Panfil - BMW Klub Polska

Prosze bardzo: http://www.e34.de/vin/index.php Bardzo slusznie, ze sie boisz. To jest OSZUSTWO. Na forum.streetracing.pl byla opisana identyczna historia - kolesie byli na tyle bezczelni, ze po 'sprzedazy' samochodu wystawili go jeszcze raz, zanim jeszcze kupujacy zorientowal sie, ze to lipa :evil: .

Do tej pory mialem 4 BMW (E36 318 is 1994, E32 750i 1992, E34 AC Schnitzer 1990, E30 318i 1985), wlasnie kupilem piate (E36 320i 1995). Zadne z nich nie bylo awaryjne, najmniej rzeczy do zrobienia bylo przy E30 318i z 1985(!) roku. Wszystko zalezy od tego, w jakim stanie jest konkretny egzemplarz. Jezeli jest zadbany, to problemow raczej nie powinno byc.

Ja mam 235/45/17 z przodu i 265/40/17 z tylu. Masakra :duh: . Gdyby nie to, ze Schnitzera uzywam tylko jako 'fun car', wywalilbym te kola i zalozyl 16''.

Co to znaczy 'do konca'? Do konca czego? Skali obrotomierza? Czy zycia silnika :mrgreen: ? Mozna zdjac ogranicznik obrotow, tylko po co? Moj IS nie mial ogranicznika obrotow, ale i tak z tego nie korzystalem, bo to nie ma sensu. Przeciez i tak maksymalny moment obrotowy jest dostepny ciut ponizej czerwonego pola - biegi w IS-ie najlepiej zmieniac tuz przed czerwonym polem.

Warto zwrocic uwage, czy samochod jest naprawde bezwypadkowy i czy dach nie cieknie (najlepiej pojechac do myjni). A poza tym to juz standardowo - jak przy kupnie kazdego uzywanego samochodu.

Poszukaj na forum, duzo juz bylo o silniku 2.5 TDS, zarowno w E34 jak i w E36. Generalnie to chyba najfaniejszy diesel starej generacji - jezeli tylko pompa i turbosprezarka jest w dobrym stanie, to nie powinien sprawiac wiekszych problemow.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=13116&highlight= Ogladalem w Polce pare M5 E34. Generalnie ciezko trafic w dobrym stanie - najlepiej wybrac sie do Reichu z ok. 10 tys EU i kupic zadbany egzemplarz od jakiegos pasjonata.

Jezeli nowa, to polecam sklep BMW na ulicy Narbutta.

Czesc SadRipper :). Diesel, SadRipper szuka trojki, a nie piatki ;). E36 Touring ma wg katalogu pojemnosc 370/810 dm szesciennych. Co do wymiarow bagaznika, to niestety - BMW Touring (zarowno 5 jak i 3) nie ma zbyt imponujacej przestrzeni ladunkowej. W E34 nadkola zachodza dosc daleko do srodka, a i sam bagaznik z powodu RWD nie jest zbyt gleboki. Jezeli chodzi o skomplikowanie, to E34 nie jest bardziej 'pokombinowana' niz E36. Co do E39 to nie wiem - jeszcze takowej nie mialem ;).

Hmm. To moze ja rozmawialem nie z tymi Niemcami, co trzeba ;). W Niemczech widzialem tylko jedno E34 M5 - stalo na sprzedaz w salonie BMW. Cena byla dosc wysoka, ok 10 tys EUR, ale przebieg byl ok 100 tys km , ktory dealer potwierdzal, bo samochod byl u nich kupowany. Na wolnych obrotach pracowal nierowno, dokladnie tak samo, jak ta z Gdanska. Co oczywiscie nie znaczy, ze tak powinno byc - mozliwe, ze obie mialy ten sam defekt. Tak na zdrowy rozum, wszystkie wolnossace silniki o mocy ok 100 koni z litra beda nierowno pracowac na wolnych obrotach. Jedyny egzemplarz Hondy S2000, jaki widzialem z bliska, mial pol roku, ok 15 tys km i na wolnych obrotach tez pracowal niezbyt rowno. No, ale to czterocylindrowiec. E60 M5 tez chodzi po uruchomieniu silnika jak diesel - cytat z Fifth Gear'a ;).

A spotkales jakikolwiek wysokoobrotowy wysilony silnik, ktory by rowno pracowal na biegu jalowym? Nie wiem, dlatego w E34 M5 silniki na wolnych obrotach pracuja nierowno - wydaje mi sie, ze sie po prostu 'przelewaja' paliwem. Ale z tego, co wiem, 'ten typ tak ma' i nie swiadczy to o jakiejs usterce.

Tez mysle, ze wiekszosc usterek silnikow BMW jest zwiazanych z tym, ze sa dosc 'ekstremalnie' eksploatowane. To samo jest z silnikami Hondy - sa to bardzo dobre i trwale silniki, ale cudow nie ma - traktowane ostro rozpadaja sie duzo szybciej, niz by sie wydawalo. Z drugiej strony - kazdej firmie zdarza sie jakas wpadka konstrukcyjna/technologiczna. Jak do tej pory z zadnym z moich BMW nie mialem powazniejszych klopotow. Warunek: dokladne sprawdzenie samochodu przed kupnem, troche szczescia ;) i prawidlowa eksploatacja - brak 'oszczednosci' na wymianie plynow i filtrow, 'palowanie' dopiero po nagrzaniu silnika. To samo MPowery - to sa bardzo wytrzymale silniki, pod warunkiem, ze traktuje sie je tak, jak na to zasluguja. Rzeczywiscie E46 M3 mialy fabryczna wade, ale to wlasnie byla ta 'wpadka' BMW, zreszta te silniki byly naprawiane za darmo przez ASO.

Hmm. Wydaje mi sie, ze wszystkie Z3 powstawaly w USA - to moze (ale nie musi) odbic sie na jakosci. Mialem przyjemnosc prowadzic Z M3 - rewelacyjny samochod :D.

Raczej nie. Siodemka jest samochodem klasy luksusowej, bedzie ja trudniej sprzedac niz samochod klasy E30. Oczywiscie, wszystko zalezy od tego, czy trafi sie akurat sie amator, ale wolalbym sprzedawac E30 niz E32.

A WRC są wszystkie z napędem AWD? No pewnie, ze tak. Era osiek w rajdach zaczela sie konczyc od czasow Audi Quattro. Np. nieodzalowany Marian Bublewicz na poczatku jezdzil Sierra Cosworth RWD, a potem przesiadl sie na wersje 4WD (w niej zreszta zginal). Przez pewien czas jezdzilo troche FWD, takich jak np. Renault Clio Maxi, a pozniej Megane Maxi. Ale w tej chwili wszystkie WRC(nastepca A-grupy) i porzadne N-ki sa AWD.

Hmm. Tez mysle, ze FWD (takze w rajdach) to wymysl ksiegowych, a nie inzynierow. FWD chociazby nigdy nie bedzie mial takiego rozkladu mas jak RWD. A rajdowki FWD to kwestia oparcia na modelu produkowanym seryjnie. Gdyby nie to, to wszystkie rajdowki bylyby AWD. Co do BMW w rajdach: chociazby M3 E30 bylo homologation specialem (tak samo jak np. Sierra Cosworth) i dlatego np. mialo 4 cylindry, a nie 6.

Mialem E36 Coupe 318 IS przez prawie rok. Spalanie, o ktorym piszesz, jest jak najbardziej realne - moj samochod przy sredniociezkej nodze palil nawet mniej. Co do czesci - pare razy widzialem silnik do IS-a na allegro. Gdybym teraz kupowal E36 Coupe, to bylby to albo 318 IS, albo 325i/328i.

Przed BMW jezdzilem dwoma Mercami. Pierwszy to byla stara czarna S-klasa (W126), druga - 190tka (W201). Musze powiedziec, ze rzeczywiscie, cos w tym jest. Na Merca przesiadlem sie z Forda Fiesty i zauwazylem, ze kultura jazdy ludzi dookola znacznie sie poprawila ;). Przestali mi zajezdzac droge, zaczeli zjezdzac z lewego pasa, jezeli zblizalem sie do nich z tylu. Na poczatku myslalem, ze moze ludzie rzeczywiscie zaczeli jezdzic kulturalniej. Ale jak potem przez przypadek prowadzilem jakis 'normalny' samochod, to sie zorientowalem, ze to jednak magia 'gwiazdy' na masce robi swoje. Podobnie jest z BMW.

Slabo szukales: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=13116&highlight=

Poszukaj na forum - byl o tym temat jakis czas temu. Sam ogladalem kilka E34 M5 - przede wszystkim zwroc uwage na bezwypadkowosc, sztywnosc karoserii, potem silnik i skrzynia. A poza tym standardowo - jak przy zakupie kazdego sportowego samochodu i kazdego BMW.

W Calibrach byly dwa rodzaje silnikow 2.0 16V - 150 KM i 136 KM (pozniejsza wersja Ecotec, ze wzgledu na ograniczenie emisji spalin). A danych katalogowych BMW poszukaj sobie na stronie www.bmw-klub.pl.

Jak to kto - kierowca BMW :lol: .

Za 6 tys PLN moim zdaniem kup sobie zadbane E30. Na E34 trzeba miec ok 2.5 tys EU, podobnie na E36.

PZU usiluje Cie zrobic na tzw. 'wyrwe'. Licza na to, ze dla 1500 PLN nie pojdziesz do sadu. Powtarzam jeszcze raz: z OC sposob naprawy i warsztat wybierasz TY. Samochod MA BYC przywrocony do stanu sprzed wypadku. NIE MA MOWY o uzywanych albo nieoryginalnych czesciach. A PZU po prostu lamie w ten sposob prawo.

Tak, ale w o ile bardziej nudnym stylu ;)