asia8ampdarek

Witam Teraz ja odświeże temat, czy mogę w jakiś sposób sprawdzić bez demontażu alternatora i pompy wspomagania czy jest wogóle w moim aucie w obudowie filtra taki zawór ? Mam takie same objawy.

Panowie a kto poleci mi rzetelny warsztat w którym naprawiają VANOSA ?

VANOS miałem uszkodzony chyba od początku jak kupiłem auto objawy są takie że jest słaby z dołu, podpiąłem auto pod komputer wyskoczył błąd 212:Vanos Jamming- czyli usterka mechaniczna Vanosa, odpinałem wtyczkę od elektrozaworu sterującego vanosem i niema żadnej różnicy, sprawdzałem ten elektrozawór czy działa, działał ale za którymś razem przestał (spalił się) auto nadal jeździło tak jak przed spaleniem elektrozaworu. Wtedy znowu podpiąłem auto aby sprawdzić na ile stopni ustawiony jest wałek ssący na biegu jałowym, wałek sobie pływał od -8 do +6 stopni a ma być ponoć 2 stopnie, cały czas wyskakiwał w/w błąd oraz doszedł błąd elektrozaworu. Zakupiłem cały nastawnik wraz z elektrozaworem, został zamontowany i po ponownym wpięciu w komputer błędy zostały wykasowane, już się nie powtarzają ale wałek ssący szaleje teraz od -15 do -7 stopni auto jeździ bez zmian czyli do d... Jeśli w Krakowie masz kogoś naprawdę dobrego kto trafnie oceni że, wymieniamy to i to lub nie trzeba nic wymieniać a tylko ustawić vanosa i bedzie ok to chętnie się wybiorę.

Witam, poszukuję warsztat który zna się na systemie VANOS, jestem z okolic Tarnowa mogę też gdzieś dojechać w miare rozsądku. Proszę osoby które naprawiały VANOSA i są zadowolone z warsztatu o podanie namiaru.

Dobry pomysł kolego, w piatek i tak jestem umówiony na zbiezność więc każe posprawdzać też tył.

Dzięki, każe mechanikowi sprawdzić całą piastę i tarcze choć on upiera się że to felga lub opona albo ta półoś. A jeszcze te luzy wzdłużne na półośi tak ma być czy nie ?

Felgi mam oryginalne, opony kupowałem nowe 2 lata temu DUNLOP SPORT MAXX, na kołach zimowych to samo. Może to piasta lub tarcza ???

Witam, od jakiegoś czasu borykam się z drganiami całej budy przy prędkości od około 110 do 130km/h. Udało się ustalić że to w drgania wpada lewe tylne koło. Oddałem do prostowania felgi troche były krzywe, lecz drgania pozostały. Podejrzenie padło na półoś wypadł z niej smar z przegubu przy kole. Półoś została wymieniona i dalej drga. Dodam że gdy rozpędzałem auto na podnośniku do żadanej prędkości wał, skrzynia, silnik i most ani drgnie tylko to koło skacze jak oszalałe. Mechanik stwierdził ze moje obie półosie mają luz wzdłużny czyli <------> swobodnie można przesuwać od koła do mostu i raczej tak nie powinno być, czy to faktycznie prawda ??? A jeśli to nie te półośie to co jeszcze może powodować takie drgania tego koła ???

Przytoczę cytat artykułu z poczytnego forum tylko o automatach: "W pozycji dźwigni P koła samochodu są mechanicznie blokowane, dlatego też położenie to służy do parkowania samochodu. Przy parkowaniu samochodu nawet na niewielkich wzniesieniach należy przestrzegać następującej kolejności wykonanych czynności. Po zatrzymaniu samochodu pedałem hamulca, zaciągamy hamulec ręczny, przełączamy dźwignię zmiany biegów w pozycję P, wyłączamy silnik. Jeżeli nie zaciągniemy hamulca ręcznego przed przełączeniem dźwigni w pozycję P niewielki obrót kół napędzanych spowoduje silne naprężenie zapadki w układzie blokady. Może to utrudnić poźniejszą zmianę położenia dźwigni. Jeżeli już doszło do takiej sytuacji nie należy siłą wymuszać zmiany położenia dźwigni. Próbujemy rozruszać samochód pchając go w kierunku przeciwnym niż spadek wzniesienia i w tym momencie staramy się zmienić położenie dźwigni." To chyba rozwiewa wszelkie wątpliwości. Pozdrawiam

Zawsze należy zaciągać hamulec ręczny a potem wachlować wajchą od skrzyni. Ja robie tak że jak zostawiam auto np. pod górkę to staję zaciągam ręczny wrzucam na chwilkę N autko delikatnie się ruszy i wtedy P a to poto aby uniknąć potem wyszarpywania wajchy z P np. na D, dlatego dziwi mnie jak można zostawiać autko z automatem z górki tylko na P. W skrzyni jest zapadka któą uruchamiamy gdy dajemy P i wtedy cały ciężar auta opiera się na tej zapadce podczas postoju pod górkę lub z górki.

U mnie stuka na płaskim, w przyszłym tygodniu mechanik przyjrzy się temu bliżej + te drgania, i podpowiem mu żeby zwrócił uwage na to łozysko. Lock-up spina się u mnie przy prędkości około 80 km/h.

Opony kupowałem nowe dwa lata temu Dunlop SP Sport Maxx, ostatnio też prostowałem felgi oraz wymieniałem półoś, wypadał smar z przegubu. Zamieniałem koła tył - przód, zresztą na zimówkach jest to samo. Jeśli chodzi o konwerter to słyszałem że zanim załączy się lock-up to tłumi wszystkie drgania układu napędowego jeśli takie występują a odzywa się dopiero po załączeniu i spięciu szkrzyni z silnikiem na sztywno. Wczoraj byłem u mechanika, sprawdzał te stuki na kanale i stwierdził ze wygląda na ok tak ma być, a wyjaśnił mi to że przy wrzucaniu na R jest to najmocniejsze przełożenie i dlatego troche stuknie.

Dodam że auto wpada mi w takie dziwne wibracje od 110 do 130 km/h telepie troche całą budą, o które łożysko chodzi w dyfrze w środku czy jakieś na zewnątrz ?

te stuki dochodzą raczej z tylnej części auta...

Tak jak w temacie auto to 523 automat, gdy przesuwam wajche z N na R słychać takie jakby "głucho-metaliczne" stuknięcie, z N na D super gładko i cicho, co to może być ?