Panfil - BMW Klub Polska

A ja polecam przede wszystkim BARDZO DOKLADNE przeczytanie umowy ubezpieczenia AC, zanim zdecydujemy sie ja zawrzec. OC jest regulowane ustawa, AC jest tak naprawde umowa miedzy nami i ubezpieczycielem, w razie klopotow realne szanse na wyplacenie odszkodowania mamy dopiero w sadzie. Spora czesc firm ubezpieczeniowych w umowach AC zawiera delikatnie mowiac 'dziwne' klauzule, na ktore warto zwrocic uwage, zeby potem nie zalowac. A co do ubezpieczania AC starszych samochodow: moim zdaniem w takim przypadku polisy AC nie warto kupowac w ogole - lepiej przeznaczyc te pieniadze na dodatkowe zabezpieczenie samochodu od kradziezy,a poruszajac sie pod drodze zdawac sobie sprawe, ze za uszkodzenia pojazdu z naszej winy placimy my, a nie liczyc na to, ze przeciez jestesmy ubezpieczeni, a potem przezyc 'lekki szok' przy wyplacie odszkodowania.

Jezeli miales szczescie, to masz tylko zbieznosc do ustawienia. Najlepiej podjedz do warsztatu i sprawdz - ja bym zaczal od zbieznosci.

Musze powiedziec, ze moja 750i nigdy mnie nie zawiodla, a ladnych pare razy bylem nia w dluzszej trasie. W tej chwili nie kupilbym juz drugi raz 750i, jezeli juz, to raczej 740i, ale bardzo milo wspominam ten samochod.

Najwazniejsze, ze i Ty jestes caly, i rowerzysta. Jezeli jestes pewien, ze byl pijany, to moim zdaniem nalezalo koniecznie wezwac policje, chociazby po to, zeby ten balwan na drugi raz dobrze sie zastanowil, czy oplaca mu sie ryzykowac recydywe, majac wyrok w zawieszeniu. Zmien tytul topicu, bo za przeklinanie (nawet wykropkowane) mozna dostac ostrzezenie.

Felgi od E46 M3, samochod to E36 325i. A kierowca to Rosjanin.

No i oprocz tego ma seryjnie 140 koni, a nie 150.

mało ktotre auto sprowadzone z USA jest bezwypadkowe, a te które są sprowadzone, to min. podłużnica lub jak napisal kiloff ćwiartka Mam znajomego, ktory sprowadza samochody z USA - to nieprawda, ze kazdy z nich jest po powaznym wypadku. Czasami sa takie, ktore maja tylko wgnieciony blotnik lub drzwi, czasem uszkodzony silnik lub skrzynia biegow, a blacharsko samochod nie jest uszkodzony. Czasem nie jest uszkodzony w ogole, a czasem ma np. wgnieciony dach. To, ze kazdy samochod sprowadzony z USA, to zlom, ma tyle sensu, co to, ze kazdy samochod sprowadzony z UE to zlom. Po prostu: bywa roznie, a przy zakupie KAZDEGO samochodu nalezy go dokladnie sprawdzic przed kupnem.

Gdyby ten samochod z pierwszego ogloszenia mial udokumentowany przebieg ponizej 100 tys km, to moze znalazlby amatora. Na zdjeciach nie wyglada, zeby byl w lepszym stanie, niz moja byla 750i, wiec z ta cena, to 'lekka' przesada. Natomiast te z mobile.de (pomijajac pierwsze ogloszenie, bo tego w ogole nie mozna porownywac) sa moim zdaniem jak najbardziej warte swojej ceny, o ile wszystko, co jest o nich napisane, jest prawda.

Cena na allegro jest dosc wysoka jak za ten rocznik, wersje silnikowa i wyposazenie (np. brak klimatyzacji)- ale jezeli stan jest idealny, to mysle, ze warto bylo tyle zaplacic. Co do 'myszkowania' w koleinach: prawdopodobnie winna jest szerokosc opon, chociaz na pewno warto sprawdzic amortyzatory i luzy w elementach gumowo-metalowych zawieszenia.

Tak, jak juz ktos napisal - wieksza korozja w E36 oznacza prawie na pewno niefachowo wykonana naprawe blacharska. A ze wiekszosc tych samochodow jezdzacych w Polsce przed otwarciem granic z UE byly sprowadzane rozbite, naprawiane byle jak, a potem sprzedawane jako bezwypadkowe, to nic dziwnego, ze czesto sie trafia na E36 z oznakami korozji. Po prostu trzeba szukac naprawde zadbanego egzemplarza i/lub swiezo sprowadzonego do Polski.

Jak szalec, to tylko 540i manual ;). Tak powaznie, to przejedz sie tym 523i - przyspiesz pare razy z gazem w podlodze na roznych biegach i przy roznych obrotach. Powinno Ci to dac subiektywne wrazenie, na ile ten silnik bedzie dla Ciebie wystarczajacy.

Nie watpie, ze plan jest dobry :lol: .

Wyglada nienajgorzej, pomijajac koncowke wydechu :mad2: . Felgi wygladaja na AC Schnitzera, chociaz na polskie drogi raczej sie nie nadaja.

Lepiej wziac te, ktora Ci sie bardziej podoba i jest dla Ciebie praktyczniejsza. Seria 3 i seria 5 sa adresowane do roznego typu odbiorcow. Co do silnikow - egzemplarze wyposazone w LPG przewaznie maja instalacje podcisnieniowa, ktora jest zrodlem wielu klopotow i sporej utraty mocy. Z kolei instalacja wtrysku sekwencyjnego jest przewaznie zbyt droga, zeby ktos tyle zainwestowal w samochod wart srednio kilkanascie tysiecy PLN.

Jezeli chcesz zagazowywac, to TYLKO i WYLACZNIE instalacja sekwencyjna - instalacje podcisnieniowe do tych silnikow sie juz po prostu nie nadaja, tzn. generuja zdecydowanie wiecej klopotow, niz korzysci.

Z tym, ze w Polonezie/DFie 125p dochodzi jeszcze brak niezaleznego zawieszenia z tylu, co dosc mocno wplywa na walory trakcyjne ;).

Koszty utrzymania E36, jezeli zostalo kupione w dobrym stanie, nie zabijaja. Moim zdaniem za cene, o jakiej piszesz, uda sie kupic np 323i godne uwagi.

Coz, w sumie kazdym BMW, jakie prowadzilem, jezdzilo mi sie fajnie. Jezeli tylko samochod jest w dobrym stanie, to bardzo dobry rozklad mas, precyzyjny uklad kierowniczy i dobre hamulce robia swoje. Naped na tyl tez ma oczywiscie spore znaczenie, ale to juz przy wiekszych mocach (i/lub przy nawierzchni o slabej przyczepnosci).

Popatrz w danych technicznych na stronie glownej. Mnie IS palil po miescie 10,5 do 11 litrow.

Zalezy, kto i jak to zchipuje.

To znaczy jak? Gosc dal mu jakies dokumenty, ze akcyza jest oplacona? Przeciez akcyze oplaca sie w Urzedzie Celnym, nie Urzedzie Skarbowym. W US zalatwiasz tylko VAT-24, ktory jest niezalezny od oplacenia akcyzy.

To,o co prosisz, czyli udostepnianie danych osobowych bez wiedzy i zgody tej osoby jest niezgodne z prawem.

Jezeli chcesz miec dobry stosunek osiagi/koszty, to 318 is bedzie lepszy - szczegolnie do 14 tys PLN.

Najrozsadniej bedzie znalezc E36 juz z ASC - moj egzemplarz z 1995 roku posiada to ustrojstwo.

Nie zgodze sie z tym, ze E23 jest niedopracowany. Mialem E32 750i, teraz moja zona jezdzi E23 732i. Wiele elementow (np. przewody metalowo-gumowe) sa wykonane lepiej w... E23. Wyglada, jakby przy niektorych elementach w E32 do glosu doszli ksiegowi :mad2: . Co nie zmienia oczywiscie faktu, ze E32 bylo technologicznie nowoczesniejszym samochodem.