maaad13

ad. 1 Dlatego nie twierdzę, że coś się będzie działo. Ale tak na logikę - zmiana ciśnienia=zmiana natężenia gazów, w tym tlenu. A co mierzy sonda? ... ad. 2 Żródło: http://chojnacki.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=6&Itemid=7

Wyręczyłem Cię: M3 e46 vs M6 http://www.youtube.com/watch?v=cYKQGGgr06A&feature=related M3 e92 vs M6

Ad. 1 Podobno może się dziać - obecność katalizatora wpływa na ciśnienie w układzie wydechowym (przed katem). Zmiana ciśnienia może zmienić parametry pracy sondy lambda. Jest to teza postawiona przez jednego z kolegów, z tego albo innego forum - nie wiem, czy prawdziwa, ale może warto poszukać coś w google na ten temat ;) Ad. 2 Dobra strumienica, dobrze włożona, może poprawić Ci nieco moment.

Art. 72 ust. 1 ustawy prawo o ruchu drogowym: 1. Rejestracji dokonuje się na podstawie: 1) dowodu własności pojazdu lub dokumentu potwierdzającego powierzenie pojazdu, o którym mowa w art. 73 ust. 5 (chodzi o powierzenie pojazdu przez zagraniczną osobę fizyczną lub prawną); 2) karty pojazdu, jeżeli była wydana; 3) wyciągu ze świadectwa homologacji albo odpisu decyzji zwalniającej pojazd z homologacji, jeżeli są wymagane; 4) zaświadczenia o pozytywnym wyniku badania technicznego pojazdu, jeżeli jest wymagane albo dowodu rejestracyjnego pojazdu lub innego dokumentu wydanego przez właściwy organ państwa członkowskiego Unii Europejskiej, Konfederację Szwajcarską lub państwo członkowskie Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) – strony umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym, potwierdzającego wykonanie oraz termin ważności badania technicznego; 5) dowodu rejestracyjnego, jeżeli pojazd był zarejestrowany; 6) dowodu odprawy celnej przywozowej, jeżeli pojazd został sprowadzony z terytorium państwa niebędącego państwem członkowskim Unii Europejskiej i jest rejestrowany po raz pierwszy; 6a) dokumentu potwierdzającego zapłatę akcyzy na terytorium kraju albo dokumentu potwierdzającego brak obowiązku zapłaty akcyzy na terytorium kraju albo zaświadczenia stwierdzającego zwolnienie od akcyzy, jeżeli samochód osobowy został sprowadzony z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej i jest rejestrowany po raz pierwszy; 7) (uchylony); 8) zaświadczenia wydanego przez właściwy organ potwierdzający: a) uiszczenie podatku od towarów i usług od pojazdów sprowadzanych z państw członkowskich Unii Europejskiej lub b) brak obowiązku, o którym mowa w lit. a – jeżeli sprowadzany pojazd jest rejestrowany po raz pierwszy, z zastrzeżeniem ust. 1a; 9) dowodu wpłaty, o którym mowa w art. 12 ust. 2 ustawy z dnia 20 stycznia 2005 r. o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji, lub oświadczenia o podleganiu obowiązkowi zapewniania sieci zbierania pojazdów, o którym mowa w art. 11 ust. 4 tej ustawy, albo faktury zawierającej takie oświadczenie, jeżeli pojazd jest rejestrowany po raz pierwszy. To tak z grubsza. Z tego, co się orientuję, są jakieś problemy z rejestracją aut z zagranicy po zniesieniu obowiązku robienia przeglądu w Polsce. W urzędach wymaga się, zamiast tego, jakiegoś przeliczania jednostek czy innego cholerstwa... Facet na stacji diagnostycznej powinien wiedzieć, o co chodzi.

M5 (sedan) - 1855 kg M6 (coupe) - 1785 kg Z tym biciem od M3 to jednak chyba kolega przesadza :wink: źródło: www.bmw.pl, żeby nie było, że z sufitu sobie biorę dane.

Potwierdzam słowa Kolegi.

Sprawdź czujnik położenia przepustnicy.

posiada unikalne rozwiązania konstrukcyjne dokumentuje znaczące etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu jego produkcji Ten ostatni jasno mowi ze w takim przypadku kierownica ma zostac po prawej stronie Jakie unikalne rozwiązania konstrukcyjne? Napęd na 4 koła? W jaki sposób dokumentuje etapy rozwoju techniki motoryzacyjnej? Bo ma silnik z turbosprężarką? Został odtworzony wiernie, zgodnie z technologią z okresu produkcji? Zmartwię Cię, on nie został odtworzony, on został wyprodukowany... Idąc Twoim tokiem rozumowania, za unikat należałoby uznać każde Audi 80 TDI (bezpośredni wtrysk paliwa na masową skalę, chociaż już chyba wcześniej taki patent miał Fiat Croma). Albo każdą Mazdę RX7, bo ma silnik wankla, który nie jest montowany w żadnym innym seryjnym aucie. Zalew, możliwe, nie pamiętam, czy to była ta, czy inna.

No, a teraz napisz, które z powyższych wymagań spełnia Nissan Skyline GT-R :8)

ktora z nich wplywa na homologacje ukladow kierowniczych? Choćby ta, która mówi, że umawiające się państwa są zobowiązane zorganizować u siebie ruch w sposób zapewniający bezpieczeństwo poruszania się. Niestety, nie pamiętam szczegółów, ale chodziło o którąś z konwencji wiedeńskich - było ich sporo. Co do GT-R - przypomnij sobie idiotów szarżujących "zwykłymi" autami, których na pewno widziałeś nie raz. A teraz wyobraź sobie idiotę w potężnym GT-R. Nie zarejestrujesz. Przynajmniej nie w legalny sposób. Chyba że wykażesz, że autem tym poruszał się np. Elvis Presley, tudzież Kim-Dzong-Il :mrgreen: Pamiętaj, że dla Ciebie taki GT-R to rarytas, auto, które należy traktować jako dobro narodowe itp, itd, ale dla Japończyka to taki sam dupowóz, jak M3 ;-) Nie ma w nim nic wyjątkowego, poza dopracowanym układem jezdnym i pancernym silnikiem.

imperialny system miar nie lamie wolnego przeplywu towarow Prawo unijne to umowy międzynarodowe. Polska jest sygnatariuszem również innych umów, w których zawarte są normy bardziej ogólne, nadrzędne nad tymi unijnymi. Tak zamierza się tłumaczyć polski rząd. I moim zdaniem słusznie, ostatnio specjalnie wypytałem kumpli, którzy mieszkają już jakiś czas w GB, jak się jeździ "anglikiem" w Polsce. Usłyszałem, że bardzo źle. Tylko w trochę mniej cenzuralnych słowach :8) Poza tym, jak ktoś chce poświęcić bezpieczeństwo kosztem "wolnego przepływu towarów" to jest chory psychicznie (to oczywiście nie jest wycieczka osobista pod adresem autora cytowanego postu, tylko uważam, że trzeba mieć pewne priorytety).

Nic się nie działo od 2005 r. do grudnia tego roku? Z tego, co się orientuję, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma OBOWIĄZEK gromadzenia danych nt. obowiązkowych umów ubezpieczenia OC i z tych danych powinno korzystać realizując nałożone ustawą obowiązki. Dziwne, że w ogóle Policja od razu zawiadomiła UFG, bo mają na to 14 dni od dnia dokonania kontroli. Po otrzymaniu zawiadomienia od Policji, UFG wzywa osobę wskazaną w tym zawiadomieniu do uiszczenia, w terminie 30 dni od dnia doręczenia wezwania, opłaty albo do przedstawienia dokumentów potwierdzających w roku kontroli zawarcie umowy ubezpieczenia obowiązkowego. Takie mają prawo. Jeśli nie chcesz/nie możesz pokazać dokumentów, to zgodnie z art. 10 ust. 2 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych możesz wystąpić do sądu o ustalenie spełnienia obowiązku ubezpieczenia. Dowodami przed sądem mogą być nie tylko dokumenty, ale i świadkowie. Opłata staje się wymagalna następnego dnia po upływie terminu, o którym mowa w ust. 1 i 2, jeżeli zobowiązany nie udokumentował zawarcia umowy ubezpieczenia obowiązkowego, zgodnie z warunkami tego ubezpieczenia określonymi w ustawie lub nie wniósł powództwa do sądu powszechnego, o czym pisałem nieco wyżej. Biorąc pod uwagę fakt, że zdarzenie miało miejsce, możesz spróbować podeprzeć się art. 92 ust. 1 ustawy: 3 lata od kontroli minęły, nie wiem jednak, czy upłynęły 3 lata od ostatniego dnia roku kalendarzowego, w którym nie spełniono obowiązku zawarcia umowy OC (bo nie wiem, za jakie lata UFG chce Ci opłatę naliczyć - jeśli za brak OC w 2005 r. to również się ta opłata, moim zdaniem, przedawniła). Jeśli za 2006 r. również - bieg przedawnienia w stosunku do tej opłaty został przerwany (przez zajęcie środków na rachunku bankowym) zanim przedawnienie nastąpiło. Poczytam jeszcze ustawę, pomyślę i się odezwę.

Nie można. I dobrze :8)

No tak, są 2 przypadki, kiedy OC się nie przedłuża: 1) nie została opłacona w całości określona w umowie składka za mijający okres 12 miesięcy lub w przypadku cofnięcia zakładowi ubezpieczeń zezwolenia na wykonywanie działalności ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych albo 2) w przypadku ogłoszenia upadłości zakładu ubezpieczeń, ogłoszenia lub zarządzenia likwidacji zakładu ubezpieczeń albo oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości lub umorzenia postępowania upadłościowego, w przypadku, o którym mowa w art. 98 ust. 2.

Ja tylko dodam, że aby OC "się skończyło", musi zostać wypowiedziane. Samo z siebie się nie skończy tak po prostu tylko dlatego, że upłynął termin. No chyba że składka nie została opłacona w całości, wtedy OC nie przedłuża się na następny rok.

To, że honda z n/a wyciągnęła 120 KM z litra to nie znaczy, że to jest dla innych producentów nieosiągalne. Po prostu, Honda ma taką filozofię, BMW taką. Do wiadomości kolegi - BMW 320is, produkowane pod koniec lat 80-tych, 2 litry pojemności, 192 KM. Tylko się zastanów, jaka jest użyteczność takiego auta na codzień, czym się wygodniej jeździ - autem, które ma 200 Nm przy 2500 rpm czy przy 7500 rpm. Poza tym, te 6 s. do 100 to rezultat krótkiego przełożenia głównego czy tam skrzyni biegów - vmax w Hondzie do 241 kmh, czyli poziom wyraźnie słabszego i cięższego np. BMW 328 e36. Tu: http://wysokieobroty.moto.pl/auto/1,71361,2212688.html znajdziesz coś o przyspieszeniu s2000. Producent deklaruje 6.2, wychodzi 7.0. Ale ważniejsze jak to przyspieszenie jest uzyskiwane, w porównaniu z Z4. Po prostu, dla każdego coś miłego. Inna filozofia i tyle. Pierwsze M3 nie przekraczało 100 KM z litra - silnik 2.3, 200 KM, z katalizatorem 195 - no nijak nie chce wyjść :-D Sport Evo tez nie miało 100 KM z litra - pojemność 2.5, moc 238 KM. Też nie chce wyjść. Co do Skyline - nie zarejestrujesz go legalnie w PL bez przeróbek. Supra - tak jak i Skyline, auto dla zapaleńców, którzy z założenia nie chcą pozostawać przy seryjnym silniku. Ale nie każdy chce i musi mieć 450-500 KM, pieprzyć się z tuningiem, wymianą połowy bebechów w aucie. Poza tym, porównaj sobie wnętrze Supry i M3 - tandeta vs jakość, taka prawda... No ale co kto lubi. Technika tych aut - jestem jak najbardziej za (pancerne silniki w obu, świetny układ przeniesienia napędu w Skyline - ATESSA-ETS). Mi osobiście nie odpowiadają silniki turbodoładowane, wolę średnie i duże wysokoobrotowe n/a.

Nie, umowa zawsze się przedłuża sama, automatycznie, jeśli jej nie wypowiesz. Możesz nie płacić i przez 5 lat - po prostu, przyjdzie do Ciebie komornik. Jeśli spowodujesz wypadek, a nie będziesz miał jedynie opłaconej składki, wszystko wygląda tak samo. Tak jak pisał kolega wyżej - ubezpieczyciel po prostu ściągnie z Ciebie zaległe składki wraz z odsetkami.

W 2.5 i 2.7 był z tyłu. W 2.0 jest normalnie, pod maską.

Oczywiście pozostaje tylko sąd, bo i co więcej? Z tym że jeśli faktycznie w umowie AC jest klauzula typu "pojazd uznaje się za wprowadzony nielegalnie na polski obszar celny m.in. wtedy, gdy uszczuplono należność celną lub inną należność publicznoprawną związaną z wprowadzeniem pojazdu na teren Polski" (jak w OWU AC Uniqa - tak podano w artykule), to sprawa jest raczej przegrana. Jeżeli jest mowa jedynie o "nielegalnym wprowadzeniu na terytorium Polski"... Hmm... Wprowadzenie oznacza przemieszczenie pojazdu na terytorium PL. Wprowadzenie legalne - wprowadzenie zgodnie z określoną przez prawo procedurą. Jeżeli takowa była zachowana - nie można mówić o wprowadzeniu nielegalnym. Aczkolwiek jest tu mała rozbieżność - na umowie widnieje kwota x, w urzędzie podwyższa się ją do kwoty y (nawet, jeżeli faktycznie zapłaciliśmy kwotę x), więc w którymś momencie podaje się nieprawdę... A podawanie nieprawdy organom/kontrahentom umowy (np. przy podawaniu wartości pojazdu do AC ubezpieczycielowi) legalne nie jest... Nasz chory naród sam doprowadził do tego, że istnieje chore prawo, które pozwala państwu wiedzieć lepiej, ile zapłaciłem za auto.

Dokładnie, sam widziałem takiego "wydumka" :-D Szeroka lampa, spisałem sobie VIN (bo przymierzałem się do kupna), sprawdzam w domu a tu... produkcja - 1986 r.

Przecież było już o tym pisane, po co dublujesz? :D

http://www.nettax.pl/dzienniki/du/2009/75/poz.639.htm Par. 2

Niestety, nie przejdzie. W przypadku wymogów dotyczących lamp nie ma przepisów wyłączających stosowanie tych wymogów do aut z określonych roczników. A homologacja to co innego niż warunki techniczne pojazdu.

Jeśli ktoś się zastanawia nad kupnem żółtych lamp to niech się zastanowi porządnie, bo po 1.01.2010 takie auto nie przejdzie przeglądu :lol:

Z tego, co się orientuję, odpływy szyberdachu lecą do tyłu auta i mają wylot za nadkolami tylnymi. Tak jak tu, zaznaczone na czerwono: http://img230.yfrog.com/img230/3040/pb122668qe5.jpg