maaad13

Lepsza chyba cierna, bo z tego co się orientuję, w wiskotycznej może być opóźnienie w "spinaniu".

Tylko jak wklejacie numer z realoem albo bmwfans, kasujcie spacje.

W pierwszej kolejności radzę poczytać warunki gwarancji, będziesz wiedział, kiedy naprawiają, a kiedy wymieniają na nowe :) I jak z gwarancją na ponowną naprawę.

No właśnie na innym forum jeden z userów relacjonował przekładkę "anglika" - e46. Kable po prostu przecinał, skręcał, lutował i w termokurcz. Dla niego nie było to nic strasznego, nic nadzwyczajnego. Ale z tego względu ja nigdy przekładanym autom nie zaufam.

Czy ja dobrze zrozumiałem - 2 tys. za wstawienie do e30 silnika V8 z Audi S8? :roll: No nie wiem, kto to koledze zrobi... Przy wrzucaniu V8 z BMW wołają sobie ok. 3 tys. za samą robotę, a 2 tys. to kosztuje wstawienie m54b30. Generalnie, wstawienie m60/62 do ok. 12-13 tys. na gotowo, z wszystkimi częściami. Przy silniku z Audi S8 weź poprawkę na to, że nikt tego chyba (przynajmniej w PL) nie robił i na bank przy samej robocie wyjdzie wiele problemów, które zapewne okażą się dość kosztowne w rozwiązaniu. Problem może być też z elektroniką - taki silnik, sterowany ECU, pracuje w oparciu o sygnały z dochodzące do ECU z różnych czujników (ABS, kontrola trakcji, sondy lambda itp), więc i to wypadałoby ogarnąć (przykładowo - silnik s54b32, czyli tego z M3 e46 nie chciał pracować bez zegarów dokładnie z tego modelu, chociaż ostatnio z tego co wiem, ktoś to ogarnął). O skrzyni z m43 to raczej bym na Twoim miejscu zapomniał - zostanie "zmielona" :D A nawet jakbyś chciał inną wstawić, od BMW, to dochodzi do tego, tak jak ktoś wyżej napisał, przespawanie dzwona od oryginalnej skrzyni Audi, ewentualnie montaż ori skrzyni z Audi - no ale wtedy dochodzi kwestia mocowań. Aha, no i Twojej ocenie pozostawiam kwestię, czy mając 340/360 KM pod maską chcesz śmigać na seryjnych hamulcach :lol: Jeśli nie to dochodzi konwersja na 5 śrub i zaadaptowanie hebli z M3 e36 np., ewentualnie pozostajesz przy 4 śrubach, ale dajesz większe koła (żeby zmieścić większe tarcze) i bawisz się z adapterami zacisków z innych modeli.

To bzyczenie to prawdopodobnie silnik krokowy, nie pompa :)

Tjaaa... Chyba że się nikt nie przyznaje :roll:

Koledze się chyba pomyliło :D Przy kolizji nie ma obowiązku wzywać policji, owszem, ale wtedy właśnie policja jest potrzebna do ustalenia osoby odpowiedzialnej za szkodę, więc leży to w interesie poszkodowanego. Potrzebna nie znaczy niezbędna, bo jeśli ktoś chce - można się pieprzyć później, za przeproszeniem, przed sądem cywilnym, z udowadnianiem, że to nie ja wjechałem w kogoś, tylko ktoś we mnie. A tak to jest mandat, a jak jest mandat - jest wina. Jest wina - jest odszkodowanie. Słusznie kolega zwrócił wyżej uwagę co do lektury OWU AC - jeśli to chodzi właśnie o polisę AC, a nie OC zarządcy drogi ;)

Oczywiście, że nie musisz nikogo wzywać. Przed sądem musisz po prostu udowodnić okoliczności, na które się powołujesz. Dowodem mogą być również zeznania świadków. Sąd powinien bez problemu taki dowód dopuścić. Co do kosztów - wnosząc pozew jesteś obowiązany uiścić opłatę sądową w wysokości 5% wartości przedmiotu sporu (czyli w Twoim przypadku, jeśli zamierzasz ich skarżyć o 1000 zł - 1000 x 5% = 50 zł). W przypadku Twojej przegranej będziesz miał obowiązek zwrócić drugiej stronie koszty zastępstwa procesowego, bo zapewne TU wyekspediuje na rozprawę jakiegoś adwokata/radcę prawnego. Koszty te, przy założeniu jak wyżej (wartość sprawy 1000 zł) wynosić będą 180 zł. Co do kosztów zaangażowania prawnika to już Ci nie powiem, bo różni prawnicy różnie biorą ;) Co innego też napisanie samego pozwu, a co innego zastępstwo procesowe.

ad. 1 - z tego, co wiem, jeśli chodzi o dokładki zewnętrzne - pełen pakiet, a co do środka - można było wybrzydzać, jeśli chodzi o kierownicę i gałkę zmiany biegów (tzn. do nie-pakietowego auta można było zamówić te detale) ad. 2 - zawieszenie/tarcze z tyłu nie miały nic wspólnego z zewnętrznym M-pakietem. ad. 3 - żeby pod panelami drzwiowymi i progami była zdrowa blacha, a nie rdza :norty:

U mnie też padł przekaźnik. Środkowy w plastikowej czarnej skrzynce obok lewego kielicha.

Za 18 tys. to znajdziesz ładne 520i :roll: Zapomnij o 530d w tej cenie.

Można. Gratuluję kolego :cool2:

Nie, żadne 1.6 nie miało rozrządu na łańcuchu. 316 m10 ma pojemność 1.8.

Kolego, jazda fotki do galerii wkleić, chętnie zobaczyłbym ładnie zachowaną e30 :cool2:

Przede wszystkim nie wiemy, czy tu nie było OC czy nie była tylko płacona składka. OC przechodzi na nabywcę, ale zbywca ma obowiązek zgłosić ubezpieczycielowi fakt zbycia pojazdu oraz przekazać mu dane nabywcy w terminie 30 dni od zbycia. Zbywca pojazdu mechanicznego ponosi wraz z nabywcą odpowiedzialność solidarną wobec zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki ubezpieczeniowej należnej zakładowi ubezpieczeń za okres do dnia powiadomienia zakładu ubezpieczeń. Jakby co - art. 32 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Przytoczony zresztą w artykule, do którego link wkleił Zalew. Opłata dla UFG to równowartość 500 E (za samochody osobowe). Jeśli pojazd pozostawał bez ubezpieczenia przez nie dłużej niz 3 dni - posiadacz jest obowiązany do zapłaty 20 % opłaty, jeżeli ten okres wynosił do 14 dni - 50 % opłaty, powyżej 14 dni - 100 % opłaty.

Zalew, co do odpowiedzialności za odprowadzenie składek - nie mylisz się. Ale jak sam zauważyłeś, do momentu powiadomienia odpowiadają obaj - i zbywca, i nabywca pojazdu, więc nikt nie wie, kogo ubezpieczyciel pozwie w takiej sytuacji - może pozwać albo jednego, albo drugiego, a nawet obu naraz bo za zapłatę składki odpowiadają oni solidarnie. Ale opłata naliczana przez UFG nie jest już wcale taka mała. Na forum, kilka(naście) wątków niżej jest wątek kolegi, do którego UFG się dopieprzył po 3 latach od sprzedaży auta... Nie wiadomo jak i skąd... Chory pomysł z pisaniem umowy z datą wsteczną.

No właśnie dałoby, bo za cały okres nieopłacania OC odpowiadałby kupujący, którego (w razie namierzenia) ścigałby UFG...

Jeśli chodzi o sworznie, polecam Lemforder: http://allegro.pl/listing/search.php?sg=0&string=sworze%C5%84+bmw+e30+lemforder

Owszem, M52 były produkowane do 2001, a w e39 były montowane nawet do 2003 r. (m52b20), ale M54 były pdodukowane od 1999 bodajże i właśnie seria z początkowych 2 czy 3 lat produkcji ma niby mieć felerne uszczelniacze zaworów, przez które ucieka olej. Silniki oczywiście, bardzo dobre, jeśli chodzi o parametry użytkowe - tego nie kwestionuję, broń Boże, a i awaryjne też jakoś specjalnie chyba nie są - prócz tego nieszczęsnego siorbania oleju. :)

a na drugim e46 i e63 dajesz! zresztą nie bede dyskutował z tobą, skoro nie potrafisz rozróżnić podstawowych spraw, a umiesz tylko wyszukiwać jakies pierdoły wyrwane z kontekstu i podpierać się nimi dość nieudolnie. a jak chcesz to porównaj sobie szlamojada do e63 ///M! :mad2: :duh: Kolego Pitong, sam opowiadasz pierdoły, np. tego typu, że M6 baaardzo ciężkie (podzcas gdy jest lżejsze od M5), bredzisz, że M3 objedzie M6, nie pisząc nawet, o które M3 Ci chodzi, ani o jakiego typu "objechanie", a gdy wklejam dowody, że jest odwrotnie niż piszesz - motasz się i odwracasz kota ogonem. Już nawet nie wspominam, że nieznane Ci jest chyba coś takiego, jak stosunek mocy do masy, który jest zdecydowanie gorszy w przypadku M3 niż M6. Żadnych konkretnych argumentów z Twojej strony nie zobaczyłem, bo bzdety typu "umiesz wyszukiwać jakieś pierdoły" to poziom gimnazjum. Nie jesteś poważnym partnerem do rzeczowej dyskusji, eot z mojej strony.

A może porównamy 320d e90 i M6? Bo piszesz raz o segmentach, raz rocznikach, raz o e46, raz o e92 tak, że już nie wiadomo, o co chodzi :8) A na jednym z filmów miałeś M3 e92 vs M6, powinno wystarczyć.

E90 odpowiada segmentowi M6? No mam trochę odmienne zdanie :-D Tak jak kolega wyżej napisał - M6 to szybkie GT, a M3 - zwinniejsze, poręczniejsze... Takie chyba założenia producenta, ale o to to już by trzeba było w Monachium zapytać ;-)

Silniki m54 produkowane bodajże do 2001 r. miały defekt w postaci wadliwych uszczelniaczy zaworowych, co przejawiało się zwiększonym zużyciem oleju. Ponoć nietrudne/niedrogie w naprawie.

M6 z tyłu? Za camaro/mustangiem? No raczej nie :D Tor? Może być Nurburgring? Proszę: 8:07.76 - M6 8:22 - M3 e46 8:05 - M3 e92 Hockenheim: 1:14.3 - M3 e92 1:14.4 - M6 1:15.2 - M3 e90 1:16.0 - M5 e60 1:16.3 - M3 e46 Celowo nie podałem przedtem czasów z toru, bo na to mają wpływ różne czynniki - przede wszystkim konfiguracja toru. Na torze, gdzie jest sporo zakrętów, M3 będzie się dobrze trzymać, a tam, gdzie będzie sporo długich prostych/łuków - M6 odjedzie. No i kwestia czynnika ludzkiego - przy jeździe na wprost nie ma takiego dużego znaczenia, jak na torze.