Skocz do zawartości

Panfil - BMW Klub Polska

Zarejestrowani
  • Postów

    3 686
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Panfil - BMW Klub Polska

  1. Wczoraj zanabylem w Empiku nowy numer BMW Trends. Musze powiedziec, ze jestem milo zaskoczony. Pismo zrobilo sie (przynajmniej dla mnie) duzo ciekawsze, wiecej w nim konkretow, prezentacji nowych samochodow i informacji technicznych. Zobaczymy, jak bedzie w nastepnych numerach, ale poki co, dla mnie :cool2: .
  2. Moja E32 750i miala 280 tys km przebiegu i nie zanosilo sie na jakies powazniejsze klopoty. Moim zdaniem duzo wiecej zalezy od drog, po jakich ten samochod jezdzil, od tego, czy wlasciciel(e) go prawidlowo serwisowali, do tego czy i jak byl uszkodzony i jak byl potem naprawiony. Np. wolalbym kupic samochod, ktory ma 200 tys. km i jezdzil caly czas po niemieckich drogach, niz samochod, ktory ma 100 tys. km, ale caly przebieg wytlukl po naszych 'sciezkach'. A co do samego pytania z topicu: lepsze bedzie to, co Ci sie bardziej podoba. Tych samochodow nie mozna do konca ze soba porownywac, bo sa z dwoch roznych klas. Przejedz sie jednym, przejedz sie drugim i zdecyduj. Koszty utrzymania beda bardziej zalezaly od stanu konkretnego egzemplarza, a nie od tego, czy to E38, czy E39. Ja bym wybral E38. Ale za 35 tys PLN faktycznie bedzie ciezko kupic cos z trzylitrowym dieslem w dobrym stanie i z malym przebiegiem - moim zdaniem nastaw sie raczej na benzyniaka z sekwencyjna instalacja gazowa, jezeli ma byc tanio przy dystrybutorze.
  3. W wydziale komunikacji NIE MA zadnej kary za przekroczenie ustawowego terminu na rejestracje (30 dni).
  4. Problem w tym, ze po paru niezaleznych testach przeprowadzonych na oponach letnich i zimowych paru marek wyniki sa zdecydowanie odbiegajace od tego, co wciskaja w reklamach producenci opon. W skrocie: okazalo sie, ze opona zimowa ma lepsza przyczepnosc na sniegu. Na lodzie nie ma to juz praktycznie zadnego znaczenia, ale co ciekawe, nawet przy niskiej temperaturze na odsniezonym asfalcie droga hamowania byla krotsza dla opony... letniej. Nie mowie, zeby w zwiazku z tym nie uzywac opon zimowych, ale trzeba miec swiadomosc, ze poprawiaja przyczepnosc w okreslonych warunkach drogowych.
  5. Gdyby nie stluczka i jezeli stan jest idealny, to pomimo wysokiej ceny samochod bylby wart zainteresowania. Ale jezeli cena przez te stluczke nie spadnie o pare tysiecy, to juz lekka przesada :duh: .
  6. Pewnie chodzi o samochody, w ktorych pradnica jest za slaba, zeby wydolic jezdzenie na swiatlach non-stop. Mogloby byc, ze nie dotyczy samochodow zabytkowych, ale pewnie czesc z nich nie jest zarejestrowana jako zabytki.
  7. Po prostu G-tech G-techowi nierowny. Niektore egzemplarze, szczegolnie np. po jakims upadku, zaczynaja lekko przeklamywac. A co do zadbanego E30 325i - gdybym szukal takiego samochodu, to w Niemczech, ewentualnie wsrod swiezo sprowadzonych. No i nalezy sie liczyc z tym, ze za idealny stan trzeba bedzie zaplacic duzo wiecej niz wynosi srednia cena.
  8. Jezeli szukasz E34 520i z silnikiem z plastikowym kolektorem (150 KM), to instalacja II generacji odpada - stosunkowo duza utrata mocy, duze prawdopodobienstwo 'strzalow' w kolektor i rozwalenia kolektora, przeplywomierza itd. W gre wchodza jedynie starsze silniki z metalowym kolektorem (130 KM). Czy E34 za 7 tys bedzie zlomem, to juz zalezy od konkretnego egzemplarza. Poszukaj na forum, byla juz masa tematow o kupowaniu uzywanego BMW. Najwazniejsza jest bezwypadkowosc, ktora w E34 mozna latwo poznac chociazby po tym, ze bezwypadkowe egzemplarze nie powinny miec sladow korozji, nawet po kilkunastu latach.
  9. Po pierwsze: fakt, ze policja nie zatrzymala od razu kierowcy popelniajacego wykroczenie, nie ma sie NIJAK do tego, czy dostanie mandat, czy nie. Tak jak napisalem wczesniej, co najwyzej mozna pisac skarge do komendanta. I warto taka skarge napisac, nawet jezeli nic powaznego nie wskoramy - skarga zawsze zle wyglada w papierach. Po drugie: w tej chwili (slusznie czy nie) od OCENY policjanta zalezy, kiedy, gdzie i w jaki sposob zatrzymac pojazd popelniajacy wykroczenie. W duzej ilosci przypadkow, jezeli ktos nie tylko znacznie przekracza predkosc, ale w dodatku jeszcze wyprzedza na ciaglej linii pod gorke i ogolnie 'cwaniakuje' na drodze, to moim zdaniem im szybciej uzbiera 24 punkty i pojdzie ochlonac na powtorny egzamin, tym lepiej. Zeby bylo jasne: nie mowie o Tobie, Mlodzik18, bo przy Twoim zatrzymaniu nie bylem, tylko o tych 'artystach', ktorych codziennie widac na polskich drogach.
  10. Za tanio, tym bardziej, ze cena podlega negocjacji. Prawdopodobnie to ogloszenie to sciema - czesto w Niemczech handlarze daja takie 'okazyjne' ogloszenia, a jak sie do nich dzwoni, to mowia, ze co prawda ten samochod juz poszedl, ale maja jeszcze 2 inne w 'podobnej, ale ciut wyzszej' cenie.
  11. 7 dni roboczych. A co do walki: ale o co tu walczyc? Mlodzik18 przyjal mandat, co oznacza, ze przyznaje sie do winy. A czy policja postepuje zgodnie z prawem, czy nie, to inna sprawa - natomiast ma sie nijak do wykroczen zatrzymanego. Co najwyzej mozna napisac skarge do komendanta zalogi radiowozu, i tyle.
  12. Cos w tym jest - jak widze, ze jakis samochod trzyma sie za mna, to zaczynam go dokladnie ogladac - czy nie jest to Mondeo, Octavia albo srebrna Vectra z dwoma wasatymi panami ubranymi w ciemne kurtki. A jak jeszcze zobacze przy lusterku wewnetrznym cos na ksztalt kamery, to juz w ogole robie sie lagodny jak baranek ;).
  13. No wlasnie chodzilo o to, ze policjant, majac 'uzasadnione podejrzenie', ze za chwile dojdzie do nastepnego wykroczenia drogowego, moze czekac na 'ujawnienie' tego wykroczenia. Oczywiscie, jezeli stwierdzi, ze popelniajacy wykroczenie zagraza bezpieczenstwu ruchu, powinien zatrzymac jego pojazd natychmiast. Ale to juz sad zostawia ocenie policjanta.
  14. Kiedys byla dyskusja na ten temat, paru kierowcow odwolalo sie na tej podstawie do sadu grodzkiego. Sedziowie orzekli, ze nieoznakowany radiowoz policyjny w czasie tzw. ujawniania wykroczen drogowych sam ma prawo popelniac wykroczenia, bo w ten sposob 'poswieca mniejsze dobro'. Oczywiscie, gdy spowoduje kolizje, prowadzacy radiowoz odpowiada jak zwykly uczestnik ruchu. Policjanci bardzo czesto tak robia - gdy widza kogos, kto znacznie przekracza predkosc, jada za nim przez jakis czas i patrza, czy nie popelnia wiecej wykroczen. Moim zdaniem slusznie - to eliminuje ludzi, ktorzy maja w 'glebszym powazaniu' przepisy ruchu drogowego i innych uczestnikow ruchu. Jak bylo w Twoim przypadku, Mlodzik18, nie wiem, nie bylem przy tym.
  15. Hmm, instalacja wyglada na zalozona troche niedbale, co nie znaczy, ze nie moze dzialac poprawnie. W tej chwili malo ktoremu gaziarzowi chce sie to robic bardzo porzadnie. Poza tym nie podoba mi sie, ze samochod jest przerobiony na wersje po liftingu - to moze (aczkolwiek nie musi) sugerowac dzwona. Zeby cos blizej powiedziec, trzeba by po prostu podjechac i go obejrzec, ze zdjec ciezko cos wywnioskowac.
  16. Zle sie wyrazilem - sztywna jest kabina pasazerska, strefy kontrolowanego zgniotu sa zdecydowanie mniej sztywne ;). Co do testow to sadzac po tym, jak sie zachowala moja E36 przy zderzeniu dosc podobnym do tego przeprowadzanego w crash-testach, samochody lepszej klasy nawet z polowy lat 90-tych zapewniaja juz wysoki poziom bezpieczenstwa.
  17. Moim zdaniem 192 konie w E34 sa juz zupelnie wystarczajace do sprawnego poruszania sie. A co do znalezienia zadbanego egzemplarza - zarowno po jeden, jak i po drugi samochod pojechalbym do Niemiec.
  18. Nie sadze, zeby wyszlo cos takiego. Po prostu obecnie role serii 8 przejela seria 6.
  19. Co ciekawe, bardzo czesto samochody oceniane w crash-testach przez Amerykanow jako bardzo bezpieczne sa uznawane za malo bezpieczne w UE (i na odwrot). No, ale to prawda, ze Renault od czasow Megane robi dosc sztywne nadwozia i w crash-testach wypada przyzwoicie.
  20. Poszukaj na forum, jest pare tematow o kupowaniu BMW (ogolnie, nie tylko 'Transportera' :mrgreen: ). Najwazniejsza jest IMHO bezwypadkowosc - najlepiej zmierzyc grubosc powloki lakierniczej specjalnym przyrzadem, lub zlecic to warsztatowi. Poza tym obejrzec podluznice, podloge samochodu, oryginalne zgrzewy przy kielichach i szukac jakichkolwiek 'anomalii'. Przebieg nalezy oceniac nie po liczniku, tylko po zuzyciu foteli, pedalow, kierownicy i tym podobnych. Oprocz tego, w samochodzie takim jak 750i bardzo wazna jest automatyczna skrzynia biegow, chociaz w warunkach drogowych dosc ciezko sprawdzic jej prawdziwy stan (nie moze szarpac, biegi musza wchodzic bardzo plynnie, po zatrzymaniu sie nie powinno byc problemow z wlaczeniem wstecznego, skrzynia nie powinna 'szumiec' itd itp.), ale nie tylko skrzynia - trzeba posprawdzac WSZYSTKIE urzadzenia, jakie samochod ma na pokladzie, od klimatyzacji i ABS-u do elektrycznie ustawianych zaglowkow (o ile takie sa). No i koniecznie nalezy podjechac do jakiegos zaprzyjaznionego warsztatu, a jezeli nie ma takiego w poblizu, to do najblizszego ASO i zrobic gruntowny przeglad samochodu. Last, but not least, zastanowcie sie, czy na pewno chcecie akurat 750i. To model 'topowy', w zwiazku z tym dosc skomplikowany i klopotliwy w naprawach. Byc moze wystarczy Wam 740i - osiagi praktycznie te same, silnik V8 zamiast V12 jest troche tanszy w eksploatacji - a czego jak czego, ale oszczednosci BMW NIGDY NIE WYBACZAJA.
  21. Nikt przeciez nie mowi, ze jezdzenie na swiatlach to 'lek na cale zlo'. Po prostu na drodze bedzie dzieki temu troche bezpieczniej, ale na tzw. 'jezdzca bez glowy' nie ma rady, chocby miec wmontowane migajace stroboskopy. Oj, patrzac na to, co sie dzieje na naszych drogach, smiem watpic.
  22. Jakies zrodlo tej informacji? Bez przesady. Owszem, np. wsrod samochodow oswietlonych samochod bez swiatel bedzie mniej widoczny, ale piesi sa tak, czy inaczej slabo widoczni w porownaniu z samochodem. Jezeli samochod ma sprawne oswietlenie, to zarowki swiatel stopu swieca o tyle mocniej, ze nie powinno to sprawiac zauwazalnej roznicy. A jezeli komus zamiast 'stopow' zapalaja sie dwa mizerne kaganki, to faktycznie, bez wlaczonych swiatel mijania bedzie je lepiej widac. Tzn? Koszty klimatyzacji w samochodach sa duzo bardziej 'globalnie znaczace', ale jakos nikt sie tym nie przejmuje. A ja sobie wymontuje z tylu pasy. Przeciez tyle waza, samochod mi przez to wiecej pali. A z tylu i tak poki co nikogo nie woze, to po co mi pasy :twisted2:
  23. Problem bardzo czesto powstaje wtedy, kiedy kierowcy sie wydaje, ze widzi pusty lewy pas, zaczyna wyprzedzac, a tu sie nagle okazuje, ze jednak cos z przeciwka jechalo. Tu nie chodzi tylko o to, zeby widziec, ale o to, zeby byc widzianym - na przyklad przez 80-letniego staruszka, ktory wlazi Ci prosto pod kola. Taaa w środku dnia przy dużym słońcu staruszek zobaczy światła. Samochód sam w sobie jest wystarczająco duży. Chyba, że jest zmrok. W Warszawie taki przepis jest zupełnie bez sensu. W korkach się ciągle jeździ i nie wiem po co jeszcze światła palić. Taki staruszek,o ile w ogole zobaczy samochod, to na pewno szybciej, jezeli bedzie oswietlony (samochod, nie staruszek ;) ). A co do jazdy w Warszawie - wszystko zalezy, o jakiej porze jezdzisz. Ja czesto jezdze w dzien, ale poza 'szczytem' i wtedy swiatla sie jak najbardziej przydaja.
  24. Tu nie chodzi tylko o to, zeby widziec, ale o to, zeby byc widzianym - na przyklad przez 80-letniego staruszka, ktory wlazi Ci prosto pod kola. Wlasnie m.in. po to sa swiatla, zeby samochody roznych kolorow bylo widac mniej wiecej tak samo. Cos Ci sie pomylilo. W Niemczech jest akurat podobna ilosc wypadkow, co w Polsce, tylko ofiar jest znacznie mniej. A to wynika juz z jakosci drog, samochodow i szybkosci dzialania sluzb ratowniczych.
  25. Ups, faktycznie. My bad :oops: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.