Panfil - BMW Klub Polska

Jezdzilem troche W140 S600 - na prostej byla to rewelacja, w zakretach bylo juz duzo gorzej, ale tez dosc poprawnie. Potem mialem E32 750i i musze powiedziec, ze prowadzilo sie go duzo przyjemniej - w zakretach mialem wrazenie, ze jade duzo mniejszym i bardziej zwrotnym samochodem. Moim zdaniem jezeli masz 30 tys PLN i wiecej, mozesz szukac E38, jezeli ok. 20 tys - rozejrzyj sie raczej za E32 w idealnym stanie.

1) Na zdjeciach nic nie widac, no chyba ze polowy samochodu nie ma ;). Jedz i go obejrzyj, najlepiej z kims, kto sie zna, zmierz grubosc powloki lakierniczej, bedziesz wiedzial, czy warto, czy nie. 2) W Niemczech jest duzo samochodow w fajnym stanie - co prawda rzadko sa w super stanie i za mala kase, przewaznie za idealny stan trzeba zaplacic troche wiecej, ale moim zdaniem warto. Jezeli jestes zdecydowany na kupno, to albo jedz sam, albo pojedz z kims, kto sprowadza samochody i na pewno uda sie znalezc cos fajnego. Moim zdaniem do Niemiec nie jezdzi sie po to, zeby kupic 'tanio i dobrze', tylko zeby kupic 'dobrze' ;).

AFAIK w czteronapedowych wersjach Audi A3/S3 i Audi TT byl montowany tylko i wylacznie haldex. Nie wiem, jak w najnowszym modelu A3, ale zdziwilbym sie, gdyby cos sie zmienilo. Torsen wystepuje juz w Audi A4 1.8T, moj znajomy takie ma.

Rozumiem, ze chcesz kupic kilkunastoletnie auto, z niemozliwa do ustalenia przeszloscia serwisowa, do jazdy z predkosciami, przy ktorych w razie np. pekniecia opony nie zdazysz sie nawet zorientowac, dlaczego zginales. Powodzenia :? . Jezeli juz bardzo chcesz kupic samochod do sprawnego poruszania sie po autostradach, to zamiast E30 rozejrzyj sie raczej za E34 - minimum 525i lub wyzej. Optymalna bylaby E34 540i. Ewentualnie za E32 - tez najlepiej 740i.

Po pierwsze: Audi S3 nie ma napedu na 4 kola, a tylko jego poroniona namiastke, czyli haldex. Nawiasem mowiac to zbrodnia, ze w samochodzie oznaczonym 'S' Audi zamontowalo ten naped na 4 kola 'dla ubogich'. Jezeli chcesz miec przyjemnosc z jazdy w czteronapedowym Audi, to szukaj prawdziwego Quattro (Torsena) w Audi A4 wzwyz. Po drugie: Subaru Impreza WRX (a jeszcze lepiej STI) to extra pomysl, ale znowu cos zupelnie innego, niz samochody, ktorymi sie do tej pory interesowales. Moich dwoch znajomych ma WRX-y, utrzymanie ich nie jest az tak zabijajace, jak wiekszosc ludzi uwaza. Ale w przypadku dzwona lepiej miec AC ;). Mam wrazenie, ze ciezko Ci bedzie cokolwiek doradzic. Rozumiem, ze chcialbys miec fajny samochod, ktory da Ci sporo radosci z jazdy, ale do samochodow, ktorymi sie interesujesz moglbym Ci dodac jeszcze co najmniej parenascie innych : Mazda MX-5 Miata, Audi S4, Lotus Elise, Mitsubishi Eclipse 4x4 itd. itp. Moim zdaniem: poszukaj sobie jakiegos szybkiego 4x4 lub RWD w manualu, ktorego koszty utrzymania beda dla Ciebie do zaakceptowania. Potem przejedz sie pare kilometrow kazdym z kandydatow i wybierz tego, ktory Ci najbardziej podpasuje.

Pojedz tym cabrio do myjni i sprawdz, czy dach nie przecieka zbyt mocno (bo przeciekac, to pewnie bedzie). A co do samego wyboru: w tym przypadku sam musisz zdecydowac, co Ci sie bardziej podoba. E30 cabrio jest na pewno bardziej wyjatkowe i wiecej osob sie za nim odwroci na ulicy, niz za E36 compact. Oprocz tego graty do E30 nie kosztuja majatku - jezdze na codzien E30 i jestem z tego samochodu bardzo zadowolony.

Ale zdaje sie, ze koszt karty pojazdu mial spasc do 70 PLN?

Hmm. K-jetronic byl montowany w wielu Mercach, np. w W124 i W126 oraz np. w niektorych modelach Forda Sierry. Moze sprobuj popytac na forum http://www.mb.org.pl albo na forum Forda Sierry - http://www.wetcentrum.pl/sierra/forum.

Pleeeeeease, tylko nie V6. BMW robi TYLKO i WYLACZNIE R6 :duh: :mrgreen: . Jezeli chcesz miec w miare tani i dosc szybki samochod, to E46 330Cd jest fajnym pomyslem. Dla mnie jedyny powazny minus tego auta, to dzwiek silnika, ktory w porownaniu z 330Ci wypada blado. Ale ciagle uwazam, ze jezeli nie M3, to 540i. Przejechalem sie kiedys takim kawalek - silnik jest po prostu rewelacyjny i idealnie pasuje do samochodu o masie i wielkosci E39.

A ja kupilbym M3. Chociazby po to, zeby sprobowac, jak to jest miec M3. W tym roku mialem okazje przejechac sie paroma samochodami z napisem M-Power na silniku i musze powiedziec, to mocno uzaleznia ;). Na drugim miejscu postawilbym E39 540i - rozsadny kompromis miedzy osiagami a kosztami eksploatacji.

albo albo :lol: ale chodzi właśnie o to który ! :mrgreen: z tych dwóch ? ciekawe jak z parkowaniem u posiadaczy e34 :shock: Ktory chcesz, ktory Ci sie bardziej podoba. A parkowania dowolnym samochodem osobowym jestes sie w stanie nauczyc po tygodniu jezdzenia.

Moim zdaniem poszukaj sobie albo E36 318is lub 320i/325i z 1992 roku, albo E34. Zwracaj uwage bardziej na jak najlepszy stan techniczny, a nie na rocznik.

Po prostu poszukaj takiego, ktory bedzie w lepszym stanie. 524 TD bedzie na pewno tansze w zakupie, ale ja wolalbym poszukac TDS-a.

Do tej pory zdazylem miec juz 4 BMW. Jak na razie, zadne nie okazalo sie awaryjne. Z moich doswiadczen wynika, ze awaryjnosc BMW jest na poziomie innych niemieckich marek, takich jak Mercedes czy Audi. Czasem potrafi sie cos zepsuc, ale przewaznie albo sa to drobiazgi, albo awaria wynika z zaniedban eksploatacyjnych poprzednich wlascicieli. A na forum Hondy tez mozna przeczytac o wielu roznych usterkach. Wbrew obiegowej opinii, japonskie samochody nie sa bezawaryjne, bo zaden samochod nie jest bezawaryjny, szczegolnie, jezeli sie o niego nie dba. I na odwrot: zadbany egzemplarz samochodu marki uchodzacej za awaryjna (np. Alfa Romeo) potrafi jezdzic dlugo i bezawaryjnie.

Szczerze mowiac, nie wydaje mi sie, zeby E34 jakos specjalnie ginely. Oczywiscie, kradna wszystko, ale ostatnio duzo lepiej znikaja samochody nowsze (3-5 letnie) ze stosunkowo drogimi elementami nadwozia, takimi jak swiatla, zderzaki, blotniki.

Asterix, przy kupnie uzywanego samochodu postaraj sie kupic taki, ktory jest w jak najlepszym stanie technicznym i nie mial przejsc 'powypadkowych'. Na rynku jest teraz duzy wybor uzywanych aut - poszukaj jakiegos BMW swiezo sprowadzonego z Niemiec, najlepiej z przebiegiem potwierdzonym ksiazka serwisowa i ze sladami zuzycia normalnymi dla tego przebiegu. No i licz sie z tym, ze 'okazje' cenowe to przewaznie zajezdzone trupy. Co do gazu - IMHO lepiej taki samochod samemu zagazowac, jezeli juz. Tzn. znalezc warsztat, ktory to potrafi porzadnie zrobic w tym akurat konkretnym silniku, a nie kupic samochod z instalka II gen zalozona tak, ze co drugie skrzyzowanie masz strzal w kolektor i rozwalony przeplywomierz.

Zaraz... pomalutku. Kupiles juz te felgi i teraz dopiero kombinujesz, jak je zalozyc do Compacta? Moja rada: jezeli sa nowe, to mozesz je zwrocic w ciagu bodajze 10 dni bez podania przyczyny. Ja bym je oddal, a potem poszukal takich, ktore mi podejda do samochodu bez rzezbienia. Co do zabezpieczen - to niestety, nie da sie zabezpieczyc w 100% felg, podobnie jak calego samochodu. Czasem jak zlodzieje nie dadza rady odkrecic kol, to porysuja samochod albo uszkodza felgi ze zlosci. No, ale skoro juz je masz, to: - zainwestuj w komplet nietypowych srub (albo nawet dwa komplety) - nie parkuj samochodu w podejrzanych miejscach, chociaz na to oczywiscie nie ma reguly.

Poszukaj, bo bylo juz troche o tym :mrgreen: . Zwracaj uwage na wszystko, jak przy zakupie kazdego uzywanego samochodu. Dla mnie najrozsadniejszy stosunek cena i koszty utrzymania/moc ma 540i. Ale od 523i w gore zaczyna sie juz sporo radochy. Koszty utrzymania beda na pewno sporo wieksze, niz w E30 - cudow nie ma. Przede wszystkim sprawdz bezwypadkowosc, silnik i skrzynie. No i oczywiscie, czy wszystkie dodatki takie jak np. klimatyzacja dzialaja poprawnie.

Kupic mozna wszystko, ale jezeli jest wystrzelona poduszka pasazera, to juz raczej nie warto ;).

Jezeli nie masz wyceny, to zadzwon do PZU i przypomnij im o tym, ze maja USTAWOWY termin na wyplacenie Ci odszkodowania - z tego, co pamietam, 28 dni. Po tym terminie ustawa zobowiazuje ich do placenia odsetek karnych. Mysle, ze jak sie zorientuja, ze wiesz o tym, to sprawa jakos dziwnie ma szanse 'nabrac rozpedu' ;).

Pewnie, ze kupic. A gdybys sie rozmyslil, to daj mi namiary na wlasciciela ;).

E tam, spokojna babci piers gumowa. Nie wprowadza tego z wielu powodow - m.in dlatego, ze UE sie do nas przypieprzy, oraz dlatego, ze na LPG jezdza ludzie biedni i pojda na sztorc z kosami. Moherowcy nie sa az takimi debilami.

Popatrz na spawy z kazdej strony. Nawet jezeli samochod byl profesjonalnie naprawiony, bedzie widac roznice w stosunku do spawow fabrycznych.

Moj Schnitzer tez jest shadowline, nerki faktycznie ma srebrne. Ale slyszalem, ze BMW wypuscilo tez troche shadowline'ow z czarnymi nerkami - nie wiem, czy to prawda.

Zdarzaja sie niebite, szczegolnie w Niemczech. Rzadko, bo rzadko no i wtedy maja przewaznie cene o kilkadziesiat procent wyzsza od przecietnej, ale sie zdarzaja.