Tomko

Bardzo, bardzo na około [ale odpada problem, że nie trafisz w odpowiedni kabel], to wpiąć się pod przewody w lampce nad lusterkiem. Weź miernik i sprawdź, gdzie i kiedy pojawia się napięcie. Można podpiąć tak, że będzie świecić zawsze po otwarciu drzwi [nawet jeśli przełącznik na lampce jest ustawiony "w lewo" - czyli lampka nie świeci nigdy], albo tak, że będzie świecić wtedy, kiedy świeci oświetlenie wnętrza. Nie pamiętam, jakie tam są kolory przewodów. Wiązka idzie od lampki, wzdłuż prawego przedniego słupka do modułu komfortu, który jest za schowkiem [będziesz musiał go zdemontować]. Zobacz sobie przy lampce, gdzie i kiedy pojawia się napięcie, potem podłącz się pod odpowiedni przewód w wiązce.

Możesz spróbować wyciąć najcieńszą struną gitarową.

Z E46? Przecież ta w linku jest z E36...

Z przodu też teoretycznie masz w zderzaku - a jednak nie, bo jest w odboju zderzaka. Z tyłu jest tak samo. W celu zachowania estetyki i uchronienia gwintu przed korozją, polecam zakupić zaślepkę, która fabrycznie powinna tam być. Do szarego zderzaka nie będzie problemu z dopasowaniem. Temat raczej nie zostanie usunięty, bo komuś jeszcze się może przydać [przynajmniej z reguły tematów się tutaj nie usuwa], tylko zmień tytuł, wg viewtopic.php?f=68&t=120678

Jak oprzesz na ziemi i dociśniesz, to powinien wejść. Tytuł popraw.

1) Temat do bani. 2) Nie ten dział. To jest E36. 3) Jest temat "Odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania".

Tak gdybając na temat komfortu 15" a 17", jest jeszcze kwestia taka, że wysoki profil opony bardziej się poddaje na zakrętach, co przy dynamicznej jeździe jest odczuwalne. Ale osobiście nie wyjechałbym na polskie dziury na "17kach". Choćby ze względu na komfort psychiczny i żeby nie mieć obawy przed każdym krawężnikiem / dziurą [a te drugie nie zawsze dają się ominąć, jak wiadomo].

Jeżeli w tej cenie znajdują ori klimę, zakładają pełen komplet i okazuje się, że ta, którą znaleźli jest sprawna i założyli ją w taki sposób, że działa, to całkiem w porządku cena.

Krańcówka drzwi jest w takim czarnym uchwycie / ryglu / bolcu / elemencie, który jest na słupku [to takie, za co łapie zamek]. Wewnątrz zobaczysz taki czarny, owalny element, który da się wcisnąć do środka - to jest krańcówka.

Odpięcie immo by Ci nic nie dało, bo gdyby było tak kolorowo, to każdy złodziej z wkrętakiem mógłby sobie ukraść samochód. Rozumiem, że rozrusznik kręci? Ja bym proponował wybrać się do dobrego elektronika, który Ci zgra pestkę z kluczyka z EWSem lub po prostu zobaczy, co jest nie tak. Możesz też obejrzeć cewkę ["antena" się to zwyczajowo nazywa] na stacyjce - tą obręcz plastikową. Jak jest popękana, to odepnij wtyczkę i sprawdź oporność - jeśli jest za duża, to może być do wymiany. Ot taka błahostka, a potrafi namieszać. To, jeżeli się okaże, że wina jest po stronie EWSu. Byłeś na diagnozie komputerowej?

Przeczyścić czujnik położenia wału korbowego? Wymienić na oryginalny. Nie kupuj zamienników, bo możesz nie trafić.

Jeśli komp nie daje żadnych błędów, to możesz sprawdzić w jakim stanie masz świece [jeśli dawno nie wymieniane, to warto wymienić]. Po ich stanie można ocenić, jak przebiega spalanie. Moja 318 wg dystrybutora [lane pod korek] podczas ostatniego sprawdzania spaliła ok. 8.5 l [jazda normalna.... jak na Bawarkę]. Wskazówka uciekająca za 30 jest ok - jakbyś przejechał z takim przyśpieszeniem 100km, to spaliłaby grubo ponad 30. Może to być spowodowane czujnikiem temp. płynu [dającym sygnał do ECU] - w przypadku jego awarii, samochód jeździ na ssaniu [świece będą czarne].

Zacznij od sprawdzenia krańcówki tych drzwi, na przykład trzymając ją palcem.

Po zdjęciu bębna sprawdzić, czy cylinderki są suche, chyba, że je też planujesz wymienić. O ile się nie mylę, w "Sam naprawiam [...]" jest opis wymiany. Popraw tytuł.

Skrzynka bezpiecznikowa, pozycja nr 2. Zaraz obok [pozycja nr 1] jest przekaźnik pompy.

Sam tego raczej nie zrobisz, dobrze mieć ze 2 osoby do pomocy. Montaż maski to kwestia kilkunastu minut, ale później jeszcze ją trzeba ustawić - a tu może być problem, jeżeli przód jest po stłuczce. Co do kluczy, to 10ka + torx do odbojów [choć tutaj różnie, u mnie w jednej masce są 6-cio kąty 10mm, w drugiej torxy]. Do tego młotek, płaski śrubokręt, tego typu uniwersalne narzędzie, które przydają się zawsze. Uważaj z tym wyłamywaniem zamka, bo później musisz to tak poskładać, żeby Ci się maska nie otworzyła na wybojach.

Seryjnie ma 228.5 mm. To jest lista samochodów, do których pasują bębny hamulcowe z 316/318 z 1992r.: http://realoem.com/bmw/partxref.do?part=34211159486&showus=&showeur=1&series=E36 Compact w nich występuje, więc powinno pasować. Niemniej jednak, jeśli sprzedawca mówi, że nie będzie pasować, to weź pod uwagę, że jeśli faktycznie coś nie będzie pasować, to nie uwzględni Ci reklamacji - bo przecież powiedział.

Jeśli to jest pojedynczy stuk po wrzuceniu biegu i czuć szarpnięcie, to może luz na krzyżaku wału?

W sklepach z artykułami malarskimi, lakierami, itp. Zaciski możesz zregenerować, na alledrogo swego czasu ogłaszał się człowiek, który się tym zajmował [piaskowanie, wymiana uszczelnień, malowanie, tego typu pakiet].

Jest taki gadżet zwący się "wkrętak udarowy" - ciekawy patent do tego typu problemów. "Pobija" i luzuje śrubę, a zarazem wykręca. Ostatnio w tylnym bębnie miałem zjechaną śrubę do tego stopnia, że otwór był okrągły. Pomogło "wyrzeźbienie" punktakiem dwóch rowków na płaski śrubokręt. Potem penetracja chemiczna i pobijając wkrętak i jednocześnie wykręcając, śruba poszła bez problemów. Jeszcze w formie ciekawostki, ostatnio się dowiedziałem, że fajnym patentem do penetracji zapieczonych śrub jest... płyn hamulcowy. Sprawdzone w powyższym przypadku - działa.

A ja jeszcze dodam kilka słów na temat Audi 80. Kolega 2 [albo 3, nie pamiętam] lata temu kupił Audi 80 2.8. Autko dobry zryw ma, przedni napęd jest wygodniejszy w zimie [jak się nie jest przyzwyczajonym do RWD], blacha z grubym ocynkiem. Wyposażenie - w miarę ok. Elektryka szyby i lusterka, szyber manualny, brak klimatyzacji, welur. Generalnie - źle nie jest. Blacha - 100% zdrowa. Silnik - w momencie kupna jeździł w benzynie, potem założony LPG [sekwencja]. Zawiech - stuków brak, dobrze trzymał drogi. Z samochodem nie było problemów, robił ok. 20-40 km dziennie + przejechał "od kopa" pół Europy, potem wrócił. Zdarzały się trasy po kilkaset km. Nigdy nie był specjalnie oszczędzany, kolega lubi depnąć. Dopiero kilka miesięcy temu zaczęły odzywać się szklanki. Samochód poszedł dalej, jego aktualnych losów nie znam. Co najważniejsze: samochód kosztował 6500zł + inst. LPG ok. 3000. Fakt, że więcej, niż planujesz wydać, ale nie zapominajmy, że to 2.8. No i gruby ocynk, zdrowe blachy - to jest bardzo kuszący argument.

Co da zmiana wkładki? I tak nie będzie pasowała do kluczyka. Jeżeli ta, którą masz teraz jest uszkodzona - można próbować naprawić. To jest temat dla ślusarza. Jeżeli natomiast rzeczywiście jest od innego zestawu, to można ją dopasować do kluczyka - usługa taka kosztuje w okolicach 150-200 zł. Również temat dla ślusarza. Możesz też spróbować z WD, tak jak Kolega wyżej pisze, tylko weź później pod uwagę to, że stanowczo odradza się stosowanie WD-40 do zamków, ponieważ wypłukuje wodę [jak sama nazwa wskazuje], oraz fabryczny smar. Jeżeli zdecydujesz się na taki krok i faktycznie pomoże, to po całym zabiegu kup dobry SMAR w spray'u [jest coś takiego, nazwy nie pamiętam, marki Shell, bądź preparat "Chain Lube" marki Valvoline - stosowany do łańcuchów motocyklowych] i wtryśnij go do środka. Bez tego zamek podziała jakiś czas i znowu będą problemy [możliwe, że większe].

Moim skromnym zdaniem, z tym wyposażeniem i tak zadbany - trochę "za tanio". Oczywiście cena ceną i nie węszę żadnej teorii spiskowej - uważam tylko, że jakby chciał, to bez problemu sprzedałby ją drożej, jeżeli faktycznie jest w tak dobrym stanie. Karoseria jest cynkowana [cienka warstwa, ale jest] przed lakierowaniem, więc nawet po delikatnym odprysku lakieru nie powinna korodować - rysa musi być na tyle głęboka, by "przebić się" przez warstwę cynku do gołej stali. Z maskami jest tak, że z reguły koroduje tam, gdzie była załamana [w momencie uderzenia łamie się w pewnym miejscu - tam się kruszy lakier i cynk, świeży lakier nigdy nie będzie chronił jak fabryczny lakier + cynk]. Rzuć okiem na skrzynię, czy szybko i sprawnie przerzuca biegi, czy się "zwiesza" no i oczywiście zawieszenie, jak pisał Kolega wyżej.

Przebieg jest duży, ale realny - ciężko znaleźć tego typu samochód z dużo mniejszym przebiegiem [oczywiście mówimy o prawdziwych przebiegach]. Producent zaleca olej syntetyczny - i ja bym taki lał. Śmiem stwierdzić, że najtańszy syntetyk będzie się lepiej zachowywał, niż najdroższy minerał [choć to takie gdybanie]. Ten przebieg nie będzie duży, jeśli wyeliminujesz wyciek i silnik nie będzie brał oleju [choć 0.5l między wymianami nie jest katastrofą]. Jeśli jest to tylko uszczelka pod pokrywą zaworów, to nie jest źle.

Element nr 6, tak? http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=CG11&mospid=47451&btnr=61_0099&hg=61&fg=45&hl=6 $9.28 = 25.39 PLN wg dzisiejszego kursu. Mniej więcej taką cenę usłyszysz w ASO.