakiś aftermarket jest? Jaki koszt tego?

Jaki przebieg w tym czasie zrobiłeś? U mnie przez ponad 2 lata w 2000r 520i tylko 13 i 14 wyskoczyło (poza rzeczami eksploatacyjnymi), a nalatałem jakieś 60 tysięcy, więc jestem naprawdę pod wrażeniem usterek Twojego egzemplarza.

Ja mam tak zrobione. Ktoś uciął przed dyszami, i na twardszych łączeniach, następnie naciągnął na to jakieś inne wężyki. Ogólnie muszę to poprawić, bo straszna popylina - ciśnienie dysz jest tak słabe, że lekkim sikiem leje na szybę.. Niby przewody wzmacniane, ale jakieś jeszcze twardsze trzeba, albo mniejszej średnicy.

Jak na moje oko to nawet na zdjęciach ten próg nie licuje z budą.. http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5428990/13702091.jpg?1418047373

Wczoraj chyba taki dzień, o 4 nad ranem nieźle potanczyliśmy na szklance, po trzech pasach, żona prowadziła, ale z moimi instrukcjami udało jej się wyprowadzić :-) A do tematu. Ja jestem zwolennikiem bez gotówki, oddajesz fure do warsztatu, dostajesz zastępcza na czas naprawy. Najmniej kłopotu.

Jak szwagier szuka problemów to ten się nadaje :P Samo zużycie (wypalenie kloszy, tapicerka, kierownica, lekko 300 można mu liczyć. Pewnie przerwana instalacja w klapie - świecące kontrolki świateł. Airbag świeci - możliwe, że nie taki bezwypadkowy jak w opisie. I instalacja nowa... najbiedniej pod 2 tysiaki trzeba wydać, a żeby się na tym dało jeździć to 2500 minimum do r6 trzeba liczyć. Fele 17', chińczyki? Ciekawe jakie opony, pewnie tyle, że drutów jeszcze nie widać, a komplet nowych tak samo - kosztuje nieadekwatnie do ceny tej fury.

DISA zrobiona na dożywocie zestawem full aluminium. :twisted: Porównanie mojego druciarskiego zestawu naprawczego i nowego z ebaja, a poniżej efekt finalny. O dziwo druciarz trzymał do dzisiaj i miałem trochę problemów z rozkręceniem tego. Tak na oko to pewnie spokojnie rok by uciągnął. Nie było to takie słabe jak się obawiałem ;) http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5403965/13666421.jpg?1417714313 http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5403965/13666422.jpg?1417714317

Spróbuj wiatrakiem ruszyć. Jak ma luzy to pompa wody się kończy - jest na sztywno z pompą wody połączony.

Pytania dodatkowe: Czy wersja z M-pakiem ma inne osłony pod silnik, z uwagi na być może inne mocowanie do zderzaka? Widziałem, że dodatkowo jest podział na lewą i prawą cześć? Czy zawsze były osłony 2, jedna pod silnik, druga pod skrzynie, czy to idzie w komplecie?

Nie miałeś przypadkiem kierownicy przestawionej lekko w prawo lub lewo (podczas jazdy na wprost) ? Na ustawianiu zbierzności mogli Ci podciągnąć, ale to byłyby ewidentnie uwalone tuleje pływające. Nie skrzypi Ci zawias z tyłu jak dociśniesz bagażnik?

Niezły felunek, tylko kup odpowiednio szeroki oponki, z "naciągiem" będzie wiocha ;)

Możesz się zaopatrzyć w wazelinę techniczną, ale nie wiem czy będzie dojście, żeby wiążkę przesmarować. W razie czego np w tesco są dostępne w sprayu.

Widziałem właśnie filmik i w sumie to nie mam pewności czy to tasiemka. Tak na słuch to, z której części? Może obudowa kolumny odstaje, sprawdź czy są spasowane krawędzie na łączeniach?

Maciej, dobrze piszesz, ale wystarczy jeden uwalony, żeby cały tył nie działał. (przynajmniej ja tak mam - objawy jak u kolegi, a pokazuje mi pod kompem jeden uwalony).

Użyj opcji szukaj jeśli chodzi o spalanie, różnie ludzie piszą ;) A co do tego max wypasu - dla mnie duża nawi to "widzimisię" a nie wypas. Też niedawno szukałem, oglądałęm z navi ale wyszło na normalne radio i nie ma co żałować. Poza tym to bardzo mocno ogranicza zakres poszukiwań. Jak znajdziesz konkretną sztukę to możesz dać do oceny : viewforum.php?f=44 Co do Twojego opisu to tylko brakuje jeszcze "max przebieg 180 tyś km" wtedy to dopiero byłby kij w mrowisko :D Jak znajdziesz sobie nietłuczone 3.0D z 300tysiakami nalatanymi ale w oryginle, z potwierdzeniem w aso itp, to będzie naprawdę dobrze - jak na dizla oczywiście ;)

Video nie widać, ustawiłeś na prywatne. To co obstawiam to tasiemka, między kierownicą a kolumną. Bardzo łatwo mozesz potwierdzić. Wystarczy ściągnąć kierę i poskręcać tasiemkę pod nią na mrozie ;)

Dokładnie, jak jeden nie działa to cała sekcja siedzi cicho i objawy są jak u Ciebie - jeden pisk i cisza. Jak podłączysz pod kompa to da Ci dokładne info który czujnik padł. Jak chcesz się bawić bez kompa, to albo miernik (nie wiem czy napewno da radę), albo podłączasz inne czujniki i sprawdzasz. W moim 200r przedlifcie też miałem S508A Park Distance Control (PDC) i było tylko na tył. A z tego co wiem to nie był kombinowany i zderzaki miał oryginalne. W obecnym polifcie mam dokładnie to samo w VINie S508A i mam na przód i na tył. Domniemam, że po lifcie dorzucili do tej opcji czujniki na przód, a S507A została zubożona tylko do czujek na tył.

Właśnie zauważyłem, niedawno zmieniłeś nazwę galerii na: "[523i] ślicznontka topasblau w mpakiecie [sosna]" Wymina zderzaków nie zrobi fury w mpakiecie :duh: chociaż byś kierownicę dorzucił :norty:

Jeśli przebieg oryginalny i cały czas śmiga na oleju z norma ll01 albo ll04 to powinien jeszcze pożyć. Automat skutecznie obniża osiągi, więc demonem prędkości na pewno nie jest. Raczej słabiej idzie niż 1.7 disel opla. Skrzynia automat, trzeba by sprawdzić jak działa i czy olej zmieniany i na jaki. Podtrzymuje, ze bez gruntownego sprawdzenia na miejscu nie ma o czym dyskutować, opis ubogi, fotki takie ze można co najwyżej potwierdzić, że to faktycznie e39 stoi. ;)

Dziwne, u mnie w 520i jak gaz dawał zła mieszankę to się święciła.

Dyzio, dlaczego twierdzisz, ze się nie zaswieci? Kontrolka ma przepalona żarówkę, czy co? :shock:

yampik, mogę Ci tą jelczową sprzedać, w dobrej cenie ;) A moja po obszyciu wygląda bardzo ładnie, ale to nic w porównaniu z uczuciem miękkiej skóry pod ręką ;) http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5314874/13602129.jpg?1417130914 http://static.pokazywarka.pl/bigImages/5314874/13602131.jpg?1417130914

Mniej więcej tam jest elastyczny łącznik wałka napędowego. Sprawdź w jakim jest stanie, przy okazji zerknij na podporę wału?