Panfil - BMW Klub Polska

Czasami pomaga dociazenie tylu poprzez wlozenie czegos ciezszego do bagaznika. Ale generalnie od 10 lat jezdze tylnonapedowkami, najpierw Mercedesami, teraz BMW i daje sie zyc. Po prostu: ostroznie z gazem, lopata w bagazniku na wszelki wypadek, w gorach lancuchy na kola.

Włączam :mrgreen: . Cytat z 'Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz': '-I zdanżam wszędzie na czas! -Zdążam... -No właśnie. I pan zdanża!' :lol:

Przed wejsciem Polski do UE kupno uzywanego BMW w dobrym stanie w Polsce graniczylo z cudem. Teraz jest duzo latwiej, glownie dzieki temu, ze na rynku jest sporo samochodow sprowadzonych w ciagu ostatnich 3 lat. Co do tych dwoch egzemplarzy: prawdopodobnie oba maja instalacje LPG II generacji (skoro jeden sprzedajacy nic o tym nie napisal, a drugi napisal 'dobra' instalacja gazowa :lol: ), co moim zdaniem oznacza, ze nalezy je sobie odpuscic.

Mozesz to sprawdzic na tabliczce na dyfrze, ale nie sadze, zebys mial szpere. Zdaje sie, ze nawet E39 540i seryjnie nie mialo szpery.

Ja mam w tej chwili cosmosschwarz - wczesniej mialem 3 biale samochody i stwierdzilem, ze nigdy wiecej.

Kolejny z 'maksymalnym wyposazeniem' :duh: . Zalozyc felgi 19'' z polerowanym rantem, posmarowac sie samoopalaczem i bedzie gangsta-nigga style :mrgreen: . Mnie sie akurat biala E39 podoba, chociaz postanowilem sobie, ze nigdy juz nie kupie bialego samochodu.

Hmm - pare razy ochrzanilem ludzi parkujacych na miejscach dla inwalidow - o dziwo, wszyscy odjezdzali. Czasem stereotyp kierowcy BMW ma tez swoje dobre strony :mrgreen:

Lepszy jest IS, tylko rzadko byl montowany w sedanach. W IS-ie jest silnik 16 zaworowy, ma 140 koni, rozrzad napedzany lancuchem. W tym z ogloszenia jest silnik 8 zaworowy, ma 115 koni, w dodatku (sadzac po roczniku) prawdopodobnie rozrzad jest napedzany paskiem, co bylo dosc nieudanym patentem w BMW (316i i 318i).

Strazacka caly czas nazywa sie Autokasacja, ich adres to www.autokasacja.pl Czesci do BMW ma jeszcze facet na ulicy Jesiennej 41 w W-wie (granica Ursusa i Piastowa).

E30 318i 1985 rok - Austria, Zillertal. (ok 1200 km w jedna strone) E36 320i 1995 rok - Wlochy, Maranello (ok 1450 km w jedna strone). Za kazdym razem zero problemow.

Prawdopodobnie i tak w niedlugim czasie nakaz calodobowej jazdy na swiatlach wprowadzi UE. A co do bezpieczenstwa - motocykle jezdza caly czas na swiatlach wlasnie po to, zeby byly WIDOCZNE. Z tego samego powodu ja jezdze caly czas na wlaczonych swiatlach, niewazne, czy stoje w korku, czy jade trasa szybkiego ruchu. Po prostu: sytuacja na drodze zmienia sie czasami diametralnie w ciagu sekundy - jezeli ktos zauwazy mnie chociaz ciut wczesniej dzieki temu, ze mialem wlaczone swiatla, to warto bylo je wlaczyc. A oszczedzanie zarowek, paliwa - please...

740i (V8 - bardziej ekonomiczne od 750i, osiagi niewiele gorsze), 735i (R6 - jezeli ma byc najekonomiczniej, jak sie da).

To prawda, ale nowsze silniki BMW sa na tym punkcie wyjatkowo czule - tzn. utrata mocy, problemy ze 'strzalami' w kolektor i klopoty z wyregulowaniem instalacji podcisnieniowej sa duzo wieksze, niz w silnikach np. Opla, Forda czy VW. Szczerze mowiac, to nie widzialem np. silnika M50 pracujacego akceptowalnie na instalacji II gen. Po prostu albo instalacja sekwencyjna, albo zamordowanie samochodu.

Jezeli z 2006 roku, to rozumiem, ze jest jeszcze na gwarancji - jezeli tak, to jedz do ASO i mecz ich tak dlugo, az to poprawia.

Przy obecnej temperaturze wlacz nawiew tylko na srodek, wlacz klimatyzacje i odczekaj paredziesiat sekund. Powinienes czuc wyraznie zimniejsze powietrze, niz bez wlaczonej klimatyzacji. Potem wylacz ja i zobacz, czy powietrze staje sie stopniowo cieplejsze. Jezeli nie odczujesz wyraznej roznicy, to znak, ze trzeba jechac na sprawdzenie klimatyzacji. Nie warto czekac z tym do wiosny - im szybciej sprezarka klimy bedzie smarowana, tym lepiej.

Spokojnie ja sprzedasz. Wystaw ja w dziale Gielda, na paru serwisach ogloszeniowych i pojdzie. A naprawa wcale nie musi byc nieoplacalna - drugi silnik mozna kupic za 3-4 tys PLN.

Gratuluje - mysle, ze bedziesz zadowolony :cool2: .

Najprosciej bedzie, jezeli razem z wujkiem bedziesz figurowal na umowie kupna-sprzedazy/fakturze spisanej z obywatelem/komisem UE. Jezeli Twoj wujek bedzie w dowodzie rejestracyjnym, to znizki OC na Ciebie przejda - ale oczywiscie jezeli spowodujesz kolizje, to wujek czesc swoich znizek straci.

Tak, tylko ten naped 4x4 to dosc awaryjny patent Isuzu z dolaczana tylna osia - juz chyba lepsza jest wersja FWD.

Calibra ma dla mnie 3 wady: - naped na przod, - beznadziejna jakosc blachy, - brzydka deske, z Vectry A. Po prostu mial to byc ladny i tani samochod, w dodatku 'szybko wygladajacy', ale tak nie do konca wyszedl. Gdybym chcial kupic samochod w tym stylu, to 5 razy wolalbym Fiata Coupe.

Jezeli samochod jest bezwypadkowy, to nawet w kilkunastoletnich egzemplarzach problemow z korozja nie powinno byc. Tzn. moga sie trafic jakies drobne purchle od kamieni w okolicach maski lub nadkoli, ale nic poza tym - jezeli gdzies jest powazniejsza korozja, to prawdopodobnie oznacza niefachowa naprawe blacharska.

I przy okazji powtorzyl setny raz to samo. Od tego jest wyszukiwarka forumowa, zeby z niej korzystac, a nie w kolko dublowac tematy. Ale jak chcesz w kupie, to prosze bardzo: przy zakupie zwracaj uwage na wszystko, jak przy kupnie kazdego uzywanego samochodu, szczegolnie na to, zeby byl bezwypadkowy. Jezeli nie potrafisz tego sam sprawdzic, to wez ze soba kogos, kto sie na tym zna. Polecane modele silnikowe to 318is z czterocylindrowych, 323i i 328i z szesciocylindrowych.

Po pierwsze, ten sposob na fotoradar jest nic nie wart. Po drugie, to NIE BYL fotoradar.

:search: :mad2:

Ten temat byl juz wiele razy. :search: . W skrocie: najrozsadniejszy wybor to 318is, najfajniejszy to 323i/325i/328i.