Skocz do zawartości

maaad13

Zarejestrowani
  • Postów

    973
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maaad13

  1. Sprawdź, jaki jest na nim wznios zaworu - powinno być 9,7 mm.
  2. Szkopuł jest jeden - zasada ciągłości owszem, nie obowiązuje, ale tylko w dwóch przypadkach, mianowicie gdy: 1) przeniesienie prawa własności pojazdu nastąpiło za granicą; 2) zbywcą pojazdu zgłoszonego do pierwszej rejestracji jest przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w zakresie obrotu pojazdami, który sprowadził ten pojazd z zagranicy. Skoro rejestrować będzie ktoś inny, aniżeli handlarz, który sprowadził pojazd z zagranicy, ciągłość umów teoretycznie winna być wykazana. Par. 4 rozporządzenia w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów. A od kiedy lodówki się rejestruje? :lol:
  3. No to źle Ci powiedzieli, że w PL możesz sobie prawko wymienić - chyba że uprzedzony o odpowiedzialności karnej za zeznanie nieprawdy lub zatajenie prawdy oświadczysz, że Twoje miejsce zamieszkania znajduje się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, przy czym że: a) przebywasz na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej co najmniej przez 185 dni w każdym roku kalendarzowym: -ze względu na swoje więzi osobiste i zawodowe albo -z zamiarem stałego pobytu wyłącznie ze względu na swoje więzi osobiste, albo b) przebywasz regularnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ze względu na swoje więzi osobiste, a jednocześnie, że ze względu na swoje więzi zawodowe kolejno przebywa w co najmniej dwóch państwach członkowskich Unii Europejskiej, albo c) przebywa nieregularnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej ze względu na swoje więzi osobiste, ponieważ przebywa w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej w celu wypełniania zadania o określonym czasie trwania, albo d) przebywa na terytorium innego państwa ze względu na podjęte w tym państwie studia lub naukę w szkole. Nie wiem, jak we Włoszech podchodzą do sprawy, ale zatrzymane prawka z Niemiec i Wielkiej Brytanii przysyłane są do Polski. Zresztą, z Polski też są obce wysyłane do krajów, w których były wydane - o ile dobrze pamiętam, wynika to z przepisów dyrektywy unijnej, która była przeniesiona do ustawodawstwa państw członkowskich UE (w tym do prawodawstwa włoskiego... teoretycznie).
  4. No tak, zarejestrują na pałę w sytuacji, gdy nie ma ciągłości umów :norty: Ja bym kolego odpuścił, a handlarz niech sobie tajemnicą handlową wypcha buty. A kopię umowy da (zarzeka się, że oryginału nie)? A na kopii umowy nie będzie źródła? Może chce je zanonimizować (zamazać)? To jak urząd ustali, kto był właścicielem i czy nabywca kupił od właściciela? Śmierdzący temat.
  5. To po kiego grzyba, panie "prawniku", zakładasz wątek?
  6. maaad13

    Radio do mojej e30

    Clarion DB189RMP.
  7. Nie musi byc długa. W optymalnych warunkach notariusz sporządzi akt poswiadczenia dziedziczenia praktycznie od ręki.
  8. Z filmu to mi to też na wtryski brzmi. Jesteś pewny, że kupiłeś dobry czujnik wałka? Nawet na tym forum był opisany przypadek, kiedy uszkodzony czujnik położenia wałka wpływał negatywnie właśnie na pracę wtrysków.
  9. Przepływomierz w m52b25 jest inny niż w m52b20. Czujnik temp. taki sam. Lambda powinna wahać się od prawie zera do prawie 5 v podczas pracy na wolnych obrotach na rozgrzanym silniku.
  10. Niech załatwią sprawy spadkowe. Jeśli w dowodzie jest wpisany jako właściciel facet, a jego syn będzie w umowie jako sprzedający, to nie zarejestrują Ci tego auta. Jako sprzedający powinni być wpisani spadkobiercy właściciela (którymi najprawdopodobniej będzie żona i dzieci - ustali to sąd albo notariusz, zależy gdzie będą sprawy spadkowe załatwiane). Zaległego OC nie będziesz płacił - karę będą płacić spadkobiercy zmarłego. Przy zakupie zarejestrowanego już w PL auta przeglądu się nie robi (tylko standardowy, coroczny przegląd).
  11. Prawda jest taka, że ocenianie auta jako kundla wyłącznie po fotkach to przejaw skrajnego debilizmu :) Dzięki za przypomnienie, dlaczego już z rzadka na to forum zaglądam, adios :mrgreen:
  12. Darcyn, daj spokój, kolega jest wszechwiedzący. Jak Kim Dzong Un. Adalbert, wygląd na żywo w tych konkretnych warunkach, w których robiłem fotki, był bardzo zbliżony do tego, co widać na fotach.
  13. Polecam się na przyszłość, aczkolwiek powinien tu wystarczyć nauczyciel nauczania początkowego :lol:
  14. W przypływie dobroci napiszę jeszcze raz, ostatni. Z fotkami z ZEWNĄTRZ auta pierdzieliłem się JA, nie właściciel auta. I nie pierdzieliłem się po to, żeby za rok Marek wrzucił je do ogłoszenia. Jeśli chcesz zatem dalej bronić głupich tez, to przynajmniej argumentów mądrych używaj, bo póki co to robisz konkurencję Wróżbicie Maciejowi. Koniec tematu z mojej strony. PS. Marek, przecież widać, że to photoshop - tak naprawdę to przecież nie masz fotela kierowcy, przyznaj się - skopiowałeś fotel pasażera :8) A w ogóle to anglik jest, panowie.
  15. Tak, pojechałbym, bo nie oceniam auta na podstawie zdjęć, chyba że widać na nich ewidentne mankamenty, które dla mnie auto dyskwalifikują. Proponuję również zaszczepić w sobie taki nawyk :wink: I nie masz racji pisząc, że do dobrego samochodu wystarczy lepszy aparat w telefonie albo zwykła tania cyfrówka - no chyba że Tobie tyle wystarczy, co kto lubi. Tak jak pisałem wcześniej, na tak obrobionych zdjęciach wyjdzie więcej mankamentów pojazdu, niż na jpegach prosto "z puszki". Hmm... Nie wiem, w którym miejscu przyznałem, że zdjęcia (te konkretne) nie odzwierciedlają stanu faktycznego. Wręcz przeciwnie, obróbką zdjęć starałem się zniwelować niedoskonałości sprzętu i moich umiejętności. Poza tym, jak już napisałem wcześniej, fotki NIE BYŁY ROBIONE POD OGŁOSZENIE. Były robione dla przyjemności. Wszystko już zostało napisane, komu fotki i auto się spodobają, pojedzie i obejrzy na żywo. Komu nie - nie pojedzie, proste. I nawet nie będzie żałował, bo będzie żył w przeświadczeniu, że auto jest ulepem, a forumowi wróżbici będą mogli mieć czyste sumienia i nadal "doradzać" innym :lol:
  16. Tak, na konkurs mokrego podkoszulka :lol: A skoro dla ciebie tzw. zachód jest wyznacznikiem... :roll: Nie mam więcej pytań :wink:
  17. Witam, jestem autorem zdjęć (prócz tej ostatniej, tzn. wnętrza), które kolegę mikana tak mdlą, a Zenkowi to chyba zawał zafundowały :D Cóż, kwestia poczucia estetyki jest czysto subiektywna - fotki mogą się Wam nie podobać, macie do tego prawo :cool2: Fotografie nie widziały Photoshopa. Zostały zrobione w formacie *.RAW (kto choć trochę interesuje się fotografią będzie wiedział, dlaczego), a następnie poddane zwykłej obróbce w innym niż PS programie, celem zniwelowania niedoskonałości optyki i matrycy aparatu oraz umiejętności fotografa. Zlikwidowane zostały mianowicie tzw. przepały, a cienie powyciągane. Ustawiono odpowiedni balans bieli, podbito lekko kontrast i delikatnie ostrość. Ot, cała filozofia. W żadnym wypadku nie siedziałem z cyfrowym pędzelkiem i nie retuszowałem niedoskonałości lakieru. Zdjęcia nie były robione ani "podkręcane" specjalnie "pod ogłoszenie" (pochodzą z września 2013 roku), lubię sobie robić fotki aut i później bawić w cyfrowej ciemni. Nie zostaną, bo generalnie masz rację :) Mało tego, przy takiej obróbce, jaką ja stosuję, widać właśnie więcej mankamentów pojazdu, niż na fotkach bez obróbki. Co do auta - nie jest ono ulepem. Jest sztywne (nie mylić z "twarde jak decha"), zwarte, nie jest rozlazłe, b. ładnie się zbiera. Po szczegółowe informacje dzwońcie do właściciela (mojego kolegi, który ma auto opisane na bmw-sport, nie ukrywa niczego, na auto nigdy kasy nie żałował). Niektórym użytkownikom tego forum zdaje się szklana kula zaparowała i ich wróżby mogą okazać się zgoła odmienne od tego, co zastaniecie na miejscu. Swoją drogą podziwiam "miszczuf" potrafiących wystawić diagnozę auta na podstawie jedynie kilku fotek :lol:
  18. http://img.sadistic.pl/pics/6fde8140f2bb.jpg
  19. Buhahahah, najbardziej rozbawił mnie ten zapis: "Umowa wyklucza stosowanie zapisów kodeksu cywilnego!" To kompletna bzdura. Ale pozostałe zapisy niestety są już wiążące. Nie pozostaje nic innego, tylko rozważyć zakup w salonie za granicą... Albo auto innej marki. Żenada. Jestem w szoku, że takie gangsterskie warunki mają oficjalne błogosławieństwo BMW Polska.
  20. Nie, nie jest jak w innych krajach UE. Odnośnie rejestracji pojazdów to występują rozbieżności w różnych krajach. W Niemczech anglika zarejestrujesz, w Polsce (póki co) nie.
  21. Turbina powinna znajdować się na dachu, bo wtedy będzie mogła łatwo łapać powietrze. Tylko trzeba siatkę założyć, żeby ptaka jakiegoś nie zassało :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.