Shadow69

Pojęcia nie mam, naprawdę. Napisałem tylko to co wyczytałem i to co wiem. Więcej nic nie porawdzę. Napisz go gościa, to może ci wyślę lepsze zdjęcia i będzie coś więcej widać.

Pompy M54 są inne pomiędzy e39 a e53, e39 ma pompę LUKA a e53 ma ZF, wyglądają podobnie, ale nie identycznie. Proszę, e39: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DS61&mospid=47560&btnr=32_0720&hg=32&fg=15 i e53: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=FA51&mospid=47740&btnr=32_1219&hg=32&fg=15 Ja przekładałem od e38 do e39, ale z M57, silniki są takie same, i w tym wypadku pompa też jest taka sama. Tutaj może się okazać że mimo różnic da się pompę spasować, ale pewności nie mam, wygląda na to że inaczej są wyprowadzone węże. Mam dziwne wrażenie że jednak dało by radę, ale proszę się nie sugerować moją wypowiedzą, najlepiej będzie wziąć taką pompę z e39 do ręki i porównać. :)

Nie wolno wrzucać N przy postojach na światłach, skracasz tym żywot skrzyni, wystarczy że trzymasz na hamulcu. Wymiana oleju w skrzyni nie zaszkodzi, tylko olej trzeba lać odpowiedni. Kiedy był ostatnio zmieniany? Mój zaufany mechanik doradca mówi że jak od nowości nikt oleju nie ruszał, to lepiej go już nie zmieniać, bo nowy może wypłukać syf ze skrzyni i ją uszkodzić. Unikaj katowania skrzyni na zimno, nie dawaj od razu w palnik jak skrzynia jest zimna. Skrzynia grzeje się wolniej niż silnik. Nie wolno tak samo wrzucać z D na R i odwrotnie jeśli auto się jeszcze toczy, musisz się zatrzymać do zera żeby zmienić bieg. Jeśli kiedyś będziesz zmuszony holować auto zastosuj się do zaleceń producenta - odsyłam do instrukcji obsługi. Wg mnie poza w/w zaleceniami jeździsz jak każdym innym autem :wink: W końcu automat ma ułatwić i uprzyjemnić jazdę, a nie utrudniać :)

Z panelem klimatronika jest taki motyw, że jeśli jest sprawny jeż i dmuchawa, to po odłączeniu panelu, dmuchawa sama rusza na pełnych obrotach :)

Nie sądzę że będzie wiązka, bmw raczej nie robiło instalacji na zapas.

Ja kupiłem do swojej rok młodszy, i działa bez problemu, ale z tego co wiem przed liftem/po lifcie nie są zamienne. Najlepiej patrz żeby zgadzały sie numery na panelu :wink:

Gdzieś kiedyś czytałem że jest to dość problematyczne, głównie ze względu na konieczność dołożenia instalacji elektrycznej. Poszukaj, bo na pewno było to już poruszane na forum :wink:

Sprawdź jeszcze dmuchawe na krótko, jak ruszy, to spróbuj podmienić panel klimatronika. Jak nie, to dmuchawa skończyła żywot.

Koledzy, a jak to będzie w dieslu? Mam małe BC, nie wyświetla mi błędów, więc sugeruje się że powinna być jakaś kontrolka. Jakiś czas temu padła mi pompa progowa, i miałem uwalone świece żarowe, a komunikatu brak. Dzisiaj pękł wężyk od zasilania pompy CR, silnik zgasł przy ok 110km/h, w sensie że coś szarpnęło i przestał reagować na gaz, a skrzynia (automat) ciągnęła go bezwładnie na obrotach ok 700rpm, zapaliły się tylko kontrolki od ciśnienia oleju i ładowania, nic poza tym. Po odpaleniu auta sprawdziłem inpą silnik, i były jakieś 2 błędy do układu wtryskowego, a jak na mój rozum, to w takich przypadku powinien wyskoczyć jakiś Check? OT Swoją drogą, dlaczego zapaliła się kontrolka od ciśnienia i ładowania, skoro silnik się kręcił? :shock:

W innych samochodach jak ściągałem, to była blokada na ośce, tak że po zdjęciu wskazówki nic się tam nie przestawiało, wystarczyło spowrotem założyć i chodziło. Myślę że tutaj będzie podobnie :wink:

Jak nie ruszy na krótko, to pewnie zatarła się dmuchawa, to by zresztą tłumaczyło przypalona kostkę od jeża. No chyba że kostke przypaliło bo wyszło jakieś zwarcie, a teraz nie łączy.

Prędzej już łożysko jak coś. Zmień temat na poprawny, bo zaraz go zamkną.

Na samą skrzynie specjalnie nie narzekam, jedynie ten poślizg mnie dobija, ale czuję że długo nie pożyje, bo w planach jest lekkie podniesienie mocy, dlatego myślałem nad manualem. Jeśli mam wsadzić w remont 4 tyś, to wolę wsadzić manual, na jedno wyjdzie, a może nawet i taniej :wink: Ale nadal się zastanawiam nad tą skrzynia z 320d. Co to? :shock:

Czytałem, i widzę że sam nawet kiedyś się odezwałem w tym temacie :wink: Tylko teraz tak, od 320d 136 a 150 będzie to samo? Bo faktycznie za 1500 to nawet z konwerterem można dostać :)

Bo automat mi zgłupiał, lockup nie trzyma, jak jadę te np 90, skrzynia zapnie na sztywno, dam mu gazu, ale tak żeby biegu nie zrzucił, to ciągnie z poślizgiem, przy 120 gdzie ma być ok 2 tyś rpm na sztywno, mam ok 2.100rpm, czasem pod 2200, a jak odpuszczę trochę gazu, to obroty się zaraz wyrównają, dociskam znowu, i to samo, zaczyna lekko ślizgać. Nie może po prostu utrzymać połączenia silnik-skrzynia bez strat, a powyżej 90km/h tak powinno być. Więc konwerter powoli mówi dobranoc, a nie specjalnie chce mi się naprawiać tą skrzynie. A wolał bym ją wymienić zanim padnie gdzieś w trasie, albo poleci coś więcej, tym bardziej że w lipcu planuje podróż PL-NL-F-PL, więc będzie trochę do przejechania :roll:

U mnie też dekielki się poniszczyły, fola z nich oblazła, wyglądały paskudnie. Jako że szkoda mi było kasy na nowe, to zdarłem starą folię do zera, i obkleiłem przeźroczystą folią na nowo, i wygląda teraz znacznie lepiej. Zamienniki, zwłaszcza te tanie są nic nie warte, jeden sezon i wyglądają gorzej jak 10 letnie ori. Powiem jeszcze że z nerkami jest to samo, 7 miesięcy i folia się marszczy. Najlepiej odżałować i kupić oryginały, albo chociaż te z wyższej półki. :wink:

Jeśli to oryginał, to na pewno jest na nich numer części, wiec spisujesz sobie ten numerek, i wklepujesz w realoem, a tam powinno wyskoczyć z jakiego to modelu. A jak nie, to po prostu wpisz w google, też zazwyczaj pokaże :wink:

Szyby nie są żadnym wyznacznikiem powypadkowości samochodu. Mi przednia poleciała od kamyka, więc rocznik na szybie jest 07, a od kierowcy została wybita, bo jakiś gamoń połakomił się na radio, i teraz mam używkę, z tego co wiem z angola. :roll: Do tego nawet jeśli szyby nie są oznakowane rocznikiem, to na przykład moje BMW ma znakowane szyby numerem VIN, a na tych dwóch wymienionych nie ma, więc też ktoś mógł by stwierdzić że auto uderzone.

Szukałem sobie ostatnio po allegro gratów do autka, i trafiłem na taki ciekawy płyn chłodniczy :) http://allegro.pl/evans-waterless-coolants-power-cool-180-nowosc-5l-i3059798364.html Podobno wg tego co pisze nie zawiera w sobie wody, co powoduje że układ chłodniczy nie koroduje, w dodatku temperatura wrzenia to aż 180 stopni, a zamarza przy -40. :shock: Tutaj jest jeszcze stronka producenta: http://www.evanscoolants.co.uk/ Cena trochę przeraża, no ale w sumie producent zakłada że płynu się nie wymienia, więc zakładając brak wycieków i awarii, nie będzie to chyba zła alternatywa dla borygo i tym podobnych? Co o tym myślicie, testował ktoś ten płyn u siebie? :)

Czyli lepiej się w to nie pchać, jak już coś to wsadzić ori manual, i próbować coś nadrobić przełożeniem na dyfrze, bo z tego co wiem to manual jest krótszy od automatu.

No nie do końca. Jak masz nawiew (nie kierunki) auto, to dmucha tak, aby w aucie utrzymać zadaną temperaturę, a jak ustawiasz sobie sam, to dmucha powietrzem o takiej temperaturze jak na wyświetlaczu. Po to są te czujniki temp. w kanałach powietrznych. Jeśli dmucha na auto, układ w większości korzysta z czujnika w panelu. Możesz sprawdzić np termoparą, choć wiem że w naszych samochodach klimatronik nie jest już tak dokładny jak za młodu :wink:

A ja jak oglądałem kiedyś taką zacną 530d individual to właśnie pięknie paliła na zimno, a po zagrzaniu np w trasie 30km kicha, kręciła i nic. Jak podmuchałem tym sprayem mrożącym na czujnik to zagadała od razu. Po wymianie było już okej :wink:

"K***a, nowa piasta" :mrgreen: Jakość powala na kolana, nie ma co.... Ciekawe kto kurde taką rzepe robi, i jakim cudem schodzi im taki towar? :roll: Masakra, no ja miałem jakieś japońskie łożysko, sporo tańsze od FAGa, ale takich jaj to z nim nie miałem nigdy :shock:

Niekoniecznie, bo spotkałem się z przypadkiem gdy na ciepło pali, a na zimno nie, tak samo jak i odwrotnie :wink:

Sam spokojnie ogarniesz, tylko trzeba mieć co najmniej porządny podnośnik, bo ten kabelek leci kawałek pod autem, i musisz się od spodu do niego dostać. Ale bierz pod uwagę, że trzeba dość sporo gratów wywalić z auta, i to jest roboty na pół dnia + przerwy na piwko :mrgreen: Radzę zaczekać do wiosny aż się ociepli :wink: