Shadow69

W zeszłym roku jak wymieniałem świece, wyglądało że grzały tylko 2 z 6, ale po podpięciu na krótko tylko jedna się żarzyła, druga niby brała prąd, ale nic poza tym, więc jak masz wymieniać, wymień wszystkie, będziesz miał problem z głowy na jakiś czas. Najlepiej sprawdzać po wykręceniu, podajesz + i -, i widzisz jak świeczka grzeje. W TDS jak i w starszym M57 są świece na 12V (nie wiem jak w wersji 193KM), więc sprawa jest prosta, ale w nowszych np M47N świeczki są na 5V, i podłączenie jej pod prostownik/akumulator gwarantuje jej spalenie, dlatego radzę uważać przy tego typu próbach :wink:

Może gdzieś wiązka jest zaśniedziała/przetarta i coś oszukuje?

Pytanie retoryczne, ile cie kosztowała taka przyjemność?

Nie straszcie kolegi, spokojnie w 10 minut da się założyć klamkę, jedynie problem stanową kruche pancerze linek, które lubią się połamać, dlatego spokojnie i delikatnie, a na pewno się uda. Przy takich mrozach czuję że demontaż boczka pociągnie za sobą pourywanie kołków, ja tak miałem 2 zimy temu jak mi zamki pozamarzały i musiałem je wyciągać.

Kolego, 99.99% masz to co ja, i 99.99% zamarzł albo padł mikrostyk, więc trzeba wybebeszyć zamek, i jakoś dostać sie do tego dziada i go naprawić. Mam całą druga klapę, więc problemu w sumie nie ma, przełożę zamek i po sprawie, ale na takim mrozie nie chce mi się rozdzierać wszystkich plastików, tym bardziej że one dość łatwo się łamią, dlatego pytałem czy próbował ktoś dobrać się do tego czujniczka bez rozbierania wszystkiego dookoła.

Kolega przekładał z blachy na szkło i mu działało wszystko, więc myślę że powinno być okej. Czy pasuje z touringa, hmm, najlepiej sprawdź sobie w realoem czy numery części są takie same dla obu wersji, jeśli tak, to prosta sprawa, jak nie, trzeba zobaczyć czym się różnią.

Odgrzeje kotleta, dzisiaj po otwarciu bagażnika i u mnie padło dociąganie :roll: Prawdopodobnie też wina mikrostyku, bo nie pokazuje na zegarach otwarcia klapy. Da radę wyskubać ten mikrostyk bez ściągania wewnętrznych plastików klapy, czy raczej nie bardzo? Nie uśmiecha mi się pourywać zaczepów i kołków (na takim mrozie nie trudno o to), a stukająca na wertepach klapa mocno denerwuje. :?

M5 ma jajowate lustro wewnętrzne, takie ma być :cool2:

Panowie, humor mi się poprawił :mrgreen: Lubię takie tematy, Cichy, gdzie jesteś? :D Może jakiś specjalista od sztywnych przewodów się wypowie :lol:

Słaby aku, zużyty rozrusznik (ciągnie więcej prądu), kończący się alternator który nie daje rady doładować aku, no wypada sprawdzać po kolei ;)

Ponowne zapalenie się kontrolek ABS ASC informuje tylko o zbyt dużym spadku napięcia podczas rozruchu, widoczne zwłaszcza w dieslach. Wariujący ABS (u mnie nie widział obrotów jednego koła, w sumie dalej nie widzi) zazwyczaj jest spowodowany usterką czujników albo sterownika, ale jeśli coś szaleje, a błędów brak to 99% sterownik.

No kurcze, popatrz sobie pod maskę, to zobaczysz gdzie węże wchodzą do nagrzewnicy, 2 zasilające idą od zaworów wodnych do nagrzewnicy, a jeden jest powrotem, i leci na silnik. Wystarczy popatrzeć, wszystko masz na widoku.

Sprawdzić raczej nie sprawdzisz, poprostu podmień go z sąsiadem, przy okazji zobacz czy jego nóżki nie są nadpalone, to by wskazywało na jakieś zwarcie, a wtedy nowy przekaźnik też długo nie wytrzyma.

Na pewno podsufitka będzie inna, w szklanym masz przecież przysłonę odsuwaną, w metalowym takowej nie ma. Sądzę że dało by radę coś zdrutować, zostawiasz swoją podsufitkę, szklany szyber montujesz, tylko przesłony nie będziesz miał, a w słoneczne dni będzie to mocno denerwujące. Na twoim miejscu poszukał bym podsufitki od szklanego szyberka, na allegro tego jest dość sporo, a wersje nie-czarne nie są drogie.

Ile masz paliwa w baku? Pompę progową słychać? Jeśli mniej niż 15, to faktycznie mogło by wskazywać na pompę w baku. Spróbuj zamienić przekaźnik pompy progowej z jakimś sąsiednim, masz je w prawym boczku w bagażniku, może jest nadpalony i coś nie chce stykać.

Zauważ że do wymiennika ciepła leci tylko 1 wąż, więc na logikę drugi kanał musi wychodzić z bloku, i tak też jest, dlatego trzeba uważać żeby oleju nie pomieszać z płynem i w drugą stronę.

Pomijając fakt, że uszczelka filtra oleju pasuje do tego tematu jak kwiatek do kożucha, to sprawa jest wyjątkowo prosta - następnym razem załóż nowy temat. Do ogarnięcia w 2 godziny. Płyn musisz spuścić, zalecam robić przy okazji wymiany oleju, bo jak zdejmiesz podstawę z wymiennikiem ciepła, to może ci resztka płynu spłynąć do silnika (do oleju). Żeby było łatwiej, demontowałem dolot chłodniczki paliwa, przewody paliwowe, węże wodne od góry, łatwiej będzie ci dojść kluczem i wyciągnąć całość. Podstawa jest przykręcona na 3 śrubach, chyba klucz 13, wymiennik ciepła do podstawy na 6 małych torxach. Zalecam wymianę obu uszczelek za jednym razem, jak puści druga nie musisz drzeć ponownie całości. Jeśli chodzi o uszczelki, to dostępne zazwyczaj od ręki w ASO, koszt jakieś pół roku temu 68pln sztuka.

Może wepnij się do zbiorniczka, a zwal wąż powrotu z nagrzewnicy? Wtedy wywali też syf z webasta i nagrzewnicy, tylko króciec przy silniku będziesz musiał przytkać, a potem na zmianę, węża przytkaj i niech króćcem wywali. A jak nie pójdzie, to pewnie od strony chłodnicy trzeba sie będzie wpiąć.

Zakładam że się zamknie, skoro normalnie był otwarty. Możliwe też jest, że to, czy pozostanie otwarty, czy zamknięty zależy już od nastaw klimatronika, temperatury wnętrza, silnika, etc. Klimatronik reguluję temperaturę poprzez otwieranie i zamykanie zaworków, jak przyłożysz rękę do zaworu, to można wyczuć jak cyklicznie sobie stukają.

Możesz wyjąć sterownik bez wyjmowania pieca i spuszczania płynu, ale trzeba go wysunąć z mocowań żeby mieć dostęp do pokrywy sterownika, czyli 2 śruby od spodu, i opaska na wydechu, prosta sprawa, potem 4 śrubki na pokrywie. Nie zdziwię się jak przy wyciąganiu sterownika urwiesz śrubki od pokrywy, wtedy trzeba będzie wytargać go na stół i coś pomodzić, dlatego ostrzegam, delikatnie, nic na siłę :wink:

Jeśli inpa ogarnia te czujniki (a powinna na 99%) to wyjdzie ci jaką temperaturę widzi klimatronik i może da się wyjaśnić dlaczego są problemy z nadmuchem, np wyjdzie ci że klimatronik widzi temperaturę powietrza jako 5 stopni, więc otwiera częściej zawory wodne żeby ją podnieść. Ew na próbę przekładka panelu z innego auta, czasem może wyjść że w środku coś się posypało.

Jeśli masz takie anomalia przy używaniu funkcji auto, to sprawdź ten czujnik w klimatroniku o którym pisałem wyżej, jeśli nie używasz funkcji auto, temperaturę w kanałach powietrznych sprawdzają 2 niezależne czujniki, jeden sprawdza prawą stronę, drugi lewą, są schowane za panelem klimatronika, więc tak czy siak dobrze wyczyścić wszystkie bo panel i tak musisz wyciągnąć. Ogarnięcie tego to max godzinka. Podgląd tych temperatur można zrobić z inpy, więc jak coś masz alternatywę bez rozbierania panelu, może tym coś szybciej namierzymy.

W zimie moje M57 łapało max 92, 93 stopnie (test 7), zaś w lecie przy załączonej klimie i jakimś ostrzejszym przykatowaniu zdarzyło się że temperatura skoczyła pod 96,97 stopni, ale nie więcej.

Może być, tylko upewnij się że to górna cena naprawy, żeby nie było że podliczy cie na kilka stówek, poczytaj komentarze, co ludzie wypowiadają się o jego usługach. Albo szukaj w gogle jakiegoś polecanego serwisu.

Skoro uważasz że jesteś zielony, to może jednak oddaj to komuś. http://imageshack.us/scaled/landing/515/sterownik.jpg Czujnik temperatury masz na czerwono zaznaczony. Sprawdź go sobie miernikiem, upewnisz się czy to na pewno jego wina. A przy okazji podłącz inpę i sprawdź czy webasto nie ma żadnych błędów w pamięci.