Shadow69

Nie o to chodzi, kolor kierunków na aucie musi być zawsze jeden, albo biały albo pomarańczowy. Nie możesz mieć przód inny, tył inny. Sołtys mówi o tym że od zamawiającego auto zależało jaki kolor kierunków będzie miało. Choć ogólnie poliftowe cześciej występują jako białe, a przedliftowe jako pomarańczki.

To nie przebieg, nie sugerujcie się tym. Wg wszystkiego co z błędów wychodzi, to aktualnie żaden błąd nie występuje obecnie, czyli coś było ale zniknęło. Camshaft sensor to czujka wałka rozrządu, jak padła to żebyś rok kręcił i tak nie zapali. Podmień jak masz od kogo i zobacz. Jak chcesz kupić, to tylko ori, zamiennik jest złym pomysłem. Jak po podmianie czujki nie ruszy, to spróbował bym jeszcze synchro EWS zrobić.

Zamiast pisać co się popsuło i że olej zmienisz wraz z naprawą, to lepiej zlej to co w silniku siedzi, bo możesz mieć masę syfu z budyniem I wszystko tylko nie castrol. Może być taki syf że jakiś kanalik olejowy zatkało i sobie klepie. Dla mnie klepie jak zawór, ale zrób jak Daniel radzi, paski out i obsłuchać, tylko nie za długo bo pompa wody wtedy stoi. Okej, a co pokazała? Czasem coś dla ciebie nieistotnego może naprowadzić na usterkę. Przyglądnij się dokładnie wyświetlanym komunikatom :wink:

Możliwe że po prosty masz uszkodzoną wiązkę do czujnika płynu, lub sam czujnik. Zdejmij prawe nadkole to się przekonasz. Skąd pryska? Żeby była pewność, full jest w głównym zbiorniczku?

viewtopic.php?f=72&t=117890

Dziękować :mrgreen: No ja nie mogę przeżyć DSP, także jesteśmy kwita :mrgreen: Wgl muszę się w końcu zebrać i założyć oponki, bo gdzieś na dniach pewnie będzie zmiana na lato :cool2: Ogólnie to piątka będzie musiała poczekać na nowe mody, bo jestem zmuszony podrobić trochę niewiadówkę, także skupię się na tym co zalega w garażu, a nowości poczekają. :wink:

Dzisiaj kolejna nowość do galerii. :8) Jako że pod domem zawitała kultowa przyczepa kempingowa Niewiadów N126E trzeba było zorganizować do niej jakiś zaprzęg. :mrgreen: M57 idealnie nadaje się do robienia za holownik i zarazem do połykania kilometrów, więc decyzja była oczywista - montujemy hak. Padło na Westfalie, oczywiście full zestaw z modułem, gniazdo 13-pin, całość dedykowana do e39, zestaw stosunkowo świeży, bo z 2010r. Problematyczny był zakup dyfuzora pod zderzak, tutaj nie ma jak w zwykłym zderzaku, wycięcie dziury i klapka, trzeba cały dyfuzor z klapką kupić, a że w używce ciężko dostać, trzeba było odżałować i kupić nowe. Montaż to w zasadzie zabawa, wszystko idealnie pasuje, jedynie problematyczne okazuje się podciągnięcie 1 przewodu do modułu LCM, gdyż trzeba trochę plastików rozebrać. No i tak jak wcześniej wspominałem, musiałem się pozbyć mojego wydeszku na 2 strony, niestety ale kolidował z hakiem - chwilowo powrót do serii. No to pora na fotki: Takie prezenty są najlepsze, nie wiem czemu ale te specyficzne naklejki na opakowaniach poprawiają mi humor :mrgreen: http://images70.fotosik.pl/724/9a00870c734c1919gen.jpg Tak wygląda dyfuzorek pod hak: http://images70.fotosik.pl/724/6f98f2e5255fd338gen.jpg Tutaj już po montażu, wg mnie wygląda schludnie, nie rzuca się w oczy: http://images70.fotosik.pl/724/f6014a4e20453f8dgen.jpg http://images69.fotosik.pl/725/d7459a4a193471degen.jpg No i z założoną kulą: http://images68.fotosik.pl/724/0e5d96cedaf5631bgen.jpg Nawet czapeczka ori: :mrgreen: http://images66.fotosik.pl/725/a16322506104b77agen.jpg Dzisiaj dostałem papierek ze stacji kontroli pojazdów, w poniedziałek wycieczka do urzędu komunikacji i wbijamy w dowód, a od kwietnia spróbuję pobawić się w karawaning, może na zlocik BMW w Ułęży zaglądnę z ogonem :mrgreen:

Sam zakładałem hepu, to bardzo dobre pompy, jestem ciekawy co z nią nie tak było. Jeszcze nie spotkałem się żeby ktoś narzekał na nie, jak narazie jesteś pierwszy ;) Ale dobrze że auto w końcu lata :cool2:

Ja bym zaczął od panelu do szyb w drzwiach kierowcy, często jego usterka robi taki cyrk. Może gdzieś go zalało czy coś, podmień sobie od kogoś kto ma sprawny.

Po prostu wkładkę filtrującą zastąpiłeś separatorem niewymiennym, nie pamiętam jak w e39, ale poliftowe e46 miały już taki plastikowy separator, który w obie strony jest zamienny ze zwykłą wkładką. Tyle że mój z regularnie zmienianą wkładką puszczał odmą mniej oliwy jak ten z separatorem. Zasadniczo te paredziesiąt złotych raz na dwie wymiany oleju nie są aż tak wielkim wydatkiem.

A co mają zrobić jak przyjeżdża gość raz, amorki 30%, zalecają wymianę, za parę dni zajeżdża z wymienionymi a wynik jeszcze niższy? :mrgreen:

a czemu normalne? Taki typ zawieszenia, zwykłe testery pokazują na sprawnym zawieszeniu max 40%, i nic z tym nie zrobisz. Ale za to ścieżka diagnostyczna nadrabia przodem, tam nawet wylany amorek wyrzuca 50% :mrgreen:

Zdecydowanie lepiej będzie wyglądać ładna dwururka :8)

Kolego, może dużo do tematu nie wniosę, ale facet trzymał ci rok auto i wymieniał wszystko po kolei? :shock: To przecież jakas paranoja, gość mógł więcej napsuć jak naprawić. Zabieraj samochód do kogoś normalnego ogarniętego (mechanika a nie wymieniacza) bo cie chłop z torbami puści. Zaczyna się od porządnej diagnostyki komputerowej, a nie od wymiany wszystkiego co się napatoczy.

No nie popadajmy w takie skrajności, ten błąd dla mnie jest nie istotny, moim webastem nie steruje elektronika z samochodu, tylko prosta radiolinia, przełącznik i stycznik załączający się poniżej 5 stopni. Także on sobie będzie, ale za to pozostałe błędy poznikały. Tak by to najkrócej można ująć :mrgreen:

Problem rozwiązany, zasadniczo wyciągnąłem panel klimatronika, tylną kratkę, sprawdziłem czy nic nie blokuje klapek świeżego powietrza, przebadałem wiązkę od tylnej kratki do panelu, zmontowałem wszystko ponownie, profilaktycznie założyłem nową kratkę (sądziłem że może potencjometr padł) i wszystko działa. Nawet na próbę założyłem starą kratkę i też działa poprawnie. Także jednoznacznie ciężko określić przyczynę. Może gdzieś był słaby styk czy coś. W każdym razie problem rozwiązany. :8)

Sprawdź sobie może masę samego sterownika PDC, o ile pamiętam jest gdzieś obok sterownika na szynie zbiorczej, może tam ci coś nie kontaktuje. Uwalone czujniki zazwyczaj wyskakują jako precyzyjny błąd określający dokładnie który czujnik leży.

Najlepiej wg mnie kupić sachsa, oni robili amorki na pierwszy montaż i są warte tej kasy.

Tak coś czułem że tylko to mi zostało, no nic, może jutro powalczę z klapką :wink:

No to gruba impreza, oczywiście amorki kupujesz dwa, i jak znam życie to pewnie poduszki amorków też będą słabe.

Dzisiaj ogarnąłem kolejne rzeczy przy samochodzie, ładna pogoda była, to trzeba było ją wykorzystać. :cool2: Także: -wymieniłem cieknący zbiorniczek wyrównawczy -wymieniłem połamaną obudowę filtra kabinowego i to kolanko od filtra do grodzi -do środka wpadły czarne listwy, drewno wyleciało, brakuje mi tylko kawałka na gałkę lewarka (dawcą był manual) -zamiast upierdliwych połamanych uchwytów na napoje do przodu wpadła listewka w kolor pozostałych wykończeń, a do tyłu mały schowek otwarty -rozwiązałem (mam nadzieję że na stałe) problem z wariującym klimatronikiem, teraz poprawnie pracuje, od razu zarzuciłem nową kratkę powietrza na tył -do bagażnika wróciły na swoje miejsce brakujące plastiki, w obu boczkach mam estetyczne wnęki na jakieś graty, wszystko cacy, nawet mam ori apteczkę :8) -dzięki pomocy kolegi Maciej V8 udało się postawić na nogi masaż fotela pasażera - dzięki Maćku! :mrgreen: W planach są mody audio, + navi 16:9, hydraulika klapy musi jeszcze poczekać, najpierw robię zawieszenie przód. Zdjęcia wpadną na dniach jak posprzątam środek :wink: Btw, ktoś wie jak zdjąć upierdliwą klapkę radia, tą co przysłania kasetę/płytę?

Nie, ale stabilizator będzie ciągnął uniesione koło ku dołowi, co za tym idzie, pewne elementy zawieszenia będą się napinać, co znowu spowoduje że część "luzów" będzie skutecznie kamuflowana.

Przekładają przecież automaty na manuale, więc będzie to samo.

Jedno koło w górze = napięty stabilizator i dużo luzów ginie. Podnieś oba koła i wtedy zobacz.

Plusy: -mniejszy lag z niskich obrotów -nie dusisz silnika -możesz urwać ze 200ml na spalaniu. Minusy: -śmierdzi bardziej dieslem -głośniej Jak ktoś lubi to głośniej turbo śwista. Sens wycinania następuje gdy katy są zapchane, i to jest odczuwane, oberwały się i słychać jak tłuką się w wydechu, planujesz chipa, lub po prostu masz nalot 500tyś plus, i katy są po prostu martwe. To że auto nie ciągnie od niskich obrotów nie świadczy jeszcze o uszkodzeniu katalizatorów.