Skocz do zawartości

Shadow69

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    4 649
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Shadow69

  1. Mi właśnie udało się dorwać takie soczewki od forumowego kolegi, bo miał komplet na zbyciu (dosłownie przed chwilą), a do tego gościa dzwoniłem, i się dowiedziałem że ma ale tylko jedną (ta co na aukcji). Ja mam już fajny zestawik 6000K na długich i robi nieziemsko dobre światło :mrgreen: DRL nie mam, więc tutaj akurat mam spokój :mrgreen: Za to moje mijania świeca tak tragicznie, że zabłocone zwykłe lampy w poldolocie dają więcej światła, mimo że mam u siebie nowe oryginalne palniki philipsa. :roll:
  2. Nie wiem co wy się tam czepiacie tych świec w dieslu, jak to się raz wymieni i zapomina na długo :mrgreen: 530i w dobrym stanie chyba ciężej znaleźć niż 530d.
  3. Odgrzeję temat, bo mam spory problem przy szukaniu soczewek do swojej bmw. Niby mają pasować od audi A6 c5 (2000-2004), ale na allegro jest z tym spore zamieszanie, i na aukcjach są różne soczewki opisane tak samo. :roll: Czy ktoś kto przekładał bi-xenona do siebie i pamięta jak powinna wyglądać taka soczewka jest w stanie pokazać mi taką na zdjęciu albo najlepiej na aukcji? Nie bardzo widzi mi się rozbierać lampy tylko po to żeby zobaczyć co mam w środku, i kolejny raz podczas wymiany... Tak że gdyby ktoś mógł mi pomóc byłbym wdzięczny :wink:
  4. Diesle 3.0 miały alternatory 160A i chyba pod koniec produkcji nawet 180A było, więc możesz popatrzeć czy nie da rady takiego zaadaptować, najlepiej zerknąć na allegro albo real oem i porównać ze swoim.
  5. Mylisz się, tylko rzędówka była 3.0, e39 miała V 3.5, 4.4 i M5 (4.9). 3.0 V8 było z tego co pamiętam w e32 i e34.
  6. Ja też mam u siebie pełne, bo takie akurat były pod ręką, ale typowo lewa ma być podcięta :mrgreen: W sumie mi to jakoś specjalnie nie przeszkadza, a skutków ubocznych też nie odczuwam.
  7. Jak masz diesla, to to podcięcie jest na kanał dolotowy do chłodnicy paliwa.
  8. W moim nie słychać... 600tyś to całkiem fajny przebieg, ale myślę że jak zadbasz o auto to jeszcze pojeździ chwilę :cool2:
  9. Moje 530dAT zje max 12 przy rzeszowksich korkach, więc nie ma tragedii. Po okolicznych trasach wychodzi mnie około 7.
  10. Na miasto automat wg mnie jest dużo lepszy, nie męczy tak w korkach jak manual. W trasie też daje radę, jeśli trafisz na niezajechany automat, który miał w porę zmieniany olej, i nie był katowany, i upalany na kręceniu bączków, to będzie chodził dobrze. Mówią że moment zabija skrzynie, no racja, ale przecież to nie M5 kupowane do ostrej jazdy, tylko auto do normalnej eksploatacji. Jak planujesz chipować, albo lubisz mocniej deptać gaz, to chyba lepszy będzie manual, chociaż mój automacik też ogarnia. Ostatnie polifty miały mocniejsze skrzynie, więc auto z tych roczników powinno być bardziej odporne na uszkodzenia automatów. Btw, podziałaj coś z tematem, bo mam przeczucie że zaraz go zamkną.
  11. Dźwięk z klimatronika to wentylatorek, on ma chodzić cały czas gdy auto jest "wybudzone", jego zadanie to dmuchanie powietrzem z wnętrza na czujnik temperatury, żeby klimatronik miał jak najdokładniejszy odczyt temperatury w aucie. Jeśli buczy, szumi, etc to znaczy że jest mocno zawalony brudem, przez co klimatronik na "AUTO" może nie działać tak jak należy, w dodatku jest ryzyko że się upali wentylatorek. Możesz próbować odessać część syfu odkurzaczem, ew przedmuchać kompresorem, ale w takim stadium zabrudzenia najlepiej pomaga ręczne czyszczenie po rozebraniu całości.
  12. Nie ma co gdybać, podpinasz inpę i jazda, masz wszystkie błędy jak na talerzu. No chyba że chcesz profesjonalnej diagnozy, to thetmo test podpinasz.
  13. Wahacze dolne mam nowe, więc odpada. Na razie z tym jeżdżę, jak będzie cieplej to posprawdzam dokładniej.
  14. Mi tak stuknie czasem, nie metalicznie tylko tak głucho, a luzów tez nie ma nigdzie. Obstawiam u siebie łożysko amortyzatora z tą gumą, ale nie chcę mi się na razie tego ruszać.
  15. Najlepiej to wyczyść ją z tego oleju i obserwuj skąd będzie się sączył. Tylko żebyś czasem po jeździe nie potraktował jej wodą.
  16. Wyciekiem oleju. Masz tam przewody olejowe co idą do turbawki, zobacz czy są dokręcone, popatrz czy od góry czy nie kapie gdzieś spod pokrywy zaworów. Jak tak jest okej, to może sama turbina kończy żywot i puszcza olej. Najlepiej będzie jak ją wyczyścisz, i na bieżąco będziesz patrzył skąd olej kapie.
  17. Moje śruby wyglądały sporo gorzej, i spokojnie dało się jej odkręcić. Oczyść je szczotką drucianą jak kolega wyżej radzi, a potem dobry klucz (nie jakieś miękkie badziewie) zazwyczaj rurka na klucz i śruba ma puścić. To są nie byle jakie śruby, są dość twarde i mocne, łatwo się nie ukręcą, no chyba że ktoś się bardzo o to postara.
  18. Łapiesz od strony kierowcy, tam na tym przeszlifowaniu, ja chwyciłem sobie kluczem nastawnym.
  19. Shadow69

    problem z silnikiem M62

    Czujnik indukcyjny wpinasz normalnie prosto pod oscyloskop, nie trzeba mu zasilania, powinien kreślić ładnie sygnał.
  20. Powodzenia! :cool2: Pisz w razie problemów :wink:
  21. Na frezie na przekładni jest taki "listek" plastikowy który wchodzi w nacięcie na wałku od kolumny, ale pokrywa się co jeden obrót, więc za dużo tą kierownicą nie kręć, bo taśmę urwiesz :wink: To ustala położenie jednej części względem drugiej, więc jak coś ci troszkę ucieknie, to nic się nie dzieje, bo łatwo zgrasz wszystko do kupy. :) Z podnoszeniem silnika na lewarku ("żabka" hydrauliczna) nie było problemu, spokojnie powinno wytrzymać, ale deseczka powinna być odpowiednio dobrana, żeby po całości przylegała do miski. Ja dla pewności podstawiałem najbliżej ścianki miski, tam wg mnie jest najpewniej :wink:
  22. Nie wspominam za dobrze elektryki w lagunie, a zwłaszcza tych kart zamiast kluczyków, i częstej choinki na zegarach. Ogólnie psuło się to dość często, jak na miękkie francuskie zawieszenie, to dość często coś się wybijało, zdechnięta turbina, coś w skrzyni siadło i 5 bieg zginął... Ja bym tego auta unikał. Choć z drugiej strony to za 9 tyś to idealnej e39 nie kupisz....
  23. Szlifowanie listwy tylko przyśpiesza jej zużycie, ona jest utwardzana powierzchniowo, jak zetrzesz twardą powłokę, zęby wytrą się szybko, a mało kto będzie je potem od nowa utwardzał. Co do demontażu, to naprawdę prosta sprawa. Silnik musisz podnieść, inaczej nie ma opcji. -Przez deseczkę łapiesz go za miskę zaraz przy samym kole pasowym i podstawiasz żabkę. -Poduszkę od kierowcy proponuję wywalić całkiem, razem z łapą silnika, ona naprawdę będzie bardzo przeszkadzać, a poduszkę od pasażera wystarczy poluzować na ile tylko długość śrub pozwoli. -Łapa trzyma się na 3 śrubach do sanek, poduszka to 2, po jednej z dołu i z góry, od spodu masz jeszcze podciśnienie, więc pamiętaj żeby je odłączyć przed wyciąganiem. -Jak masz podstawiony silnik, odkręcasz całkiem łapę kierowcy, i wachlujesz do góry, buda dość sporo się podniesie zanim zacznie w górę jechać sam silnik. -łapę wyciągaj samą, a potem poduszkę, obu na raz nie wyjmiesz, tylko się omęczysz. Musisz sobie popatrzeć jak silnik się podnosi, czy idzie w miarę prosto w górę, czy ucieka w bok, czasem trzeba przestawić lekko podnośnik. Co do samej przekładni, drążki jak będziesz wykręcał (i wkręcał) TRZYMAJ LISTWĘ, bo jak szarpniesz za drążek, a listwy nikt nie przytrzyma, to rozwalisz tulejki i łyżwę. Drążek od kolumny to 1 śruba, ale żeby wieloklin zszedł, musisz ją wyciągnąć całkiem, potem lekko młotkiem przez coś popukać i schodzi. Przewody od wspomagania to horror, nic innego nie sprawiło mi takiego problemu jak one. Jeden odkręcisz od góry przez sporą przedłużkę, a drugi najlepiej od przodu, zrobi ci się miejsce jak łapę silnika wywalisz, klucze chyba 19 i 22. Sama przekładnia jest do ramy przykręcona na 2 śruby, chyba 18, są na przelot z nakrętkami. Po przekładni leci sobie wężyk z podciśnieniem do poduszek, odepnij go (na takich blaszkach jest) bo urwiesz przy wyciąganiu, albo "coś będzie ci trzymać" :mrgreen: Płyn spuszczasz przez tą jedną śrubę co jest wąż przykręcony, ja z godzinke wcześniej ją odkręciłem i podstawiłem wiaderko żeby się zlał, ale w środku i tak trochę zostaje, co potem wykapuje na głowę :roll: . Wyjęcie przekładni ogranicza się do przesunięcia jej w stronę przodu, potem obracasz ją wyjściem na kolumnę jakieś 60 stopni w dół, i lekko manewrując ma wyjść w stronę kierowcy. Dla bezpieczeństwa na czas naprawy przekładni założyłem ponownie łapę i poduszkę i opuściłem silnik (nie przykręcałem całkiem, tylko śruby wsadziłem żeby na miejsce siadło). Ogólnie samemu można robić, mi nikt nie pomagał i zrobiłem, demontaż wyszedł długo (węże olejowe) a montaż ok 2 godzinki. U mnie powiedzieli 250pln za wyciągnięcie, więc jednak zdecydowałem się jakoś w garażu to zmęczyć. Aaa, zapomniał bym, bardzo przydatnym narzędziem będzie 4-pak piwka :)
  24. Poczytaj, jeśli już gawędzimy o informacjach z tej stronki :wink: "Dogrzewacze nie posiadają i nie potrafią wysterować pompą obiegową cieczy chłodzącej, dlatego też moc pobierana przez TT Z jest 26W (patrz etykieta) jest mniejsza niż moc 40W pobierana przez Piec Thermo Top C, który posiada pompę obiegową. Moc którą znajdziesz na etykietach może nieznacznie odbiegać od tych podanych powyżej. Jednak genaralnie, dogrzewacze pobierają poniżej 30W a ogrzewania postojowe powyżej 40W. Jednak identyfikacja pieca na podstawie etykiety nie jest pewna, zwłaszcza na rynku wtórnym i piecach oferowanych na popularnych serwisach aukcyjnych. Jest wielu nieuczciwych sprzedawców, składających piece z kilku, podmieniając uszkodzone sterowniki na łatwiej dostępne i mało przydatne wersje cyfrowe." Co do tematu webasta, to tak się składa że na swoje potrzeby i kilku innych temat zgłębiłem wystarczająco, żeby ogarnąć piec i elektrykę z nim związaną. :8) ZC 26 nie ruszy jako ogrzewanie sam, musiał byś wsadzić mu jakąś dodatkową pompę wody nie sterowaną za pomocą sterownika, innego wyjścia to chyba nie ma :roll:
  25. 5kW to moc grzewcza webasta, a 40W to moc jaką pobiera podczas pracy. W/w webasto to Z/C czyli dogrzewanie + ogrzewanie. Nie bierz wszystkiego za prawdę, bo są rzeczy które się z tym trochę rozmijają. Pod tą nakleją pisze "dogrzewacz", więc coś tu jest nie tak. :roll: Tak samo jest jeden sterownik opisany jako analogowy, a wcale nim nie jest. :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.