Panfil - BMW Klub Polska

Szkoda faceta - naprawde dobrze jezdzil :( :( :( . Niech spoczywa w pokoju.

Niestety, w A3 o ile wiem jest montowany albo FWD, albo Haldex (nawet w S3), wiec z punktu widzenia 'radosc z jazdy' dla mnie to porazka. Jezeli nie robisz duzych przebiegow, to IMHO 330 Ci bedzie lepszy - wiecej radochy z jazdy, bez porownania piekniejszy dzwiek silnika. 330 Cd jest fajny, ale taki jak Nurka - z automatem.

Mandat mandatem, ale prawda jest, ze policjant widzac samochod w rowie powinien sie zatrzymac i chociaz spytac, czy wszystko OK i czy nic sie nikomu nie stalo. A co do tego mandatu - kiedys stuknalem sie na parkingu z gosciem. Przyznalem sie bez slowa, bo uwazalem, ze to moja wina i chcialem napisac oswiadczenie. Ale koles uparl sie, zeby wezwac policje. Czekalismy ze 2 godziny, w koncu przyjechal radiowoz z drogowki. Zaloge stanowil starszy facet, kolo 50tki i mloda kobitka, jakies 25 lat. Facet popatrzyl, posluchal mnie i tego drugiego goscia i powiedzial tak (cytuje): 'Panowie, to wszystko, to ch... . Wczoraj bylismy przy wypadku, gdzie bylo pare trupow. A tutaj, z tego co widze, to obydwaj jestescie winni, rozejdziecie sie w zgodzie, czy mam wam obu wypisac mandat?'. Nie musze chyba dodawac, ze skorzystalismy z tej pierwszej opcji :mrgreen: .

Jezeli zalezy Ci na jak najlepszym stanie, a niekoniecznie na maksymalnie niskiej cenie - tzn. jestes w stanie pogodzic sie z tym, ze za samochod w idealnym stanie trzeba zaplacic troche wiecej, to ja wybralbym sie na przedluzony weekend do Niemiec - ale do jakiegos bogatego landu. Po BMW pojechalbym pewnie do Bawarii, albo w Zaglebie Ruhry. Jezeli nie chce Ci sie robic wycieczek, to poszukaj wsrod niedawno sprowadzonych samochodow - tez sie trafiaja bardzo fajne egzemplarze.

To prawda, ze stopien demoralizacji w tzw. 'budzetowce' jest potezny - nie tylko wsrod policjantow i szeroko pojetej Sluzby Zdrowia. Ale nie generalizujcie, please. W tym przypadku policja i karetka rzeczywiscie powinny poswiecic calej sprawie wiecej uwagi, ale wezcie tez pod uwage, ze sa to ludzie, ktorzy czesto widza takie wypadki, ze mozg staje. Dlatego jak widza w miare nieuszkodzony samochod w rowie i krecacych sie dookola ludzi, to nie robi to na nich zbytniego wrazenia. Jak ja skasowalem samochod, to lekarz obejrzal mnie i moich pasazerow, pogadal z nami o tym, co nas boli itd. itp., po czym kazal nam jechac do domu. Nie mam do niego o to pretensji, bo rzeczywiscie nic nam nie bylo - dla mnie caly dowcip polega w tym zawodzie na tym, zeby prawidlowo ocenic sytuacje i podjac odpowiednie kroki w stosunku do zagrozenia. To samo z policjantami - rzeczywiscie, czesto nie dociera do nich, ze to oni sa dla spoleczenstwa, a nie jak za komuny na odwrot, ale przez te pare lat u nich tez wiele sie juz zmienilo.

Ja powiem tak: do tej pory mialem 4 beemki, z silnikami: M42 (E36), M70 (E32), M10 (E30) i M50 (E34) i zadna mi sie nigdy nie przegrzewala.

Jezeli nie zalezy Ci specjalnie na gabarytach pojazdu (ani na plus, ani na minus), to przejedz sie E46 i E39 i zdecyduj sam. W koncu to Ty bedziesz nim jezdzil ;).

Uzywanej instalacji gazowej juz dawno nie mozna bylo przekladac. Po prostu nie bylo szans na wbicie jej w dowod - nawiasem mowiac kolejny polski kretynizm.

Napisalem 'jezeli chodzi o dochodzenie swoich praw i ewentualne odszkodowanie'. Poza tym czasem sadowi moze byc ciezko odroznic akt wandalizmu od uszkodzenia samochodu przez przypadek. A wracajac do tematu: jezeli ktos mi uszkadza samochod i wiem, ze zrobil to zlosliwie, oprocz tego mam 100% pewnosci, ze to on, to oczywiscie mam ochote zrobic typowi jesien sredniowiecza, ale tego nie zrobie, chociazby dlatego, ze te same organa scigania, ktore maja mnie chronic jako 'praworzadnego obywatela', w tym momencie sa juz przeciwko mnie.

Niestety, jezeli chodzi o dochodzenie swoich praw i ewentualne odszkodowanie, to roznicy tu wg polskiego prawa ZADNEJ NIE MA. Jezeli strony dojda do porozumienia, to moga to zalatwic miedzy soba, a jezeli nie (co w przypadku aktu wandalizmu jest zdecydowanie bardziej prawdopodobne), to angazowane jest panstwo i organy scigania/sadownicze etc. I tyle. Zalatwianie sprawy poprzez zastraszenie/pobicie/porwanie i jeszcze pare innych metod jest niezgodne z prawem. Owszem, czesto jest jedyna skuteczna metoda wyciagniecia od sprawcy odszkodowania, ale decydujac sie na takie rozwiazanie sami popelniamy wykroczenie/przestepstwo.

Moje 0.03 PLN: - Wg polskiego prawa (w skrocie) wolno Ci bronic swojego mienia, ale w sposob adekwatny do zagrozenia. Czyli: jezeli napastnik uszkadza Ci samochod i ma przy sobie noz, to mozesz walczyc z nim nozem lub golymi rekami, ale nie mozesz wypruc do niego seria z kalasza. Czy to prawo jest madre, czy glupie, to inna sprawa, ale takie jest. - Mnie tez strasznie wkurzaja tzw. akty wandalizmu i za kazdym razem, jak widze skutki takich aktow, mam ochote sprawcom uczynic krzywde cielesna. Ale zgadzam sie z KotemSylwesterem - w przypadku samochodu, to tylko rzecz nabyta, nie warto z tego powodu dokonywac samosadu. Tym bardziej, ze czasem mozna sie pomylic i spuscic lomot nie temu, komu trzeba, rowniez dlatego, ze przewaznie w takich chwilach nasza zdolnosc do obiektywnej oceny sytuacji jest znacznie ograniczona. Po prostu przewaznie samemu wymierzajac sprawiedliwosc napytamy sobie wiekszej biedy, niz mielismy na poczatku. Samochod i tak bedziemy musieli naprawic we wlasnym zakresie, a dojdzie nam jeszcze np. sprawa karna o pobicie. Niestety, tym sie roznimy od cywilizowanych krajow, ze tam wykrywalnosc przestepstw jest kilkakrotnie wyzsza. Nie trzeba od razu wprowadzac drakonskich kar - wystarczy, jak wiekszosc debili, ktorzy niszcza cudza wlasnosc bedzie wiedzialo, ze szansa na to, ze zostana zlapani przez policje i dotknieci kara jest dosc duza. A tak, nawet jezeli za porysowanie samochodu bedzie 20 lat ciezkich robot, to kazdy dres pomysli sobie: 'E tam, przeciez mnie nie zlapia'. I w wiekszosci przypadkow bedzie mial racje. A numer NIKI byl genialny :lol:.

CB nie jest nie tylko zabronione, ale od niedawna nie trzeba juz wystepowac o pozwolenie na uzywanie CB-radia. O ile wiem, wystarczy, zeby sprzet mial homologacje i szlus. Antyradar niestety, w miescie sluzy rowniez (a wlasciwie glownie) jako wykrywacz masztow GSM, drzwi otwieranych automatycznie itd. itp. Moim zdaniem najlepiej miec CB i antyradar, ale w trasie rzeczywiscie czesciej przyda sie CB.

Podobnie, jak GR, jestem (co prawda bylym, ale jednak) wlascicielem E36 Coupe 318 is. Jezdzilem tez troche E36 325i. Powiem tak: nie ma porownania. IS jest najfajniejszy z czterocylindrowek, ale 325i ma takie osiagi, jakich bym sie spodziewal po E36 Coupe. No i ten dzwiek silnika, kultura pracy - w tej chwili, gdyby to mial byc moj jedyny samochod, nie zastanawialbym sie.

Nie. Jest inaczej. Antyradary wolno sprzedawac i wolno kupowac, ale NIE WOLNO: - uzywac; - przewozic w samochodzie w stanie gotowym do uzycia. Punkt drugi oznacza, ze to policjant/w razie braku porozumienia sedzia decyduje o tym, czy antyradar np. zamkniety w schowku byl gotowy do uzycia, czy nie. Tak jest w PL, w innych krajach jest roznie. W EU w niektorych krajach znalezienie antyradaru wiaze sie z jego konfiskata i sporym mandatem.

Krotko mowiac: pojada bardzo podobnie. Wygrana bedzie zalezala od: - kierownikow jednego i drugiego sprzetu; - osiagow tych dwoch konkretnych egzemplarzy, ktore moga sie roznic na plus lub minus od danych katalogowych.

Ja ostatnio widzialem przy pl. Grunwaldzkim identyczna, jak ta granatowa ze zdjecia - na oko byla prosta i w niezlym stanie, ale 'mlody wilk', ktory nia powozil, ciskal sie po wszystkich pasach i dawal dosc mocno do zrozumienia, ze kierowca BMW zawsze rzadzi na jezdni :? .

Roznie, zalezy, czy byles w tej miejscowosci przejazdem, czy mieszkasz w poblizu. U mnie trwalo to ze 2 tygodnie - mieszkam 3 ulice od miejsca, w ktorym mnie 'cykneli'. :duh: A jezeli nie zdaza w czasie 30 dni, to sprawa trafia do sadu grodzkiego :evil: .

To zloj go jeszcze na luznej nawierzchni, albo na sniegu ;). Nie ma co porownywac 540i z WRX STI - kazde jest stworzone do szybkiej jazdy, ale w zupelnie innych warunkach.

Mialem 318 is z 1994 roku - dosc male zuzycie paliwa, niezle osiagi. Zeby mial jeszcze szesc cylindrow ;). Ale polecam - jezeli ma malo palic, a przy tym w miare szybko jezdzic, to jest to fajne autko.

Ciekawe, czy chlopaki beda sie tez zajmowali przerobkami starszych silnikow. Boje sie troche ze to moze byc taki salon z gatunku: spoiler przykrecimy, felgi wymienimy, breloczek sprzedamy, no, ostatecznie chipa zalozymy, ale to juz tylko wtedy, jak bedzie szef ;). No ale zobaczymy, jak mi nie powiedza, zebym sie zabieral z tym moim pasciem, bo klientow strasze :lol: , to znaczy, ze z nich prawdziwi 'tjuninkowfcy' ;).

Powiedz swojemu mechanikowi, ze jest uprzedzony ;). Ja znam pare przykladow japonskich samochodow, ktore sie sypaly na potege. Przyczyna byla ta sama, co w przypadku rzekomo czestych awarii BMW - oszczedzanie na serwisowaniu, niefachowe naprawy i powypadkowa przeszlosc samochodu. Moj obecny 'Sznycel' ;) to juz moje czwarte BMW i nie moge powiedziec, zeby to byly awaryjne samochody. Zaden z nich nigdy mnie nie zawiodl, zawsze dojezdzalem bezproblemowo do celu. BMW z mniejszymi silnikami czterocylindrowymi mozna by porownac do Hondy, gdyby nie to, ze Honda (poza S2000) ma naped na niewlasciwa os :twisted: .

Nie wiem jakie kity AC Schnitzer mial do E32, ale u mnie siedzi 3.0 R6 z moca 240 koni - powstal na bazie 2.5 R6 (193 konie). Szybszy od zwyklego 525i jest zdecydowanie, z pomiarow G-techem wynika, ze do 100 km/h ma 6.9 - 7 sekund, ale 540i bedzie od niego szybsze, szczegolnie przy wiekszych predkosciach. Tak ze z tym bolidem, to bez przesady ;). Mam nadzieje, ze w Alejach beda wiedzieli, co to za samochod i beda mi w stanie powiedziec, czy powinienem miec stozek taki, jaki mam, seryjny filtr powietrza od 525i, czy byc moze jeszcze cos innego.

Po prostu przejedz sie E39 i E34 - bedziesz wiedzial, czy dla Ciebie roznica jest az tak duza, zeby warto bylo dosc sporo doplacac. Mnie sie E39 bardzo podoba, ale dopiero w wersji 540i ;).

Tylko pliz, Schnitzer, nie Shnitzer :8)

Musze sie do nich wybrac... ciekawe, co powiedza na moje autko i czy cokolwiek beda umieli przy nim zrobic :8) .